Patron Biznesu to nowy cykl spotkań dedykowany tym, którzy chcieliby w gminie rozkręcić własny biznes. Na pierwszym spotkaniu o cieniach i blaskach prowadzenia własnej firmy opowie Andrzej Dziadkowiec, prezes firmy Kaprin.
O tym, że jeszcze w tym roku pojawi się nowa propozycja skierowana do wszystkich tych, którzy zastanawiają się nad założeniem własnej działalności gospodarczej, była mowa już na początku roku. Na jednym ze spotkań z cyklu „Dzisiaj rozmawiamy o…” padł pomysł powołaniu do życia Opiekuna biznesu. Miałby nim być właściciel już funkcjonującej na rynku firmy, który swoim doświadczeniem mógłby dzielić się z młodymi osobami myślącymi o założeniu własnego biznesu. Opiekunowie Biznesu mieliby organizować wizyty w swoich przedsiębiorstwach dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
W środę rusza pierwsze spotkanie w ramach cyklu patronackiego. Następne już w listopadzie z właścicielami Agroturystyki „Ranczo Artemidy”, a w grudniu z właścicielem firmy Bostar. Spotkanie z prezesem Kaprinu odbędzie się w środę, 19 października o godzinie 15:00 w sali konferencyjnej budynku przy ulicy Ogrodowej. Organizatorzy proszą o wcześniejsze informacje o przybyciu mailowo: [email protected] lub telefonicznie 12 252 08 23.
ktoś
19/10/2016 o 09:43
A zaproszono pracowników KPPMB i ELBUDU.
okowita
19/10/2016 o 09:58
Burmistrz powinien zaprosić wuzetkową i jej chłopa. Chyba nikt inny nie ma większego doświadczenia w robieniu biznesów niż oni. Niech opowiedzą, jak to się robi w Krzeszowicach.
Anonim
19/10/2016 o 10:32
Zwłaszcza, że ich doświadczenie i specjalizacja w robieniu ciekawych „biznesów” sięga także innych gmin, a więc byłoby o czym opowiadać…To mogłaby być bezcenna wiedza, zwłaszcza dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Takiej okazji burmistrz nie powinien przegapić 😉
Anonim
19/10/2016 o 21:06
Znowu źle, tak ? Ktoś zrobił dobre pieniądze to trzeba od razu się przyczepić ?
Kolejni znawcy wszystkiego…
Nox
21/10/2016 o 12:15
Kto pracował w firmie pana D. ten wie jakie to „biznesy” i jakie kokosy hehehe zarobił tam wykwalifikowany robotnik np. spawacz czy zbrojarz, ja na szczęście mam to już dawno za sobą i nie polecam.
Anonim
20/10/2016 o 00:24
Przeciwnie!! Jest SUPER!! W zasadzie nie ma się do czego przyczepić… I jedni i drudzy są happy… 😉
siuks
20/10/2016 o 10:29
I jeszcze Mateo niech wezmą żeby wyjaśnił jak roztaczać parasol ochronny nad biznesami typu wuzet.
Tak w ogóle to czemu temat zniknął z głównego menu? Dzwonił ktoś z urzędu? Czy dyrektor że szpitala?
Anonim
20/10/2016 o 11:23
Ja myślę że to pytanie powinno być zadane realizacji. Ale to nie pierwszy raz kiedy one robi zamieszanie aby podnieść temperaturę dyskusji
Anna
20/10/2016 o 17:35
Co to jest wuzetkowa???
Anonim
20/10/2016 o 22:04
Raczej kto to jest wuzetkowa??? 😉
Anonim
21/10/2016 o 16:38
Masa do W-Ztki ? takiego ciastka ? 😀 😀 😀
Anonim
21/10/2016 o 17:11
Powiadasz, takie ciastko?…A mnie ten lokalny wuzetkowy produkt jakoś się nie kojarzy z dobrym smakiem deserowego ciacha pod tą nazwą, ale raczej z dosyć gorzką i kosztowną czarną polewą, która tylko na wierzchu udaje słodkie ciasteczko. Pomimo to, przez wiele lat znajdowali się naiwni „smakosze” tego dziwnego produktu, dając się nabierać specjalistce od ciasteczek na tak prymitywny falsyfikat… W dodatku, podobno jeszcze nikt się do tej pory nie pochorował… 🙂 🙂 🙂
Anonim
21/10/2016 o 22:30
Olej to. Świata nie zmienisz, jedynie co to właśnie można zdrowie stracić.
Anonim
22/10/2016 o 02:12
A jednak ktoś nieustannie czuwa :-)…i jaka bezinteresowna troska o zdrowie innych, a więc tym bardziej było warto…