Krzeszowicki urząd bierze udział w konkursie na najlepiej przeprowadzony program rewitalizacji. Jego celem jest popularyzacja dobrych praktyk, które w przyszłości mają służyć przygotowaniu projektów rewitalizacji w nowej perspektywie finansowej UE, oraz wskazanie liderów w zakresie wdrażania procesów rewitalizacji w gminach Małopolski.
W pierwszym etapie konkursu przy ocenie programów będą brane pod uwagę cztery kryteria – efekt gospodarczy, społeczny, przestrzenny i zintegrowanie działań. Po wyłonieniu najlepszym prac, w drugim etapie zwycięzców wybierze sąd konkursowy. Już wiadomo, że zasiądzie w nim m.in. wicemarszałek województwa Roman Ciepiela, senator Janusz Sepioł oraz przedstawiciel Zarządu Miast Polskich i Instytutu Rozwoju Miast.
Laureatów konkursu poznamy 15 maja. Zwycięzcy otrzymają pamiątkowe statuetki i darmowy wstęp dla przedstawiciela gminy na III Kongres Rewitalizacji Miast, który odbędzie się na początku czerwca w Krakowie. Organizatorem konkursu jest Województwo Małopolskie oraz Instytut Rozwoju Miast w Krakowie.
Więcej o konkursie na: www.irm.krakow.pl
oj,
07/05/2014 o 23:10
to mieli pole do popisu 😀 http://irm.krakow.pl/uploadUser/file/3_KRM/Regulamin_konkurs_rewitalizacja190214.pdf
Tak to widzę
07/05/2014 o 23:38
efekty krzeszowickiej rewitalizacji
1. drzewa wycięte bez zezwolenia
2. gruz nad Filipówką
3. wypadające kostki
4. rachunek za czyszczenie płyty w wysokości 60 000
5. krasnal ogrodowy w centrum, sztuk jeden
6. zdechłe rośliny w parku i na plantach
pozytywy:
1. nowoczesne przedszkole
2. remont placu targowego
4. ulica sportowa
5. odnowa zabytków (Vauxhall + mała architektura w parku)
6. płatna strefa parkowania + rynek wolny od samochodów
IZA
08/05/2014 o 00:54
z tym, że przedszkole nie jest ani nowoczesne, ani dobrze rozwiązane z myślą o dzieciach, ani też nie powstało w ramach rewitalizacji centrum Krzeszowic, a remont placu targowego także nie ma nic wspólnego z rewitalizacją miasta.
W każdym razie władze się nie popisały, wydając grube miliony na coś zupełnie miernego, pozbawionego wizji i pomysłowości.
Ale z pewnością ambicje jak zwykle przewyższają kryteria obiektywizmu, więc czemu nie sięgnąć po nagrodę?
Jaber
08/05/2014 o 09:43
W ramach rewitalizacji uczyniono z rynku krzeszowickiego dzieło podobne do tego, który na Rynku Głównym w Krakowie pozostawił po sobie słynny profesor doktor Wiktor Zin. Na szczęście, Kraków znalazł pieniądze, aby się tego płytowiska pozbyć. A w skali mokro w Krzeszowicach, dzieło podobne wygląda jak lądowisko dla helikopterów. Małomiasteczkowe zadęcie kosztem klimatu, uroku tej części miasta, kompletny dysonans wprowadzony w obręb architektury rynku. No i ten krasnolud z ręką podniesioną w niby-starorzymskim geście – zapewne jakaś karykatura aktora komicznego, który rozśmieszał niegdyś Cezara i senat Rzymu. A futurystyczne lampki wysokie na 185 cm – genialnie skomponowane! Lekką rączką usunięto z centrum spory fragment zieleni, miast o niego zadbać, by stał się jego ozdobą – płyty są w końcu łatwiejsze do utrzymania. Słyszę w oddali śmiech idioty.
Wyremontowany plac targowy – płaski teren wysypay kamyczkami. Jakiś nawniak mógłby pomyśleć, że także wyremontowana ul. Sportowa, jest zapleczem dla targu, gdzie można podjechać i blisko niego zaparkować. A tymczasem, to także miejsce targowe. Targ się rozbudował, a dla kierowców wolna amerykanka – zatkana część dojazdowa do przedszkola (wąsko i niebezpiecznie), zatkany parking przy przychodni zdrowia, zatkana ulica prowadząca do pl. Kulczyckiego. Kompletna dezorganizacja w związku z projektem „Targ”. Dochodzi do mnie echo śmiechu idioty.
