Krzeszowicka spółka Wodociągi i Kanalizacja dokładnie skontroluje urządzenie do pomiaru ilości zużytej wody, sprawdzi też podpięcie do sieci kanalizacyjnej u mieszkańców, którzy już z niej korzystają. Wszystko po to by wyeliminować nielegalne odprowadzanie ścieków i pobór wody.
Władze spółki na razie nie chcą zdradzać dokładnego terminu rozpoczęcia masowych kontroli, podkreślają jednak, że pracownicy WiK mogą zapukać do waszych drzwi już w tym miesiącu. Skąd pomysł na tak zakrojoną akcję? W trakcie analizy zużycia wody okazało się, że w niektórych rejonach gminy miesięcznie nie przekracza ono 1.5 metra sześciennego na mieszkańca, przy czym przeciętna miesięczna norma zużycia wody na mieszkańca określona w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury waha się w granicach 2.4 do 3 metrów sześciennych na osobę. Problem dotyczy głównie rejonów wiejskich gdzie, według danych spółki, aż 41% mieszkańców korzysta miesięcznie z mniej niż 1.5 metra sześciennego wody na osobę, dla porównania w Krzeszowicach jest taki osób tylko 9%.
Na celowniku WiK znajdą się również ci mieszkańcy, którzy nielegalnie podłączyli się do sieci kanalizacyjnej lub odprowadzają do niej wodę opadową. Prawdopodobnie ta ostatnia praktyka sprawie, że ponad 74% ścieków, które trafiają do krzeszowickiej oczyszczalni, stanowi właśnie deszczówka.
Mieszkańcy u których zostaną wykryte nieprawidłowości powinni liczyć się z dotkliwymi karami. Za pobieranie wody z urządzeń wodociągowych bez uprzedniego zawarcia umowy ze spółką grozi grzywna do 5 tys. złotych, a za nielegalne odprowadzanie ścieków – pozbawienie wolności lub grzywna do 10 tys. złotych.
By uniknąć nieprzyjemności pokontrolnych już teraz, bez żadnych konsekwencji, można zgłosić się do WiK w celu uregulowania nieprawidłowości. Do końca marca gminna spółka wprowadza bowiem abolicję. Po tym terminie posypią się kary. Władze spółki wierzą, że wyeliminowanie nielegalnych procederów może w znacznym stopniu wpłynąć na obniżenie cen zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków.
Czym jest nielegalne korzystanie z usług wodociągowo-kanalizacyjnych? (inf. za www.wikkrzeszowice.pl)
- pobór wody lub zrzut ścieków bez zawarcia umowy, jak również przy celowo uszkodzonych albo pominiętych wodomierzach i urządzeniach pomiarowych,
- podłączenie do sieci wodociągowej lub kanalizacyjnej przyłączem wykonanym niezgodnie z przepisami prawa lub przez instalację wewnętrzną innego odbiorcy,
- pobór wody z sieci wodociągowej oraz z ujęcia własnego (studni) i odprowadzanie ścieków do kanalizacji bez zamontowanego urządzenia pomiarowego liczącego ilość ścieków,
- zrzut ścieków o złej jakości, niespełniających przepisów prawa,
- podłączenie do sieci i /lub zrzut ścieków bytowych i przemysłowych do kanalizacji deszczowej oraz ścieków (wód) opadowych do kanalizacji sanitarnej.
mieszczuch
05/11/2013 o 23:18
od razu, że jak ze wsi to musi coś kręcić na boku, a może nasi mieszkańcy wiosek po prostu nie lubią się myć 😛
sezya
06/11/2013 o 13:35
w sumie to wszyscy tracimy na takim cwaniarstwie.
newbie
06/11/2013 o 10:00
bardzo dobrze, cwaniactwo ludzi trzeba ukrócić, sama chętnie bym doniosła, gdybym wiedziała, że po sąsiedzku takie praktyki mają miejsce
Ramzes
06/11/2013 o 11:02
Nie rozumiem.
Z jednej strony wprowadzają abolicję do marca, z drugiej „kontrole mogą być już w tym miesiącu”.
Załóżmy, że kontrola wpada do jakiegoś delikwenta, który łamie prawo – i co ? jego abolicja nie będzie obowiązywać ?
Czy mimo wszystko będzie miał czas do marca ?
