Przedstawiciele KAS przekazali władzom gminy petycje. Podpisało się pod nią ponad tysiąc mieszkańców
W Skale, by problemem smogu zainteresować władze, mieszkańcy na Rynek przynieśli trumnę. W Zabierzowie przed urzędem manifestował nawet kosynier. W Skawinie mieszkańcy oblepili miejscowy ratusz czerwonymi kartkami. W sobotę, z powodu smogu, na ulicę wyszli też mieszkańcy gminy Krzeszowice. Na Rynku przedstawiciele KAS wręczyli władzom gminy petycje z postulatami dotyczącymi poprawy jakości powietrza. Podpisało się pod nią ponad tysiąc mieszkańców.
Mimo zaproszenia, burmistrz nie zjawił się w sobotę w centrum miasta. Nie wyjaśnił także powodu swojej nieobecności. Po odczytaniu przez Krzeszowicki Alarm Smogowy najważniejszych postulatów petycji, dokument trafił na ręce zastępcy burmistrza – Witolda Kulczyckiego. W wydarzeniu uczestniczyli także radni pracujący na co dzień w Komisji Ochrony Środowiska – Wojciech Styrylski (przewodniczący) i Leszek Kramarz.
Na Rynku zjawiła się też przedstawicielka Zabierzowskiego Alarmu Smogowego. Opowiedziała o zmaganiach ZAS z władzami i o pierwszych pomiarach zanieczyszczenia powietrza w salach lekcyjnych miejscowych szkół – wyniki były porażające.
Mieszkańcy zgromadzeni na Rynku chcieli wiedzieć co do tej pory udało się zrobić gminie, by rozwiązać problem smogu. Wiceburmistrz mówił o stworzeniu Programu Ochrony Powietrza, niezbędnego do ubiegania się o datacje oraz programach dofinansowania wymiany starych kotłów prowadzonych przez gminę. W maju urząd rozpocznie realizację pierwszego postulatu, który znalazł się w petycji KAS. We Frywałdzie, Ostrężnicy, Dubiu, Siedlcu i Sance pojawią się ankieterzy, których zadaniem będzie inwentaryzacja ogrzewania budynków. Zapytają o sposób ogrzewania, typ kotła grzewczego czy ilość zużytego paliwa.
Wydarzenie zakończono symbolicznym odganianiem smogu spod gladiatora. W trakcie, mieszkańcy mogli zabrać ulotki informacyjne dotyczące wpływu smogu na zdrowie, obowiązującej w Małopolsce uchwały antysmogowej, czy informacji jak i gdzie zgłaszać przypadki spalania odpadów.
Zobacz galerie zdjęć z sobotniego happeningu pod gladiatorem >>
major
11/05/2019 o 22:18
świetna fotorelacja!
Hrabia Mitrasz Htroba
11/05/2019 o 22:49
O czym wy piszecie garstka osób zebrała się i opowiada o nie istniejącym problenie. To ludzie którzy mają za dużo czasu.
Tommy
12/05/2019 o 14:46
Smogu w Krzeszowicach nie ma ?!? Są też ludzie na świecie którzy uważają, że ziemia jest płaska…
antysmog
12/05/2019 o 15:49
widać że panu hrabiemu smog zaszkodził to i problemu nie dostrzega, podobnież jak burmistrz i radni…
major
13/05/2019 o 18:11
ponad 1000 osób podpisało… imponujące.
krzeszowiczanka
13/05/2019 o 19:01
tępe spojrzenie na świat! niedoinformowanie, bo wiem lepiej… szkoda słów
Hm
12/05/2019 o 11:41
To może jednak administor doprecyzuje, że inwentaryzacja została rozpoczęta zanim kas wręczył petycję. Co mogliśmy usłyszeć z ust przedstawiciela urzędu, kiedy mówił o już prowadzonych działaniach. 😉 Tak dla wiarygodności portalu warto.
krzeszowiceone.pl
12/05/2019 o 20:28
Doprecyzowując, KAS o potrzebie inwentaryzacji mówi od kiedy powstał, czyli od lutego. Inwentaryzacja ruszyła w maju. Pan Gregorczyk jest burmistrzem od 2014 roku, co oznacza, że urząd pod jego rządami potrzebował 5 lat żeby zdecydować się na coś, co powinno być zrobione w pierwszym latach jego pierwszej kadencji. Brak programu ochrony powietrza go nie usprawiedliwia.
000
14/05/2019 o 11:10
Krótko i rzeczowo.
.
13/05/2019 o 18:14
pytanie w jaki sposób ta inwentaryzacja jest robiona.
Sąsiad Hrabiego
12/05/2019 o 16:07
Nie ma smogu, nie ma smogu, nie ma smogu. Aha, no i nie mam czasu, bo trzeba butelki pet wrzucić do pieca. Reszta niech sobie manifestuje, tzn jakaś tam garstka. U mnie nie ma smogu.
sąsiadka
13/05/2019 o 08:17
Przyjedź do nas do Tenczynka na ul. Wybickiego, a zobaczysz jak zanieczyszcza się powietrze z kominów i nie tylko. Straż miejska do kontroli!
:)
15/05/2019 o 22:03
Radny Woszczyna – sołtys Zalasu też mówi, że w Zalasiu nie ma smogu, bo i czujnika nie ma. 🙂
XSVC
16/05/2019 o 09:40
To nie jest pierwsza wypowiedź tego wybitnego intelektualisty.
Metoda jest stosunkowo prosta:
STATUS SOŁECTWA ZALAS
https://bip.malopolska.pl/umkrzeszowice,a,426800,uchwala-nr-xlviii4052010-rady-miejskiej-w-krzeszowicach-z-dnia-25-marca-2010r-w-sprawie-uchwalenia-s.html
rozdział I, paragraf 33
Sołtysa można odwołać w wyniku przeprowadzenia referendum, z zastosowaniem przepisów o referendum lokalnym.
stiopa
12/05/2019 o 18:54
jutro ma być 10 stopni to stań sobie w Krzeszowicach na przejeżdzie kolejowym na sienkiewiecza…zobaczysz i poczujesz nawet mimo zamkniętych wszystkich luków w samochodzie jak wygląda „nie istniejący problem” – ze starego domu WALI tam regularnie w biały dzień brązowy dym z komina jak z huty sendzimira nocą 30 lat temu…że kurła tego jeszcze nie spacyfikowali to skandal…takich palaczy z resztą jest pełno w okolicy…ale ten to rzuca się teraz w oczy przez stojące w korku na przejeżdzie samochody aż miło…
Gie
12/05/2019 o 22:04
Potężny happening. ~ 41 osób z czego połowa to dzieci. 😀
Ekoterrysta
13/05/2019 o 08:44
Ludzie są leniwi. Jak nie dają pińcet plus na Rynku, ani nie śpiewa Sławomir, to kiladziesiąt osób na Rynku w miejscu nie słynącym z aktywności społecznej, całkiem dobry wynik. Może niech miłośnicy palenia plastiku zorganizują kontr-manisfestację. Ciekawe kto przyjdzie 😉
41 osób na zdjęciu nie równa się ilości osób na Rynku. Większość bała się pokazywać na zdjęciach z uwagi, tak prewencyjnie. Może ktoś ich policzy i zapamięta.
Anonim
13/05/2019 o 11:23
Pokazywanie niezamazanych twarzy dzieci (jak i dorosłych) bez ich pytania o zgodę na upublicznienie wizerunku to chyba jest wykroczenie? Proszę poprawić, jeśli się mylę.
Anonim
13/05/2019 o 12:22
Mylisz się. Zapytaj wujka Google o odpowiednie przepisy związane ze zgromadzeniami i imprezami publicznymi w kontekście wizerunku.
Anonim
16/05/2019 o 22:31
Ale to żadne zgromadzenie nie było, ot kilka osób przystanęło popatrzyć co też się odjaniepawla. W pociągu ludzi jeździ nie raz więcej a jakoś tam się twarze zasłania.
