Jeden z najpiękniejszych zakątków gminy znów tonie w śmieciach

Rezerwat przyrody Dolina Racławki ponownie tonie w śmieciach – alarmuje nasza czytelniczka. Sterty plastiku nanoszone są przez potok i zatrzymują się na na połamanych gałęziach, tworzących naturalne zapory.

Tylko w zeszłym roku podczas wielkiego sprzątania z Doliny Racławki wywieziono ponad 100 worków wypełnionych butelkami, opakowaniami z tworzyw sztucznych i folią. Po każdej większej ulewie woda nanosi na teren rezerwatu masą śmieci z miejscowości położonych w górnym biegu potoku – Racławic i Czubrowic.

Kilka lat temu był nawet pomysł instalacji kratki, która miałaby zatrzymywać nieczystości przed rezerwatem. Do realizacji finalnie jednak nie doszło. Praktycznie co roku w dolinie skrzykują się miłośnicy przyrody, by razem uprzątnąć śmieci z rezerwatu.

Ostatnio akcji patronuje m.in. krzeszowicki magistrat dlatego postanowiliśmy zapytać, czy urzędnicy rozważają podjęcie systemowych kroków, by problem śmieci w Dolinie Racławki przynajmniej częściowo rozwiązać. Jak się dowiedzieliśmy gmina prowadzi na ten temat rozmowy z sąsiadami z Jerzmanowic-Przegini.