No i Instytut Rozwoju Miast z Krakowa – ten sam, który został wynajęty, aby nabazgrać drogi dla kopalnianych TIRów po posesjach mieszkańców Krzeszowic, m.in. w obrębie os. Żbik. Wbrew wszelkim obecnym trendom w kształtowaniu przestrzeni miejskiej, gdzie wydziela się miejsca do spokojnego życia dla mieszkańców i dba tam o spokój i porządek, IRM rozwala takie osiedle drogami przelotowymi. Wytycza tereny budowlane bez wyznaczania dla nich alternatywnych dróg dojazdowych – prowadzi je po posesjach stojących wcześniej! Słyszycie z oddali śmiech idioty?
Taka 'rewitalizacja’ Krzeszowic zapewne zyska uznanie w oczach ekspertów m.in. z … Instytutu Rozwoju Miast z Krakowa – no, jakże by nie!!!
Ps.
Swoją drogą ciekawe, jakiej to firmie urzędnicy płacą obecnie 10 tys. zł za jeden kilometr przeanalizowanej drogi z projektu MPZP, tak genialnie skomponowanego przez fachowców z Instytutu Rozwoju Miast oraz krzeszowickich superurzędników?
wm
08/05/2014 o 09:44
Instytut Rozwoju Miast? Ci sami są robią nam plan zagospodarowania przestrzennego? No to Krzeszowice mają szanse wygrać…..
Jaber
08/05/2014 o 09:58
Tak, i nawet bym chciał, by Krzeszowice przepchnięto w tym „konkursie”. Niech się zazębia ta współpraca
IZA
08/05/2014 o 10:12
może jakaś racja w tym jest, ale z drugiej strony gdyby uwieńczono sukcesem ten bubel, który jest rezultatem urzędniczej arogancji i głupich ambicji, to byłoby jeszcze bardziej przygnębiające i demoralizujące….
Jaber
08/05/2014 o 10:27
To już jest demoralizujące, a też szkodliwe. Lecz wszystkie takie kiedyś się przydadzą.
dr no
08/05/2014 o 10:32
przy takiej kapitule Krzeszowice mają szanse wygrać, któżby się martwił szczegółami.
Nam pozostaje jedynie sobie westchnąć za Krzeszowicami jakie były, zielonymi, z lipami których większość umiera, czerwonymi głogami, których już prawie nie ma….Ot, znak czasu, podobnie jak zafoliowane kwiatki na biurku burmistrza…
IZA
08/05/2014 o 10:43
…. lub ta rachityczna porzeczka rozdeptywana na Krakowskiej, to dopiero był kretyński pomysł….
wm
08/05/2014 o 11:11
co to za krytykanctwo? Proszę nie pomstować na wenę twórczą naszych notabli.
Ben
08/05/2014 o 11:19
Sugeruję, aby krzeszowickiemu Rynkowi ustanowić patronów: Stanisława Bareję i Wawrzyńca Żuławskiego.
IZA
08/05/2014 o 11:34
zgoda, Ben, ale wówczas wypadałoby podmienić tego gladiatora z groźną i zasępioną miną na drewniany posążek np Bogumiła Kobieli, komediowego znaku tamtych czasów z głupawą miną i infantylnymi manierami, które mogłyby być pomostem do zrozumienia obyczajów naszych obecnych, nieomylnych notabli.
Taternik
08/05/2014 o 14:26
Dlaczego akurat Żuławskiego?
Ben
08/05/2014 o 14:39
Czemu nie zapytałeś: „Dlaczego akurat Bareję?”
🙂
Jaber
08/05/2014 o 11:20
A propos remontu placu targowego – linia myślenia o tym 'projekcie’ była linią najmniejszego oporu. Wyrównano plac i go utwardzono oraz wykonano nawierzchnię. Nic poza tym. Handel wygląda tak, iż sprzedawcy są porozkładani płasko na dziwnych przestrzeniach, np. 4 x 3 metry + stojący tam samochód. Gdyby pomyślano o piętrowych kramach, także kioskach np. da sprzedawców sadzonek, roślin, narzędzi, itd. i zorganizowano to przestrzennie, to śmiem twierdzić, iż oszczędziło by się ul. Sportową na wygodny parking dla kupujących oraz samochodów sprzedawców. Wystarczy spojrzeć na zorganizowanie Starego Kleparza w Krakowie. Da się? A w Krzeszowicach – wielu handluje na matach rozłożonych na ziemi. Zabiera to niepotrzebnie sporo miejsca, a okoliczne ulice są zapchane handlującymi, samochodami, itp. Co to za pomysł, kto to zaprojektował?
