Kultura

Gmina ma swoje logo. Wiemy kto go zaprojektował i ile kosztowało

Choć konkurs nie został rozstrzygnięty, Gmina Krzeszowice ma swoje oficjalne logo i hasło. W weekend pojawiło się na bannerze podczas Niedzieli dla Zdrowia, krzeszowickiej Karcie Seniora i podkoszulkach. Co przedstawie, kto jest jego autorem i ile kosztowało?

Patrząc na nowy logotyp gminy, jej mieszkaniec bez trudu rozpozna basztę wjazdową zamku Tenczyn. Obok zielony pagórek i rzeka. Z oddali, bardziej przypomina duży but na niebieskiej podeszwie. Nowe logo, hasło i gadżet mieliśmy poznać już pod koniec ubiegłego roku. Gmina ogłosiła konkurs i zaoferowała nagrodę – po tysiaku za logo i gadżet, 500 złotych za hasło. Pośród 23 nadesłanych logotypów, 16 propozycji gadżetów i 9 haseł nie znalazło się nic co mogło zadowolić komisję. Konkurs pozostał więc bez rozstrzygnięcia a gmina bez logotypu. Do czasu.

W piątek na swoim facebooku gmina ogłosiła radosną nowinę, oto mamy logotyp i hasło. Nowy znak graficzny gminy, jak czytamy na profilu „symbolizuje charakter naszego położenia, zróżnicowanie terenu pod względem jego rzeźby, bogactwo lasów, wód pitnych i leczniczych w połączeniu z cennymi zabytkami”. Zaś hasło – „Krzeszowice. Łączymy pokolenia” – „odzwierciedla działania gminy, która kładzie nacisk na to aby było w niej miejsce dla wszystkich, zarówno jeśli chodzi o jej zamieszkiwanie jak i rodzaj organizowanych wydarzeń”. Koniec cytatu.

Logotyp za tysiaka stworzyło Studio Agrafka. Podczas Niedzieli dla Zdrowia wisiało już na bannerze przyczepionym do sceny. Znalazło się także na Karcie Seniora i gminnych gadżetach – podkoszulkach, które mają być nagrodą w organizowanych przez urząd konkursach.

71 komentarzy

71 Komentarzy

  1. Jarek

    26/06/2017 o 00:03

    Najbardziej charakterystyczną cechą gminy są kamieniołomy
    niestety. Tu ich nie widać.

    • Anonim

      27/06/2017 o 00:26

      Zgadzam się z Tobą. Kulfoniaste logo i taki krój – to było modne w latach 90. Nie ma takich zielonych gór, raczej kamieniołomy. Mamy Szlak Dawnego Górnictwa itd. Gdzie to tryskające źródło? Fragment dawnego herbu zaprojektowanego przez Konarskiego skopiował WiK. Czy na zaprojektowanie loga był jakiś przetarg publiczny? Proszę sprawdzić skąd pochodzą właściciele firmy i … wszystko jasne.

      • Myśliwy z domku

        27/06/2017 o 09:08

        O, już Macierewicz Krzeszowicki się włączył. Już jest źle, bo przecież wszystko jest ustawione.
        Krytykuj waść dalej, oczywiście nie przedstawiaj żadnej alternatywy, bo tylko wtedy krytyka jest właściwa…
        Poczytaj człowieku o tym, jak to był ogłoszony konkurs na logo i na jakich zasadach. Nie miej pretensji do Mateusza i jego żony, że wygrali – co najwyżej do komisji, że tak wybrała.

        Najłatwiej się krytykuje nie przedstawiając żadnych kontrpropozycji. Najłatwiej się rzuca oskarżenia.
        Szkoda, że cokolwiek, ktokolwiek chce tu zrobić i jak mu się uda, to od razu ludzie zaczynają węszyć albo układ, albo podstęp… albo po prostu zawiść.

        I uprzedzając – nie mam nic wspólnego z Agrafką. Ale też nie uważam, że należy doszukiwać się ich zwycięstwa w pochodzeniu…

        • Anonim

          27/06/2017 o 17:02

          Zarządzenie nr 261/2016, 262/2016, 263/2016 Burmistrza Gminy Krzeszowice z dnia 18 października 2016 r. w sprawie przeprowadzenia konkursu na projekt logo Gminy Krzeszowice. – Nie rozstrzygnięte. Nie ma nowego rozporządzenia. Nie ma nowego konkursu. Powinien być publiczny przetarg na logotyp. Nie było, tylko zlecenie konkretnej firmie. Więc o czym Ty piszesz?

          • Anonim

            27/06/2017 o 20:02

            Ustawka za 1000 zł… Eh ludzie, ludzie weźcie sobię firmę załóżcie i spróbujcie podziałać zamiast głupoty pisać.

          • Myśliwy z domku

            27/06/2017 o 20:11

            Powinien ? jak widać niekoniecznie.
            Zlecono konkretnej firmie, bo w czasie trwania konkursu wszyscy ci, którzy pokazali swoje prace odpadli przez komisję, która miała wiele ciekawych propozycji.. no ale to jest komisja właśnie.
            Więc nie ma mieć co pretensji do tych, którzy zrobili logo teraz, a do tych, którzy nie wybrali z poprzednich kilkudziesięciu projektów.
            Skoro nie wybrano z tych kilkudziesięciu, to się ktoś wk..wił i stwierdził, że w takim razie zleca to komuś.

            Nie można mieć pretensji, że akurat trafiło to do nich. Takie są realia, że bierze się to co ma się w pobliżu i co jest już sprawdzone, lub znane.

          • Anonim

            27/06/2017 o 22:58

            W pobliżu jest przynajmniej 10 firm, które profesjonalnie zajmują się tym zagadnieniem. Szczególnie w takiej ważnej kwestii jak wizytówka miasta, powinien być ogłoszony konkurs lub wysłanie zapytania do firm nie tylko z Krzeszowic. Kto zasiadał w tej „komisji”?

          • Myśliwy z domku

            28/06/2017 o 08:12

            O, i widzisz. To jest w końcu dobrze postawione pytanie.
            Zamiast się rozpisywać nad przynależnością terytorialną właścicieli agrafki, zamiast ujadać jaki to straszny projekt został wybrany. To raczej ja powinienem się zapytać Ciebie „więc o czym Ty pisałeś”, ale na szczęście w ostatnim swoim wpisie się zrehabilitowałeś i nawet podgoniłeś notowania 😉 😉

            Zatem zacznijmy rozmowę jeszcze raz, od najważniejszego pytania – kto w tej komisji zasiadał i na jakiej zasadzie.

          • krzeszowiceone.pl

            28/06/2017 o 09:06

            PS. Oczywiście to skład komisji która działała w ramach konkursu, ostatecznie logotypu nie wybrano.

          • Anonim

            28/06/2017 o 10:00

            Rzeczywiście sami fachowcy.

  2. misio

    26/06/2017 o 09:22

    Jak popatrzyłam pierwszy raz na to logo to byłem przekonany, że zaprojektowała je ta sama firma co robi plan zagospodarowania. Czyli nie wiadomo co to jest i do czego ma służyć.

    • Anonim

      26/06/2017 o 12:09

      Jak popatrzyłem na Twój wpis to się zacząłem zastanawiać czy pisze to kobieta czy mężczyzna. Niby to samo, a jednak inne.

  3. Anonim

    26/06/2017 o 12:11

    Teraz się zacznie ujadanie.
    A dlaczego oni, a nie ktoś inny, a że się nie podoba, a że ktoś by zrobił to lepiej…
    Ludzie mają problemy tam, gdzie ich tak na prawdę nie ma. Szkoda, że oglądają się za wszystkim, co ich dotyczy w znacznie mniejszym stopniu niż podwórko dookoła nich samych…

    P.S. nie jestem z agrafki, po pewnie i tacy się znajdą co tak stwierdzą.

