Poczet honorowych obywatelki miasta i Gminy Krzeszowice powiększył się. W czwartek rani przegłosowali dwie uchwały nadające honorowe obywatelsko byłym wychowankom Państwowego Zakładu Wychowawczo-Naukowego. Miesiąc wcześniej imieniem byłego dyrektora placówki nazwano jedną z ulic w mieście.
Józef Piłsudski, Czesław Kotowski, a od czwartku Stefan Bratkowski i Sława Przybylska. O nadanie honorowego obywatelstwa Gminy Krzeszowice dla byłych wychowanków Państwowego Zakładu Wychowawczo-Naukowego, do radnych zwróciło się koło zrzeszające podopiecznych PZWN.
Bratkowski i Przybylska do zakładu w Krzeszowicach trafili tuż po II wojnie światowej. Dziennikarz ukończył także tutejsze liceum ogólnokształcące. Oboje wciąż mają wielki sentyment do miasta, w którym się wychowali. Stefan Bratkowski to dziś znany dziennikarz i publicysta, były prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w 2011 roku odznaczony Orderem Odrodzenia Polski, a wcześniej Nagrodą Kisiela i PEN Clubu. Wychowana w Krzeszowicach Sława Przybylska jest uznaną piosenkarką, laureatką Diamentowego Mikrofonu i wielu nagród i wyróżnień na polskich i międzynarodowych festiwalach. Odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Miesiąc wcześniej, również na wniosek byłych wychowanków Państwowego Zakładu Wychowawczo-Naukowego, radni, po wcześniejszej uchwale mieszkańców osiedla Parkowe, zatwierdzili nadanie nowej nazwy ulicy w mieście. Od maja, łącznik pomiędzy Chłopickiego a Parkową nosi imię Władysława Śmiałka, byłego, wieloletniego dyrektora Państwowego Zakładu Wychowawczo-Naukowego.
Państwowy Zakład Wychowawczo-Naukowy, a później Państwowy Dom Młodzieży zaczął funkcjonować tuż po drugiej wojnie światowej, w 1946 roku. Jego siedzibą, przez wiele lat był Pałac Potockich. W 2007 roku tuż przed zabytkiem stanął głaz ufundowany przez wychowanków zakładu, upamiętniający jego byłych dyrektorów – Stanisława Jedlewskiego i Władysława Śmiałka. We wrześniu wychowankowie planują kolejny zjazd, tym razem na 70-lecie zakładu.
Fot. S. Przybylska- Radosław Drożdżewski, fot. S. Bratkowski – Foma, źródło Wikipedia
db
30/06/2016 o 20:50
Proszę….proszę, jakimi to wychowankami może pochwalić się były sierociniec …Kora i Osoby z w/w z artykułu 🙂 Czy gdzieś można poczytać o historii tego Domu Wychowawczego??
Anonim
30/06/2016 o 21:24
tak, w książce „Mieliśmy kilkaset sióstr i braci”, praca zbiorowa, jest w naszej bibliotece
http://95.50.62.186/cgi-bin/LibraOpac.dll?det&oid=24150&dt=0
Anonim
30/06/2016 o 21:29
Kora nie była wychowanką krzeszowickiego zakłady, ale brat Bratkowskiego był i też jest sławny, to były minister budownictwa i wiceminister infrastruktury
db
22/07/2016 o 20:21
…jak to „Kora nie była” ?
No
22/07/2016 o 20:32
Bo byla w domu dziecka w Jordanowie.
*
02/08/2016 o 08:19
Jeśli chodzi o ministròw I wiceministròw to mamy swoich I nie musimy ich szukać po Polsce ,chociaz z całym szacunkiem dla P.Bratkowskiego.
zonk
13/07/2016 o 08:29
Błedy ortograficzne w tytule i w tekscie !
Powinno być: „Nadali honorowe obywatelstwo” a nie obywatelsko….
W pierwszym zdaniu – obywateli, a nie obywatelki…
Anonim
13/07/2016 o 10:06
Czesław Kotowski? Któż to taki?
aaa
13/07/2016 o 11:22
wstyd nie wiedzieć. Chyba, że jesteś „ze świata”. 😉
Anonim
13/07/2016 o 15:41
nie widzę powodu do wstydu 🙂 i nie chodzi o to, że nie znam tego pana, ale skoro został wymieniony obok Józefa Piłsudzkiego, to chyba powinien być jakoś tam zasłużony dla naszej mieściny, a ja rozpytuję znajomych i sąsiadów i nikt nie wie, kto to był. Czy grozi nam zatem wstyd grupowy? 😉 a może faktycznie jesteśmy wszyscy „ze świata”?
aaa
13/07/2016 o 16:05
No widzisz, Ty nie znasz p. Kotowskiego, który przez 32 lata był prezesem KWK w Czatkowicach, a ja nie znam „Piłsudzkiego” . Taka sytuacja. ?
Anonim
13/07/2016 o 20:02
Nie rozumiem, to można zostać honorowym obywatelem Krzeszowic za wysługę lat? 😉 poza tym – jakoś nigdy nie wykazywałam szczególnych zainteresowań tą firmą…. ale dzięki za info.