Magda
06/11/2013 o 22:10
jak do marca ogłaszają abolicję, to nie mogą w tym okresie karać, wydaje mi się, że jak w trakcie abolicji skontrolują i przyłapią na łamaniu prawa to poczekają do marca z karą, a później skontrolują ponownie i jeśli wtedy nie będziesz miał wszystkiego uregulowanego to wlepia karę – takie działania byłoby logiczne. Jest jeszcze jedna opcja – teraz wypuszczają informacje o kontrolach by jak najwięcej osób dobrowolnie się zgłosiło. Takie moje gdybanie.
john
28/05/2014 o 19:43
Myślę że te informacje o kontrolach to nie lipa , z tego co wiem w innych miejscowościach też kontrolują. Pewnie nie robią tego żeby straszyć tylko żeby wykryć nielegalne zrzuty taki delikwent zapłaci grzywnę i jeszcze będzie musiał się podłączyć.
andi
06/11/2013 o 11:58
Ciekawe co zrobią z tymi co wodę przywozą beczkowozami z ogólnodostępnej studni.
Ben
06/11/2013 o 12:46
Zgłoszą sprawę do SANEPID-u, żeby sprawdził czy beczka spełnia wymagania sanitarno – epidemiologiczne. I jeszcze na policję, żeby skontrolowała, czy w pojeździe, którym wożona jest beczka jest apteczka, trójkąt i nieprzeterminowana gaśnica.
😉
Anonim
06/11/2013 o 20:54
Na wodę z mojej studni mogą mi naskoczyć 🙂
Walter White
06/11/2013 o 13:16
A co to jest ogólnodostępna studnia? Na czyjej nieruchomości ona stoi?
Anonim
06/11/2013 o 20:58
Od wielu lat istnieje gminie nielegalne odprowadzanie ścieków i pobór wody. Kto zgadnie dlaczego teraz taka akcja się szykuje**))? Może drugie dno? A może niekoniecznie zdrowe ambicje :)?
Anonim
06/11/2013 o 21:54
O jej, kolejna spiskowa teoria dziejów. Bez ujawniania szczegółów czytam już w twoich myślach jak w otwartej książce. Po co szukać drugiego dna, skoro to pierwsze jest dobrze umotywowane. U mnie w rodzinie zużycie wody jest ponad normę, nie wyobrażam sobie zużycia wody na poziomie 1 kubika na miesiąc na osobę, chyba, że ktoś stale jest poza domem. Powiem tak – nareszcie się za ten proceder wzięli, niech się jeszcze wezmą za przestarzałą sieć wodociągową, to może co roku nie będziemy mieli nowych podwyżek. Chociaż tak po prawdzie i tak nie wierzę, że nie podniosą cen, zawsze znajdzie się dobra wymówka – np. tak jak w przypadku podatków od nieruchomości – ogólny wzrost cen usług.
Walter White
08/11/2013 o 07:37
Może drugie a może i nawet trzecie i czwarte dno?
„Od wielu lat istnieje gminie nielegalne odprowadzanie ścieków i pobór wody.” – wiedziałeś o tym i nie poinformowałeś odpowiednich organów? Widzisz co się dzieje z księdzem,który wiedział i nie powiedział?
Adam
07/11/2013 o 06:07
Na Długiej jak była awaria , /i nie tylko tam/, to lała się przez pół dnia „Rudawa” do kanalizacji . Dlaczego wysokie ciśnienie wody „rozwala nam piecyki przepływowe ?. Dlaczego po awarii brudna woda z ziemią jest wprowadzana do sieci i zatyka filtry? W Alwerni to by było nie do pomyślenia żeby tak postępować. Myślę ,że innych Gminach też.
Walter White
08/11/2013 o 08:38
„Dlaczego po awarii brudna woda z ziemią jest wprowadzana do sieci i zatyka filtry?” – a kto Twoim zdaniem ja tam wprowadza? WiK? Ta brudna woda nie jest wprowadzana do sieci – ona tam dostała się na skutek awarii.
yes
07/11/2013 o 06:48
Myślę ,że prawda jest pośrodku.Tak jedno jak i drugie , jest naganne. Kradzież ludzi i niegospodarnośc Spółki. Te kontrole to powinny być na bieżąco. Teraz kiedy Spółka wykazała stratę to wygląda na zabieg socjotechniczny Zarządu wytłumaczenia straty, że to niby obywatele kradną.
Ben
07/11/2013 o 16:48
Prawda – jak często mówi Waldemar Łysiak – nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży. I ja się z tym zgadzam. Niestety – nie zawsze dane jest nam poznać, gdzie ta prawda faktycznie jest. 🙂
Walter White
08/11/2013 o 07:33
A jak okaże się, że obywatele kradną to odszczekasz to „niby”?