Anonim
18/05/2019 o 07:07
Smogu nie ma, zgromadzenia nie było. Petycja nie istnieje. Niektórzy to mają silny efekt wyparcia rzeczywistości. Dziwne, że aż tylu w Krzeszowicach.
Anonim
18/05/2019 o 19:41
aż tylu, czyli ilu?
Niektórzy potrafią tak zgrabnie manipulować liczbami, że zaraz się okaże, że na wiecu bylo pińćset osób.
Proboszcz bez przydziału
18/05/2019 o 21:27
Oj Wacław, po co marnować energię na sfary głupie. Lepiej poszukaj tych 20 mln na dofinansowanie wymiany kopciuchow. Szkoda Twojego czasu na liczenie tych krabrnych mieszkańców w zestawieniu z podróżującymi pociągiem.
Anonim
13/05/2019 o 13:08
Jak widać miejscowe trolle, już policzyły i zapamiętały. Taki klimat.
carolina
12/05/2019 o 22:33
To jakieś pajacowanie ekoterrorystów.
Śmierć
13/05/2019 o 13:21
O to to… Miód na moje uszy…
Nowotwór
13/05/2019 o 08:00
Brawo Carola!
Tenczynianin
13/05/2019 o 11:03
Najbardziej przeraża fakt malej swiadomosci o tym problemie, malej przynaleznosci spolecznej, to tylko pokazuje jakich mamy w gminie pseudo inteligetnych ludzi, jestesmy daleko w tyle za zabierzowem skawina. Uwazam ze to najwiekszy problem na ta chwile. Wladza rozwiazuje problem pozornie zeby miec usprawiedliwienie ze cos robi. Spoleczenstwo zacofane, skad maja brac wzorce zachowan. Gdzie sa ludzie mlodzi 20-50 lat. Na zadnej plaszczyznie sie nie udzielaja, albo jest ich garstka. Brak czasu, cheeci, swiadomosci, wyksztalcenia obycia???
Aga
14/05/2019 o 20:58
Wzorce płyną z każdej strony. Ostatnio będąc na cmentarzu w Tenczynku zobaczylem jak Proboszcz rozwiazal problem odpadów z cmentarza. Wybudował sobie mini spalarnie obok ogrodzenia. Byłem w szoku. Jak można spalać odpady z cmentarza trując parafian. Pierwszy raz widzę coś takiego. Odpady zwykle zbiera się w kontenerach obok cmentarza, a nie spala na miejscu. Odpowiedź pewnie bedzie taka, ze to w ramach ekologii bo palą tylko wiązanki. A nie plastik. Niestety obecnie zabronione jest nawet spalanie liści i gałezi na działce a co dopiero smieci z cmentarza. Czy ktos widział może sam proces palenia? Trzeba by uświadomić naszych Księży, że spalanie smieci to zabijanie innych. Odsyłam do statystyk ile osób rocznie umiera z powodu smogu. W naszej gminie niestety trzeba zacząć od podstaw.
Mieszkaniec
16/05/2019 o 08:59
Mnie ciekawi a propo cmentarzy kiedy ktoś pomyśli przynajmniej nad ograniczeniem lub wyeliminowaniem tego plastikowego badziewia leżącego na grobach. To są dopiero tony śmieci. Smutne to zwłaszcza na małych wiejskich cmentarzach gdzie leżą rolnicy – gospodarze uprawiający i kochający pola i ogrody. Czyżby zasługiwali tylko na podły, obciachowy plastik.
Sąsiedzi
16/05/2019 o 09:14
Bardzo dobry wpis, uważam. Nie kupujmy plastiku, wtedy kiedy nie musimy. Wkład nie musi być w plastiku, sam znicz może być szklany. To samo w bardzo wielu innych sytuacjach.
Mieszkaniec
16/05/2019 o 19:36
Chodzi nie tylko o znicze, bo te są wykorzystywane dokąd się nie zniszczą. Groby dosłownie zalegają sztuczne koszmarne wiązanki po kilka na jednym grobie zmieniane co pora roku, wszelakie rocznice dzień babci, dziadka itd. Produkcja śmieci z jednego grobu osiąga pokaźne rozmiary. Po co? Zimą i tak pod śniegiem ich nie widać a można zrobić z naturalnych gałęzi okolicznościową wiązankę, wcześniej naturalne chryzantemy. Około Wielkanocy bukszpan naturalna palma, a latem żywe kwiaty. Trochę wysiłku jesteśmy chyba winni ludziom którzy dali nam życie, miłość czy przyjaźń. Sztuczne kwiaty to symbol śmierci a żywe: ich życia wiecznego i tego w naszej pamięci.
S3
18/05/2019 o 08:47
Pełna zgoda, trzeba to grzecznie tłumaczyć naszym drogim babciom i dziadkom. Że niepotrzebny plastik to syf, a nie nowoczesność.
Bezradni
15/05/2019 o 22:02
O czym Wy mówicie? Została złożona petycja, którą zarówno Burmistrz WG i przewodniczący komisji środowiska Styrylski wsadzi do szuflady i tyle. Nic nie robią, a to co teraz się dzieje to tylko próba pokazania, że wielce działają. Proszę Was zobaczcie za 4 lata ich skuteczność, pewnie będzie taka jak do tej pory. Przewodniczący ochrony środowiska boi się swojego cienia, a Burmistrz nie widzi problemu nie pokazując się nawet na przekazaniu.
Parafianin
16/05/2019 o 08:52
W Filipowicach niektórzy odwiedzający cmentarz usypują w zagłębieniu przy cmentarzu wysypisko śmieci. Jest już dość potężne. Kilkadziesiąt metrów dalej jest kontener regularnie oprożniany. Nie szanują nie tylko środowiska ale przede wszystkim pamięci swoich bliskich zaśmiecając ich miejsce wiecznego spoczynku.
Anonim
16/05/2019 o 09:05
U nas w Filipowicach był ksiądz który próbował z tym walczyć. Trochę wtedy ograniczono ilość tzw wiązanek. Teraz leży w grobie a na nim jak na złość ktoś stawia mu plastik z ktorym walczył. Przykre, bo zasługuje na wszystko co najlepsze.
Anonim
17/05/2019 o 17:01
W papierowym Dzienniku Polskim trafny tytuł „Smog zależy od rządu” 😉 + złote myśli naszej władzy
https://dziennikpolski24.pl/krzeszowice-krzeszowicki-alarm-smogowy-alarmuje-w-sprawie-koniecznosci-podjecia-dzialan-na-rzecz-czystego-powietrza/ar/c1-14133681
g
17/05/2019 o 20:20
I jeszcze jedna sprawa do administratora. Burmistrz nie musi być na wszystkich wydarzeniach . Od tego ma swojego zastępce . Chyba że dla administratora zastępca to tylko nieznacząca posada.
Anonim
18/05/2019 o 06:57
Nie musi. Jednak zwykle wybiera kontrolowane i finansowe przez siebie wydarzenia, żeby w miłej atmosferze snuć swoje przemyślenia.
Trudniej stanąć i przemówić sensownie do ludzi na manifestacji. Raz trzeba mieć faktycznie jakieś dokonania w tym temacie, dwa odwagę.
h
18/05/2019 o 08:55
Nie musi, ale przy tysiącu podpisów w takiej sprawie, gdzie mieszkańcy gminy walczą o wspólne dobro, nieobecność jest deklaracją.
Tubylec
20/05/2019 o 12:06
Byłem wtedy na rynku i jechałem tam specjalnie kilkadziesiąt kilometrów, a zapewniam, że na nadmiar wolnego czasu nie narzekam… Co do burmistrza to oczywiście, że jego nieobecność jest wymijająca i wymowna. Bardzo dokłądnie będę śledził każdy ruch ze strony burmistrza.
Jamochłon
21/05/2019 o 22:03
Dzięki, i tak trzeba, nie ma czasu. Burmistrzowi trzeba podać termin, do którego czekamy na KONKRETY. Bez tego będziemy czekali ad mortem usrandum.
Albo się porządnie zorganizować i cisnąć na ile tylko prawo pozwala.