IZA
08/05/2014 o 11:22
nie, skądże, to tylko tak wspomnieniowo i żartobliwie z okazji dwuletniego jubileuszu od zakończenia tej szopki nazwanej propagandowo „rewitalizacją”.
RYKOSZET
08/05/2014 o 13:27
A pamiętacie tych podobno z rynku, którzy „walczyli” z urzędnikami o normalna rewitalizację?
Jak ich robiono w balona, byli dla niektórych tu piszących „oszołomami”.
Wtedy nic nie pomagało, wszyscy byli „za” i bardzo się cieszyli z nowego rynku.
Jak widać „oszołomy” miały rację , ale kto teraz o tym pamięta. Lepiej o tym nie mówić głośno, bo wyjdzie, że to my o nich mówiliśmy że „oszołomy”.
Podobno z wyciętymi drzewami „oszołomy” sobie poradziły.
Ale nic nie słychać kiedy ukarają , kogo trzeba za to wycięcie.
dr no
08/05/2014 o 13:41
ośmieszanie („oszołmy”) kogoś kto ma odmienne zdanie jest starym jak świat zabiegiem socjotechnicznym. Plastikowa władza próbuje różnych chwytów, wszak jakoś trzeba się utrzymać na fali. Tylko ta fala jakaś taka mierna…choć nie powiem – bardzo nieprzemakalna
Anonim
12/05/2014 o 16:45
Każdy kto ma odmienne zdanie niż szanownie nam panujący, bez względu na to czy ma rację, czy nie – będzie postrzegany jako „oszołom”, tudzież „warchoł” albo „krzykacz”. Tak więc mości Państwo „morda w kubeł” i cicha akceptacja biegu zdarzeń wydają się być głównymi zasadami w relacjach UM – mieszkańcy.
I broń Boże kogokolwiek zapytać „dlaczego tak, a nie inaczej”? bo od razu się w sobie zamknie i poczuje się atakowanym….
Pigal
08/05/2014 o 13:51
Nie zawsze człowiek dostaje to, co mu się podoba, nieraz musi się cieszyć z czegoś mniej atrakcyjnego …:)
kos
08/05/2014 o 14:08
Wszystko jest rzeczą gustu. Jednym się efekty rewitalizacji podobają innym nie. Uważam, że powinniśmy je oceniać w kategorii funkcjonalności i użyteczności dla mieszkańców. Choć moim zdaniem estetyka w takim miejscu jest bardzo ważna. Kolejna ocena powinna dotyczyć jakości wykonania i tu jest problem. Podobnie jest ze spójnością form małej architektury, która pojawiła się na rynku, że nie wspomnę o jej wpisaniu się w to co rynek otacza.
Zastanawia mnie jeszcze dlaczego „strajkują” na Krakowskiej tak pięknie kwitnące od kwietnia w ogrodach krwiste porzeczki.
Jaber
08/05/2014 o 15:24
„[…]że nie wspomnę o jej wpisaniu się w to co rynek otacza.”
No właśnie!
db
09/05/2014 o 18:21
…strajkują bo są w niekorzystnym środowisku, są zadeptywane…nigdy nie powinny być posadzone w takich miejscach.ZGROZA
db
09/05/2014 o 18:40
Czytam Was od dłuższego czasu bezproduktywnie 🙂 tzn. bez komentarzy.
Dzisiaj wkurzyłam się na komentarz o Czubaszek i rejestracja się dokonała 😉
I tak a propo reszty…
-rynek lepiej wygląda niż wcześniej
– park Bogackiego też zyskuje na wizualności dzięki nowym roślinom
– pewnie…., wolałabym na Rynku pomnik Kobieli
Anonim
09/05/2014 o 22:20
pomnik – to może za dużo powiedziane, to nie był facet pomnikowy, ale coś na zasadzie wygłupu w jego stylu,
bo tu wokół wszystko jest wygłupem….