  4. anonim

    26/06/2017 o 12:13

    Na Facebooku widać podział między ludzmi, którym się podoba, a takimi którzy uwazają że są to pieniądze wyrzucone w błoto. O gustach się nie dyskutuje, ale z pewnością bardziej to logo przypomina slimaka z niebiskim wąsem. 🙂

  5. Ragnarr Loðbrók

    26/06/2017 o 17:28

    Wspaniałe logo.

    P.S. Też nie jestem z agrafki, to pewnie i tacy się znajdą co tak stwierdzą, ale będą się bardzo mylili więc lepiej tego niech nie robią.

  6. Anonim

    26/06/2017 o 18:55

    Trzeba zacząć od tego, że logo W KOŃCU jest.
    Kilkanaście lat nie było i nikt nie ujadał. Teraz jak jest to się zaczyna…
    Gdzie tu logika ?

  7. Gie

    26/06/2017 o 20:09

    Złe nie jest, zawsze mogło być gorzej 🙂 Tylko czy aby Gmina ma pozwolenie Potockich na wykorzystanie ich zamku? 😀 I gdzie te wody? Dawno temu rzuciłem tutaj pomysł „poidełek” postawionych w różnych częściach Krzeszowic. Są taki że jak się wciśnie przycisk to woda leci przez kilka sekund. Są one pancerne, odporne na wandali. Już dawno powinny takie stanąć gdzieś przy stacji PKP, dworcu autobusowym, na rondzie, przy kościele itp. miejscach. Na najbliższe dni zapowiadają upały pod 30 st. „Poidełka” sprawdziłyby się idealnie.

    • Anonim

      26/06/2017 o 21:24

      Statystycznie ile tych upalnych dni mamy ? 10 ? 15 w skali roku ?

      • Gie

        26/06/2017 o 22:38

        Pijesz wodę tylko jak temperatura dochodzi do 30 st.? Jak jest 25 st to już nikomu nie chce się pić?
        Masz tabelki.
        http://www.pspm.org.pl/forum/showthread.php?tid=35
        LICZBA DNI GORĄCYCH I UPALNYCH W OKRESIE LATA (DNI Z TEMP. MAKSYMALNĄ 25*C I POWYŻEJ 25*C) dla Małopolski oscyluje pomiędzy 40 a 50. W 2015 dni z temp pow. 30 st było 30.

        • Anonim

          27/06/2017 o 09:00

          Nie. Jak chcę się napić to wchodzę do najbliższego sklepu i kupuję butelkę wody. Dzięki temu nie muszę stać przy wodopoju.

          • Gie

            27/06/2017 o 09:46

            Nie będziesz stał przy wodopoju postoisz sobie w kolejce w sklepie. Aaa, czyli nie będzie poidełek by nabić kabzę sklepom i producentom butelkowanej kranówy. 🙂

    • Gie

      25/04/2018 o 20:01

      Rzuciłem pomysł poidełek. W Krzeszowicach (Zdrój) cisza a za miedzą coś takiego już kończą budować.
      http://przelom.pl/22591-darmowa-woda-dla-wszystkich.html
      Można? 🙂

  8. Nu

    26/06/2017 o 21:40

    Nie jest źle. Ładne.

