Na forum kce.one.pl użytkownik Ben napisał: „I jeszcze taka dygresja – zapewne pod adresem www.nowekrzeszowice.pl niedługo znów pojawi się strona internetowa, która pewnie „zniknie” po (wygranych lub przegranych) wyborach. Ciekawe, czy się pomylę w swoim przewidywaniu”. Ben się pomylił, odpowiedź dla niecierpliwych pod koniec tego tekstu, tymczasem zastanówmy się: Co się stało z „Nowymi Krzeszowicami”?
Na początek, żeby nadać notce odpowiednio gorzki ton zacytuję sentymentalno-rozliczeniowy klasyk Kaczmarskiego: „Co się stało z naszą klasą?”… .
Oto pytanie: Co się stało z „Nowymi Krzeszowicami”
Miało być pięknie, miało być dobre zarządzanie gminnymi sprawami przez urzędniczych technokratów z ekipy „Nowych Krzeszowic”, którzy w odróżnieniu od ospałej i pozbawionej jakiejkolwiek wizji rozwoju ekipy Wiesława Jagiełły mieli jeszcze „to coś” – energię żeby pchnąć moją gminę w XXI wiek i dać szansę rozwoju, robić to w porozumieniu i dla mieszkańców (po to były te piękne plakaty i świetna strona internetowa).
No właśnie, w porozumieniu z mieszkańcami. Komunikacja to podstawa dobrego dialogu urzędu z obywatelami, dlatego cieszyło mnie bardzo że kandydujący cztery lata temu na urząd burmistrza Czesław Bartl wraz z komitetem „Nowe Krzeszowice” stworzyli stronę internetową nowekrzeszowice.pl . Tam wyjaśniali nam, obywatelom, po co im ta władza właściwie jest.
Żeby „zmienić, zmodernizować, unowocześnić” gminę (wyborcze hasła cytuję z pamięci). Żeby stworzyć „Nowe Krzeszowice”. To hasło warte było głosu.
Dlatego (w dużym skrócie) Czesław Bartl wygrał, wprowadził też do Rady Gminy pięcioro reprezentantów komitetu „Nowe Krzeszowice”. Daliśmy się przekonać, że chce władzy aby, po dekadzie Jagiełłowego marazmu, stworzyć Krzeszowice na nowo i że – w odróżnieniu od swego poprzednika – będzie nas słuchał żeby wiedzieć czego nam potrzeba, po to ma stronę internetową żeby rozmawiać, pokazywać na co mu ta cała władza. Prawda?
Ile wart jest wyborca? Mniej niż 12 złotych (i osiem groszy)
Strona nowekrzeszowice.pl przestała istnieć dawno temu, była najwyraźniej potrzebna tylko na czas kampanii wyborczej. Mogła posłużyć za platformę komunikacji władzy z ludem, posłużyła za trampolinę Czesława Bartla. Miała po prostu dać nam pozór, że nowy burmistrz jest z nami.
Już nie jest z nami. Domena nowekrzeszowice.pl była wolna. Do dziś. Właśnie ją kupiłem za 12 złotych (i osiem groszy). Na tyle rocznej (sic!)opłaty nie było stać obecnego burmistrza i pięciorga radnych. Tyle nie wyłożyli żeby mieć możliwość powiedzenia nam, obywatelom, po co są naszymi reprezentantami z ramienia komitetu „Nowe Krzeszowice”. Tyle właśnie brakło – jednego podpisu na przelewie na 12 złotych.
A skoro nasi samorządowcy nie wydali tych pieniędzy to zrobiłem to ja. Tylko po to żeby opublikować ten gorzki komentarz i komunikować się z czytelnikami.
Ten skromny wpis na prywatnym blogu był dla mnie wart 12 złotych (i osiem groszy). To znacznie więcej niż burmistrz Czesław Bartl wraz z radnymi z klubu radnych „Nowych Krzeszowic” wydali na rozmawianie z wyborcami przez cztery lata swojej kadencji. Pewnie sobie o nas przypomną dopiero wtedy, kiedy będą chcieli zostać wybrani ponownie.
autor: Michał Gwiazdowski, źródło: Blog Dziennik Krzeszowicki
obywatel
24/03/2010 o 20:30
wybory w krzeszowicach są niepotrzebne. i tak wszyscy zagłosujemy na bartla i jego nowatorskie spojrzenie na nas – ciemną masę, która go będzie wybierała dotąd, aż każdy z nas osobiście nie dostanie od niego w d…ę.
ciekawy
24/03/2010 o 20:36
Bartl nie potrzebuje żadnej strony bo on cały czas jest w kontakcie z ludźmi. Ten facet jest na każdym spotkaniu, na każdym zebraniu. Odpowiada na każde zaproszenie.
Michał i muminek wyrażają swoje myśli dzięki klawiaturze, a może pokuszą się o jakieś spotkania osobiste np. z burmistrzem. Hmmm tylko czy wtedy otworzyliby swoje dziuby czy może woleliby napisać ?
nikt
24/03/2010 o 20:39
W materiale dzisiejszej Kroniki powraca temat pałacu potockich i tego w jak żenujący sposób sprawa została potraktowana przez naszych PSEUDOburmistrzów i PSEUDOurzędników. I całe szczęście że jak wieść gminna niesie wkrótce się za tą całą klikę weźmie prokuratura
http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/24-iii-2010-godz-1730/1497586
Zdziwiony
24/03/2010 o 20:46
Żenada – ty to już całkiem na psy schodzisz.
