Mimo niewielkich opadów, część puszczy zalewa woda. To zasługa bobrów

Mimo że od kilku dni mamy w Polsce upragnione opady, susza wciąż jest realnym zagrożeniem. Żeby dokładnie nawodnić glebę deszcz musiałby padać przynajmniej przez miesiąc. Skutki małej ilości opadów widać też w lasach, i choć według najnowszych prognoz na terenie województwa małopolskiego zagrożenie pożarowe jest niewielkie, nadal warto dmuchać na zimne.
Kiedy pod koniec kwietnia w dużej części Tenczyńskiego Parku Krajobrazowego wysychały niewielki zbiorniki wodne, na granicy Woli Filipowskiej i Tenczynka spora połać lasu była zalana wodą. Jak to możliwe? Do pracy ruszyły bobry. Na płynącym przez las cieku wodnym zbudowały stopień i tamę, przy okazji tworząc rozlewisko. Niechcący wodę doprowadził też do młodnika. Teren oznaczyły ogryzając część drzew.

Piszczu
04/05/2020 o 07:44
Bobry robią więcej dla melioracji wody w Polsce niż Państwowe Gospodarstwo Wodne XD
Bóbr
07/05/2020 o 23:07
Dzięks.