Joga, taniec, choreoterapia czy zwiedzanie galerii – co czwartek, już od 10 listopada krzeszowickie Centrum Kultury i Sportu uruchamia nowy projekt skierowany do starszych mieszkańców naszej gminy.
Po tańcach w kręgu dla pań czy uniwersytecie dziecięcym CKiS zaczyna otwierać się na ludzi w wieku 55+. Krzeszowiccy emeryci mają czas, pieniądze i stanowią przynajmniej 60% odwiedzających wystawy czy przedstawienia organizowane przez centrum.
Po 10 listopada w każde czwartkowe przedpołudnie będą mogli spędzać czas w swoim gronie relaksując się podczas uprawiania jogi, czy zwiedzając razem z przewodnikiem wystawy przygotowane przez CKiS. Wśród zajęć w ofercie znalazły się także choreoteriapia czy robótki ręczne.
CKiS zamierza wprowadzić kartę seniora, która będzie upoważniała do zwiedzania galerii i udziału w zajęciach – jej kosz ma wynieść 10 zł. Raz w miesiącu centrum planuje organizowanie atrakcyjnych wykładów dla seniorów.
Emerytura to doskonały czas, aby zrobić coś dla siebie, poszerzyć wiedzę i umiejętności, spotkać się z innymi osobami z okolicy, nawiązać nowe przyjaźnie! – reklamuje na swojej stronie nowy projekt CKiS.
Zajęcia dla seniorów co jakiś czas organizuje także miejska biblioteka. W październiku zakończył się kurs komputerowy, w którym uczestniczyło 6 osób.
znowu z zoo
24/10/2011 o 22:31
Patrzę tak na zdjęcia tych starych krzeszowickich mumii i myślę, że gdyby chodziły na spotkania święta ziemniaka albo sienkiewicza to byłoby dobrze. Gdy przylezą, niewyspotrowane, na intensywne zajęcia, to odbędą je i umrą.
Nie można się tak forsować: kto przez 60 lat nie uprawiał sportu i teraz zacznie biegać albo jeździć na rowerze, ten umrze. Czego wszystkim idiotom życzę.
Robótki ręczne ok, kurs komputerowy za to zabawny: 6 osób, które uczyło się – szczerze i współcześnie – czego? Sztuki wysyłania maila? Owczywiście zaraz znajdzie się dureń, co napisze, że właśnie o to chodzi, popierdoli coś o kształceniu ludzi, o nowoczesności opowie.
Warto zwrócić uwagę: skoncentrowana na emerytów, bo mają kasę. Żalosne. I jeszcze, że emerytorua to doskonały czas. Super. Do czego? Jak dla mnie – do czytania nekrologów.
Zdrowy rozsądek mówi, że po grzyba emerytura jest czasem, żeby cokolwiek robić. To powinien być czas odpoczynku. I tyle. Odpoczynku od życia i durniów, którzy ci wmawiają, że jak masz 70 lat to jest z ciebie super młody gość.
A może wypowiedzeliby się sami emeryci?
loki
25/10/2011 o 20:57
oj kolego/koleżanko coś mi się wydaje ze Palikot już działa i ta marysia legalna bo udajesz fachowca a język jakoś nie ten nie mówiąc jeszcze o gramatyce
he he he
25/10/2011 o 21:36
krzeszowicka Marysia lepsza od palikotowej. tak mąci, że mózg w poprzek to mało 😀
Basia
24/10/2011 o 23:22
RESTAURACJA JURAJSKA padła odwołali mi wesele w kwietniu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dominika XXL
24/10/2011 o 23:28
Sorrento im zabrało ludzi – jurajska to lipa
ale jaja
24/10/2011 o 23:39
teraz bendą ogródki na rynku 😛 i bedzie w nich siedział kwiat młodzieży wiejskiej
rudy102
25/10/2011 o 22:38
doszly mnie sluchy ze w naszym szacownym magistracie mamy mobing w referacie rolnictwa i lesnictwa !!!!!!!!!!!!!
twój
28/10/2011 o 13:57
wpis wspaniale komponuje się z tematem zamieszczonym powyżej. Brawo. Nic dodać nic ująć.
Marusia
25/10/2011 o 22:42
niemożliwe. niemożliwe. ten urząd jest najlepszy, bo jaki pan, taki kram.
znowu w zoo
25/10/2011 o 23:24
Loki, czy do mnie mówiłeś? Albo – mówiłaś. Nieważne.
Dziękuję, jestem zaszczycony, ale o gramatyce mógłbyś zmilczeć: Twój post wygląda
jak prośba dziewiętnastowiecznego polskiego robotnika z Galicji o wizę we Francji, a gramatycznie i interpunkcyjnie jest tak subtelny, jak sarkofag Kaczyńskiego.
Zechciej przyjąc do wiadomości, że mogę wdawać się w różne polemiki,
ale wolałbym rozmawiać o rzeczach merytorycznych. Racji mieć nie muszę,
nie zabiegam o nią i rzadko ją miewam. To raz. Dwa – Twoja polszczyzna
jest po prostu zabawna, więc jeśli chcesz mnie nadgryzać akurat tu, to musisz
się jeszcze długo uczyć. Sorry, Winnetou, ale czego szkoła nie dała, to widać.
loki
26/10/2011 o 19:06
moja wypowiedź jest sformułowana Twoim słownictwem i zwrotami abyś zrozumiał
znowu w zoo
25/10/2011 o 23:27
Skądinąd: zapraszam pod wątek rzeczywiście ciekawy:
http://krzeszowiceone.pl/archive/2011/10/16/po-awarii.html#comments
miś &misia
26/10/2011 o 01:56
chodzą słuchy, że sorrento też się chyli ku upadkowi i ma za chwilę podzielić losy jurajskiej; czy może ktoś wie coś konkretnego na ten temat ?
A
26/10/2011 o 13:35
co to za news z ogłoszenia na mieście, że nasz burmistrz będzie głównym parkingowym?
babajaga
26/10/2011 o 14:51
czy to prawda, że parking w rynku i przy krakowskiej ma przejść w prywatne ręce (forsa do prywatnej kieszeni, sprzątanie – oczywiście gmina) i to jest główny powód, że upchano tutaj kolanem tyle samochodów? przecież początkowo miało ich tu w ogóle nie być!!! ja bym się nawet nie zdziwiła gdyby to była prawda …
i jeszcze druga sprawa: czy to prawda, że te wszystkie budy i rudery przy Szkolnej w pobliżu rynku jak po epidemii egzemy i ten zaniedbany i brudny zaułek na Wąskiej jak sto lat temu i ta odrapana i odstraszająca kamienica koło apteki i ten „uroczy” zielony kiosk jak z peerelowskiego skansenu – to wszystko ma zostać nienaruszone, bo rewitalizacja tego nie objęła? nawet nie biorę tego pod uwagę i traktuję jako kiepski żart, bo to wydaje się wprost niemożliwe! Tyle forsy wsadzone w granit, a dookoła miała by być taka chała? Czy może ktoś to zdementować w wiarygodny sposób?