Pardom
07/11/2013 o 19:04
Woda wymyka się bo spółka wodociągowa jest zarządzana jak w prl. Niestety. Wpływ afer obyczajowych, obsadzanie stołków albo pociotkami albo dwuetatowcami z gminy zrobiło swoje. Niebawem podwyżki wody i kanału więc został odgrzany kotlet „poszukiwaczy nieszczelności systemu „. Coś trzeba robić…chociażby wrażenie
yes
08/11/2013 o 08:18
Nie jestem ekspertem , może się myle, ale wydaje mi się że , wysokie ciśnieniew wody w sieci” rozwala” rury w Krzeszowicach. Ten czas kiedy po zgłoszeniu awarii zamkną wodę mnie przeraża.
yes
08/11/2013 o 08:45
Sieć po awarii należy płukać tak jak w Alwerni , a u nas tego sie nie praktykuje.
Walter White
08/11/2013 o 08:54
A jak jest płukana w tej legendarnej Alwerni?
yes
08/11/2013 o 08:59
@ WW
Zadzwoń sobie do Alwerni do wodociągów. Jest niedopuszczalne aby po awarii pulpa wody z ziemią była tłoczona do sieci.
Walter White
08/11/2013 o 09:28
Już Ci tłumaczyłem, że nikt wody z pulpą nie tłoczy do sieci, ta pulpa jest w sieci na skutek awarii. Czy to tak trudno sobie wyobrazić.
yes
08/11/2013 o 09:49
W sieci po awarii , i po przepłukaniu sieci mogą być tylko drobinki ziemi. A w Krzeszowicach jest brązowa woda pół dnia w kranie.
Walter White
08/11/2013 o 09:59
Taaak? Brązowa woda w kranie jest przez pół dnia bo każdy czeka aż się „oczyści” i nikt jej nie pobiera. Może w Alwerni mieszkańcy są bardziej domyśli i wiedzą jak działają wodociągi, że zanim się spostrzeże awarię to do sieci pomiędzy miejscem awarii a odbiorcą końcowym dostaje się zanieczyszczona woda.
I jak Twoim zdaniem tą część sieci należy wypłukać?
yes
08/11/2013 o 09:59
Zastanów się WW przecież w ziemi czwartorzędowej są bakterie, wszekiego rodzaju trucizny, metale,niemetale. Ta woda brązowa to zawiera. Ja ją spuszczm do kanalizacji aż się oczyści a licznik nalicza kubiki. Czy to jest uczciwe?
Walter White
08/11/2013 o 10:14
Nie odpowiedziałeś jak wypłukać ten ostatni zanieczyszczony odcinek sieci. Nadal jestem bardzo ciekawy – może spuścić całą zanieczyszczoną wodę z całego bloku i pompować przed blok aż się oczyści. Jak jest 20 bloków za miejscem awarii to postępować identycznie.
momo
08/11/2013 o 10:12
U mnie wychodzi 1,8 kubika na łebka. Ciekawe, czy wrzepią mi karę, czy też będę musiał dopłacić za nieodebrane kubiki 😉
Anonim
08/11/2013 o 13:47
mogę Cię poratować i oddać Ci trochę z moich kubików bo mam zdecydowanie ponad normę 😉
Sylwia
08/11/2013 o 12:40
pytanie z innej beczki-czy ktoś wie coś na temat ofert pracy w nowo budowanym INTERMARCHE?Dzwoniłam do U.P w Krzeszowicach i nic na ten temat nie wiedzą.Jeśli ktoś wie cokolwiek wie na ten temat proszę o informację na tym portalu*))))Dzięki
Anonim
08/11/2013 o 13:06
nie wiedzą, bo na razie intermarche nie rekrutuje sprzedawców, jakoś pod koniec listopada mają zacząć. Obiecali, że rekrutacja będzie się odbywać za pośrednictwem naszego pośredniaka.
Sylwia
08/11/2013 o 18:23
dzięki za informacje,dobre i to*)))
Pardom
08/11/2013 o 18:51
Filtry na węzłach wyłapują zanieczyszczenia przy awariach. Ale muszą być założone i serwisowane.
Co robią wodociągi z pieniędzy z amortyzacji?
Za co rada nadzorcza non stop przyznaje nagrody dla zarządu?
Jaber
20/11/2013 o 10:25
A ja chciałbym wiedzieć, co oznaczają na ulotce, którą WiK rozesłał do mieszkańców, stwierdzenia, iż uczciwi odbiorcy tracą na nielegalnych działaniach oraz iż WiK uwzględnia nielegalne działania przy ustalaniu taryf? Czyżby była tutaj stosowana odpowiedzialność zbiorowa? Czy WiK dolicza swoje straty do rachunków poszczególnych odbiorców w postaci np. podwyższania taryf?