    • Anonim

      26/06/2017 o 23:30

      Logotypu miejscowości nie powinno się oceniać wyłącznie w kategoriach: ŁADNY czy BRZYDKI tylko czy znak graficzny jest czytelny jako nadruk w różnych skalach, w różnych technikach i na różnych materiałach, czy dobrze się kojarzy z konkretnym miejscem, czy wykorzystuje najbardziej charakterystyczne elementy miejsca, dla którego jest tworzony. Dobry logotyp powinien być niepowtarzalny i łatwy do zapamiętania. Mam wrażenie, że przedstawiona propozycja nie spełnia większości tych kryteriów. Tanie rozwiązania na ogól się nie sprawdzają 😉

  9. iti

    27/06/2017 o 07:31

    Na logo brakuje jeszcze tych wysokich suchych drzew, które rosną przy drogach i stwarzają zagrożenie, a to jak widzę największy symbol tej gminy…

    • Anonim

      27/06/2017 o 09:03

      To się wysiliłeś…
      W takim wypadku około setki gmin powinno mieć w swoim logo suche drzewa.
      Może w logo powinno być jeszcze zawarta w jakiś sposób informacja o mieszkańcach gminy którym nic nigdy nie pasuje ? Na przykład wykrzywiona w grymasie morda internetowego ghula siedzącego przed komputerem i ciągle narzekającego na wszystko ?

  10. :-)

    27/06/2017 o 08:53

    Ciężkie,bez polotu,amatorszczyzna-sorry….

    • 1313

      27/06/2017 o 10:17

      Byłbyś tak miły i spróbował pochwalić się swoimi „dokonaniami” ? 😀

      • :-)

        27/06/2017 o 18:15

        Sukcesów nadmiar wiec chwalić się nie muszę :-)))

        • 1313

          27/06/2017 o 20:07

          No właśnie tak na te Twoje sukcesy patrząc, to słabo się prezentują.

          • :-)

            28/06/2017 o 04:40

            Co ty możesz wiedzieć …

          • 1313

            28/06/2017 o 08:09

            Więcej niż Ci się wydaje.

          • Anonim

            28/06/2017 o 15:33

            Firma zrobiła sobie antyreklamę i tyle.

          • 1313

            28/06/2017 o 16:35

            Przecież agrafka to głównie drukarnia i wydawnictwo, często do druku daje się gotowe projekty, a na tym polu ciężko coś zepsuć.

  11. Stanisław K

    27/06/2017 o 11:33

    Jest moda, jest logo. O gustach się nie dyskutuje.

    • Anonim

      28/06/2017 o 09:52

      O gustach może się i nie dyskutuje, ale o bezguściu trzeba 😉

  12. Ben

    27/06/2017 o 11:34

    Według mnie logo jest beznadziejne. Stwierdzenie, że to amatorszczyzna jest całkowicie nieadekwatne do tego, co widzę. Moim zdaniem jest to poziom dużo, dużo niższy …

    Zasada jest taka, że tworząc logo czegokolwiek (w tym logo promocyjne gminy) trzeba pokazać przede wszystkim to, co wyróżnia od innych. Górki, rzeki i zamki są w bardzo dużej liczbie gmin. Mały test: zasłońmy na logo napis Krzeszowice i spróbujmy skojarzyć, o jaka gminę chodzi. Taka grafika równie dobrze mogłaby promować Dobczyce, Niedzicę, Czorsztyn, Ogrodzieniec, Mirów, Rabsztyn, Chęciny i wiele, wiele innych. Wszędzie tam znajdziemy zamki, rzeki i górki. Być może wydziwiam, ale logo promocyjne gminy to nie może być byle co. To ma być coś, co jednoznacznie kojarzy się z Krzeszowicami. Autor logo chyba też miał poczucie, że opracowane logo ma charakter „zbyt uniwersalny” i żeby uściślić, że jest to logo Gminy Krzeszowice dodał napis „Krzeszowice” …

    Przy okazji chciałbym przypomnieć o (moim skromnym zdaniem) rewelacyjnym znaku Gminy Krzeszowice, jakim był poprzedni herb. W bardzo prosty i przejrzysty sposób oddawał uzdrowiskowo – górniczy charakter Krzeszowic. Komuś jednak stary herb Krzeszowic bardzo przeszkadzał i uparł się, żeby wprowadzić nowy herb Krzeszowic zawierający odniesienie do Tenczyńskich herbu Topór. Nie ma się co dziwić, ten ktoś był z Tenczynka, piastował kiedyś w gminie ważną funkcję i miał możliwość realizacji swoich ambicji, więc je zrealizował. Cieszy mnie przynajmniej, że Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krzeszowickiej nie poddało się nowym trendom i posługuje się logo nawiązującym do starego herbu Krzeszowic.

