Wola Filipowska. Do lasu po nowym moście
Zakończyły się prace przy moście na Białce w Woli Filipowskiej. Zdezelowaną konstrukcję zastąpiła płyta żelbetowa z asfaltową nawierzchnią.
Po latach użytkowania, most coraz bardziej przypominał łatany szwajcarski ser. Na początku roku w konstrukcji wypadła kolejna dziura, była na tyle duża, że gmina zdecydowała o jego zamknięciu dla ruchu samochodowego.
W połowie lutego na Białce zaczął się remont. Drewniane belki zastąpiono płyną żelbetową, wymieniono barierki, most po remoncie ma asfaltową nawierzchnię. Przejadą nim pojazdy do 3.5 tony. Koszt remontu to około 120 tysięcy złotych.
Wawelski
04/05/2020 o 23:34
No dzieje sie na Woli Filipowskiej. Jeszcze basen i pol Krakowa sie tam przeniesie.
Życzliwy
09/05/2020 o 20:10
Wszystko byłoby super tylko sam dojazd asfaltowy do mostu wąski i skręt niemalże pod kątem prostym. Nie chcę być złym prorokiem ale za chwilę asfalt zacznie się łamać bo ludzie wytyczą sobie wygodną drogę dojazdu. Sama praca firmy bardzo solidna. Ponieważ często chodzę do lasu miałem okazję obserwować pracę przy moście.