Miała być remontowana rok temu, będzie, najprawdopodobniej w czerwcu. W tym tygodniu na Ogrodowej rozpoczęły się prace przygotowawcze do planowanej od dawna modernizacji.
Ogrodowa, to obok Krakowskiej, jedna z najbardziej zaniedbanych ulic w samym centrum miasta. Tuż obok siedziby burmistrza z chodnika wyrastają drzewa i… słupy elektryczne. Ilością dziur na Ogrodowej mogłaby konkurować już chyba tylko ze szwajcarskim serem. Zmiany miał przynieść poprzedni rok. Okazało się jednak, że ulica leży w obrębie strefy konserwatorskiej.
W tym tygodniu, po otrzymaniu pozwoleń, rozpoczęła się wycinka drzew. Przetarg ma zostać ogłoszony w maju, być może w czerwcu na ulicy ruszą prace. Szacunkowy koszt inwestycji to około 400 tysięcy złotych (po 200 tysięcy wyłoży powiat i gmina). Ulica zyska 30 miejsc parkingowych. Przy okazji gmina chce też wymienić ogrodzenie boiska.
Anonim
25/02/2016 o 22:25
Kiedyś to było boisko,teraz to klepisko,aż wstyd że nikt z władz nie doprowadził z powrotem do stanu ten teren jak kiedyś był,boisko do gry w piłkę,do kosza i gry w siatkę oraz tenisa,
mieszkanka ul.Ogrodowej
29/02/2016 o 14:43
tylko prosze POSADZCIE NOWE DRZEWA I TEZ LISCIASTE…..
mieszkanka
29/02/2016 o 14:44
to jedna z ladniejszych ulic w miescie…..i w miare spokojna
Hiha
29/02/2016 o 16:30
No tylko czekać było na taki komentarz – drzewa = święte krowy w tym głupawym miasteczku gdzie tylko drzewa i drzewa się liczą. Najlepsze to te na chodniku przy rzece – idealnie żeby się wy**** podczas spaceru po ciemku 😀 Oby tak dalejjjjj
S.G.
05/03/2016 o 21:03
Nie chcesz drzew -jedź do Nowego Jorku.Ciekawe jak długo wytrzymasz w tych betonach.
imie
25/02/2016 o 22:37
Dokładnie, idealne miejsce do wykorzystania w celu sportowym, jakby stanęło kilka sprzętów do ćwiczeń też by było. W innych miastach się da, a u nas nie można?
Anonim
29/02/2016 o 14:57
Tak, tak, jestem za plenerową siłownią, idealnie byłoby w tym miejscu.
ktoś
26/02/2016 o 10:44
może podeprzyć tymi klockami most bo remontu nie wytrzyma,a na boisku dalej grać w penisa.
REX
26/02/2016 o 12:02
Chodnik przy boisku—zbędny!! lepiej zrobić po tej stronie miejsca parkingowe!!!A na boisku LO zrobić basen odkryty.choćby taki na 15 metrów!!!?Ludzie mają takie przed
domami prywatnymi,a UZDROWISKO-kąpielisko nie może???ZAMIAST 2 kolejnych pomników na przykład!!!
Cypis
28/02/2016 o 13:43
Basen !??
Pewnie – zrobić, wybudować, utrzymać. ale ZA CO ??
Basen „choćby 15 metrowy” kosztuje trochę więcej niż 8 pomników, nie mówiąc o 2.
Skoro ludzie takie mają to idź do nich i poproś, czy się wykąpać nie możesz.
Jak budować basen, to nie taki, w którym zmieści się 10 osób na krzyż i będą lamenty że za mały, tylko normalny, zgodny z normami zawodniczymi, itd.
Ogarnij się, zejdź na ziemię. Na taką inwestycję albo poczekamy jeszcze bardzo długo, albo się wcale nie doczekamy.
REX
29/02/2016 o 15:46
wszystkie wiochy mają już baseny,np. Bukowno!!
A piszę o małym,bo lepszy rydz,jak nic!!
oby cokolwiek zacząć,powiększyć zawsze można!!
bo gadają o tym już 50 lat bez mała–więc niech choć taki zrobią!! Pewnie ,że 25 metrowy byłby idealny!!!ale co se bedom kłopot robić????