    Wracając jednak do nowego logo promocyjnego, to zlecanie studio graficznemu wykonanie takiego projektu to pierwszy duży krok do porażki. No chyba że w tym studio projektuje ktoś, kto ma renomę Picassa. Na tego typu znaki ogłasza się konkurs i w drodze konkursu wybiera się najlepszy projekt. Chętnie zobaczyłbym projekty zgłoszone do konkursu, które nie „zadowoliły komisji”.

    • Anonim

      27/06/2017 o 13:03

      No właśnie.
      Bo problemem nie jest to, że jakaś agrafka zrobiła logo.
      Problemem jest komisja, która nie była w stanie wybrać z kilkudziesięciu projektów.
      A ludzie od razu że układziki, że znajomości.
      Swoją drogą – to nie było w ramach konkursu dalej ?

    • Anonim

      27/06/2017 o 16:50

      Ben powrócił.

    • :-)

      27/06/2017 o 18:21

      Co do nowego herbu,całkowicie się z Tobą zgadzam. Wiesiek się uparł i dopiął swego,a nasi bezradni jak zwykle nie wiedzieli co jest grane.Aktualny herb mimo ,ze z naciągniętym uzasadnieniem – fatalny.Co wjeżdżam do Krzeszowic to mam przykre skojarzenia – ze czeka mnie albo szafot albo stryczek….

    • nikt

      28/06/2017 o 10:53

      No właśnie. Czytam skład szanownej Komisji i co widzę?
      Na 7 osób – jeden plastyk. Kompetencja aż tryska! (to sarkazm, gdyby ktoś nie zrozumiał)

    • Reklamowiec

      29/06/2017 o 10:40

      Szanowny Benie, mam absolutną pewność, że przykładasz nieodpowiednią skalę do tego typu projektu. Logo Gminy Krzeszowice to nie logo Nike czy Adidasa. Logo małej gminy musi zawierać nazwę siedziby gminy. Bez tego byłoby kompletnie nieczytelne dla osób spoza gminy. A tutaj nie ma miliardów dolarów na codzienną promocję.

      Jeśli się dobrze orientuję, tutaj pewności nie mam, to chyba tylko jedno miasto w Polsce – Gdańsk – zrezygnował z nazwy w logo. Dlaczego inne nie? Dlatego, że żadne polskie miasto nie jest na tyle silną marką, żeby sobie na to pozwolić. Gdańsk zaryzykował. Ale Krzeszowice to nie Gdańsk, nie ta skala.

      Natomiast w logo przygotowanym przez Agrafkę powinien zostać zawarty tekst „Gmina Krzeszowice” a nie „Krzeszowice”. Konia z rzędem temu kto wpadnie na to, że to logo gminy a nie miasta.
      Co do jakości logo – uważam, że jest… hm… infantylne. Z drugiej strony być może idealne do celów, którym ma służyć. W reklamie bierzesz pod uwagę możliwości jej odbiorcy. Za to nie jest odpychające i napuszone jak nowy herb miasta. Nieodmiennie widzę na nim rzeźnię i półtorej d… Mea culpa, ale jest jak jest :).

      Na koniec: gdzie się można napić tej wody leczniczej ze starego herbu? I dlaczego właściwie nie można? Mamy wodę leczniczą a nie korzystamy z tego jak te ciołki wspominając historie z przeszłości.

      • Ben

        29/06/2017 o 11:59

        Drogi Reklamowcu,

        dziękuję Ci za bardzo ciekawą odpowiedź. W większości zgadzam się z Twoją argumentacją, ale nie do końca.

