ZUS przejmuje 500 plus. Co z pracownikami krzeszowickiego GOPSu obsługującymi świadczenie?
1 stycznia ZUS zacznie stopniowo przejmować wypłatę świadczenia wychowawczego 500 plus od gminnych i miejskich ośrodków pomocy społecznej. Wraz z utratą obsługi świadczenia GOPSy i MOPSy stracą środki przyznawane na utrzymywanie dodatkowych etatów. Czy krzeszowicką jednostkę czekają zwolnienia?
Tylko w tym roku na wynagrodzenia pracowników obsługujących świadczenia wychowawcze, do krzeszowickiego GOPSu wpłynęło około 250 tysięcy złotych. W 2020 roku w ramach 500 plus ośrodek obsłużył 3 695 rodzin, przyznając świadczenie prawie 6 tysiącom dzieci.
Od przyszłego roku, wypłata środków, zamiast przez gminne jednostki, ma przechodzić przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. GOPSy i MOPSy 500 plus mają wypłacać tylko do końca maja 2022 roku. Co stanie się z zatrudnionymi przez nich pracownikami do obsługi świadczenia wychowawczego, gdy trafi ono do ZUSu?
– Sama obsługa programu 500 plus nie była aż tak problematyczna i tak bardzo czasochłonna jak obsługa innych świadczeń. Paradoks obecnej sytuacji polega na tym, że dalej mamy do realizacji świadczenia rodzinne, świadczenia pielęgnacyjne, coś co jest dużo bardziej czasochłonne i wymaga większego nakładu pracy, niż wymagała realizacja świadczenia 500 plus – mówiła na listopadowej sesji dyrektor krzeszowickiego GOPS Aneta Solarz.
Ponieważ o zmianach wiadomo już od pół roku, ośrodek przejął dodatkowe zadania jak choćby związane z realizacją dodatków mieszkaniowych, stypendiów socjalnych czy obsługą programu osłonowego związanego z dofinansowaniem kosztów ogrzewania, który ma być realizowany od stycznia. Ponadto, jeden z pracowników z działu świadczeń rodzinnych został oddelegowany do pomocy społecznej, gdzie zwolniły się dwa etaty. – Nikt nie zostanie bez pracy (…). To, że odchodzi nam pięćsetka nie znaczy, że tej pracy będzie dużo mniej – podkreśla dyrektor GOPSu.
Mieszkaniec
22/12/2021 o 12:10
Przecież to tylko praca żeby przetrwać bo wątpię aby można się tam obłowić….
pwch
23/12/2021 o 01:00
Bezrobotne! Bezrobotne!
Czesio
23/12/2021 o 21:22
Powinni zlikwidować te 500+, bo nie przyczyniło się ono do wzrostu liczby dzieci. Lepiej by było kobietom dać jednorazowy zasiłek załóżmy 4000 zł za urodzenie dziecka, a dzieci od małego wcielać do armii i dobrze wyszkolić na silnych i sprawnych żołnierzy.
Gie
24/12/2021 o 07:49
Lepiej by było obniżyć podatki i ograniczyć biurokrację. Ludziom nie trzeba nic dawać. Wystarczy nie zabierać i sami doskonale sobie poradzą.
na to
25/12/2021 o 13:56
Najpierw armia musialaby istniec w Polsce. Towarzysz Macierewicz zlikwidowal ją dekadę temu.
Ly
25/12/2021 o 00:44
pierwszy wpis jest bezczelny i buraczany, resztę życie pokaże.
W końcu pokaże.
mieszkaniec
26/12/2021 o 11:10
ZWOLNIĆ. – a cały ten GOPS zlikwidować Jak dużo maja pracy w GOPSie łatwo zobaczyć patrząc o której pracownicy przychodzą do pracy a o której budynek opuszczają. Przed świetami odbiłem się od zamkniętych drzwi o godzinie 15.04 – gdzie specjalnie zwalnianiem się z pracy by zdarzyć załatwić sprawę przed zamknięciem GOPS ( 15.30)
pwch
26/12/2021 o 13:27
dobre i na rzeczy:
https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/10-najgorszych-przejawow-polskiej-patodeweloperki-w-2021-r/6ex1hpl,3796b4dc
mieszkaniec 2
26/12/2021 o 21:12
zgadzam się z mieszkańcem. na koniec pracy zostawiają 2-3 osoby stwarzając pozory pracy i że ośrodek jest czynny, a nic tak naprawdę nie można załatwić, a na pytanie o możliwość załatwienia sprawy odpowiadają, że „koleżanki w terenie”. Codziennie?
ktoś
26/12/2021 o 21:17
z tego co wiem dawniej latami w UM dodatkami mieszkaniowymi zajmowała się 1 osoba + wszystko inne robiła związane z mieszkaniówką. Ile teraz osób z gopsu będzie „obsługiwać” tylko same dodatki mieszkaniowe? rozumiem, że adekwatnie do poprzedniej sytuacji to jedna osoba na jedną czwartą etatu.
refleksja
26/12/2021 o 21:22
ostatnio moja znajoma opowiadała mi, że dawnej w tej szkole uczyło się prawie dwieście dzieci + przebywali nauczyciele. ile osób teraz zajmuje ten budynek? jak są wykorzystane te klasy?
pwch
26/12/2021 o 21:50
PS Tamten architekt nie nazywał się Wałow:-)
mieszkanka
27/12/2021 o 08:27
„mieszkaniec” – bardzo słuszna uwaga – też miałam podobny problem – od 14 to w tym gmachu dyżuruje tylko „dyżurny urzędnik” a pozostali już 'W TERENIE” a prywatnie widzę je w tych godzinach już w domu lub na zakupach. ha ha ha. Chciałabym poznać jaki jest koszt utrzymania całego tego GOPSU wraz z utrzymaniem budynku i innymi kosztami a jaka jest wielkość udzielanej pomocy oczywiście bez 500+ . Pani dyrektor – proszę o konkrety.
Malkontent
29/12/2021 o 17:22
Eee tam. Nawet narzekać nie potraficie.
Ly
27/12/2021 o 17:44
Wychodzi na to, że oni nie chodzą do pracy, za to po zapiekanki chodzą chętnie, to nie jest praca.
Ly
28/12/2021 o 11:37
Zgadzam się z przedpiścami: pracowniczki i pracownicy GOPS-u w Krzeszowicach nie wykonują w odpowiedzialny sposób swojej pracy. Niestety, ale tak.
Paweł
28/12/2021 o 11:38
Rynek pracy w Polce jest rynkiem pracownika – nie powinno być problemy ze znalezieniem pracy. A zbędne etaty do likwidacji – niech lokalna władza pokaże, że potrafi oszczędzać nie tylko na mieszkańcach, ale i na sobie. W końcu 250 tys zł piechotą nie chodzi, a w sam raz byłoby na wsparcie programów ekologicznych.
do mieszkańców
28/12/2021 o 12:39
Ale Wy ludzie plujecie jadem. Ciekawe czy Wy jesteście tacy święci? Zakompleksieni i żałośni, szkoda komentować Waszych wpisów, choć wypadało by ktoś Wam napisał na czym ta praca polega (bo ja niestety nie znam szczegółów, ale podejrzewam że nie jest kolorowo).
LS
28/12/2021 o 15:58
tak, pozory są że jest czynne, a nikogo z pracowników o 15.15 już nie ma. zostaje 1 osoba by zamknąć budynek.
Petent
29/12/2021 o 08:09
„do mieszkańców – nie zgadzam się z Tobą. Jeśli ktoś przychodzi do pracy powinien wykonywać rzetelnie swoje obowiązki. Są wyznaczone godziny pracy to w tych godzinach petent może przyjść i powinien móc sprawę załatwić. Tak na marginesie – gdzie jest jakikolwiek nadzór : pani Dyrektor, pana Burmistrza.
„do mieszkańców „ – nie jestem zakompleksiona ani złośliwa -pracuje , by zdążyć do tego przybytku muszę się zwalniać z pracy a i tak często bywa ze Pani która sprawę załatwia już wyszła – bo praca w terenie a chwile później widzę ja na zakupach w sklepie.
mieszkaniec 2
29/12/2021 o 18:51
Do „do mieszkańców” – człowieku tu nie chodzi o jad i kompleksy, a o to, że pracownicy na państwowych etatach wychodzą wcześniej a klienci odbijają się od drzwi. Nie widzisz różnicy? Tak ma być?
LS
29/12/2021 o 18:56
Dnia 23.12.skończono prace o 15.10 i nawet żadnej informacji na drzwiach nie zostawiono, bo stałem pod drzwiami. Właśnie na tym ta praca polega.
Paweł
30/12/2021 o 15:05
Tutaj nie chodzi nawet o krytykę czyjejkolwiek pracy, nie jest również plucie jadem. Każda praca administracyjna wiąże się z odpowiedzialnością i trudem (jak każda inna) i jest oraz powinna być ceniona tym niemniej skoro Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejmuje się realizacji zadania jakim jest wypłacanie środków z programy 500 Plus, to chyba naturalnym jest, że dalsze podtrzymywanie etatów powstałych właśnie z tym zadaniem nie ma ekonomicznego sensu, a tym bardziej że na rynku pracy panuje naprawdę przyzwoita koniunktura. Szkoda tylko, że najczęściej w sieci racjonalna argumentacja nie ma szansy bytu.
do mieszkańców
31/12/2021 o 16:30
Czy ktoś bierze pod uwagę, że może praca w terenie to część obowiązków tych osób? Jak może być jednocześnie w dwóch miejscach? A skąd wiecie, że ta osoba którą akurat niby spotkaliście nie robiła zakupów dla jakiejś osoby, której pomagają, która nie może wyjść z domu?
Nie zmienia to faktu, że urząd jako taki nie powinien być wcześniej zamykany, powinien być otwarty zgodnie z ustalonymi zasadami.
Ktoś pisze,że zwolnił się wcześniej z pracy by załatwić sprawę w urzędzie, ale może ten urzędnik też zwolnił się wcześniej, bo też musiał coś załatwić, a może rozchorowało mu się dziecko?
Dobrze jest mówić na innych, ale każdemu czasem sie zdarzy zwolnić z jakiegoś powodu wcześniej z pracy. Uderzcie sie w pierś i dopiero innych oceniajmy.
LS
12/01/2022 o 21:38
Codziennie i wszyscy mają dzieci chore?
A 23.12. o 15.10 też się wszystkim nagle dzieci się rozchorowały, bo było zamknięte, jak stałem pod drzwiami? Tak na marginesie spychanie „na dzieci” wcześniejszego wychodzenia prawie wszystkich osób jest żałosne.
Sarkastyczny debil
07/01/2022 o 10:51
I znalazło się wyjście. Będą obsługiwać petentów w sprawach dopłat za ogrzewanie. Bieda zatem nikomu nie grozi…
LS
14/01/2022 o 21:44
Oby tylko pracownicy byli na miejscu w godzinach pracy, a nie zamykali budynku o 15.15.