Wydarzenia

Krzeszowice na starych pocztówkach. Przyjdź na spotkanie z ich kolekcjonerem

Krzeszowicki Rynek przed laty wyglądał niczym kieszonkowy park, w buzdyganówce mieścił się SAM, na dancingi chodziło się do Zdrojowej, a na kawę do Stylowej. Na szczęście Warszawianka się ostała!

Miasto się zmieniło, ale jego historia zaklęta jest w pocztówkach. Już w najbliższą niedzielę, 19 listopada o godzinie 17:00, mieszkańcy będą mieli okazję spotkać się i porozmawiać z miłośnikiem starych zdjęć oraz widokówek przedstawiających dawne zakątki Krzeszowic.

O swojej kolekcji, w kawiarni Czarna Kavka (ul. Daszyńskiego 1, obok Galerii Centrum), opowie pan Andrzej Zaborowski. Na spotkanie zaprasza stowarzyszenie Rzetelna Gmina Krzeszowice. Ponieważ lokal nie dysponuje zbyt dużą liczbą miejsc, obowiązują zapisy pod numerem: 796 020 292.

Zbiory pana Andrzeja można zobaczyć też na prowadzonym przez niego profilu w mediach społecznościowych.

Chcesz sprawdzić, jak zmieniła się krzeszowicki Rynek? Przejdź do naszej galerii >>

27 komentarzy

27 Komentarzy

  1. łasuch

    12/11/2023 o 20:30

    Jest wiele miejsc które z perspektywy czasu wspominam z sentymentem choć wtedy czasem bałam się skorzystać z usług niektórych z nich. Do takich należała cukiernia u Pitaka, bo choć oferowała smaczne napoleonki i wodę sodową z saturatora z sokiem malinowym to Pani Pitakowa, która to „serwowała”nie należała do zbyt miłych i wyglądała groźnie. Oczywiście zwyciężało łakomstwo, bo ciacho kusiło.

  2. furman

    12/11/2023 o 20:45

    Flaczki u Filipowskiego i mnóstwo furmanów w dzień dyszla.

  3. Mieszkaniec

    12/11/2023 o 20:56

    Mleczarnia na Krakowskiej gdzie ekspedientki z dużych stongwi aluminiowym czerpakiem nalewały mleko do przyniesionych butelek szklanych czy baniek. Podłoga cała zalana była mlekiem. Wszędzie królował jego zapach.

    • ili

      02/12/2023 o 17:15

      Stongwi?????? Zalecam słownik ortograficzny.

  4. stefan

    13/11/2023 o 02:22

    rynek gdzie byly drzewa i laweczki z alejkami

  5. Gie

    13/11/2023 o 08:00

    Prawdopodobnie pierwsze wspomnienie, skojarzenie jakie mam z Krzeszowicami to te kwietniki w kształcie koszyka, których lata temu było tutaj całkiem sporo.
    https://i.postimg.cc/ZnShJb46/Krzeszowice-Galeria-Centrum.jpg

  6. SANDOKAN

    13/11/2023 o 09:54

    Tutaj filmik,ktory bije wszystko @ Pałac za czasów HANSA FRANKA -1940-42.
    Na końcu zamek w Rudnie,oraz wjazd do stajni,dorożkarni /to te budynki obok
    byłego URZĘDU PRACY-wjazd do parku od tej strony.

    https://collections.ushmm.org/search/catalog/irn1004694?fbclid=IwAR1NpO3ywGNa_YuDmPWZP7EabiokOgF7iV_q8-26Qu7Gnk-muLWoJFRW-k0

    • franek

      13/11/2023 o 17:06

      Super!
      Dzięki za wrzucenie.