Marusia
26/10/2011 o 18:30
oj babojago. czyżbyś miała żal, że nie przewidziano parkingu dla Twojej miotły? 😉
babajaga
26/10/2011 o 14:57
PS. wybaczcie, że mój tekst trochę się oddalił od tytułowych seniorów, ale sprowokowała mnie do tego wiadomość od „A” o parkingowym z ogłoszenia trochę w żartobliwym stylu.
mim
26/10/2011 o 21:50
ze źródeł zbliżonych do donatora funduszy ue, da się posłyszeć że ostateczne rozliczenie dotacji na rewitalizację może być bolesne dla Urzędu Miasta i Gminy w Krzeszowicach
rychoo
26/10/2011 o 22:26
do „babajaga” jeśli zielony kiosk i kamienica koło apteki są prywatne to pozostaną na swoim miejscu i nikt nie może nakazać remontu . głupiego rózowego malucha nie mozna usunąć z parkingu to tym bardziej budynków. zielony skwerek na środku rynku też zostaje
a dlaczego
26/10/2011 o 22:30
na daszyńskiego są dziwne puste placki bez bruku? zabrakło kostki? czy co?
z zoo do lokiego
27/10/2011 o 00:44
Wobec tego niezwykle dobrotliwy i pocieszny z Ciebie koniunkuralista. Rozumiem, że porozumiewając się nie ze mną, ale na przykład z psem, machałbyś ogonem i ślinił się w trosce, aby cię zrozumiał. Faktycznie, ujmujące jest Twoje wychodzenie naprzeciw rozmówcy. Dlatego proponuję: może faktycznie z psem gadaj, bo ze mną nie masz o czym. Już nawet nie o styl wypowiedzi mi chodzi, ale o styl myślenia.
Albo bezmyślości (powiedział Stirlitz). W sumie nie wiem, o czym nawet pies mógłby
z Tobą gadać, więc cytat z Tuwima wybrałem specjalnie dla ciebie:
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet: pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa.
loki
27/10/2011 o 18:30
widzisz jakiś ty „mądry” na we wszystkim jesteś naj naj naj, przyszłe wybory już nie na Burmistrza a na prezydenta wygrywasz w cuglach. Takich ludzi potrzeba, to coś w rodzaju Hansa Klossa czy 4 pancernych, kilku takich Hansów, i pancernych a wojna była by wygrana w kilka miesięcy i bez tylu ofiar
babajaga
27/10/2011 o 01:54
do „rycho”: chyba się mylisz, bo jednak można! Trzeba tylko starać się zachęcić właścicieli prywatnych posesji i przedstawić im jakieś konkretne i przemyślane propozycje, zapewnić pomoc prawną i organizacyjną (to nie są rzeczy zabronione), a potem konsekwentnie wymagać realizacji. Posiadanie nieruchomości w centrum miasta „wystawionej” na widok publiczny powinno jednak do czegoś zobowiązywać! Takie „teksty”, że nic nie można, że prawo na coś nie pozwala, że program czegoś nie obejmuje, tworzą niekompetentni i niedouczeni lub zbyt leniwi magistraccy urzędnicy, którym wszystko dynda! Powtarzanie tego za nimi tylko utrwala w mieszkańcach takie fałszywe przekonanie. To było do Ciebie, „rycho”. Wszędzie przy okazji tak kosztownej inwestycji odnawia się kamienice w centrum miasta, likwiduje się rozpanoszony bajzel i rozpadające się budy, jednocześnie zaprowadzając ład i estetykę i okazuje się, że tam można, tylko w Krzeszowicach nie można? To jakiś absurd …. No cóż, gdy już wszystko, co się tylko da, wypełni GRANIT, wówczas największą turystyczną atrakcją może się okazać takie regionalne krzeszowickie przeniesienie się w wirtualną trójwymiarową przeszłość jak z filmu 3D – wystarczy jedynie w odpowiedniej chwili podnieść na chwilę wzrok i znajdziemy się w PRLu, a gdy go opuścimy na dół – przeniesiemy się znów w GRANITOWĄ NOWOCZESNOŚĆ. Można nawet rozważyć pobieranie opłat od turystów…. Know-how j.w. przekazuję zainteresowanym bezpłatnie!
Zdziwiony
27/10/2011 o 10:45
Czy mnie sie zdawało czy burmistrz ma zafarbowane włosy?
Ben
27/10/2011 o 11:42
Siebie też zaliczasz do tego szerokiego grona? Czy może jednak do 1-promilowej grupy, która daje zdecydowany odpór debilizmowi?
Na marginesie – na podstawie Twoich wypowiedzi odnoszę wrażenie, że masz bardzo duże doświadczenie w bezpośrednich kontaktach z procentami.
gruszek okruszek
27/10/2011 o 17:40
Proszę nie karmić trolla
skąd
27/10/2011 o 14:16
wiesz ? 😛
loki
27/10/2011 o 18:23
widocznie sprawdzał/ ła tylko się wstydzi przyznać
rychoo
27/10/2011 o 18:17
babo jago gmina może nie pobierać opłaty za zajecie pasa jezdni przez rusztowanie na czas remontu , może nawet nie weźmie w tym okresie podatku .. i to wszystko . kilkaset tysięcy na remont musi wydać właściciel . albo może sprzedac 🙂 chętnie bym kupił
babajaga
27/10/2011 o 21:02
do „rycho”: widzę, że my się kompletnie nie rozumiemy; Ty podajesz nam tutaj opcję: „minimum wysiłku urzędnika – maksimum bezpieczeństwa dla niego samego”, ja natomiast mam na myśli oczekiwanie większej kreatywności i obowiązek szerszego spojrzenia na problem ze strony ludzi, którzy niestety – najpierw w przypływie euforii całą rzecz nakręcili, stworzyli wielkie hasła, puste programy, naskładali kolorowych obietnic, słowem „narobili wiatru”, a teraz się asekurują, że nic nie mogą bo im prawo nie pozwala…. Tak się zachowują niekompetentni słabeusze, którzy nie rozumieją, że przez ich „niemoc” cierpi tylko wizerunek miasta.
Skoro wiesz najlepiej, co może (nasza?) gmina , to spróbuj nam wytłumaczyć, dlaczego inne gminy potrafią modernizować centrum kompleksowo – włącznie z elewacjami budynków, fachową konserwacją zieleni (a nie wycinaniem drzew), utemperowaniem dzikich reklam itp.
Wytłumacz nam, jak to możliwe? I zastanów się przy okazji, czy samo zwolnienie właściciela na czas remontu z opłaty za postawienie rusztowania jest w stanie kogokolwiek zachęcić do wyłożenia niemałych pieniędzy na odnowienie fasady?
A może trzeba się wysilić i i wyjść z szerszym programem dofinansowania remontów fasad ( choćby tylko częściowo), skoro można było dofinansować kilkaset prywatnych posesji i wyposażyć je w kolektory słoneczne z funduszy publicznych? Czy ktoś w ogóle o tym pomyślał?
kolektory
27/10/2011 o 22:43
słoneczne ograniczają emisję CO2
Co ograniczają odnowione fasady prywatnych budynków? może poprawiają estetykę – ale tego unia nie dofinansuje.