Jeśli teraz na forum można drukować jakieś wypracowania domowe pisane przez jakiegoś skrzywdzonego przez życie – to ja dziękuję!
Muminku przeczytaj ten tekst jeszcze raz i przyznaj że jest żałosny i dziecinny.
Człowiek ma wrażenie jakby ktoś a może burmistrz osobiście, zrobił krzywde Michałowi albo członkowi jego rodziny i Misiu postanowił się zemścić pisząc tak „okrutny” albo okrutnie żenujący tekst z jego tragicznymi przemyśleniami.
Poziom – skrzywdzonego dziecka – ale radość z kupna domeny BEZCENNA.
Zdziwiony
24/03/2010 o 20:49
Tekst powyżej kierowany jest do Muminka
Muminek
24/03/2010 o 20:53
Zdziwiony, masz prawo mieć i wyrażać własne zdania 🙂 Tyle w tym temacie.
żenada
24/03/2010 o 21:02
to występy pana Czesia np. na obowiązkowych spędach nauczycieli w szkołach chyba tylko w celu pokazania wyprężonej klaty nastroszonego czubka koleżankom. bo innego powodu nie widzę
AA
24/03/2010 o 21:06
Biznes is biznes. Misio ma łeb na karku i wie co robi, kupił domene za 12 zetów, a jeśli nowe krzeszowice bedą chciały ją z powrotem odzyskać cena bedzie już zgoła odmienna – tak się robi interesy. A przed wyborami jak wiecie wyborca staje się bezcenny 🙂
do żenada
24/03/2010 o 21:07
Ale i tak jasiu jesteś większym czubkiem! I tu masz palme pierwszeństwa!
nie jestem
24/03/2010 o 21:21
jasiem, chociaż imię to piękniejsze niż czesio.
do ciekawego
24/03/2010 o 22:33
co racja, to racja. jest na każdym spotkaniu (nawet radia maryja) i jak stara, zdarta płyta powtarza wykuty na pamięć tekst.
gorzej, kiedy przychodzi odpowiedzieć na trudne (?) pytania np. o wysokość długu publicznego jaki osiągnęliśmy wspólnym wysiłkiem nowych krzeszowic, zmarnowane szanse na szpital dla miasta, powód przerwy w remoncie Vauxhallu, i wiele, wiele innych. wtedy pada sakramentalne – kończ pani to zebranie, bo się spieszę.
Krzeszowiczanin
25/03/2010 o 10:01
Muminku samo kupno domeny jest najmniejszym wydatkiem, jest jeszcze koszt jej utrzymania. Czy teraz Burmistrz jest odcięty skutecznie Twoim zdaniem od internautów?
Szkoda, że Michał nie kupił domeny przyjaznepanstwo.pl, to było by to dla Krzeszowic jakąś szansą zaistnienia w internecie.
Michał Gwiazdowski
25/03/2010 o 11:53
@Krzeszowiczanin
hehe, świetny pomysł! Jak trafię na wolną domenę typu palikotowego „przyjaznepanstwo.pl” to chętnie podpromuję krzeszowice 🙂 (ale takie domeny to rzadkość).
koszt utrzymania domeny nie jest wysoki, zobacz np. http://webd.pl/ – kilkadziesiąt złotych rocznie wystarczy
@ciekawy
ja się kilka razy spotkałem z burmistrzem, nic do niego osobiście nie mam, był np. miły i w miarę pomocny przy organizacji WOŚP (3-4 lata temu to było). Nie krytykuję go anonimowo ani poniżej pasa, jak coś mam to piszę, chwalić też go u siebie na blogu nieraz chwaliłem. Nie przyjmuję zarzutu.
@zdziwiony
osobiste przytyki na mnie nie działają, szczególnie kiedy wypisuje je jakiś sfrustrowany internetowy anonim. Postaraj się bardziej, albo wróć jak dorośniesz.
Muminek
25/03/2010 o 19:21
Niekoniecznie, czasami wystarczy wykupić domenę z błędem typu nasza-klsa.pl (ta akurat jest już zajęta) i już można działać 🙂 Tyle, że niestety w takich przypadkach zyskuje się przypadkowych użytkowników, którzy niekoniecznie powrócą na stronę 🙁
Michał Gwiazdowski
25/03/2010 o 19:54
@Muminek
słusznie, literówkowych domen jest sporo, np. gzeta.pl ont.pl inetria.pl
„model biznesowy” tych, którzy je kupują i utrzymują opiera się na reklamach google – liczą że leniwy internauta w coś kliknie i da im zarobić parę groszy.
Nie zamierzam tego robić wobec domeny naszekrzeszowice.pl bo pewnie nikt tego „z palca” nie wpisze i nie potrzebuję tych paru groszy.
Chyba że ktoś ją chce? To wystawię na allegro jako aukcję charytatywną. W sumie po napisaniu tej notki na blogu ta domena mi już do niczego nie jest potrzebna, oddam jeśli ktoś wspomoże jakiś szlachetny cel.
Jacyś chętni?