Jaber
10/05/2014 o 00:41
Rynek przestaje wyglądać lepiej, niż wcześniej – pomalutku. Kwestia wykonawstwa – już się sypie. A nawet, gdyby go wyłożono płytami chodnikowymi z odzysku, to i tak wyglądałby lepiej. Oczywiście nie trzeba by za to płacić projektantowi, a i nazywać tego 'rewitalizacją’.
hm.
08/05/2014 o 14:31
tak się zastanawiam, czy w konkursie oceniana będzie tzw.współpraca z tzw. społeczeństwem 😉 bo na tym polu nasz urząd był bezkonkurencyjny 😀 skóra wołowa zbyt mała, by to spisać, ale może kiedyś… no…kuszące…
Anonim
08/05/2014 o 18:50
Społeczeństwo krzeszowic nie jest jednommyślne. Nie można współpracować z takim tworem
Jaber
08/05/2014 o 23:57
Tak, tak, marzenie każdej władzy – obywatele jednomyślnie popierający jej fuszerki, krętactwa i śliskie planiki.
Anonim
10/05/2014 o 07:26
Nie każdej :
wasyl
09/05/2014 o 20:26
Jak zawsze macie jakieś ale .A znając życie Krzeszowice będą wysoko w rankingu.Co dla Was będzie solą w oku!
Jaber
10/05/2014 o 01:22
Właśnie w związku ze znajomością życia podejrzewam, iż IRM doceni współpracę z urzędnikami z Krzeszowic i zadba o docenienie miasta w tym konkursie. W końcu wolny kraj – ktoś ogłasza konkurs i wyłania sobie laureatów. Każde w miarę luźne gacie można dociągnąć aż pod szyję.
dr no
10/05/2014 o 06:20
tak wasyslku, bo jesteśmy oszołomami lub jak się to wcześniej mawiało – zaplutymi karłami, którzy zawsze będą się wyróżniać na tle stada baranów
mariusz g
10/05/2014 o 10:36
Czegoś nie rozumiem, znów wszyscy oszukani, władza jest zła, kradnie, a Wy biedni Krzeszowiczanie musicie dźwigać ten krzyż. Nie widziałem nikogo z przykutą kulą do nogi w tym „mieście”, da się wyjechać, Kraków jest tylko 20km stąd !
Ciągle źle, ciągle nagrody dla urzędników, co inwestycja to narzekanie i protesty.
Targi zawsze są i będą na wsiach – macie zbyt miejskie ambicje. Kilka dni temu straż miejska stała na skrzyżowaniu, a 30m od pasów przechodzili ludzie. Taryfikator nie nakazuje wystawić mandatu ?
Inna sytuacja – ul. Długa, auto zaparkowane blokuje przejsćie (vis a vis śmietnika), policja przejeżdża obok kilka razy i co ? I nic, nie chce się dupy ruszyć, bo to pewnie auto sąsiada albo innego znajomego „Staszka”.
Co weekend jakieś krzyki i pijackie śpiewy – gdzie jest policja ?
Godzina 14, spacer z dzieckiem, a na plantach, wzdłuż tej „rzeki krzeszowickiej” młodzież pije piwo, śmieci, przeklina, a straż miejska 200mb dalej, spacerują mostkiem w stronę kościoła.
CO TU JEST GRANE ?
Może po prostu im się bloczki mandatowe skończyły, bo Krzeszowice dostały tylko dwa na cały rok ?
Ludzie – przyjmijcie to do siebie, że to jest zaścianek, i nie patrzcie na Europę, czy dalszy zachód, bo to śmieszne.
Jaber
10/05/2014 o 13:26
To ja mam inną propozycję: niech wyjadą przekrętasy, nieudolni urzędnicy, upośledzeni architekci nie szanujący cudzej własności, a jedynie własne urojenia, córki i synowie Korupcji lokalnej, członkowie farm lewych powiązań urzędniczo-biznesowych … i im podobne lokalne pleśniawki. A także ich zwolennicy i wyznawcy. W końcu Kraków jest tylko 25 km stąd, a Katowice tylko ciut dalej!!!
Anonim
10/05/2014 o 13:33
I zostaną IZA, Jaber i wm. Troje seniorów malkontentów.
wm
10/05/2014 o 13:50
tak źle o sobie sądzisz Anonimie, że zaliczasz siebie do którejś z grup wymienionych przez Jabera?
Anonim
10/05/2014 o 13:54
dlaczego tak myślisz?
Jaber
10/05/2014 o 20:36
Anonymous, nie zostaniemy, gdyż przed odlotem w wielką politykę krakowską (i dalej), tutejsze pleśniawy przeorają nasze posesje tirowymi drogami, a w miejscu strumieni będą płynąć przydrożne rynsztoki. Zaś IRM nada im za to tytuły „Twórcy krajobrazu lokalnego”>
wm
10/05/2014 o 11:24
czyli dalej ma być jak w republice bananowej…
Nie chcemy wyjeżdżać , chcemy zmieniać rzeczywistość zastaną
Mieszkańcy
10/05/2014 o 12:47
Aż wstyd, że został zgłoszony do nagrody ! Za co ta nagroda, za liczne kary , które musi płacić z lokalnego budżetu, za nieznajomość podstawowych praw, za masę interwencji i bagatelizowanie problemu, za ogromną niekompetencję, za rozrost administracji w urzędzie krzeszowickim,za ciągle podnoszenie podatków, za najdroższe opłaty za zużytą wodę, za brak przyjaznej współpracy z mieszkańcami , za maksymalne windowanie w górę swoich pensji, za brak moralności, uczciwości – to właśnie za to URZĄD MiG KRZESZOWICE chce starać się o nagrodę ?! NIE ! Nie zgadzamy się na nagrodę dla tego urzędu !
Anonim
10/05/2014 o 13:00
Napisz lepiej capslockiem, w tym jesteś najlepszy
ryba
10/05/2014 o 19:47
już sam nick mówi o Tobie wszystko 😉
Anonim
10/05/2014 o 20:33
Co mają ceny wody, moralność, uczciwość, windowanie pensji – wspólnego z konkursem?
Zaczynacie mieć halucynacje? 🙂
Jaber
10/05/2014 o 20:44
Widać, że nietutejszy jesteś – wspólnym elementem jest osoba naczelnego urzędnika
(a Czesław Śpiewał tak:
Tatuś szukał złota w mamie
Długo kopał ale trafił na kamień
Brak urobku złota zdawał się wynikać
Z niskiej wydajności osoby górnika).
IZA
10/05/2014 o 21:35
Ano ma, Anonimie, tyle wspólnego, że trudno nawet wszystko wymienić; pomyśl tylko: uprawianie podjazdów i różnych wypróbowanych sztuczek w celu mamienia ludzi, niejasne intencje wobec mieszkańców, uprawianie fikcji na gigantyczną skalę za publiczne pieniądze (jak inaczej nazwać ten nieudolny twór, zwany „rewitalizacją”?) brak przejrzystych zasad tworzenia planów zagospodarowania, przerzucanie winy na mieszkańców za nieudolnie robione plany miejscowe (za dużo uwag, zbyt wiele oczekiwań – śmieszne, co? ) etc. etc. – wszystko to opiera się na tych samych pokrętnych regułach gry. Jeżeli sam tego nie widzisz, to Twój problem. Ważne, że coraz więcej ludzi zauważa, gdzie jest pies pogrzebany…. może nadchodzące wybory nie będą niektórym do śmiechu. Przekonamy się po wyborach, kto tu miał halucynacje.
Anonim
11/05/2014 o 16:44
Ale czy za to wszystko odpowiada burmistrz czy jego zastępca?
wm
11/05/2014 o 18:22
a niby kto? może sierotka Marysia albo premier Tusk?
IZA
11/05/2014 o 19:55
Skoro do tej pory nie wyciągnął od swoich podwładnych żadnych konsekwencji za ten bałagan, to znaczy, że świadomie wziął na siebie całą odpowiedzialność. Jako organ, ustawowo za wszystko odpowiada burmistrz.
obserwator
12/05/2014 o 21:32
Uważam że to Nowa Góra po rewitalizacji miałaby większe szanse na wygranie jakiegokolwiek konkursu jak krzeszowicka zimna bez życia i wyrazu bryła betonu sory granitu. Zielony pięknie utrzymany Ryneczek ze stale działającą fontanną z czyściutkim placem zabaw dla dzieci.A jest to zasługa Pana Sołtysa i Osoby która na co dzień dba o ład i porządek to im z całym szacunkiem należy się nagroda!Może w końcu ktoś to doceni!
zdanie
14/05/2014 o 20:32
nie mają szans na nagrodę. i niech cały ten osobowy bałagan będzie tylko wspomnieniem w przyszłym roku… czas na zmiany. wszystkich.
wm
14/05/2014 o 20:57
zdaje się, że jutro ogłoszenie wyników. Będzie w sam raz na początek świętowania
wm
15/05/2014 o 14:49
no i? ogłosili, czy obradują dalej?
Jaber
15/05/2014 o 15:06
Do 15 maja konkurs ma zostać rozstrzygnięty (tak wyczytałem w Regulaminie), ale czy wyniki mają być dzisiaj ogłoszone? Myślę, że jedno nie musi pociągać za sobą drugiego. Zobaczymy.
wm
15/05/2014 o 17:08
napisali niezwłocznie…
Jaber
15/05/2014 o 18:11
Niezwłocznie, to zostaną powiadomieni o wynikach uczestnicy (pisemnie). A wyniki zostaną opublikowane 'również’ na stronie internetowej. Ale czy też niezwłocznie? 🙂
Anonim
15/05/2014 o 18:36
Wyniki będą w czerwcowym wydaniu biuletynu wydziału pana Łukasza. Więc niedługo
Jaber
29/07/2014 o 21:15
Tak wracam do tematu, gdyż w numerze na czerwiec-lipiec Biuletynu Informacyjnego WSiRUMwK nie ma informacji o wynikach tego konkursu? Dlaczego?
Anonim
29/07/2014 o 22:06
nie było czymś się pochwalić, a burmistrz wstydzić się nie zamierza
:D
15/05/2014 o 18:40
oj Anonimie, Anonimie… twoja władza wkrótce minie 😀
Anonim
15/05/2014 o 19:31
Dlaczego uważasz, że mam jakaś władzę? Wiele osób na tym forum zwracało uwagę na to że króluje tu wieczne niezadowolenie i ciągle narzekanie. Najlepsze jest to, że jak ktoś się nie zgadza z głównym nurtem to jest zaraz okrzyknięty pracownikiem urzędu. A prawda jest taka, że w Krzeszowicach żyją także osoby, które z ciągłego narzekania nie zrobiły sobie sposobu na życie.
:D
15/05/2014 o 19:56
„Twoja” – w znaczeniu ta, której działania jak wnoszę z wypowiedzi w pełni Cię satysfakcjonują. Jest jednak wielu, którzy mają inne o niej zdanie. Zapewne wiesz, że władza im słabsza, tym bardziej tych „myślących inaczej” się boi. Wysyła więc „utrwalaczy” w postaci Pigala, czy Anonima ;P
Anonim
15/05/2014 o 20:16
Niekoniecznie
Idę o zakład że Czesiek wygra w I turze 🙂
Anonim
15/05/2014 o 20:34
utrwalacze, najemnicy – dobre!
Anonim
15/05/2014 o 21:04
jak dobrze zapłacisz to i ja mogę ci coś utrwalić :):):)
Anonim
15/05/2014 o 18:48
Wszystko przemija …
Każdy umrze. Też o tym pamietaj 🙂
Adam
15/05/2014 o 19:08
Mądre słowa. Warto się zastanowić
:D
15/05/2014 o 19:13
więc póki co, używajcie życia 😛
Jaber
18/05/2014 o 01:39
Właśnie się obudziłem po dwunastu godzinach, podczas których miałem proroczy sen (proroczy?), jak zrobić fajny biznes za pomocą funduszy z tej frajerskiej EU. Wszystko zgodnie z prawem!!! Mianowicie, posiadam jeszcze środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) 2007 – 2013. Mam pomysł na dobry interes razem z firmą kolegi, niemniej potrzebna jest szybka ścieżka wytargania środków, gdyż jest już 2014r. Ogłaszam zatem zamówienie na organizację konkursu oraz powiązanego z nim kongresu. Czas nagli. Jedynym wyjściem jest zamówienie z wolnej ręki. Muszę zatem oszacować wartość zamówienia i zmieścić się w 14 000 euro. Pech, bo za dwa miesiące będzie już możliwość udzielenia takiego zamówienia aż do 30 000 euro bez przetargu. Ale moja strata. Szacuję zatem na 56 000.0 zł. Łał, zmieściłem się! Wybieram ofertę firmy kolegi – była jedyna. W końcu, jak z wolnej ręki to z wolnej! Oferta kolegi to… 67650.0 zł Wszystko z wolnej ręki i nadal zgodnie z prawem. Firma kolegi organizuje konkurs oraz kongres, w ramach którego zostaną wręczone nagrody zwycięzcom konkursu, a będą nimi uścisk dłoni prezesa, statuetka, oraz bezpłatny wstęp przedstawicieli zwycięzców konkursu na kongres. 🙂 Cóż za sen! I taki realistyczny.
Bzyk
18/05/2014 o 12:58
Jaber, ty chyba na nocniku siedzisz od kilu lat.
Przecież tak to działa.
Co więcej, ja wygrywam organizacje takich konkursów na 560 000 zł za 10 edycji po 56 tys. zł. pod różnymi nazwami i w różnych miastach powiatowych i każda z fili mojej firmy bierze takie zadanie.
Śnisz na jawie brachu 🙂
Jaber
19/05/2014 o 00:57
Przyjrzyj się swojemu wpisowi i pomyśl, kto siedzi w prawdziwym nocniku!
Anonim
18/05/2014 o 13:06
jaber wymyśla rzeczywistość 🙂 ale pajac..sen miał …. brrrrr… z pisu jest czy z peło?
wm
18/05/2014 o 19:55
tak to się u nas odbywa, to nie sen, niestety…
Jaber
19/05/2014 o 10:15
No i miałem drugą część proroczego snu związanego z działaniami, podkreślmy to, jak najbardziej zgodnymi z prawem!!! Przypomnijmy: firma kolegi realizuje zlecenie na organizację kongresu oraz związanego z nim konkursu. I teraz: do tego konkursu przystępuje uczestnik, u którego owa firma kolegi wykonuje szereg innych prac w ramach prowadzenia swojego podstawowego biznesu. Firma kolegi jest organizatorem, ale też jej przedstawiciele zasiadają w Sądzie Konkursowym. Sąd konkursowy kieruje się zaś, bez wątpliwości jakichkolwiek zasadą niezależności, „[…] polegającą na wykluczeniu zawodowych lub rodzinnych relacji zależności miedzy organizatorem, sądem konkursowym i uczestnikami konkursu lub innych istotnych zależności mogących prowadzić do konfliktów interesów zagrażających bezstronności i neutralności ich działań lub wypowiedzi”.
Ps.
Szczególnie liczę na dalsze komentarze naszych kochanych tutejszych misiów, krystalicznie przejrzystych i niezwykle zasadniczych, które to tak adekwatnie zareagowały na pierwszą część mojego marzenia sennego, w którym ukazało mi się, co podkreśliłem, jak najbardziej zgodne z prawem działanie.
wm
19/05/2014 o 10:58
a co? są już wyniki konkursu? i wygrał ten co miał wygrać?
Jaber
19/05/2014 o 11:06
A nie wiem – we śnie tego nie było. Nawet nie wiem, czy taki konkurs z mojego snu istnieje! Pamiętajmy jednak, iż zasada niezależności działa dwukierunkowo.
wm
29/05/2014 o 19:02
no i? podobno dzisiaj miał zostać wybrany zwycięzca konkursu. I kto nim został?
Jaber
29/05/2014 o 22:21
Smok wawelski twierdzi, że jurorzy mieli dylemat, czy zakwalifikować na szóste miejsce Krzeszowice, Zagacie, czy może Szwaby. Stąd możliwe jest opóźnienie, chociaż nic pewnego.
mieszkaniec
29/05/2014 o 21:18
Mimo całej krytyki trzeba przyznać, że jest porządek, miejsce na imprezy, przestrzeń i jest gdzie spokojnie posiedzieć. Dlaczego tylko wszystko krytykujecie.
Jaber
29/05/2014 o 22:18
Mam nadzieję, że powodem do ewentualnej krytyki nie byłby wyłącznie fakt, iż deptaki przypominają rynsztok, a ławki – sedesy w Katmandu na dworcu kolejowym. To chyba kwestia obycia w funkcjonowaniu miasteczek sprawia, że wypełnianie podstawowych obowiązków przez tzw. organy, uznaje się za ich zasługi!?
pies
30/07/2014 o 07:49
My czekamy na analizę;
– czy jest efekt rewitalizacji Rynku, czy tylko remont?
-czy jest efekt ekologiczny budowy kanalizacji w Gminie,czy tylko tak zbudowane nitki nie zsynchronizowane z Oczyszczalnią?
– czy jest ugoda z Potockimi, korzystna dla Gminy?
Myśle,że ta analiza odpowie, czy Bartl zmarnował czy nie zmarnował swojej kadencji.