Lokomotywy odjeżdżają
Wczoraj wieczorem parowozy rdzewiejące od ponad dziesięciu lat na bocznym torze przy dworcu w Krzeszowicach, odjechały do Płaszowa. Stamtąd część będzie przewieziona do skansenu kolejowego w Chabówce. W ten sposób kończy się smutna historia „skansenu” w Krzeszowicach.
14 parowozów ściągnął do Krzeszowic w 1996 roku Jerzy Rechziegel. Chciał stworzyć obok dworca kolejowy skansen, a odnowionymi pociągami wozić turystów. Projektu nie udało się zrealizować. Nie pomogło nawet założenie Ogólnopolskiej Fundacji Ochrony Zabytków Kolejnictwa. Parowozy zarosły krzakami i rdzewiały. Części maszyn rozkradali złomiarze, inne oddawał na złom sam Rechziegel.
– Bardzo dobrze się stało, że kolej zaopiekowała się tymi maszynami. Choć nie ma ich na liście zabytków, trzeba je traktować tak, jakby były – mówi małopolski konserwator zabytków Jan Janczykowski. – Byłoby dobrze, gdyby znalazło się dla nich miejsce w okolicach Krakowa.
źródło: www.gazeta.krakow.pl
Fot. www.krzeszowiceskansen.internetdsl.pl
gość1
01/11/2007 o 08:12
Za zniszczenie takich unikalnych zabytków ten „przedsiębiorczy” Rechziegel winien dyndać za nabiał.Ten który mu na to pozwolił , również.
Zadowolony
01/11/2007 o 10:05
Nareszcie dobrze się stało. Tylko zabranie tych lokomotyw przez profesionalistów może je uratować, tutaj by „zgniły” a w Chabówce i Pyskowicach pewnie zaczną „żyć” i wozić turystów.