Bawimy się papierami od października, a odbiór odpadów jest w tej chwili na gorszym poziomie niż przed 1 lipca – podsumowała prace nad uchwałami dotyczącymi śmieciowej rewolucji jedna z radnych. Czwartkowa sesja przyniosła kolejne zmiany. Za burtą śmieciowej rewolucji od nowego roku znajdą się przedsiębiorcy.
Niechęć, opór społeczny, niezrozumienie nowego systemu i budzące szereg wątpliwości akty prawne – to według gminy dostateczne powody by wyłączyć z systemu gospodarki odpadami komunalnymi krzeszowickich przedsiębiorców. Na czwartkowej sesji zapadła decyzja, by od nowego roku właściciele firm sami zawierali umowy ze spółkami odbierającymi odpady. Dla przedsiębiorców zmiana ta oznacza przede wszystkim niższe stawki za wywóz śmieci, dla gminy o jedną czwartą problemu śmieciowego mniej.
Część radnych uważa jednak, że zmiany w uchwale mogą rozszczelnić system i spowodować, że śmieci zamiast na legalnych wysypiskach będą lądować w przydrożnych rowach. Obawa zachodzi przede wszystkim przy małych przedsiębiorcach. Już wcześniej zdarzało się, że część z nich, śmieci podrzucała do koszów na przestankach – stwierdził radny Adam Godyń.
To jednak nie jedyne zmiany jakie czekają nas od 1 stycznia. Od nowego roku w niektórych miesiącach zwiększy się częstotliwość odbioru odpadów segregowanych z budynków jednorodzinnych. Zmniejszy się natomiast częstotliwość odbioru odpadów zielonych – do 2 razy do roku (wcześnie, co 2 tygodnie od kwietnia do połowy listopada). Zmiany są podyktowane uwagami jakie zgłaszali mieszkańcy, mają też pomóc w obniżeniu kosztów funkcjonowania systemu i utrzymaniu wysokości dotychczasowych stawek.
Z informacji urzędu wynika, że 81% mieszkańców, którzy złożyli deklaracje zdecydowało się segregować odpady. Niektórzy z nich, mimo deklaracji segregacji, wciąż czekają na worki od przedsiębiorstw odbierających odpady. Są także firmy, które nie chcą odbierać wszystkich odpadów złożonych przez mieszkańców. Remondis tłumaczyła mieszkańcom, że odbierze od nich tylko tyle śmieci na ile ma podpisaną umowę z gminą – mówił na czwartkowej sesji radny Wojciech Styrylski.
Okres przejściowy ma potrwać do końca roku. W połowie września zostanie ogłoszony kolejny przetarg na odbiór odpadów. Prawdopodobnie do końca marca gmina powinna też uzyskać pozwolenia na budowę PSZOK-u.
Fot. Wikipedia, Turbojet
ktoś
01/08/2013 o 19:21
Okres przejściowy trwa od 01.09.1939 roku czas przejąć Polskę .
Anonim
01/08/2013 o 21:48
Tak jak na garaże he he!
Ryba
02/08/2013 o 06:07
Jak mówi przysłowie ” Polak przed nieszczęściem jak i po głupi”. Ten Pan Jagiełło to jest w PO czy PiS ie ?
yes
02/08/2013 o 06:48
U nas w Krakowie jest horror śmieciowy i szczury w środku lata. Trybunał Konstytucyjny zajmie się tym bublem, po co spieszyć się z przetargiem po co przygotowywać niedopracowane uchwały ? Trzeba poczekać na wyrok Trybunału. Wiem , że pewni ludzie forsują tempo , dla nich to są ostatnie możliwości.
niko
02/08/2013 o 08:13
W Krakowie horror? Przeceiż wygrało MPO i nic się nie zmieniło, tylko opłaty wszystkim spadły. Na niektórych wspólnotach jest horror bo mają zarządcę do bani i nie podpisal umowę z MPO tylko z firmą pana franka zza krzaka 🙂
db
02/08/2013 o 21:35
niko, u mnie się zmieniło….płacę więcej niż wcześniej, a mam tyle samo śmieci co zawsze :)…
Jako jednoosobowy właściciel jednorodzinnego domu mogłam wysyłać jeden kubeł raz na dwa miesiące /mnie to wystarczało/ resztę segregowałam i miałam nieodpłatny odbiór co kwartał….teraz nie wiem….cokolwiek się zmieni będę na minusie :}
Ja
02/08/2013 o 08:18
Wprawdzie mogę mówić tylko za siebie, ale u mnie w Krakowie śmieci odbierają bez problemu (w tej części Krakowa firma van Gansewinkel). Będą podobno chodzić inspektorzy i sprawdzać jak idzie segregacja 😉
rewolucjasmieciowa
02/08/2013 o 21:52
rewolucje śmieciową to powinni zrobić w krzeszowickim magistracie a raczej w wydziale ochrony środowiska!!!!!!!