Można jednak to ominąć i uzyskać sporą dotację na …, ale o tym innym razem na co 🙂
załóżta
27/10/2011 o 22:55
różowe okulary i idźcie sie bujać na granitach 😛
babajaga
28/10/2011 o 00:33
rzecz w tym, że odnowione fasady budynków niczego nie muszą ograniczać, wystarczy, że będą estetycznie wykonane, znacznie gorzej gdy nigdy nieodnawiane i szare od brudu – ograniczają a nawet stępiają ostrość widzenia ludzi za to wszystko odpowiedzialnych.
fasady
29/10/2011 o 08:25
są prywatną własnością posiadaczy tych budynków, jeśli właściciel ma gdzieś estetykę budynku, który jest jego własnością, to nic mu nie pomoże, nawet najlepszy program i dofinansowanie
Tak na marginesie, prywatni właściciele założyli Stowarzyszenie RYNEK, które chyba jako priorytet powinno traktować takie inicjatywy jak wspólny wniosek właścicieli kamienic o dofinansowanie odnowy ich fasad.
Działa ONO już blisko 2 lata, i to wszystko. Wiązała się przy stowarzyszeniu grupa ekspertów i specjalistów, którzy od ponad roku pracują na rzecz wspólnego dobra.
Czy ktoś wie o jakimś efekcie ich prac?
czegoś
29/10/2011 o 12:21
tu nie rozumiem. co mają właściciele do pomysłu projektanta? widzieliśmy piękne serwowane przez władzę obrazki i co? nie zrobią tego kłamczuchy?????
loki
29/10/2011 o 13:49
Tak projekt piękny zwłaszcza koncepcja wjazdu do centrum Krzeszowic, praktycznie tylko od ul. Legionów Polskich. Z ronda ewentualnie przez Wyki do krakowskiej i już korek bo z legionów jadą auta, ewentualnie jeszcze od Legionów przez ul. Szkolną.
Od strony zachodniej praktycznie nie ma wjazdu do Krzeszowic.
Genialny pomysł ograniczenia ruchu kołowego w centrum. (a tyle było debat jak ograniczyć ruch i na żaden pomysł nie było zgody i jeszcze oszczędności bo parkometrów nie będzie potrzeba)
to
29/10/2011 o 13:50
nic prostszego, aby właściciele zapytali projektanta, dlaczego ich domy nie zaprezentował w wizualizacjach w wersji dalszej degradacji, tylko retuszował 🙂
obserwator z boku
29/10/2011 o 13:51
Do „fasady”: rzecz w tym, że w nieco inaczej pojmowanej cywilizacji, niż krzeszowicka, właściciel kamienicy położonej w samym centrum miasta nawet nie próbuje mieć gdzieś estetyki swojego budynku, bo dostaje wyznaczony termin na wykonanie fasady według ścisłych ustaleń estetycznych, jakie obowiązują w danym miejscu i musi ją wykonać dokładnie tak, jak tego wymagają miejscowe zwyczaje. Jeśli nie wykona – miasto nakłada na niego dotkliwą karę finansową. Jeśli go nie stać z własnych pieniędzy, musi zaciągnąć kredyt preferencyjny, bo wie, że posiadając kamienicę w centrum, spłaci ten kredyt chociażby z czynszu za wynajem lokali. Tam miejsca na uprawianie własnego „widzimisię” i ignorowanie problemu estetyki budynków w publicznym otoczeniu po prosu nie ma!
A swoją drogą prywatni właściciele którzy zainicjowali Stowarzyszenie RYNEK faktycznie moim zdaniem powinni się zająć przede wszystkim dbałością o wygląd swoich kamienic i poczynić konkretne starania o dofinasowanie odnowy fasad. Za chwilę może się okazać, że kontrast pomiędzy nową nawierzchnią Rynku, a obskurnymi fasadami ich budynków zachęci ich chociażby ze wstydu do ustawienia rusztowań i zabrania się do poprawy wyglądu elewacji i wymiany pokrycia dachów.
Ponieważ na ten temat nie ma żadnych przecieków ze Stowarzyszenia, nie można wykluczyć, że ktoś nad tym już pracuje. Szkoda tylko, że w Gminie nie zatrudniono do tej pory kompetentnego koordynatora takich działań, aby można było w przyszłości oczekiwać efektu na miarę oczekiwań chyba większości mieszkańców Krzeszowic, a nie na miarę „rozdętego” i przereklamowanego programu rewitalizacji, ale niestety tylko na papierze.
Pytanie, co na to eksperci i specjaliści zaangażowani przez burmistrza do konsultowania i rozwiązywania tych problemów? Gdzie oni są?
oj
29/10/2011 o 15:59
naiwnyś , naiwnyś, jak dziecko we mgle …………………………………
urząd nierządem stoi ?
29/10/2011 o 16:03
tak mówią niektórzy na tym forum. więc nie ma czasu na pierdoły. ludzie pogadają, jak to ludzie, i wszystko będzie jak dawniej. czyli fajnie. Krzeszowice to naprawdę super miejsce 😀 wystarczy żyć w zgodzie z władzą (czyli mocno zamknąć oczy) i masz spokój
TT
29/10/2011 o 18:01
Ja nawet jak zamkne oczy to chce mi się wymiotować. Jak widze po rynku goniącego pana B ze swoją kochanką zupełnie bez wstydu to mam ochotę rzygnąć.
kochanka
29/10/2011 o 18:10
zostanie żoną i nie rzygniesz 😉 bo nie będziesz miał powodu.
Fikuś
29/10/2011 o 18:34
Najpierw muszą chyba dostać rozwód co? A to pewnie potrwa. W Polsce podobno pare lat?! A zatem jednak z kochanką
bzdura
29/10/2011 o 18:38
trzy rozprawy i koniec. jeden pan derektor, kolega władcy jest już ponoć po…
gdzie
29/10/2011 o 20:25
on kur…a ma oczy?
nowa wybranka to żenada,
No
29/10/2011 o 22:23
Ja też tak uważam. Masakra. Brzydka że hej!
bzdura
29/10/2011 o 22:48
może nie jest typem klasycznej piekności, ale do masakry i brzydoty jej daleko. a przynajmniej jest młoda, więc będzie miał chłopina opiekę na starość
do admina z innej beczki..Dlaczego kce one są niedostępne poprzez innych usługodawców ni neostrarda
29/10/2011 o 18:24
np; radiówka cybernet nie łączy z ONE .PL dalej pokazuje się info o błędzie..:)))????
admin
30/10/2011 o 01:40
To pytanie prosze skierowac do swojego usługodawcy, gdyż to tam jest problem 🙂 U nas wszystko jest ok.
Niedostępność naszej strony jest spowodowana przez serwery proxy, które najprawdopodobniej sa wykorzystane u tych uslugodawców. Na przyszłość polecam nie korzystać z takich dostawców internetu, którzy wymuszają użycie serwera proxy.
Prosze spróbować kliknąć na ten link: http://krzeszowiceone.pl/?wersja=1 powinno zadzialac 🙂
do bzdura
29/10/2011 o 18:43
A mój kolega rozwodzi się już pięć lat i dalej nic
bzdura
29/10/2011 o 20:27
widać połowica niechętnie się go pozbywa. ludzie na poziomie załatwiają to ot, tak 😛
do bzdura
29/10/2011 o 22:21
Nie nam oceniać jak to ludzie załatwiają. Widać każdy załatwia to po swojemu.
do bzdura
29/10/2011 o 22:22
A skąd wiesz że połowica a nie połowiec?
do bzdura
29/10/2011 o 23:13
Opieke na starość? Hm wątpie. Taka zaraz sobie przyjara następnego na stanowisku i z kasą.
No chyba że będzie jeszcze brzydsza niż teraz to może jednak opieka?
Mały
30/10/2011 o 16:37
To już chyba tradycja, że gmina Krzeszowice w zakresie pozyskania środków na drogi jest znowu na pierwszym miejscu.
http://www.muw.pl/nppdl/2012/arkusz_oceny_merytorycznej_wstepny.pdf
MAŁYII
30/10/2011 o 19:40
BRAWO! Tylko chwalić. Jak ktoś mi mówi że budżet gminy leży to znaczy, że dyrdymały opowiada. Zeby współfinansować taki projekt trzeba mieć środki własne.Tak? Są czyli nie jest tak żle.
babajaga
31/10/2011 o 02:57
Nie wiem, czemu „Mały” i „MAŁYII” tak się podniecają! Chodzi przecież o mały kawałek drugorzędnej drogi! Co ona ma obsługiwać oprócz przedszkola, do którego jest już wykonany dojazd, a nie zanosi się na to, że pojawią się na tym odcinku nowe budynki publiczne, bo są to grunty parafialne. To, że ma się ta ulica nazywać: Sportowa, obchodzić może jedynie burmistrza, który na punkcie sportu ma pewne „skrzywienie zawodowe”. Może jednak trzeba panu burmistrzowi przypomnieć, że gmina – to gęsta sieć wielokilometrowych dróg, którymi poruszają się codziennie zwykli ludzie. W naszej gminie niestety większość dróg od lat nadaje się do kapitalnego remontu, i poza małymi wyjątkami nikt z tym nic nie robi. Chyba najgorszy stan nawierzchni dróg w tej części powiatu krakowskiego skłania do nazwania ich wszystkich „drogami sportowymi”, bo nie sposób przejechać nie mając samochodu z wzmocnionym sportowym zawieszeniem i umiejętnościami kierowcy rajdowego.
loki
31/10/2011 o 09:37
Do Babyjagi – jak się zastanowisz i przeanalizujesz (jak to nazwałaś drugorzędnej drogi) wbrew pozorom nie jest ona tak mało ważna, skróci dojazd z centrum Krzeszowic do przedszkola jak również znacznie ułatwi wjazd do centrum miasta od strony Czatkowic dolnych czy Czernej. Co w konsekwencji odciąży ulicę Grunwaldzką i ul. Wyki Gdyż jakiś geniusz projektant wymyślił że wjazd do Krzeszowic jest tylko od strony Legionów Polskich Nie liczę wjazdu od strony ulicy Wyki gdyż bez mała musi się dojechać do ul Legionów
edi
01/11/2011 o 08:51
Ludzie oczym w piszecie nie na temat artykuł dotyczy seniorów a poruszone są tematy kto z kim
do edi
01/11/2011 o 09:20
Ale ten temat też dotyczy seniora , który bierze udział w konkursie „skandal obyczajowy w gminie.”
I jak na razie prowadzi. Znowu jesteśmy na pierwszym miejscu wśród gmin w Polsce.
krze-szo
02/11/2011 o 08:29
Szkoda, że ludzie, którzy uważają siebie za inteligentnych, oczytanych i obytych w świecie nie potrafią pisać na temat, niezależnie od tego czy ów temat jest lekki, łatwy i przyjemny, czy też skomplikowany.
60 wpisów w tym artykule z czego może 4-5 jest na temat CKiS i seniorów, cała reszta schodzi oczywiście na „polityczno-moralne pranie brudów naszego małego grajdołu”. Wielka szkoda, że ludzie w momencie, w którym nie potrafią napisać nic sensownego – a dzieje się tak z różnych przyczyn, których wypunktowanie niekiedy mija się z celem – zamiast przemilczeć temat, i zająć się pożyteczną stroną życia, starają się za wszelką cenę dać upust swoim niespełnionym marzeniom, negatywnym emocjom (choć czasem znajdą się i pozytywne przejawy:) )i piszą niekiedy bzdury, niekiedy pomówienia, niekiedy „prawdę według własnego widzimisię”, ale przede wszystkim piszą totalnie nie na temat.
Oczywiście zaraz ryknie tu kilku najbardziej krewkich przedstawicieli wykazując moją kompletną ignorancję i niekompetencję, i zapewne snując domysły „od kogo to ja jestem, że piszę rzeczy niewygodne dla wielu”.
Zatem szanowni czytelnicy – zanim coś napiszecie w danym temacie przemyślcie do cholery kilka razy, a w niektórych przypadkach kilkanaście co macie zamiar napisać.
Bo to co wypisujecie w tym temacie ma się – jak zwykle – nijak do niego.
I przestańcie na wszystko narzekać.
babajaga
02/11/2011 o 16:20
Do „krze-szo”: nie wiem, czy jestem oczytana i obyta w świecie, nie mam pojęcia, czy sprawy, o których napisałam, należą do lekkich, łatwych i przyjemnych, nie sadziłam, iż w pojęciu niektórych ludzi posty na forum internetowym muszą koniecznie przypominać wypracowanie domowe wyłącznie na zadany temat, w każdym razie dzięki za cenne pouczenia „w tym temacie” w stylu przemówienia pedagoga szkolnego do niedouczonej dziatwy. A może po prostu chwilowo nie ma zapotrzebowania na pisanie o CkiS i seniorach?
krze-szo
02/11/2011 o 16:34
Obawiam się, że to nie brak zapotrzebowania o seniorach i CKiS… to ogólny brak zapotrzebowania na rozmowy o konkretach, natomiast jest wielkie zapotrzebowanie na pieprzenie trzy po trzy o innych, byle jak najbardziej komuś szanowne 4 litery obrobić.
I nie chodzi o przemówienia pedagogiczne- chodzi o to, że jest MNÓSTWO tematów na tej stronie, które są po stokroć bardziej odpowiednie do dyskusji, która się tu pojawiła.
Na tej zasadzie, że „piszemy byle co byle gdzie” – napiszmy w temacie |Frekwencja w gminie do godz. 18″ o potencjalnej szkodliwości wylanego asfaltu…
Wychodzi na to, że najlepiej pisać o wszystkim wszędzie… byle napisać. A że nie w temacie – przecież to i tak nikogo nie interesuje, prawda ?
wkurzony do ksze-szo
02/11/2011 o 19:10
Nie piernicz. Piszemy tu przede wszystkim o tym co nam sie nie podoba a że temat romansu władzy miasta z viceprezeską jest niesmaczny i odbywa się bezczelnie za ich sprawą na oczach mieszkańców to mamy prawo wyrazić swoje niezadowolenie.
Ja głosowałem na Bartla bo myślałem że to ułożony człowiek. Pisał że ma rodzine , dwoje dzieci, żone itd. i co? i czuje sie zwyczajnie oszukany bo to jakiś przebieraniec który ściemniał żeby go wybrać.
I mają ludzie racje że piszą co im się nie podoba bo na takie draństwo nie powinno być zgody! I to wcale nie jest obrabianie jak piszesz czterech liter tylko wskazywanie na to co powinno być piętnowane, a że pod tym tematem – no cóż temat jak każdy inny.
krze-szo
03/11/2011 o 08:57
ale większości tutaj nie podoba się NIC. To już nie jest kwestia jednego pana, który źle pokierował swoim życiem, czy też jednej opcji politycznej, która źle kieruje naszą gminą. Tu nawet jak ktoś coś dobrze zrobi, to i tak trzeba znaleźć wszystko co możliwe, by jednak wykazać, że „zrobione jest źle”.
Piszesz, że czujesz się oszukany – a od kiedy to wierzysz w to, co polityk, kandydat, bądź też osoba, która chce sprzedać coś bardzo pisze prawdę w swojej ofercie reklamowej. Jak pijesz sok podobno stuprocentowy z owoców, który w rzeczywistości okazuje się być zrobiony z koncentratu, to nie czujesz się oszukany ? Jedząc jogurt, zachwycając się ileż to milionów pożytecznych bakterii w nim jest cieszysz się że smakuje, jednoczeście krzywiąc się na sam fakt tego jak pięknie reklama oszukuje ?
„Temat jak każdy inny” – OK, zatem dlaczego nikt nie pisał o podobnych – złych rzeczach w naszej gminie pod tematem „Pożegnanie z Afryką w Vauxhallu” ? Tam jakoś dało się napisać na temat – o wystawie.
Dlaczego pod tematem „1%” dało się napisać coś do rzeczy ?
Skoro to „temat jak każdy inny” napiszmy może o psach, które srają na chodniki, poczym zacznijmy poniżej komentować działania zespołu charytatywnego.
Masz pełną rację – na draństwo zgody nie powinno być. Tylko dlaczego draństwem nazywa się prywatne życie jakiegoś człowieka. To już rozwodzić się nie można ?
Życzyłbym wszystkim, żeby nie popełniali błędów i dobrych partnerów sobie do życia, na całe życie wybierali.
y
02/11/2011 o 17:18
krze-szo, masz 100% racji
mumia
02/11/2011 o 18:56
Jako skrytykowana mumia z pierwszego komentarza czytałam wszystkie wpisy. Mam propozycję, aby administrator co jakiś czas pisał post pt. „Dyskusja o naszych sprawach”. I tyle. Wtedy podejmujemy różne tematy, co nas boli, co śmieszy, co sądzimy o cudzych kochankach czy swoich żonach. Taki HYDE PARK (jak ktoś nie wie co to, proszę sobie wygooglować). Skoro na facebooku (mumie też korzystają ;), można pisać i dyskutować o wszystkim, to czemu nie tu, mając 99% szans na anonimowość? Pozdrawiam.
Do mumii
02/11/2011 o 21:16
I w takim Hyde Parku napisałoby się np.że dobrze byłoby i w Krzeszowicach zrobić kwestę na ratowanie starych nagrobków z czasów CK Dezerterów albo i na zmianę tablic pamiątkowych na cmentarnej kaplicy, bo zdaje się jest temat aktualny??
krze-szo
03/11/2011 o 08:58
Mumia, jeśli chodzi o pierwszy wpis, to akurat jest on idealnie na temat 🙂
krze-szo
03/11/2011 o 09:02
A co do anonimowości – to jest chyba sedno sprawy. Bo przecież jak nikt nie widzi, to można pisać co ślina na język przyniesie, bez żadnych konsekwencji. Wielu z ludzi – i nie mówię tu o Twoim wpisie, tak jak pisałem jest idealnie dopasowany 🙂 – ma kłopoty ze zrozumieniem słowa „wolność”, i traktują możliwość anonimowego wpisu na zasadzie „przecież i tak nikt nie wie kto to pisze, a to sobie popisze, niech mają”.
Bez zastanowienia, bez odrobiny dystansu – hulaj dusza…
Ale jak ktoś pisze po murze, czy raczej spayem maluje, to już jest bee, bo dlaczego chowa swoją twarz za kominiarką i kapturem ?…
loki
03/11/2011 o 17:10
nie tak całkiem anonimowo, jak przekroczy pewną granicę „wolności” to organy ścigania bardzo szybko znajdą delikwenta. Już na tym forum kiedyś była taka sytuacja z agitatorem w sprawie ataku na biuro jednego z ugrupowań politycznych
lucy
03/11/2011 o 10:06
A tak wogóle to stona krzeszowic jest o dupę rozbić. Żadnych aktualnych problemów. Wszystko zalatujace myszką.I w każdym „temacie”:sport, gospodarka,aktualności jakieś stare dawno zdeaktualizowane wiadomości i głupawe komentarze, najczęściej o burmistrzu. Zero konkretów. Najlepiej zamknąć stronę- to do administratora, bo i tak nic nowego człowiek nie może się dowiedzieć.Same zapleśniałe dane. Pozdrawiam.
Ben
03/11/2011 o 11:11
Jako że dyskusja zeszła ciekawe tematy, to i ja dorzucę swoje 3 grosze.
Tak się stało, że krzeszowiceone.pl to jedyna niezależna strona, na której można dyskutować i wymieniać poglądy na temat tego, co się dzieje w naszej gminie. Jest to niepodważalna zasługa Muminka, który od grudnia 2006 roku prowadzi ten portal. Myślę, że należą mu się za to szczere podziękowania.
Z drugiej strony patrząc forma, jaka została przyjęta jest w pewnym sensie „sztywna”. Chodzi o to, (na co zwracają uwagę inni piszący komentarze), że częstość zamieszczania aktualnych informacji nie jest wystarczająca oraz że zostają pomijane ważne wydarzenia czy sprawy dziejące się w Krzeszowicach, które czytelnicy chcieliby skomentować. Stąd bierze się fakt, że wśród komentarzy dotyczących tematu A pojawia się nagle opinia w innej sprawie B, która nagle staje się bardziej interesująca niż główny temat A.
Do czego zmierzam? Ano do tego, że Krzeszowicom równolegle z krzeszowiceone.pl bardzo by się przydało niezależne forum mieszkańców. Nie jako twór konkurencyjny, ale jako coś, co uzupełnia krzeszowiceone.pl. Mogłoby to działać w ten sposób, że informacje podawane na krzeszowiceone.pl byłyby dyskutowane na forum. Oprócz tego na forum byłyby zakładane wątki o innej tematyce, które w przypadku dużego zainteresowania mogłyby być inspiracją do wstawienia artykułu na krzeszowiceone.pl.
Nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, ale kilka lat temu funkcjonowało forum Krzeszowic. Chociaż stwierdzenie funkcjonowało to zbyt dużo powiedziane. Powiedzmy że istniało. Cieszyło się bardzo słabym zainteresowaniem, po pewnym czasie głównymi odwiedzającymi stały się roboty. Przypuszczam, że kilka lat temu było za wcześnie na funkcjonowanie forum, pewnie dzisiaj znalazło by swoich stałych bywalców. Może warto by było wrócić to tego pomysłu (w tym miejscu puszczam oko do Muminka)?
krzeszowiceone.pl
08/11/2011 o 17:16
Do forum raczej nie ma powrotu, ale współtworzenie strony przez jej użytkowników jak najbardziej wchodzi w grę. Być może sprawdziłoby się coś na kształt blogów pisanych przez użytkowników podobnych do tych na http://chrzanowski24.pl/. najciekawsze artykuły wpadałyby na główną wszystkie byłyby zamieszczane w bloczku tak jak obecnie wasze komentarze – mówiąc wszystkie myślę o tych, które dotyczyłyby mniej lub bardziej problemów naszej gminy i ich mieszkańców – także ich pasji.
Przedyskutujemy sprawę 🙂
mumia krzysz
03/11/2011 o 13:26
autor od mumii, pewnie jest młodym człowiekiem który w szkole uczył się komputerów i internetu, ale to mumie go stworzyły i teraz muszą się go uczyć. Młoda mumio czy potrafisz przebiec maraton tzn. 42 kilometry, bo ja w wieku 70 lat w roku przebiegłem trzy razy na zawodach.
ale
03/11/2011 o 13:42
jak przyjdzie trzymać karabin i strzelać do wroga, to będziesz miał z tym już problem, prawda ?
Ja w wieku 9 lat wszedłem na Matterhorn, i jakoś nie muszę się chwalić tym, by wiedzieć że ze mną wszystko OK.
babajaga
03/11/2011 o 14:34
Ben, myślę, że chyba nie jest potrzebne aż takie sztywne segregowanie tematów, także sposób ich dobierania też z oczywistych powodów jest sprawą subiektywnego uznania Muminka. Jednym słowem, chyba nie ma idealnego rozwiązania zadowalającego wszystkich. A że czasem pojawia się taka niekontrolowana „jazda bez cugli” ku oburzeniu niektórych osób lecz utrzymana w granicach przyzwoitości – to tylko ożywia i uatrakcyjnia ten portal i przedłuża jego istnienie. Z pewnością nie powinny być dopuszczalne wulgarne formy językowe, ani też bezkarne rzucanie kpin i obelg wobec osób wymienianych z imienia i nazwiska, które w dodatku nie mogą lub nie chcą się bronić, gdyż z reguły same nie uczestniczą w tak ustawionych „dyskusjach” ze względu na ich niski poziom. Myślę, że Muminek dysponuje takimi możliwościami, aby takich tekstów nie wpuszczać na strony krzeszowice.one.
szok
03/11/2011 o 15:47
No to oszczędzania czas dalszy burmistrz znowu zatrudnia.
http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Krzeszowice/podmiotowe/Zamowienia+publiczne/Nabor+na+stanowiska+urzednicze/2011/nabor+rsp.htm?postingsort=Data_D&newsnumber=1
Coś
03/11/2011 o 15:58
nie tak z redukcją etatów, bo córeczka pani pracującej w Radzie Miejskiej goni po urzędzie, cd. nepotyzmu?
Córeczka Pani pracującej w Radzie Miejskiej
08/11/2011 o 23:29
Szanowni Rozmówcy!
Nabory na stanowiska urzędnicze są jak najbardziej ogólnodostępne i publikowane na stronach BIP. Każdy ma prawo i możliwość wzięcia udziału w konkursie.
Poza tym zachęcam Państwa do dogłębniejszego zweryfikowania podawanych na forum informacji:)
Jeśli natomaist Pan/Pani „Coś” ma ochotę podważyć moje kompetencje, bardzo serdecznie zapraszam.
a zapodajże
08/11/2011 o 23:54
dziewcze drogie jakiś link do tego bipa, bo nijak tam Cie znaleźć 😉 zresztą nie tylko Ciebie
Córeczka Pani pracującej w Radzie Miejskiej
09/11/2011 o 00:48
Szanowny …
Pierwsze primo, szanujmy się.
Druga rzecz, to nie miejsce i czas by wyjaśniać tego typu sprawy.
Jeśli tak temat mierzi postronne osoby, bardzo chętnię ujawnię wszelkie meandry takiego nepotyzu:) ale na pewno nie na tym forum i nie incognito!
Pozdrawiam:)
???
09/11/2011 o 07:32
Nie dość że po rodzinie to jeszcze butne i bezczelne!
do Córeczki
09/11/2011 o 08:57
Szanowna Córeczko Pani… etc.
Oczywiście masz rację, że nabory na stanowiska urzędnicze są jak najbardziej ogólnodostępne, i każdy kto spełnia przewidziane kryteria może zgłosić swoją kandydaturę. I tyle teorii i tyle na papierze.
Natomiast co do samego wyboru, to tu procedura jawna już nie jest, a to daje pełne pole do popisu osobom, które decydują o wyborze – więc bardzo często zdarza się, że osoba wybierana na to stanowisko jest po prostu osobą „z polecenia”. A to że spełnia wszelkie wymogi – cóż, teraz tytuł mgr śmiało można kupić, pseudodoświadczenie zdobyć też nie problem – wystarczy popracować chwile. I jeżeli te powyższe „warunki” zostają spełnione, oto urzędnikiem staje się osoba niepotrafiąca myśleć prawidłowo, mająca niewiele wiedzy, bo przecież studiować już nie trzeba,.. i tak dalej.
Mały
03/11/2011 o 22:45
Jedna osoba odeszła i na jej miejsce będzie nowa.
Nie ma redukcji – nie ma wzrostu. Taki przypadek 🙂
narzekacie
03/11/2011 o 22:51
a wystarczy zapytać Małego 😉
obserwator z boku
04/11/2011 o 00:37
Niestety, „taki przypadek” kosztuje nas – podatników – zbyt wiele! W rozrośniętej lokalnej administracji, która w dodatku nie wytwarza żadnego konkretnego produktu, to marny sukces! A gdyby tak ograniczyć w gminie przyjmowanie do pracy nowych ludzi, a raczej zwiększyć zakres i wymagania wobec pozostałych pracowników, zwłaszcza tych, którzy mają czas na załatwianie w pracy swoich prywatnych interesików, byłyby przynajmniej z tego wymierne korzyści i oszczędności. Liczy się jakość a nie ilość. Ciekawe, czy burmistrz zastanawiał się kiedykolwiek nad tym, ile osób liczy np. administracja francuskiej gminy Chaumes en Brie, z którą podpisał niedawno umowę o współpracy? Z informacji dostępnych w internecie wynika, że 18 osób!!! Jeśli te dane nie są prawdziwe, niech zadzwoni do mera i sprawdzi. W gminie francuskiej średniej wielkości na południu kraju, w której mam przyjaciół, w merostwie pracuje zaledwie 14 osób. Widocznie tam więcej nie potrzeba, a przecież administracja francuska należy do najlepiej zorganizowanych w Europie! Tak, Mały!
Jerzy
04/11/2011 o 11:23
Nie trudno jest dopatrzyć się nepotyzmu czy kolesiostwa pośród zatrudnionych w urzędzie. Zatrudnienie jest wysokie, bo urzędnicy są niekompetentni i wzajemnie uzupełniają się wiedzą. Nie wszyscy posiadają wyższe wykształcenie, na przykład Naczelnik Urzędu Stanu Cywilnego, nota bene w tym wydziale nie widać przesilenia pracą, innym brakuje wiedzy praktycznej ale jakoś się kręci za pieniądze podatników.
