Gmina wyremontuje drogę. Radni: Tysiące pójdą w błoto
Miała być nowa nakładka na ulicy Czycza, pas zieleni oddzielający zabudowania od oczyszczalni ścieków, ekrany dźwiękochłonne. Jest… prowizoryczny punkt odbioru odpadów, dziurawa nawierzchnia, błotnista ulica Poprzeczna i skarga mieszkańców na brak działań ze strony gminy.
Radni z komisji rewizyjnej wizytę na Czycza komentują krótko – szok. Pewnie dlatego tak gładko udało im się przekonać pozostałych obecnych na sali do uznania skargi mieszkańców za zasadną. Gminie, do tej pory nie udało się spełnić ani jednej z obietnic. Po zakończeniu prac przy oczyszczalni do remontu miała pójść nawierzchnia na Czycza, na razie pieniądze na ten cel przeznaczyło osiedle. W okolicy nie powstał także pas zieleni, który miał oddzielić zabudowania od oczyszczalni.
W planach jest remont dochodzącej do Czycza Poprzecznej. Właśnie tą ulicą ma jechać ciężki sprzęt do PSZOKu, który w przyszłości powstanie w okolicy. Za 85 tysięcy uda się stworzyć drogę o szerokości trzech metrów, utwardzoną tłuczniem, z mijankami w połowie ulicy. Jej powstanie to na razie nieokreślona przyszłość, bo gmina nie ma ani projektu, ani koncepcji. Część radnych już sugeruje, że tak wydane pieniądze trafią dosłownie – w błoto, bo warstwa kamienia, zostanie wgnieciona przez ciężkie samochody w grunt. Gmina chce zrobić drogę na chwilę, mimo, że tereny do których będzie ona prowadziła są przeznaczone pod działalność przemysłową – zwracał uwagę Leszek Słota.
Wyremontowana Poprzeczna nie rozwiąże problemów uciążliwego sąsiedztwa – uważają mieszkańcy Czycza. Firma, która wygrała przetarg na odbiór odpadów zrobiła z prowizorycznego PSZOKu punkt przeładunkowy. Sterty śmieci zalegają w pobliżu domów czasami nawet cały tydzień, w okolicy powstał też skup złomu. W przyszłości na Poprzeczną może również zostać przeniesiona główna siedziba Usług Komunalnych.
Mimo licznych protestów punkt selektywnej zbiórki odpadów w okolicach Czycza powstanie. Urzędnicy przekonują, że to najbardziej optymalna lokalizacja. Po remoncie Poprzecznej gmina na przystąpić do wymiany nawierzchni na Czycza i spełnienia reszty obietnic – m.in. budowy ekranów i nasadzenia zieleni.
Zobacz Sorrento z perspektywy Czycza
Ewka
10/06/2014 o 10:41
Mamy najlepszego Burmistrza. Czesiek naszym wodzem jest !
nigdy !
15/06/2014 o 09:25
Ewka, czy ty jesteś na libacji?, bo mówisz od rzeczy !
Bo Czesiek
15/06/2014 o 09:30
Bartel, naszym przyjacielem jest! tralala lalalala lalalala!
http://www.krzeszowice.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3515:przyjazna-gmina&catid=78&Itemid=435
Rolnik
10/06/2014 o 13:57
Zgadzam się w tym wypadku z Radnymi.
Co tanie to drogie. Lepiej później a lepiej i solidniej niż byle jak, byle było….
Anonim
10/06/2014 o 17:45
Poprzeczna już przed weekendem została „wyremontowana”
qwerty
10/06/2014 o 18:49
Na Poprzecznej miał powstać zakład zaawansowanych technologii. Nie ma drogi, nie ma kanalizacji, więc nie powstał. Trzeba kiedyś zacząć robić podbudowę pod drogę.Chwała Burmistrzowi, a radni powinni się wstydzić, że nie widzą w Gminie problemu bezrobocia.Co zrobili aby zwiększyć ilość miejsc pracy w Gminie?
Michał
10/06/2014 o 22:06
kiedyś to trzeba zacząć robić porządną drogę a nie podbudowę. Jeśli w okolicy ma się zamiar ulokować PSZOK, to ta droga już powinna tam być. No ale u nas najpierw planuje się budowę punktu, a później, po protestach mieszkańców myśli się o drodze.
I jeszcze pozostaje pytanie, jeśli teren przy Czycza jest przemysłowy – jakie branże w przyszłości chciałyby działać przy oczyszczalni ścieków i PSZOK? Na zakłady o których piszesz chyba nawet po zrobieniu drogi i kanalizacji nie ma już w tej okolicy szans bo jakie firmy chciałyby działać przy tak uciążliwym sąsiedztwie?
IZA
10/06/2014 o 21:19
nie wiem o czym qwerty mówi, ale coś mu się chyba pomyliło, bo to burmistrza rola: zwiększenie gospodarczej atrakcyjności gminy, a z tego bierze sie dopiero wzrost miejsc pracy. Innej kolejności nie ma. W tej dziedzinie lokalne władze cechuje wybitna nieprzewidywalność, a mając przy tym asekuracyjny stosunek do inwestorów, mała szansa, że cokolwiek nowego powstanie przy Poprzecznej, a zwłaszcza zakład zaawansowanych technologii, do którego ….. poprowadzi droga bez podbudowy o szerokości trzech metrów z mijankami, wysypana tłuczniem? To chyba jakiś żart.
Dla porównania:
„Francuska firma, zajmująca się produkcją napędów do żaluzji, krat sklepowych, okiennic i bram, ma zainwestować około 55 mln euro w wybudowanie nowej fabryki w Niepołomicach.
Istniejąca od 1960 roku francuska firma Somfy działa na rynku automatyki dla budynków mieszkalnych. Posiada siedem fabryk: po dwie we Francji, Włoszech i Chinach oraz jedną w Tunezji, w których zatrudnia 7 tys. pracowników. W zeszłym roku grupa osiągnęła obroty w wysokości 989,9 mln euro.
W pierwszym etapie, do końca tego roku, powstanie fabryka produkująca silniki elektryczne do żaluzji zewnętrznych, krat sklepowych, okiennic i okien o mocy wytwórczej miliona silników rocznie. W drugim roku produkcji (2015 r.) pracować ma tam około 200 pracowników. Planowane jest także uruchomienie centrum badawczo-rozwojowego.
W 2014 roku w Niepołomicach ma powstać też centrum logistyczne firmy dla wschodniej i środkowej Europy, w którym będzie pracować do 200 osób.
Według szacunków inwestora nowa fabryka przyciągnie do Niepołomic kooperantów, którzy stworzą ponad 1,5 tys. miejsc pracy w firmach współpracujących.
….Niepołomice wygrały wyścig o inwestycję Somfy z zagranicznymi konkurentami dzięki wysokim kwalifikacjom przyszłych pracowników i przewidywalności władz lokalnych i regionalnych”.
Właśnie, wszystko się zaczyna od przewidywalności władz lokalnych i regionalnych.
Każdy inwestor musi wiedzieć od samego początku, na czym stoi.
qwerty
11/06/2014 o 05:23
To są tereny pod inwestycje przemysłowe częściowo usługowe. Tam powinni protestować przedsiębiorcy .
Ewka
11/06/2014 o 08:10
Czy obecnie działający tam POSZOK funkcjonuje legalnie?
Czy ma zezwolenia i dopuszczenia? Bo coś mi to śmierdzi.
yes
11/06/2014 o 10:56
Wiem że , ma
moimzdaiem
14/06/2014 o 14:39
Moim zdaniem POSZOK powinien być jednak ulokowany poza jakąkolwiek miejscowością, a nie przy budynkach domowych. Bardzo dobre pytanie padło na sesji: mianowicie dlaczego Pani Naczelnik nie zrobi sobie odbioru odpadów przy swoim domu/ w swojej dzielnicy? Tłumaczeniem , ze na Poprzecznej jest blisko do kolei, nikogo nie przekonała. nie robi się ludziom, którzy mieszkają tam z dziada pradziada czegoś takiego- ja akurat nie mieszkam w takim sąsiedztwie, ale tak sobie myślę co bym zrobił, gdyby ktoś za płotem postawił mi odbiór odpadów po 20 latach mieszkania. Informacja, ze taki jest plan zagospodarowania przestrzennego nie jest dla mnie argumentem. Przecież ludzie byli tam wcześniej… Tam postawili na swoje życie i przyszłość, tam postawili swój dom… Przykre to jest. Nie pomyślano o tych ludziach i kompletnie nie liczono się z nimi. moim zdaniem budowa drogi i ekranów nic nie da. Póki inwestycja jeszcze nie ruszyła to należy ją gdzieś za domami / miejscowościami ulokować a nie w środku domów. nieporozumienie! a jak już to może na os.Ćmany? Idealna lokalizacja i droga już gotowa…
IZA
14/06/2014 o 14:58
Ha, …albo w Woli Filipowskiej! Jeszcze lepsza lokalizacja, bo droga krajowa z jednej, a linia kolejowa z drugiej strony. I nawet nie sugeruję, że w rejonie skrzyżowania do F. byłoby wręcz idealnie, bo zaraz będę posądzona o złośliwości.
moimzdaniem
14/06/2014 o 15:04
zgadzam sie z Tobą Iza.
moimzdaniem
14/06/2014 o 15:05
zgadzam się z Izą.
wm
14/06/2014 o 15:13
widzę, że zgoda podwójna. Ale nie ma szans, ten kto przy korycie ten decyduje. A żaden z nich nie mieszka przy Poprzecznej
protestmieszkańców
14/06/2014 o 15:41
Ja mieszkam trochę dalej i też żal mi tych ludzi z Poprzecznej. Ale może jakiś protest mieszkańców ul. Poprzecznej pod Pałacykiem i z transparentami?
mieszkaniec
14/06/2014 o 15:43
pomysł,by tym ludziom zafundować obornik pod nosem jest nieludzki. w rynku w Krzeszowicach niech sobie zrobią. Popieram protest z transparentem.
no, no!
14/06/2014 o 18:29
Ja Ci dam w Rynku! Ale jeśli już, to pod oknem jaśnie panującego 😉
Herkules
14/06/2014 o 17:05
Tam jest pustkowie ,domy są na Czycza przy Oczyszczalni,praktycznie 25 lat ich tam powinno nie być. Gmina powinna dawno je wykupić na strefę ale dziwnie o nich zapomniała.
Herkules
14/06/2014 o 17:10
Biedni ludzie .przecież nikt od nich tych działek nie kupi, bo smród tam jest od dawna.
qwerty
15/06/2014 o 07:44
Jacy biedni, zawłaszczyli działki od Potockich z Bażantarni, bo to byli sami sekretarze. Ciekaw jestem jakby Potoccy pragnęli odzyskać Bażantarnie, bo hodowla ptaków ozdobnych, chyba nie podlegała reformie rolnej.
sprawdź
15/06/2014 o 09:12
Nie wszystkie działki to dawna Bażantarnia. Ci ludzie zapłacili za te działki, a nie dostali je za darmo.Ktoś im je sprzedał. ale abstrahując od tego-bo nie to jest przedmiotem rozmowy- nie życze nikomu smrodu za oknem!
mieszkaniec
15/06/2014 o 09:46
nie o sposób nabycia działek tutaj chodzi ale o smród ze śmieci pod domem. abstrahując od wszystkiego nie chciałbym, by mi pod nosem śmierdziało. Jest w gminie dużo miejsc poza miejscowościami, gdzie można taki odbiór śmieci ulokować i domów nie ma. np. przy granicach gminy, miejsca niezamieszkałe.
ktoś
15/06/2014 o 12:22
A jaki smród w starym pałacu i sali herbowej a wszyscy znoszą.
qwerty
15/06/2014 o 12:47
Sprawdzone, działki pochodzą z reformy rolnej.
mieszkaniec
15/06/2014 o 13:23
chodzi o lokalizację śmietniska a nie o to jak kto działki nabył. To że tak zostały nabyte i ludzie ileś lat tam mieszkają wcale nie znaczy, żeby okolicę zaśmierdzać.
Anonim
15/06/2014 o 16:15
Ten śmietnik działa przy zgodzie gminy ale bez zezwolenia. Wystarczy zapytać prokuratora czy on też przymyka oczy na takie rozwiązanie!
qwerty
15/06/2014 o 18:08
Niech żyje Korwin Mike, reforma rolna i nacjonalizacja przemysłu w PRL-u to komunistyczne złodziejstwo.
nawojak
16/06/2014 o 07:23
Korzystam z Pszoka na Czycza, stale jest czysto, powtarzam czysto, te wpisy to pomówienia.
ktosik
16/06/2014 o 16:09
dziwne, bo skarga uznana.
good work
17/06/2014 o 18:29
ogrodowa sie sypie a oni jakas zapchaj dziure remontuja …
IZA
18/06/2014 o 08:44
a co dopiero Krakowska od bunkra do biedronki – bez wątpienia najbardziej zaniedbany odcinek krzeszowickich ulic. duże brawa dla uzdrowicieli Krzeszowic!
Rolnik
20/06/2014 o 10:45
A widzieliście jak pięknie wyremontowana jest droga z Nawojowej Góry do Frywałdu? Nareszcie po 20 latach się doczekaliśmy…. Natychmiast na niej się pojawiły tłumy rowerzystów i innych zmotoryzowanych…. SUPER !
Anonim
22/06/2014 o 16:39
Brawo dla radnego Jana Wegrzyna że za tą droga tak skutecznie chodził
he he
22/06/2014 o 21:59
4 lata raptem chodził… faktycznie skutecznie.
no
22/06/2014 o 22:15
i jak widać, chce chodzić dalej… w końcu to od nas zależy los drogiego radnego 😀 na ileż to ta dieta opływa? I mąż … i żona… ziarnko do ziarnka 😉
36000 rocznie
27/06/2014 o 20:29
raptem około 3000 miesięcznie dla dwóch. uchwałami jest to uchwalane- można sprawdzić. rocznie to ok. 36000 zł. nieźle przejadane podatki.
wybory i droga
22/06/2014 o 13:50
ha ha wybory się zbliżają- tak na to popatrz, to wyremontowali.jakoś wcześniej nie spieszono się z tym.przez 8 lat nikt nie remontował.
popieram "wybory i drogę"
22/06/2014 o 16:54
Zgadzam się z „wybory i droga”: dlaczego dopiero teraz a nie 4 lata temu tą drogę zrobili? ludzie 4 lata jeździli na około i nikt tym się nie zainteresował i wcześniej nikt tej drogi nie remontował, a teraz pieniadze cudem się znalazły… Dziwne. pomyślcie dlaczego tak się stało. myśleć umiemy.
Ewka
22/06/2014 o 17:48
Gdzie zaszyli się lokalni ludzie PO?
Co myślicie o „murzyńskości krzeszowickiej” 🙂
Nagrania upublicznione dziś przez „Wprost” wywołały burzę wśród polityków oraz w internecie. Pojawiają się komentarze, że ujawnione słowa Radosława Sikorskiego mogą oznaczać koniec jego kariery. Szef polskiej dyplomacji miał bowiem mówić, że „polsko-amerykański sojusz jest nic niewart. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa”
Minister wypowiadał się o sojuszu również w innych, niewybrednych słowach. Sikorski w rozmowie z Jackiem Rostowskim stwierdził też: „Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość”. Ponadto mówił o „dealu Tuska z Seremetem” i sposobie, by „zaj…ć PiS”.
a co....
23/06/2014 o 00:08
a co słychać z drogą powiatową Krzeszowice-Siedlec? Czy puste obietnice tzw. „polityków od przypadku” mają nam zastąpić normalnej jakości nawierzchnię powiatówki?
Od wielu lat łatanie dziur i wyrównywanie garbów polega tu wyłącznie na polewaniu drogi gorącą smołą i posypywanie tego klajstru drobnym żwirkiem. Wszystko to czepia się kół i „konserwuje” lakier na karoseriach naszych samochodów grubą warstwą. Powiat już opanował do perfekcji tę prymitywną technologię i wygląda na to, że o innej nikt tam nie słyszał!
Nie trzeba mędrców, żeby stwierdzić, że są to wyrzucane w błoto pieniądze podatników, szanowny panie starosto!
Byli już tacy z pana drużyny, którzy cztery lata temu przed samymi wyborami obiecywali wyborcom, że jeżeli tylko ich wybiorą ponownie – droga powiatowa do Siedlca będzie wyremontowana w pierwszej kolejności. Padały nawet jakieś daty! Jeden taki, chyba nawet wicestarosta z Paczółtowic, przebywając w towarzystwie miejscowych notabli gminnych złożył konkretną deklarację, że nowa nawierzchnia na całej trasie pojawi się zaraz po wyborach. Widocznie był mocny tylko w gębie, bo gdy nie wybrali gościa na kolejną kadencję, o deklaracji szybko zapomniał.
Zbliżają się kolejne wybory i należy się spodziewać, że już niedługo pojawią się na naszym terenie kolejni powiatowi obiecywacze. Wystrzegajmy się tego gatunku ludzi jak ognia!
Anonim
23/06/2014 o 09:13
Jak Vice starosta Furmanik z Paczółtowic miał remontować drogę jeśli go nie wybrali??