Anonim
29/02/2016 o 16:16
Basen!?? Najtaniej byłoby rozkopać fontannę w rynku, pogłębić i powiększyć do 15 metrów, woda już jest, odpływ też jest, w sumie prosta sprawa. I chyba nie kosztowałby więcej, niż 3 pomniki 🙂
Anonim
01/03/2016 o 12:46
racja, ale kto na to wpadnie?? musi wystarczyć kurtyna wodna koło gladiatorka!! ewentualnie -Krzeszówka!!
Jaber
29/02/2016 o 16:21
Tymczasowo jest dotacja dla gminy w ramach małopolskiego „Już pływam”. Tylko 18200 zł.
http://malopolskie.pl/Wydarzenia/?id=15672
Anonim
29/02/2016 o 17:03
No proszę! W porównaniu z trzykrotnie mniejszą Alwernią – finansowo mamy prawie po równo (17800)!
Anonim
28/02/2016 o 20:32
Ciekawe, że Zabierzów dał radę i basen mają (trochę większa wioska), a Krzeszowice, przecież miasto i to z jakimi ambicjami, od lat potrafią tylko mnożyć wykręty, dywagacje i problemy, że się nie da, że nie ma za co, że nie ma gdzie…. pozostało jeszcze do ustalenia, czy jest po co i czy naprawdę jest dla kogo? A może to rzeczywiście zbędny luksus, gdy od wielu lat nie ma się kto zająć dziurami na Krakowskiej i chodnikami, po których nie da się chodzić?
Anonim
28/02/2016 o 21:58
czy podważanie zasadności „po co i dla kogo oraz że to zbędny luksus” nie jest właśnie mnożeniem „wykrętów, dywagacji i problemów że się nie da… ” 😉
powielasz schemat, który krytykujesz 😉
a co do meritum – jest dla kogo. W Zabierzowie wybudowano basen na potrzeby JEDNEJ szkoły.
Nie muszę pisać jaką ilość posiadamy w Krzeszowicach. Tymi kategoriami można w nieskończoność korzystać z przywilejów
sąsiada, twierdząc że własnościowo dana rzecz jest nam zbędna.
Anonim
28/02/2016 o 23:38
Odpowiedź brzmi: nie jest! 🙂
Anonim
29/02/2016 o 06:02
Dokładnie – nie jest nam zbędna 😉
Anonim
29/02/2016 o 08:40
Może doprecyzujmy! odpowiedź brzmieć powinna: nie jest mnożeniem (najwidoczniej)…itd. 🙂
Co do śmiało postawionej tezy – podedukujmy z odrobiną skromności; skoro władza się wymigała z budowy basenu, widocznie uznała ten „zbytek luksusu” jako rzecz najzupełniej zbędną dla obywateli. Czy teraz brzmi logicznie? 😉
Anonim
28/02/2016 o 23:07
W niedzielę, o tej porze, tak poważne tezy? zlituj się!! To już czas przeszły dokonany… A może to była po prostu pułapka relaksacyjna, w którą niechcący wpadłeś/łaś? Sorry…
Anonim
29/02/2016 o 08:41
coś mi sie zdaje że pod asfaltem jest kostka brukowa,ale nie jestem na 100% pewny,jeśli tak to znowu trafi na prywatne posesje,a tymi studzienkami w drodze to się rzygać chce jak sa wykonane,ale nasze władze to olewają .
Ika
02/03/2016 o 22:29
Sapristi! Wytnijcie jeszcze więcej drzew. Nie jest to sprawa ekologii, ale gustu. Wyczucia. Niektórzy go nie mają: więc – walnijmy tam szosę, po co chodniki, w Ameryce nie ma chodników, więc zróbmy, jak w Ameryce: ani drzew, ani chodników.
Anonim
02/03/2016 o 22:55
U nas nigdy nie będzie jak w Ameryce, bo po co, to po pierwsze, a po drugie – mamy i już mieć będziemy kilometrowe chodniki, których rozrost na niespotykaną dotąd skalę bierze się chyba stąd, że zamiast cementu dodawane są drożdże, no i po trzecie – drzewa zdarzają się także w chodnikach. Ot, taki gust.