Wydarzenia

Minęło 10 lat od rewitalizacji krzeszowickiego Rynku. Tak zmieniał się na przestrzeni lat

1907. Jarmark na krzeszowickim Rynku

Pod koniec maja minęło 10 lat od zakończenia jednej z największych inwestycji w centrum miasta. Rewitalizacja zmieniła krzeszowicki Rynek. Przestaliśmy tonąć w gigantycznych kałużach, jeździć samochodem przez środek Rynku, zaczęliśmy płacić za parkowanie w centrum. Unijne miliony pozwoliły na zastąpienie zieleńca kostką i płytami, gdzieś po drodze uleciał duch czyczowskiego Sorrento, ale w lecie można usmażyć tu jajecznicę bez użycia palnika.

Mimo, że krzeszowicki Rynek nie przypomina kopii z innych polskich miast, mieszkańcy zgodnie uznają – „betonozy” jest zbyt dużo. W środę do magistratu trafiła w tej sprawie petycja. To jakie szkody wyrządzono bezmyślną rewitalizacją Rynku można liczyć w uschniętych drzewach i padłej katalpie. By odsłonić korzenie drzew, które jeszcze rosną w centrum, podjęto decyzję o pozbyciu się części kostki, a w miejscu  złamanej katalpy posadzono nową.

Warto zaznaczyć, że krzeszowicki Rynek nie zawsze był zieloną oazą. Na początku XX wieku praktycznie w całości pokrywała go kostka, tam gdzie dziś rosną drzewa stały budynki i jarmarczne kramy. Paradoksalnie, zazielenił go PRL, a do dzisiejszego stanu doprowadziły błędne decyzje. Jak zmieniał się przez lata? Zapraszamy Was w podróż w czasie >>

 

9 komentarzy

9 Komentarzy

  1. Mieszkaniec

    17/06/2022 o 01:50

    Mi się akurat podoba obecny rynek, choć faktycznie możnaby lepiej zagospodarować miejsce godzie jest trawnik (mam na myśli kwiaty, skalniaki i kilka ławek). Stary rynek zapamiętałem jako żulowisko.

  2. JOHN

    17/06/2022 o 08:41

    jak można nazywać zabetonowanie i zaasfaltowanie runku rewitalizacją?!!!! od 40 lat mieszkam w Toronto. jak tu przyjeżdżam nie mogę patrzeć na to jak zdewastowano rynek….. ŻAL !!!

  3. Oko na rynek

    17/06/2022 o 20:07

    Krzeszowicki rynek sam w sobie jest ok, ma potencjał. Tylko trzeba wywalić samochody, zrobić porządek z dramatycznymi reklamami, czyli praktycznie wszystkimi, bo wsiowe są aż bolie, zabronić wystawiania przed sklepy majtek, starych butów, wiader, kubłów, i podomek, odnowić w miarę jednolicie fasady starych budynków i nie pozwalać na budowę takich koszmarów jak ten kontener, gdzie teraz chyba jest żabka, czy inne coś tam. Ale tak sobie można gadać, pan Adam nam zaraz wyjaśni, że w tej kwestii to akurat, podobnie jak ze wszystkim innym, nic się nie da.

  4. JOHN

    19/06/2022 o 14:53

    tak…tak „rewitalizacja ” betonem i płytami kamiennymi !!!

  5. Mieszkaniec

    19/06/2022 o 16:48

    Rynek ma potencjał,ale są miejsca które należałoby zrewitalizowć. Choćby kamieniczka gdzie dawnej mieścił się na dole szklarz. Tam aż się prosi na dole kawiarenka w stylu włoskim. Jest przy niej miejsce na piękne podwórko i stoliczki. Dużo lepsza lokalizacja niż ma melba czy aga. Dziwię się że dotąd nikt jej nie zakupił i nie dał jej drugiego życia.

    • Koleszko mi mowcie

      20/06/2022 o 03:34

      Moglby i dac drugie zycie ale klientow w Krzeszowicach na kawke za 20 zeta oj nie znajdziesz wsrod suverena ktory ubiera sie w szmatach sprowadzanych z Niemiec a majacych tam przeznaczenie jako darmowa odziez dla ludzi z Afryki. A na przyszlych kuracjuszach senatorium pod klepsydra tez to nie zrobi wrazenia gdyz to jeszcze skapsza wersja suverena ktory 3 lata czeka zeby borowina go wysmarowac i zeby sobie polezal za darmo bo mu sie nalezy przez tydzien.

    • Bez dwóch zdań

      21/06/2022 o 01:15

      To najładniejszy budynek Krzeszowic.

  6. Olo

    20/06/2022 o 03:37

    Skoro fast food to kebaby i te sprawy

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę