W czwartek burmistrz zaprasza młodych mieszkańców gminy do rozmów w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Miejskiej. Czy nowe ciało doradcze ma szansę zwiększyć aktywności społeczną ludzi młodych?
Spotkanie odbędzie się w czwartek (2 czerwca), o godzinie 18:00 w Sali Herbowej Urzędu Miejskiego przy ulicy Grunwaldzkiej. Rozmowy na temat powołania MRM to efekt inicjatywy jaką w ubiegłym roku podjęło krzeszowickie Stowarzyszenie Młodzi Demokraci. W piśmie do burmistrza zaznaczyli, że „dzięki powołaniu w Gminie Krzeszowice Młodzieżowej Rady Miejskiej i powszechnych wyborach do niej uczniów dwóch szkół średnich oraz pięciu gimnazjów z naszej Gminy będzie można uzyskać nowe i świeże spojrzenie na decyzje samorządu oraz wyedukować z kompetencji samorządu uczniów tych szkół”.
Na kwietniowej sesji radni przyjęli zmiany w statucie gminy, dzięki którym powołanie Młodzieżowej Rady Miejskiej staje się możliwe. Czwartkowej spotkanie może być też okazją do rozmów na temat problemów pokolenia ludzi młodych w naszej gminie.
ktoś
02/06/2016 o 13:38
PO ptokach tworzą nowy ZMS.
do ktoś
02/06/2016 o 13:51
rozwiń swoją myśl
Anonim
02/06/2016 o 14:09
Uczniowie szkół średnich i gimnazjów mają mieć „świeże spojrzenie na decyzje samorządu” ??? Od nastolatków już zaczynamy tworzyć „armię pseudo-przyszłych kandydatów na radnych” ? Już od młodych lat mają się uczyć, że bez układów i znajomości nie osiągną nic ?
Gimnazjum ? Gdzie 60% dzieciaków ma papiery na wszystkie możliwe dysleksje, dysortografie i inne choroby lenistwa ??
Problemami ludzi młodych jest to, że pieniądz przesłonił im wszelkie inne wartości, że szkoła nie przygotowuje do życia w obecnym świecie – ale do tego nie jest potrzeba młodzieżowa rada, tylko zmiana światopoglądu dorosłych, a nie przyuczanie młodych do walki o wszystko….
Młodzi Demokraci – no wiadomo, trzeba tworzyć sobie zaplecze, żeby sytuacje z ostatnich wyborów w skali kraju się nie powtarzały…
Krogulec
02/06/2016 o 15:08
Spokojnie, spokojnie – akurat na tą debatę to NAUCZYCIELE wyznaczają osoby do uczestnictwa 🙂
Tak, żeby nie było, że młody może decydować czy idzie czy nie.
A podobno wolny kraj jest, a tutaj takie rzeczy, jak nauczycielska „oferta nie do odrzucenia” dla ucznia… jak za dawnych dobrych lat na apelach.
internetowiec
02/06/2016 o 15:33
Że nie można iść na to spotkanie bez zgody nauczyciela? Ale jaja:)
Do Anonim takie rady są tam skąd pochodzę na Dolnym Śląsku, młodzież w nie zaangażowana to zwykle dobrzy uczniowie którzy pomagają charytatywnie, nie wiem po co budować od razu jakiś wielki sprzeciw, o ile faktycznie jest zakaz przyjścia na to spotkanie.
Krogulec
02/06/2016 o 16:36
Zakazu nie ma, może przyjść każdy. Ale nauczyciele wyznaczają kto ma być czy mu się to podoba czy nie 🙂
Internetowiec
02/06/2016 o 23:19
A jakie sankcje są przewidziane?
ktoś
02/06/2016 o 17:48
rozwineliście