Jak szacują gminni urzędnicy, tylko w tym roku na funkcjonowanie systemu gospodarki odpadami komunalnymi zabraknie prawie 370 tysięcy złotych. Koszty jego utrzymania już w zeszłym roku przewyższyły wpływy z opłat za śmieci. By zbilansować system urząd zaproponował podwyższenie stawki za odbiór odpadów. Na czwartkowej sesji radni przegłosowali podwyżki.
Od przyszłego roku za śmieci segregowane zapłacimy 9 złotych, za zmieszane 14 złotych od mieszkańca. Pierwotnie urzędnicy proponowali różne stawki za odbiór odpadów segregowanych dla mieszkańców sołectw i osiedli. Ci pierwsi mieli płacić 8.50 od osoby, Krzeszowiczanie – 9 złotych. Mieszkańcy, którzy nie zdecydowali się segregować odpadów, w pierwszej wersji projektu mieli płacić 15 złotych od osoby. Skąd ten pomysł? W uzasadnieniu wskazywano na częstszy odbiór odpadów od mieszkańców miasta
Uchwała w takim kształcie nie została jednak przegłosowana, bo autopoprawkę zgłosił burmistrz. Na różna stawki opłat dla mieszkańców wsi i osiedli nie zgodzili się też radni, wskazując, że różne stawki opłat za śmieci mogą w prostej linii prowadzić do dalszych różnicowań choćby w opłacie za wodę.
Wyższe opłaty za śmieci mają zbilansować system gospodarki odpadami i pozwolić gminie na inwestycje – budowę Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Nowe stawki zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku.
Anonim
04/08/2016 o 19:35
hahahahhaha. Jelenie.
krzysio
04/08/2016 o 20:38
Wiecie jaka jest różnica w wywozie śmieci z prywatnego domu w Czatkowicach, Żbiku od wywozu śmieci z takiego samego domu w np. Tenczynku czy Woli Filipowskiej?. Odpowiadam , za tą samą kasę w Czatkowicach i Żbiku wywożą 2 razy w miesiącu, a we wsiach 1 raz.
Anonim
04/08/2016 o 20:42
A może by tak radnym obniżyć diety,ciagle tylko chcą kasy od mieszkańców,
Gie
04/08/2016 o 22:28
Czy tylko ja mam wrażenie że ten rzadszy odbiór śmieci to taka „zachęta” by ludzie „utylizowali” je w piecach i lasach? Przecież jak firma będzie odbierać śmieci z całego miesiąca to istnieje duże prawdopodobieństwo że w połowie wsi będą mieć wypełnioną śmieciarkę i będą musieli robić drugi kurs. Czyli wyjdzie tak samo jakby robili dwa kursy w miesiącu, tak jak w Krzeszowicach. Na 99% mieszkaniec okolicznych wsi produkuje tyle samo śmieci co mieszkaniec Krzeszowic. Wszak robią zakupy dokładnie w tych samych sklepach.
Kasia
05/08/2016 o 11:02
Ja nie rozumiem poco wywozi się dwa razy w miesiącu odpady segregowane.U mnie po segregacji w miesiącu jest tych odpadów bardzo mało.Natomiast w okresie letnim segregowane śmierdzące odpady trzyma się ok miesiąca.Wyrzucanie pieniędzy w błoto.
nikt
05/08/2016 o 11:16
Niech mi to ktoś wyjaśni – jak prostemu człowiekowi: tuż przed „reformą” za za mój dom za oddanie takiej samej ilości śmieci płaciłem ok. 25 zł miesięcznie. Obecnie płacę ok. 56 zł i to -jak okazuje się – jest mało. A podobno w Polsce mamy deflację, a może system jest niewydolny? Bo jeśli tak, to pora go zmienić :/
Anonim
05/08/2016 o 13:05
A co ,te wszystkie gminne fanaberie nie kosztują? … 😉
?
05/08/2016 o 13:18
Jakie fanaberie? ?
Jerzy
05/08/2016 o 13:34
Gdy cofniemy się o parę lat, to istniejące prawo zezwalało gminom sterować odpadami, rynek wcześniej to regulował a opłaty ustalano na niskim poziomie i firmy „biły” się o zmówienia.
Z czasem gminom narzucono pewne działania dotyczące przetargów i centralne sterowanie odpadami wyparło część firm, przetrwali zatem nieliczni i najsilniejsi.
Firmy te, oprócz autentycznych kosztów wywozu odpadów, kosztorysy zwiększają o koszty wynagradzania „fachowców” zajmujących się przetargami.
Gmina nie może generować strat i nie może wywozić śmieci taniej, musi finansować wywóz śmieci za tyle za ile ściągnie od mieszkańców, nie ma też prawnej możliwości aby gmina mogła opłacać wywóz odpadów z innych pieniędzy niż te uzyskane z opłat.
Niestety, musimy uzbroić się w cierpliwość i przygotować swoje portfele na podwyżki, bo wynika z tego, że jesteśmy skazani na pełzające podwyżki za wywóz odpadów komunalnych.
Uważam też, że takie ogólne informacje powinny już płynąć od burmistrza gminy, który powinien udostępnić materiał porównawczy tych operacji i zrobić ankietę np. ile osób proponuje 2-krotny wywóz odpadów segregowanych.
Anonim
06/08/2016 o 12:39
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem treść artykułu, że z podwyższonych opłat za wywóz śmieci gmina będzie budować Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów, co oznacza, że są braki a z tych pieniędzy będą jakieś nowe inwestycje?
innostranny
17/08/2016 o 21:56
czy ktoś z Was może mi wyjaśnić, którzy Radni z RMK to „koalicja” a którzy – „opozycja”, czy w ogóle takie podziały mają sens?
Anonim
18/08/2016 o 07:48
Oczywiście że w skali mikro – czyli miasta bądź gminy podziały są zabójcze. No ale o tym to się tak wyborcy jak i wybrani przekonają albo pod koniec kadencji, albo jak minie jeszcze jedna dekada.
mieszkanka
22/01/2018 o 12:33
Dobre pytanie. Podziały mają sens jeżeli ci radni walczyli opłatne stołki a jeżeli byliby to radni, którzy chcą dobra miasta i mieszkańców to podziałów by nie było.
Odnośnie smieci – szkoda, że takimi sprawami jak śmieci zajmuje się przetyargowa firma z zewnątrz , a nie pracownicy gminy. Kolejny problem – już po raz drugi nie zabrano nam śmieci bo chociaż brama otwarta na całą szerokość pracownikom nie chce się podejść nawet dwóch kroków po kosze i worki – a trudno wystawić na wąskiej bocznej gdzie ledwie samochód się mieści. Nie pierwszy raz i nie tylko nam się to zdarza.Nie powinnam płacić za ten miesiąc skoro sytuacja się powtarza.
Obserwuje
22/01/2018 o 13:42
Jeśli ktoś walczy o sprawę to musi czasem być ostro. Podziały nie wynikają z jakiś konkretnych osi sporu tylko z poszczególnych działań gminy. U nas można odnieść wrażenie, że mamy zwykły układ.