Gratulacje dla pana Jagiełły za postawę na wczorajszej sesji.
do Jerzego
04/11/2011 o 11:35
A co działo sie na wczorajszej sesji?
loki
04/11/2011 o 17:50
ale opowiadacie bzdury o źle działającym urzędzie w Krzeszowicach, ostatnio postanowiłem się dowiedzieć w jednym z wydziałów jak długo jeszcze zmuszony jestem czekać na wydanie pewnej decyzji i zostałem grzecznie poinformowany że na razie nie ma kierowniczki czy naczelniczki więc decyzje podpisuje Pani w-ce Burmistrz a Ona ciężko pracuje i nie ma czasu podpisać a zresztą gmina ma miesiąc czy dwa czas na wydanie owej decyzji więc nie mam co się pieklić. Ot stare komunistyczne podejście do pracy po co się spieszyć petent poczeka bo musi a podatnik pensję zapłaci
Jerzy
04/11/2011 o 20:45
Na sesji było ciekawie, a o szczegółach dowiesz się z protokołu sesji za jakieś pół roku. 🙂
lost
04/11/2011 o 21:52
o jakim wydziale mowa?? o jakim kierowniku? KONKRETY!!
loki
05/11/2011 o 09:17
dokładnie o którym wydziale mówiłem możne później poinformuję gdyż mam tam jeszcze kolka innych spraw do załatwienia i nie chciałbym być „spuszczony po sznurku”
zazwyczaj
04/11/2011 o 22:00
podobno obijają się jakieś dwie Maryśki, ponoć jedna słaba na zdrowiu, a druga ma ważniejsze sprawy. pani wice się dokształca, bo przecież stolec nie jest wieczny, a pryncypał coraz mniej wiarygodny, to kto ma czas na jakieś tam podpisywanie naiwniaku. a nawet jak się spóźnią to co? poskarżysz się? nie. bo nawet nie wiesz komu. i tak się kręci nasze urzędowe piekiełko.
do zazwyczaj
06/11/2011 o 15:33
Burmistrz nie ma czasu na pierdoły bo zakochany jedynie wykonuje polecenia prezeski.
lost
04/11/2011 o 22:03
HAHA:) DWIE MARYSKI ? JEDNA TO JUŻ CHYBA NIE MARYSKA 🙂
lost
04/11/2011 o 22:05
…. A JAK JEST SŁABA NA ZDROWIU TO MOZE NA BABIŃSKIEGO?
ależ
05/11/2011 o 07:36
się mądra dyskusja zaczyna robić. Nic tylko pogratulować, bo może faktycznie nasze władze do mądrych nie należą, ale społeczeństwo co te władze wybiera też za mądre – jak widać po wpisach – nie jest.
Głupota się szerzy.
Mały II
05/11/2011 o 10:35
A co się dzieje z miejscowym planem nadal nie uchwalony czemu? Znowu jesteśmy skazani na widzimisię naczelnika architektury i jej pomysłów w zależności o kogo i o co chodzi. Radni tego nie widzą czy nigdy nic nie załatwiali w architekturze?
Jeszcze
05/11/2011 o 10:44
podobno jest trzecia Maryśka, co swoje wiadomości urzędowe przekazuje na działkowych imprezkach.
Marysiek
05/11/2011 o 10:52
jest pięć.
co prawda
06/11/2011 o 21:36
… to prawda, niezła „bojcora” jest.
ale prawdziwa
05/11/2011 o 13:30
jest tylko jedna 😀 ta, od której zależy twój los, jeśli masz kaprys, chcesz być prawdziwym mężczyzną i zbudować dom 😉
na szczęście
06/11/2011 o 09:28
zbudowałem już. Nie tutaj 🙂
babajaga
05/11/2011 o 14:42
Skoro tyle osób miało lub nadal ma z nią problem, a ona wciąż robi co chce i prawo ma gdzieś, może pomógłby jej prokurator? Przecież chyba jest jakiś sposób na tę babę!!! Za sam fakt blokowania planu miejscowego od wielu lat – tak, ażeby powstał jak najpóźniej, bo opóźnianie leży w jej interesie – należy się kryminał! Wniosek do prokuratora powinna niezwłocznie złożyć przewodnicząca komisji rewizyjnej RM, (skoro burmistrz uchyla się od ustawowego obowiązku) i w ten sposób rozpocząć porządkowanie prywatnego folwarku tej pani.
To jest chyba jedyny sposób, aby skończyć raz na zawsze z tym szkodnikiem!
ZAPOMNIJ
05/11/2011 o 14:55
jeszcze się taki nie urodził, by tej Maryśce zaszkodził 😛
naj the best
05/11/2011 o 14:45
jest taka marysia z tego seledynowego budynku urzedu przy kościele
loki
06/11/2011 o 10:40
jak można zatwierdzić plan zagospodarowania ja brak jego to kura znosząca złote jajka. Jest w pewnym sensie samowola budowlana uzależniona od widzimisię niektórych urzędników którzy podejmuję decyzję na podstawie koperty.
Jeśli będzie zatwierdzony plan to ciężko będzie pokombinować cokolwiek gdy jakiś boss stwierdzi że chce sobie wybudować cioś
Czat
06/11/2011 o 14:04
Jaka przewodniczaca komisji rewizyjnej. Kpicie sobie czy co? Jakie ona ma pojęcie o sprawowaniu swojego mandatu. Jak słyszy skarga na bdziałalność burmistrza w sensie jego podwładnych min. to już wie co ma robić, żeby im się krzywda nie stała. Ta pani nie ma nawet cywilnej odwagi rozpoznać obiktywnie zażalenia.Słyszeliście wystapienia tej pani na sesjach rady miejskiej? No to zacznijcie sie przysłuchiwać sami wnioski wyciagniecie!
post
06/11/2011 o 15:37
Zgadza się ona najpierw trzy razy przeprasza pana burmistrza że skarga została niestety uznana za zasadną i robi wrażenie jakby sie miała zaraz rozpłakać. Żenada
babajaga
06/11/2011 o 15:34
Do „Czata”: sugerując konkretne czynności miałam raczej na myśli instytucję przewodniczącej Komisji Rewizyjnej, która ma taki obowiązek „z urzędu”, a nie konkretną osobę, ale zgadzam się całkowicie z opinią, że akurat ta pani, która niestety tę funkcję pełni (chyba ku zadowoleniu burmistrza) nie ma ani pojęcia ani predyspozycji, aby mogła rzetelnie sprawować swój mandat radnego, a jej wystąpienia na sesjach, to katastrofa i kompromitacja Rady Miejskiej! Widocznie ktoś nad tym czuwa, bo chyba nie brakuje ludzi kompetentnych.
Mimo wszystko uważam, że w normalnych warunkach właśnie ta komisja powinna dać ostry sygnał organom ścigania o rażących nieprawidłowościach w gminie, skoro burmistrz nie reaguje, w przeciwnym razie sama ponosi odpowiedzialność za ukrywanie łamania prawa.
babajaga
06/11/2011 o 19:32
A czy ktoś w ogóle wyciąga jakieś wnioski ze skarg na działanie burmistrza i urzędników, uznanych jako zasadne? Czy ktoś ponosi z tego powodu jakieś konsekwencje?
loki
06/11/2011 o 20:35
Wnioski wyciągają tylko mieszkańcy gminy ale nie wiem czemu zapominają o tych wnioskach podczas wyborów.
Do LOKI
06/11/2011 o 21:49
Bo boją się, że wygrają kandydaci z PISu i mogą zrobić porzadek
XXL
06/11/2011 o 22:20
Według teorii „Do LOKI” – poseł z PISu, który ponownie wygrał wybory i dostał się do Sejmu powinien zacząć porządek od swojego podwórka czyli od filii starostwa powiatowego przy Kościuszki, bo to, co tam wyprawia jego siostra – to istna tragikomedia poplątana z ignorancją prawa i interesantów! Rzeczywistość jednak świadczy o tym, że to raczej absurdalna teoria, bo nad panią Zosią unosi się tajemniczy parasol ochronny.
Nie trudno odgadnąć, czyja ręka go podtrzymuje…
idąc
07/11/2011 o 21:20
tym tokiem rozumowania, to lepiej nikogo nie ruszać, bo przecież każdy ma jakiś parasol ochronny trzymany przez kogoś.
A co do wyborców i ich wyborów – są idiotami, wybierając ciągle to samo, widząc co „to samo” ciągle wyprawia, i nie starając się tego zmienić, gdzie jedynym argumentem by tego nie zmieniać jest „przecież nie ma na kogo głosować”. Tak więc skoro już idioci wybierają idiotów – to nie ma się co dziwić, że kraj wygląda tak a nie inaczej.
za niedługo
07/11/2011 o 18:15
cały ten bałagan będzie zlikwidowany
rychoo
07/11/2011 o 19:32
co? koniec świata?
zasłyszane na mieście
08/11/2011 o 00:53
podobno siostra posła za niedługo ma „awansować” z p.o. kierownika na sssssp……. kierowniczko! Mówią, że ma robione zasłużenie koło pióra bo miara się przebrała i nawet wszechmocny poseł już nie da rady. Oby…
a kogo
08/11/2011 o 07:20
mianuje sie na miejsce kochanki burmistrza gdy ta zostanie prezeską!!
nową
08/11/2011 o 22:30
vice 🙂
do Córeczki bez klasy
09/11/2011 o 18:53
wiesz…’złota młodzież’ za czasów komuny czyli dzieci dygnitarzy na stołkach mięli chyba więcej klasy niż ty!!! jeszcze beszczelnie tutaj krzyczysz na forum, że nic się nie stało.
człowieku…. nie sciemniaj mi tu, że masz tą robote inaczej niż dlatego , że MAMA!!!!
a dlaczego daje sobie prawo aby tak pisac? bo prowadzę firmę i bywają miesiace ze ledwo moge oplacic pracownikow a sobie najniższy zus zapłacic, ale TWOJ STOŁEK I TWOJEJ MAMUSI muszę utrzymywać.
gdyby jakas firma ktora zarządzałaby kadrami tak jak nasz urząd to aby wyjść na zero musiałaby chyba sprzedawać narkotyki. co to ma znaczyć, że kazdy jest pod jakimś parasolem??? co to jest….?
czy ktoś słyszał o pojęciu audyt!!!! jeżeli mieszkańcy was utrzymują, to oni są właścicielami waszych stołków a nie wy. a widzę że działacie tam jak na swoim folwarku!
bo jesli chodzi o folwark to ja sobie mogę działać, tylko każda zła decyzja moze sie wiazac ze smiercia firmy. A twoja zla decyzja Córeczko??? nie martw sie , mama zawsze uratuje.
Chciałbym Ciebie mieć u siebie w biurze, jestes pewnie osobą wykształconą i inteligentną, dlatego należy ci się praca abyś pracowała głową, tylko raczej obok biurka na odpowiednim poziomie!!!!!
a może
10/11/2011 o 08:46
pod biurkiem ? 🙂
babajaga
09/11/2011 o 20:52
Bezczelna i pyskata ta Córeczka Mamusi z RM…. Czuje się pewnie, bo to jest przecież Córeczka Mamusi z RM!
rychoo
10/11/2011 o 00:20
przesadzacie , nie wiem jak dostała tą prace, ale bezczelna? nie. chciałbym widzieć kilku największych forumowych krzykaczy jak stoja twarzą w twarz z pomawianą , opierd….., wyzywaną , wyśmiewaną posądzaną ( do wyboru) osobą .
ale
10/11/2011 o 00:29
przecież ktoś sobie cyrk robi, bo nie wierzę, że wywołana się odezwała osobiście /anonimowo 😉
Jak
10/11/2011 o 11:16
przebiegają konkursy na urzędników w naszym magistracie, nie jest żadną tajemnicą. Stanowisko ze wskazania radnego albo pociotka urzędujących.
Nie znam pani z rady ani jej córeczki, ale znając konkursowe realia, idę o zakład, że będzie tam pracować.
miś&misia
10/11/2011 o 12:22
Kierowniczka referatu planowania też podobno „wygrała” konkurs na to stanowisko, ale z kim się ścigała – nie wiadomo, z informacji pochodzących z magistratu wynika, że sama z sobą, a wylansował ją kuzyn Ż. Dziwne, że komisja konkursowa nie zakwestionowała jej „wybitnych dokonań” w dziedzinie obchodzenia prawa i preferowania prywaty w poprzedniej gminie ani nie zażądała rzetelnej opinii wójta. Pytania konkursowe układała jej poprzedniczka, której też „wiele dobrego” zawdzięczamy w chaotycznym wyglądzie Krzeszowic i gminy, no i ten cały bałagan urzędniczy, który obecna kierowniczka utrwala i rozwija do granic absurdu i niekompetencji.
na kolanach przed małym Małym
10/11/2011 o 16:38
a jeszcze Córeczka bezczelnie pisze, ze wszystko pisze w internecie, kazdy konkurs jest dostepny i kazdy moze byc na moim miejscu. taaa…… Córeczko, tylko panienka juz nie napisze na czym polega rekrutacja ktora juz nie jest publicznym wyborem, tylko wewnetrznym na zasadzie chyba 'jedna baba drugiej babie…’
powiem ci tak… chociazbys byla najlepsza ze wszystkich i wygrala uczciwie, to i tak pokazuje jaka jestes 'prosta chlopka’ w dodatku tak glupio butna. byc wykształconym i pracowac u mamy w urzedzie…. wstyd. zreszta czasy sa takie ze co czlowiekowi z wyksztalcenia albo raczej pseudo-wyksztalcenia.
kuuurrrrrrrrr………. nosi mnie jak slysze ze cos po znajomosciach….
miga
10/11/2011 o 18:56
Nie tylko coś, ale wszystko!
Czy
10/11/2011 o 22:33
może ktoś potwierdzić informacje o mobingu w naszym magistracie??????
a czy
11/11/2011 o 18:10
możesz się zająć swoją rodziną i znajomymi ?
ciekawy
13/11/2011 o 10:44
a kto jest mobingowany?
babajaga
10/11/2011 o 23:06
chodzi ci o mobbing prosty czy ukośny ????? (patrz: mobbing – Wikipedia)
Właśnie
13/11/2011 o 09:27
zajmują się znajomymi bo w swoich rodzinach mają OK. I o to chodzi!
Jaka
15/11/2011 o 12:34
jest frekwencja emerytów na zajęciach?