        Kwestia nazwy. OK, masz rację, logo promocyjne gminy to nie logo uznanej i światowej marki. W tej sytuacji brak inskrypcji „Krzeszowice” lub jak wolisz „Gmina Krzeszowice” to byłoby rzeczywiście wylanie przysłowiowego dziecka z kąpielą.

        Co do tego, że logo jest infantylne nie mam żadnych wątpliwości. Zgadzam się, że w niektórych przypadkach infantylność reklamy może mieć zamierzony cel. Do tego momentu się zgadzam. Jednak uważam, że logo promocyjne gminy to nie tylko sama reklama. To coś znacznie więcej, to wizytówka Krzeszowic, to w prostym przekazie (co nie znaczy infantylnym) oddanie wyjątkowego charakteru tego miasta. A moim skromnym zdaniem logo promocyjne Krzeszowic nie jest absolutnie wizytówką, ani nie oddaje wyjątkowego charakteru miasta czy gminy.

        Na temat aktualnego herbu Krzeszowic już się wypowiadałem. Dodam tylko, że nie dziwię się, że masz takie skojarzenia.

        Woda lecznicza to nie tylko woda do picia.

        Jeszcze kilka słów na temat hasła „Krzeszowice – Łączymy Pokolenia”. Łączyć pokolenia to może moim zdaniem stowarzyszenie, klub, hobby albo cmentarz. Ale nie miasto czy gmina.

        • Myśliwy z domku

          29/06/2017 o 15:13

          Benie, ale jakże to miasto jest wyjątkowe ?
          Inwestorów brak, sypialnia Krakowa. Kino najbliższe i tanie w Trzebini, o basenie nie ma co marzyć. Tenczyn jest, ale to kropla w morzu, Pałac w stanie tragicznym. Zero promocji na zewnątrz, baza noclegowa żadna. 2 pizzerie na krzyż, kilka knajpek, większość zamykana w okolicy godziny 22:00.
          Co mamy zaprezentować w tym mieście czy gminie ? Pola golfowe ? Ciężko piłeczkę do golfa albo przysłowiowego kija wstawiać w logo gminy. Zabytkowe kościółki ? Kamieniołom ?
          Naprawdę kamieniołom ma być wizytówką gminy ? Kilkaset miejsc pracy, i tyle ?
          Czatkowicka prażaba ? Coś, o czym słyszało jedynie uniwersyteckie grono badaczy i „kilku” mieszkańców ?

          Cóż więc można ująć w logo naszej gminy, aby stało się rozpoznawalne, medialne i oddawało naszą unikalność ? Odpowie ktokolwiek ? Bo póki co poza – jak zwykle – ciągłą krytyką (z wyłączeniem racjonalnych argumentów jednego z niewielu rozsądnie dyskutujących tutaj – vide Ben) nikt nie przedstawia nawet 1/32 pomysłu.
          Oczywistym argumentem krzykaczy będzie, że skoro nikt im za to nie zapłaci to nie będą swoich pomysłów przedstawiać na forum publicznym… ale chyba nie na tym polegać ma dyskusja, że krytykuje się wszystko, nie dając w zamian żadnej rozsądnej alternatywy ?

          Więc może cokolwiek ? Jakikolwiek zalążek pomysłu na to, co mogłoby się na takim logo znaleźć? Skoro już i tak logo zostało wybrane…

          • Gie

            29/06/2017 o 16:52

            Kiedyś o tym problemie już pisałem.
            https://krzeszowiceone.pl/archive/2016/12/27/trzy-razy-nie-logo-haslo-i-gadzet-moze-w-innym-terminie.html#comment-70023