Popieram !
03/08/2013 o 15:30
oczywiście trzeba posprzątać cały Urząd ! Nie wiem czy coś dałoby się zachować ! – raczej wszystko do wyrzucenia, do niczego nie przydatne !
Anonim
03/08/2013 o 12:29
Tak zgadzam się spróbujcie pójść do którejś z urzędniczek i zapytać o zagadnienia z ustawy o śmieciowej lub ochrony środowiska. odsyłają od pokoju do pokoju i na końcu bogini sama ..naczelnik ę.ą.ę gófno wiem , ale mówię, byle co byle dużo z poważną miną. Przecież urząd wymaga powagi. Co z tego, że nic gadka nie wspólnego z przepisami. Pa..ro..dia!
dokładnie
05/08/2013 o 13:48
z małą poprawką tj „praktycznie rzecz mówiąc ę. ą ę gófno wiem”.
Jest takie powiedzenie – jak cię widzą tak cię piszą 🙂
PRLbis
04/08/2013 o 13:44
Pamięta ktoś te czasy, kiedy to na placu targowym stał skup surowców wtórnych?za makulaturę dostawało się papier toaletowy albo i szklanki:)a dziś kg makulatury kosztuje 15 groszy:)
1234
04/08/2013 o 17:01
no ja pamietam w podstawowce sie chodzilo ze starymi ksiazkami a w zamian wszyscy dostawali srajtaśmę to byly czasy !
E
04/08/2013 o 18:00
@PRLbis
Tych czasów nie pamiętam, ale pewnie szklanki czy papier toaletowy działały mobilizująco. Życie kiedyś bylo z pewnością bardziej ekologiczne 😉
Co
05/08/2013 o 10:53
oznacza skrót PSZOK ?
E
05/08/2013 o 11:13
@Co
Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK)
PSZOK
05/08/2013 o 13:44
to jest skrót od:
– Plan Skutecznego Zgnojenia Obywatela Krzeszowic
Anonim
05/08/2013 o 17:06
Zajefajny tekst! Jak to rozkminiliście?
A jak tam nie pala już po wioseczkach w kociołkach plasticzków czy palą? Ciekawiutki jestem.
Ustawa działa i pali się razem z plasticzkami?
monti
05/08/2013 o 17:36
A nie macie wrażenia, że w Krzeszkach jakoś więcej much tego lata lata? Śmiecie zagniwają w kontenerach, a muchy się mnożą i mnożą. Odpady zielone 2 razy do roku – to dopiero będzie jazda!
Michał
05/08/2013 o 19:58
zawsze będziesz mógł swój kompostownik zawieść do komunalki osobiście jeśli 2 razy do roku Ci mało 😉
monti
05/08/2013 o 20:41
Tia, za te pinoądze… 😉 A benzynę da radę odliczyć? 😉
Anonim
05/08/2013 o 21:04
Benzyną można polać kompostownik. Straz miejska cię nie złapie, pisali w przełomie, że eksperta nie mają..od palenia.
Monia
05/08/2013 o 22:10
możesz zachować sobie na noc świętojańską, albo zacząć pomidory hodować, dużo pomidorów, albo lepiej burami, tak buraki lepiej oddają twoją osobowość 😛
E
06/08/2013 o 06:45
@Monti
Czyli teraz już nie pampersy, ale odpady zielone będą zalecać po rowach i lasach? 😉
A plastiki (obawiam się) dalej będą lądować w piecach. Przyzwyczajenie druga naturą człowieka… 😉
monti
07/08/2013 o 10:44
Plastiki pewnie nadal lądują (sądząc po zapachu po wsiach w chłodniejsze noce), a dzieje się tak dlatego, że ludzie oszczędzają na opale. Proste i oczywiste, tylko żaden de… z Warszawy (pozdrawiam jej mądrych mieszkańców, chodziło mi o tych państwa z pewnego cyrku) nie pomyslał dlaczego ludzie palą śmieci…
Co do odpadów zielonych – od dawna lądowały w lasach, ale z tym przyroda sobie jakoś radzi, tylko nie ta estetyka no i zapachy 😉