„Kuźnia talentów”, portal turystyczny czy wyposażenie wiejskiej świetlicy – to kolejne „Małe projekty”, które zostały wybrane do dofinansowania w ramach wdrażania Lokalnej Strategii Rozwoju.
Pod koniec października rada Lokalnej Grupy Działania „Zdrój” po raz drugi wybrała projekty do dofinansowania. W ramach tzw. „Małych projektów” najwięcej – 81 punktów otrzymał projekt Katarzyny Mitki „Lokalne tradycje i zabawy sportowe integrują nasza społeczność”.
Rada postanowiła przyznać dofinansowanie dwóm projektom Henryka Woszczyny „Bo historia w nas drzemie” i projektowi dotyczącemu obchodów 690 rocznicy wsi Zalas (w poprzednim naborze Henryk Woszczyna złożył projekt utworzenia ośrodka edukacji geologicznej). LGD skierowało do dofinansowania także dwa projekty Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych Woli Filipowskiej m.in. „Krzewienie kultury fizycznej i sportu poprzez wyposażenia pomieszczenia przeznaczonego na świetlice wiejską”.
Wysoko oceniono projekt Marty Stasińskiej Buczak -„Utworzenie interaktywnego serwisu internetowego informacyjno społecznościowego wraz z obszerną bazą informacji turystycznej”. Portal będzie zawierał opis szlaków turystycznych, ścieżek rowerowych, miejsc dla narciarzy, a także punktów gastronomicznych, bazy noclegowej czy wypożyczalni sprzętu.
Zobacz wszystkie „Małe projekty” skierowane do dofinansowania.
ktoś
08/11/2010 o 09:17
A z jakiego małego projektu dofinansowuje się UBowców, ORMOwców, w mundurach do tzw.manifestacji patriotycznych urządzanych przez gminę.
aleś
08/11/2010 o 09:35
się wypowiedział. Kwint esencja mentalności mieszkańca naszej gminy.
A
08/11/2010 o 11:39
Czy „serwis informacji turystycznej” nie powinien być przypisany do spraw promocji w Urzędzie? Czy to chodzi o dublowanie tematów czy danie możliwości komuś zarobić?
Jasiek
08/11/2010 o 21:16
pewnie powinien, ale nie widzę przeciwwskazań by taki serwis stworzył któryś z mieszkańców. pomysł dobry tylko link jak dla mnie zbyt długi poznaj gminę krzeszowice .pl bez sensu!
BTW nie wiem czy już zauważyliście, w tej gminie jest bardzo okrojone grono ludzi, którzy chcą sięgać po unijne fundusze, w zasadzie po raz kolejny mamy do czynienia z tymi samymi stowarzyszeniami wymyślającymi jakiś bzdurne rzeczy. mam pytanie do ludzi ze Stowarzyszenia Rynek – dlaczego nie chcecie spróbować?
No
14/11/2010 o 08:59
Takie „barwne tematy” – Małe projekty – ustosunkujcie się profesjonalnie do nich, jakoś nie widzę przyszłych radnych w dyskujsii. Czy właściwie wydawane są gminne pieniądze?
W sprawie wyborów juz chyba wystarczająco nagadaliście się pozytywnie i negatywnie, w dodatku mało konkretnie.
2 różne sprawy
14/11/2010 o 16:25
Nie można mylić dwóch różnych spraw. Mianowicie „małe projekty” adresowane są do przedsiębiorców, stowarzyszeń itp i tutaj nikt nie ma prawa powiedzieć, że kogoś pomysł jest chybiony lub nieważny a pieniądze zmarnowane. Uważam, że bardzo dobrze, że komuś się chce o nie starać i popieram każdą taką inicjatywę. Pieniędzy przeznaczonych na małe projekty jest jeszcze bardzo dużo, szkoda, że osób chcących zadać sobie trud z pozyskaniem ich tak niewiele.
Problem zaczyna się kiedy mówimy o funduszach wydawanych przez naszą gminę, tutaj było i jest planowanych kilka inwestycji, które uważam, że spowodują więcej złego aniżeli dobrego. Obawiam się tutaj wielkiej krótkowzroczności obecnie rządzących.
No
14/11/2010 o 16:49
Istotnie lista projektów jest ciekawa, szczególnie pozycje, które zagospodarowywują czas wolny młodzieży i kultywują zachowania społecznościowe.
Nie uważam natomiast za szczególnie ważny, a wysoko oceniony, montaż klimatyzatorów w sali OSP Miękinia, gdzie odbywają się jedynie wesela. Takie zadanie powinno być w najlepszym wypadku, współfinansowane.
2 różne sprawy
14/11/2010 o 17:11
Są środki wykorzystujmy je zanim zrobią to inni. Klimatyzatory nie brzmią jak coś co ma sprzyjać kultywowaniu tradycji, ale na pewno podwyższą standard w remizie, więc warto spróbować 🙂 Małe projekty nie finansują w 100% inwestycji więc wkład musi być.
No
14/11/2010 o 17:44
Dziękuję za wyjaśnienie.
Skoro ktoś ma pomysły, a pieniądze „leżą na ulicy”, należy je podnieść i wykorzystać, oby w jakiś sensowny sposób.
2 różne sprawy
14/11/2010 o 19:06
Pieniądze faktycznie są, niestety nie jest łatwo je uzyskać, ponieważ biurokracja jest ogromna i wiele osób wycofuje się w połowie drogi. Trzeba jednak walczyć i nie poddawać się przeciwnością.