            Przy okazji. Ktoś się orientuje kto robi plakaty dla imprez w Krzeszowicach? Kiedyś narzekałem że są nieczytelne i robione w Paincie i chyba jeden nawet poprawili. 🙂 Ostatni plakat o Food truckach lekko mnie zaskoczył. Był ciut inny. Poszperałem i widzę że jest robiony z gotowca.
            https://pl.123rf.com/photo_56673604_vector-poster-with-wagon-full-of-tasty-summer-food,-meals,-drinks-and-fruits.-banner-food-festival,-.html
            I bardzo dobrze. Tylko czy to dzieło kogoś z Krzeszowic. Ktoś to wykupił? Czy dzieło zewnętrznej agencji? Czy może ktoś sobie „pożyczył” szablon? 🙂

          • Anonim

            29/06/2017 o 16:54

            Jeżeli gmina nie ma się czym pochwalić, co mogłoby się pozytywnie z nią kojarzyć, stosuje się często abstrakcyjny znak graficzny łatwo „wpadający w oko”, estetyczny, udany pod względem graficznym.
            Wiele miasteczek włoskich, francuskich czy węgierskich ma w swoim logo abstrakcyjny znak graficzny uzupełniony nazwą miejscowości.
            Nie koniecznie trzeba się silić na wymyślanie znaku marketingowego, w którym muszą się znaleźć logotypy kojarzące się z konkretną miejscowością. Jeszcze trudniej znaleźć odpowiednie skojarzenia dla całej gminy. I żeby przy tym nie wypadło śmiesznie… Niestety, tym razem wypadło i śmiesznie i byle jak.

          • Anonim

            29/06/2017 o 17:47

            Gie – Agrafka ma bardzo dużo zleceń z miasta, robią plakaty dla CKiS, więc może to też oni ?

        • Anonim

          29/06/2017 o 16:39

          Benie, warto wiedzieć, że w Krzeszowicach występuje woda siarczanowa, świetnie nadająca się do kąpieli leczniczych lecz nie do picia.

          • Anonim

            29/06/2017 o 17:48

            No przecież napisał, że woda lecznicza jest nie tylko do picia…

          • Anonim

            29/06/2017 o 19:26

            Czytaj ze zrozumieniem: NIE DO PICIA, a nie „nie tylko do picia”. Uczono mnie, że jest różnica… 😉

          • Anonim

            30/06/2017 o 13:11

            Również polecam czytanie ze zrozumieniem.
            Woda lecznicza jest nie tylko do picia.

            1. Nigdzie nie jest napisane, że chodzi o konkretną wodę siarczanową

            2. Wody lecznicze występują właśnie i do picia i nie do picia

            3. Różnica, którą wskazujesz jest poprawna logicznie, tylko że sens słów tak w Twoim jak i moim przypadku jest prawidłowy. To nie jest kwestia czytania ze zrozumieniem – każdy z nas przeczytał ze zrozumieniem. To kwestia interpretacji – a te mogą być różne dla tych samych danych.

            Tego też uczono 🙂

          • Anonim

            30/06/2017 o 22:50

            Czy, zamiast tworzyć słowne wywody, nie prościej byłoby zapytać Bena, czy miał na myśli wszystkie wody lecznicze świata, czy tylko lokalne wody siarczanowe… Czytając uważnie jego wpis 29/06, w którym koncentrował się wyłącznie na sprawach krzeszowickich odniosłam wrażenie, że nie chodziło mu o zwykłe uogólnienie…Ale mogę się mylić…

  13. Bronek z Wronek

    27/06/2017 o 12:03

    do hasła KRZESZOWICE ŁĄCZYMY POKOLENIA ja bym dodał ARCHITEKTÓW – ŻONĘ, MĘŻA, SYNA, CÓRKĘ

  14. pikador

    27/06/2017 o 12:46

    odwołanie burmistrza w referendum to jedyny sposób na przywrócenie normalności

    • Anonim

      27/06/2017 o 16:48

      Smutne jest to, że burmistrz po upływie 2 i pół roku swojej kadencji nadal nie oczyścił urzędu ze starego skompromitowanego układu. Miał ku temu wyjątkową okazję, otrzymując w spadku po poprzedniku spaprany plan zagospodarowania, który należało od razu wyrzucić do kosza i kosztami obciążyć solidarnie tych wszystkich paprochów i nieudaczników, którzy do tego doprowadzili. Życie jednak pokazało, że są mocniejsi od niego. Podobno gmina ma wkrótce ogłosić kolejne (chyba to już piąte) wyłożenie planu. Ciekawe jak się ludziom spodoba po latach ten odgrzewany i mocno nieświeży „kotlet”? 😉

      • :-)

        28/06/2017 o 04:36

        Do wyborów niedługo „z górki”i rzeczywiście ten odgrzewany kotlet (plan) od nowa wzbudzi kontrowersje.Plany zawsze budzą emocje bo wszystkich się nie zadowoli,dlatego zawsze rozsądni włodarze miast i gmin uchwalają je na początku kadencji,a nasz Wice specjalista od planów znów szykuje tego kotleta na czas przed wyborami.Gratulacje.

    • Dali

      27/06/2017 o 16:57

      I kto w zamian? Pan z okładki Super Expressu?

    • no, no...

      27/06/2017 o 17:50

      normalnie jest właśnie teraz. A na horyzoncie jakoś nie widać lepszego kandydata. No chyba, że poprzednicy będą chcieli odbić koryto 😀 ale w referendum im się raczej nie uda, a wybory? No cóż. Zobaczymy jak to jest z pamięcią wyborców. 😉

      • Anonim

        27/06/2017 o 20:03

        Jest bez zmian i to jest normalność.

    • Anonim

      27/06/2017 o 20:06

      zdefiniuj normalność.
      Za poprzednika było normalnie ? Czy jeszcze wcześniej ?

  15. ktoś

    28/06/2017 o 07:21

    uniwersalny jak pomnik bojowników za wolność i dymo-kracje

  16. sedno

    29/06/2017 o 13:50

    Odwołać burmistrza! Dość obciachu i wstydu dla mieszkańców!

    • Anonim

      29/06/2017 o 15:05

      Świetna inicjatywa.
      Czy coś poza szczekaniem w internecie potrafisz z tą sprawą zrobić?

  17. kt

    29/06/2017 o 16:48

    Herb jest taki sobie ale po co takie brzydkie i przegadane logo. Może zostawić tylko KRZESZOWICE z tą rozpryśniętą kropką sugerująca nasze wody.

  18. Gie

    01/07/2017 o 11:02

    Jakiego koloru jest „zamek” w tym logotypie? Jak tak patrzę na powyższe zdjęcia to jest to coś wpadającego w brąz. Patrzę na zdjęcia z wczoraj i na poduszkach ten „zamek” jest pomarańczowy. Albo aparaty były źle zbalansowane albo ktoś odstawia fuszerkę. No albo ja mam jakieś problemy ze wzrokiem. 🙂

  19. kt

    02/07/2017 o 11:37

    widziałem materiały reklamowe gminy z napisem lubię krzeszowice ze stylizowanym chyba kwiatem. To znacznie lepsze logo niż zaproponowany nam i opłacony 1.000,00 zł koszmarny sen na temat logo. Po co szukać czegoś innego kiedy i po polsku i angielsku ( i like Krzeszowice) dobrze wyglada to co jest.

  20. Gie

    11/09/2017 o 21:11

    Jakie są zasady umieszczania tego loga? Patrzę na plakaty i czasem jest czasem nie ma. Częściej nie ma. W większości przypadków jest herb Krzeszowic.

  21. Gie

    28/09/2017 o 09:58

    Na FB widzę zapowiedzi kolejnych wydarzeń w gminie, kolejne plakaty i żadne z nich nie łączy pokoleń. 🙂 A przecież takie na zamek marsz czy pszczoła miodna mogłyby. 🙂

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę