Bez pluszaków, za to z pomiarem temperatury. Tak będzie wyglądał powrót do przedszkoli
Pod koniec kwietnia w ramach znoszenia kolejnych obostrzeń premier zapowiedział otwarcie przedszkoli i żłobków. Placówki miały zacząć przyjmować dzieci od środy 6 maja. Niewiele było jednak w stanie sprostać wytycznym przedstawionym przez GIS. W gminie pierwszym przedszkolem które po 2-miesięcznej przerwie zacznie przyjmować dzieci będzie krzeszowicka placówka.
Procedura bezpieczeństwa do której muszą stosować się wychowawcy, pracownicy oraz rodzice i ich dzieci liczy prawie 40 punktów. Mimo to, pierwsi chętni wyrazili już zgodę na powrót dziecka do przedszkola. Krzeszowicka placówka zacznie przyjmować je od najbliższej środy, 13 maja, kolejne zostaną otwarte około 18 maja.
Rodzice będą musieli wyrazić zgodę na codzienny pomiar temperatury ciała ich dziecka. Pierwszeństwo w powrocie do przedszkola mają dzieci pracowników służby zdrowia, handlu, służb mundurowych i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujący zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, a także te, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu.
W przedszkolu ma obowiązywać ścisły reżim sanitarny. Grupy nie mogą być większe niż 12 przedszkolaków, na każde dziecko ma przypadać minimum 4 metry kwadratowe powierzchni sali. Pluszaki muszą zostać w domach, w samej sali mogą znajdować się tylko te zabawki, które w łatwy sposób można zdezynfekować.
Nieodłącznym wyposażeniem stanie się termometr. Dzieci przychodzące do przedszkola na dzień dobry będą miały mierzoną temperaturę, a powita je wychowawczyni wyposażona w rękawiczki oraz maseczkę lub przyłbicę. Do grup przypisani będą ci sami wychowawcy, a zajęcie będą odbywać się zawsze w tej samej sali. Jak informuje krzeszowicka placówka – w trakcie epidemii zawieszone są wszystkie wyjścia poza teren przedszkola. Regularnie mają być dezynfekowane klamki, poręcze blaty czy wyposażenie placu zabaw.
tomaszmyszewski
13/05/2020 o 18:31
Bzdura.
“ Wujenka “dobra rada
16/05/2020 o 05:30
“Bombelki” jak chca być zdrowe to niech lepiej w domu siedza. A mamisie bombelkow niech wydaja 500+ na owe bombelki a nie na pasemka czy paznokcie.