  7. SANDOKAN

    13/11/2023 o 10:04

    Można z tego filmiku porobić sobie zdjęcia archiwalne..Dobra jakość@

  8. Grazka

    13/11/2023 o 16:56

    Może posadzić nowego tulipanowca niech rośnie dla przyszłych pokoleń na miejscu tego co byl
    A był piękny. Aż zal

  9. Gosia

    13/11/2023 o 17:50

    A pamiętacie oranżadę Bianka i Tropic od Olecha specjalnie po nią przyjeżdżaliśmy z Tenczynku na rowerach

    • Mam więcej wspomnień

      13/11/2023 o 22:56

      Pamiętamy.
      Nie tylko to pamiętamy.
      Dla przykładu: Pamiętamy również, jak próbowało się wykorzystać nieuwagę śp. pani Olechowej (babci dzisiejszych spadkobierców tradycji rodzinnej), gdy przyszło płacić za te oranżady. Nikt wtedy się nie zastanawiał nad tym, że ona, bidulka, miała krótki wzrok, gdy z uwagą liczyła te grosiki, które celowo gnojki jej podstawiały na dłoń w najmniejszych nominałach, żeby potem szybciutko drapnąć oranżadę, zanim się zorientowała, że brakło paru groszy.
      To też jeden z epizodów historii Krzeszowic. A czy chlubny???… Pozostawiam to do rozważenia w sumieniu tych, którym do dziś to pozostało, lub ciąży na ich własnym sumieniu…

  10. Anonim

    13/11/2023 o 19:08

    Na pocztówkach są miejsca – zatrzymany czas, ale w Krzeszowicach w tamtym czasie żyli jeszcze ludzie- kolorowe ptaki. Byli inni, dla niektórych byli tylko dziwakami, ale dla wielu, dla mnie również stanowili o kolorycie tego miasta. Pani Marysia, którą można było spotkać w różnych miejscach miasta w znoszonym berecie płaszczu prochowcu kloszardka coś dudrająca pod nosem i czasem agresywna gdy ktoś „nadepnął jej na odcisk”. Zawsze elegancka Pani o każdej porze dnia i nocy i roku zawsze ubrana na biało. Było takich osób więcej, ale nikt nie uwiecznił ich na zdjęciach, a szkoda bo byli jacyś, inni, nietuzinkowi…

    • Ukłony profesorze

      28/11/2023 o 12:10

      I profesor Kurdziel, założyciel PTTK i wspaniały organizator górskich wycieczek.Wymagajacy nauczyciel ale jakże wyjątkowy, uczący samodzielności, radzenia sobie w trudnych sytuacjach a nade wszystko człowiek o dużej wiedzy.Czy wie ktoś może gdzie przechowywane są kroniki jakie prowadził z działalności turystycznej z młodzieżą?

  11. Polak z krwi i kości

    13/11/2023 o 21:06

    Może i nic nowego nie wniosę do dyskusji, ale powyższe filmiki ktoś ukolorowił. Niekoniecznie idealnie, lecz dla dzisiejszej wybrednej młodzieży 4K 3D PVR – bardziej chyba łatwiejsze do przyjęcia w odbiorze, więc dla ciekawości zamieszczam. Chcę zwrócić uwagę na te niewinne dzieci, które w każdej epoce są jednakowe. I zachęcić do refleksji, oraz zadumy nad dorosłymi, pod kątem tego, jak dalej potoczyły się losy tych berbeci w kontekście dzisiejszej historii…
    https://www.youtube.com/watch?v=e_ENMlglH8o&t=218

    • Kto mieczem

      14/11/2023 o 15:20

      Właśnie, dzieciństwo z faszyzmem, młodość z` komuną, nic dziwnego, że dzisiaj gros z tych jeszcze żyjących głosuje na pisowców. nie umieją żyć w wolnym kraju, nie chcą. Potrzebują pana co będzie groźny, ale czasem rzuci okruch ze stołu.

      • Socjolog

        14/11/2023 o 22:06

        Trudno im się dziwić. Podczas wojny stracili wszystko, co było dla nich jakąkolwiek wartością. Zabrano im to siłą, przemocą, gwałtem, brutalnością i przywłaszczył sobie to ktoś inny. Trauma gotowa. Powojenne wraki psychiczne. Przyszła komuna, która im coś dała. Niewiele, ale jednak dała na tyle, aby z głodu nie umrzeć. Nie mieli nic, a dostali szansę aby żyć. Za nic w sumie, bo niczym nie mogli zapłacić za tę wdzięczność. Ktoś inny im to zabrał, wykorzystując ich tragedie bezlitośnie. Dostali szanse, aby z niczego – swoją pracą i nauką jedynie – coś osiągnąć. To zostało im podane na tacy, bo wszyscy musieli pracować przy odbudowie kraju po wojnie. Za tę pracę mieli płacone. Nikt ich nie okradał z dniówek, nie zabierał kasy za nadgodziny, etc… Oni musieli tylko przyjść do kadr. Nic więcej. Jak nie chcieli pracować, to milicja ich zawoziła do zakładu pracy, na ogół do takiego, jak im pasowało, niczym TAXI bezpłatne. Dawano, dawano, dawano…
        Zatem trudno się dziwić, że nie nabyli u siebie cech przedsiębiorczości. Tylko co niektórym się udało. Po transformacji byli już ukształtowani i utwardzeni na tyle, że znów szukali kogoś, kto im da coś za darmo, bo inaczej nie umieli myśleć. Czym skorupka za młodu nasiąkła, tym na starość trąciła, jak mówi stare przysłowie. Teraz Ci ludzie są już w podeszłym wieku, wielu zniedołężniałych, ale nadal żyją i głosują na tych, którzy dają. I tak w koło.
        Ot, cała filozofia.

        • Kto mieczem

          16/11/2023 o 19:37

          Tak tak, ja się zgadzam z tą diagnozą.

        • Kto mieczem

          16/11/2023 o 21:34

          Jeszcze tylko jeden drobiazg, jednak wszyscy żyjący w Polsce obecnie dorośli ludzie ponoszą odpowiedzialność za swoje wybory, w ostatnich dekadach nie było wojen, nie trzeba było walczyć o fizyczne przeżycie, były warunki do mniejszego czy większego rozwoju. Dla każdego. Nic nie usprawiedliwia lenistwa i egoizmu. I tej niesamowitej podatności na tak grubymi nićmi szytą propagandę ostatnich lat.

          • Polak z krwi i kości

            18/11/2023 o 19:18

            Owszem, to prawda.
            Ale i Twojego-polskiego mózgu nikt nie powinien wyczyścić grubymi nićmi z Polskości!!!
            Nic więcej nie napiszę, by dać Ci czas na określenie siebie…

      • Komentarz

        15/11/2023 o 10:12

        Nie dostrzegasz tego pana. Polak tak ma , zawsze musi mieć pana. Niestety.

        • Mała sentencja

          16/11/2023 o 23:14

          Nie jam jest Twoimi Panem i nie jam jest Twoim Bogiem!!!
          Sam nim jesteś!!!

  12. Baltazar Gąbka

    13/11/2023 o 21:59

  13. Anonim

    20/11/2023 o 08:01

    A kto pamięta ulicę Ogrodową? Kocie łby i co poniedziałek jadące furmanki na targ.
    Alicja

    • 21/11/2023 o 21:24

      Ja pamiętam, jak jeszcze Ogrodowa nie była jednokierunkową.
      Do dziś mnie tyłek boli od bata furmana, że mu dyszel złamałem u woza, jak nie wyrobiłem na zakręcie na mostku przez te kocie łby, gdy mnie poganiał, zanim mu miejsce na jarmarku zajął inny handlarz świń.

      • Koń

        22/11/2023 o 20:48

        Się uśmiałem…

        • Baba z wozem - do konia

          25/11/2023 o 17:31

          Jak masz lepszy wóz od mojego SUV-a, to zapraszam na przejażdżkę…
          Nasmaruj silnik przed startem, jakby coś…

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę