Inne

Mieszkaniec Tenczynka w prosty sposób pokazał czym oddychamy

Wystarczył zwykły kosmetyczny wacik przyczepiony do rury odkurzacza by pokazać, że to, co czai się najczęściej po zmroku istnieje nie tylko w wyobraźni miejskich aktywistów.

O smogu przez ostatnich kilka lat mówi się dużo i głośno. Ogólnopolskie media publikują raporty na temat zanieczyszczenia powietrza i ostrzeżenia o wysokim stężeniu pyłów. Smog skłonił radnych sejmiku Województwa Małopolskiego do przyjęcia specjalnej uchwały, która w przeciągu kilku lat ma wyeliminować z domowych gospodarstw tzw. kopciuchy. Nawet w gminie Krzeszowice, gdzie do niedawna burmistrz uważał, że problem smogu istnieje, ale tylko w Krakowie, pojawiły się najpierw czujniki mierzące poziom zanieczyszczeń, a później dopłaty do wymiany starych kotłów. 

Mimo nagłaśniania tematu, niektórzy mieszkańcy wciąż zdają się problem smogu bagatelizować. Wystarczą jednak 3 minuty, by zmienili zdanie. W środę około godziny 9:00 pan Robert z Tenczynka postanowił przeprowadzić prosty eksperyment. Wyniósł na zewnątrz domowy odkurzacz a do rury przyczepił wacik kosmetyczny i włączył urządzenie. Po godzinie zasysania powietrza pokazał wynik testu. Płatek zmienił kolor z białego na czarny. Filmik został zamieszczony na profilu Mój Tenczynek.

27 komentarzy

27 Komentarzy

  1. Mieszkanka Gminy

    20/12/2017 o 15:52

    Tak jest w całej gminie. Niestety. Uważam, że Straż Miejska powinna wieczorami jeździć po wioskach i przeprowadzać kontrolę. Mieszkam na wsi. Prawie kazdy mój sąsiad pali śmieci. Prośby nie działają, ekoedukacja również

    • Anonim

      20/12/2017 o 16:23

      Ja palę węglem i co z tego, skoro takie same dymy wychodzą z komina.
      Piec ma 3 lata, nie ma możliwości palenia w nim od góry. Wiem że trzeba zmienić i zmienię, ale to nie jest takie proste. Ale do pointy – nie każdy komin z którego się dymi wydala śmieci.
      Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że węgiel sam z siebie wydaje opary, po których ciężko oddychać.
      I w związku z tym pytam się – dlaczego nie przeszkadzało nam to 10 lat temu, wtedy znacznie więcej osób paliło w piecach węglowych ? Wtedy było OK ? Nie, było tak samo, albo gorzej. Tylko kołchoz jewropejski sobie normy wymyślił, to nagle się nagonka zaczęła…
      A powietrze tak samo zatrute było wcześniej, kiedy nikt jeszcze o tym nie pisał…

      • mi

        20/12/2017 o 22:06

        ale to ma być tak samo żle czy lepiej?? jak ma być lepiej to przecież trzeba uswiadomić sobie wreszcie jak jest!

        • Anonim

          21/12/2017 o 06:52

          Jasne, ja się tylko pytam gdzie wszyscy byli 5,7,10 lat temu ? Skąd nagle takie poruszenie, jak problem jest od lat ?

          • Anonim

            21/12/2017 o 11:03

            Bo wtedy nikt nie zdawał sobie z tego sprawy.

        • miszczu

          21/12/2017 o 10:07

          Całe szczęście że mieszkańcy wymusili zainstalowanie w Krzeszowicach mierników zapylenia. Jakby nie inicjatywa mieszkańców to burmistrz by chyba na to sam nie wpadł. Ale i tak rada musiała pokazać jak traktuje pomysły lokalnej społeczności, uwalić inicjatywę i zgłosić analogiczną, lecz własnego autorstwa.

      • Sky

        04/01/2018 o 11:56

        Brzmisz jak moja sąsiadka, która w gumofilcach z fajeczką sortuje śmieci na polu bo kosz już pełny. Na pytanie dlaczego pali śmieci na polu i truje ludzie odpowiada „a gdzje tjam truje, zawsze paliłam i nikomu nic nie było…” Niestety żadne argumenty nie docierają, słowa padają na beton. To że 10 lat temu wieś akceptowała smog pełnymi płucami a śmieci szły albo do lasu albo do komina nie znaczy że zawsze ma tak być! Edukacja powoli robi swoje, kropelka rozumu powoli drąży beton, są czujniki, nie da się tej trucizny dalej ukrywać. Dodam że przed zainstalowaniem czujnika sam burmistrz mnie przekonywał ze smog to nie u nas w Tenczynku tylko w Krakowie LOL…

      • koziarz

        08/01/2018 o 11:25

        zauważ kilka rzeczy
        po 1 mniej wieje niż w innych latach
        po 2 bardziej się zabudowujemy, i nikną naturalne korytarze przez co ad 1.
        po 3 kupujemy gorszej jakości węgiel.
        po 4 piece z podajnikami (starszej klasy) spalają węgiel w niższych temperaturach niż klasyczne piece (zauważ jak się przedtem paliło zapalało się koło 17 tej i grzali do 80 stopni wodę co wymagało bardzo wysokich temperatur spalania węgla i dopalania substancji szkodliwych) teraz w niższych temperaturach spalania one sie nie spalają ( zobacz na YT jest dopalanie dymu).

    • pm10

      20/12/2017 o 16:41

      Najlepszy jest widok jak ludzie po wioskach palą śmieci a tuż obok bawię się dzieci i wdychają to wszystko a ich płuca wyglądają podobnie jak na tym obrazku.

    • Ww

      20/12/2017 o 17:01

      Niedtety nie maja czasu. Sama rozumiesz, tyle mandatow…

    • Apcz

      06/01/2018 o 21:25

      Moze zwrocic sie do jakiejs instytucji w Krakowie z tym problemem? Moze dalo by sie aby Straz miejska z krk u nas tez podziałała? W koncu to nasz syf znieczyszcza ich rewir:) Bo niestety nasz Burmistrz i Straż Miejska jednak problemu nie chcą zobaczyć bo głupio karać znajomych (taki urok małej mieściny).. A wystarczyloby wyjechac na patrol po 16 i kilka zadymiarzy mandatami potraktować. Ludzie by sie w momencie opanowali.

  2. Gie

    20/12/2017 o 16:25

    Nie żebym bronił brudnego powietrza ale ten filmik jest ciut bez sensu. Już takie eksperymenty były robione w sieci. Nie wiem jaką wydajność ma ten odkurzacz ale ten z innego eksperymentu:
    „Z każdym oddechem wciągam do płuc pół litra powietrza. Ten odkurzacz w ciągu jednej minuty zasysa ok. tysiąca litrów powietrza. Minuta jego pracy to mniej więcej tyle, co piętnaście godzin mojego oddychania”
    Czyli jeśli dobrze policzyłem to co widać na waciku wciągniemy w sumie przez ponad miesiąc. To już nie robi takiego wrażenia. To co zostało na waciku wyłapie też i nasz nos. Taką ma funkcję. Później to sobie odsmarkniemy i jest OK. To co najgorsze, PM10 i PM2.5, nie wyłapie ani wacik ani nos.

    • Majster

      20/12/2017 o 17:42

      Gie
      Zapomniałeś dodać, że to wszystko spisek i wina Tuska, a maski przeciwsmogowe wysłali do nas ruscy wraz ze stonką.
      Jeśli przeczytasz tekst ze zrozumieniem, to może Cię oświeci, że to prosty test aby dać ludziom do myślenia czym palą w piecach i gdzie tkwi największy problem.
      Aaaaa…i pewnie najważniejszy z Twoich postulatów będzie brzmiał: ściągnąć wszystkie filtry z każdej fabryki i będzie żyło nam się lepiej 😉

      • mi

        20/12/2017 o 22:11

        tiaaa i jeszcze wszystkie drzewa wytnijmy, a wszystkie te alarmy to nie ze względu na nasze zdrowie to spisek przeciwko obecnie rzadzacym…

        • Gie

          21/12/2017 o 08:00

          Jeśli wiosną, kiedy pylą drzewa, przeprowadzisz taki eksperyment to po godzinie ssania wacik będzie cały żółty. Czyli wg. logiki poeksperymentalnej należałoby zlikwidować źródło żółtego zanieczyszczenia. Powtórzę się. Nie jest złe, chociaż też jest, to co widać na waciku. Z tym poradzi sobie nasz naturalny filtr – nos. Złe jest to czego nie widać na waciku bo przeleciało dalej. PM10 jest kilka razy mniejsze od ludzkiego włosa. PM2.5 kilka razy mniejsze od PM10.

          • Majster

            21/12/2017 o 11:31

            Gie
            Nikt nie neguje że PM10 czy PM2.5 wyrządza najgorszą szkodę w organizmie człowieka. Przykład pyłku kwiatowego do pyłu z komina…chyba bardzo słaby(mówiąc najdelikatniej) proszę porównaj szkodliwość obu.
            Myślę, że powinieneś wysunąć postulat aby górnikom pod ziemią, ściągnąć maski przeciwpyłowe.
            I jeszcze proszę zastanów sie nad tymi ludzmi którzy np. przy pomocy rowera rozwożą codzienną prasę, listy, przesyłki czy jedzenie door to door.Nie wszyscy siedzą za biurkiem…
            Nos tego pyłu nie przefiltruje…Wystarczy że po takim dniu, odkaszlniesz to co pozostało Ci w przełyku i wyplujesz, wtedy zobaczysz o czym pisze się w tym artykule.

    • Anonim

      21/12/2017 o 12:57

      Wlasnie po to mamy włosy w nosie by takie brudy wyłapywać.No ale co niektorzy esteci maja to gdzies,włosy wyrywaja i to go…no wdychaja.Coż.

  3. to

    20/12/2017 o 23:03

    dziwne, ale dzisiaj jadąc busem sprawdziłem na aplikacji stan w zabierzowie. ok. 15, dużo gorzej niż na długiej w krzesz i trochę gorzej niż na grunwaldzkiej. gmina zabierzów nieporównywalnie bogatsza od naszej. i walka też słabo idzie. a co dopiero przy naszym stanie posiadania. 🙁

    • Apcz

      06/01/2018 o 21:12

      Dlatego u nas nie da sie zastosowac marchewki bo gminy na nią nigdy nie bedzie stać. Zostaje tylko kij w postaci surowych kar. Tylko najpierw trzeba by wymienić strazników miejskich bo oni jakos sie do tego nie kwapią. Ciekawe czy juz są w stanie pochwalić się ile mandatów zostało wystawionych. Niech zgadnę, żaden?

  4. mieszkaniec

    21/12/2017 o 02:48

    Najlepsze to to, jak rodzice palą papierosy, a dzieci obok wdychają. Nie dość, że legalnie można kupić truciznę, samemu się truć to jeszcze legalnie truć innych. Obłuda.

    • Anonim

      21/12/2017 o 06:50

      Ale to jest problem od wieków, i z tym tym bardziej nikt nic nie robi. Tylko gada.

  5. [email protected]

    28/12/2017 o 19:27

    Jestem mieszkańcem Tenczynka. Zanieczyszczenie powietrza dużo gorsze niż w Krakowie to dla mnie fakt. Gdy na polu Airly pokazuje 150 ng/m3 dla pm 2,5. Ja w domu miałem w tym samym czasie 50 (200% normy!). Po godzinie pracy oczyszczacza wartość ta spada do około 5 jednostek. A teraz do sedna…. myślałem, że oczyszczacze powietrza to ściema, ale jednak nie. Działa i to nawet te tańsze chinole są w stanie filtrować PM 2,5. Od dwóch lat używam Daikina, od tego sezonu grzewczego dokupiłem Rotenso na piętro. Oba działają. Być może Daikin wychwytuje więcej rakotwórczego benzopirenu, ale niestety nie mam odpowiedniego miernika. W Rotenso nie do końca przekonuje mnie ta cienka warstwa węgla …
    Zaopatrzyłem się jedynie w miernik pm 2,5 żeby śledzić poziom zanieczyszczeń w domu i porównać wydajność oczyszczaczy powietrza. Planuje tez budowę taniego w utrzymaniu centralnego oczyszczacza na cały dom i chciałem sprawdzać rożne jego konfiguracje. Jeśli ktoś chciałby o coś podpytać w kwestii tych oczyszczaczy to zapraszam. Na ewentualność gdyby ktoś chciałby „połaczyć siły” w walce o zdrowie swoich domowników założyłem własnie dedykowany ku temu email: [email protected] Może warto się skrzyknąć na jakiś innych fejsbukach 🙂 nie wiem, czy „Mój Tenczynek” byłby zachwycony skupianiem takich „oszołomów”, którym zależy na czystym powietrzu w okolicy…

    • Gie

      28/12/2017 o 22:35

      W sumie jakby tak dobrze pokombinować to można by połączyć centralny odkurzacz z oczyszczaczem powietrza. Pewnie coś takiego już istnieje.
      A propos powietrza w pomieszczeniach. Gdzieś mi się obił o oczy artykuł o oczyszczaczach powietrza w żłobkach i przedszkolach. Chyba z jakiegoś dofinansowania. Ciekawe czy w naszej gminie w ww. instytucjach są jakieś oczyszczacze powietrza? Czy np. pasywna biblioteka za 3 mln. ma planach jakiś system oczyszczania powietrza? A właśnie. Czy w listopadzie nie miała się rozstrzygnąć kwestia jakiegoś, drugiego, dofinansowania do budowy tej biblioteki? Jeśli do tej pory cisza to pewnie guzik z pieniędzy.

  6. Michał

    30/12/2017 o 10:47

    Elektrofiltr na komin jak chcesz palić węglem i już. Wiadomo ze nie każdego stać na wymianę instalacji na gaz. Wygodnie jest myśleć ze to nic nie szkodzi i inni tez trują, ale równającym w górę a nie w dół! To jest nie tylko zdrowie sąsiadów i ich dzieci, Twoje również.

    • Apcz

      06/01/2018 o 21:17

      To jeden z lepszych pomysłów jakie ostatnio słyszałem. Koszt elektofiltra to tylko 2000zł. Biednym mozna dofinansować. nie tak jak teraz – bogatym wymieniać piece a biedni dalej jadą czym popadnie.

  7. Mateusz

    30/12/2017 o 18:00

    zrób to doświadczenie latem a efekt będzie taki sam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę