Mieszkańcy walczą o rozbudowę szkoły, a burmistrz wydaje oświadczenie

Nie chcemy by nasza szkoła podzieliła los poczółtowickiej podstawówki, rodzice nie będą chcieli zawozić swoich dzieci do Krzeszowic — mówili podczas styczniowej sesji mieszkańcy Ostrężnicy. Od lat walczą o rozbudowę placówki. Jeśli burmistrz dotrzyma słowa, inwestycja zostanie zrealizowana jeszcze w tej kadencji.
Nauka zmianowa, małe sale lekcyjne, świetlica połączona z biblioteką, sala gimnastyczna, która ledwo mieści dziesięcioro dzieci z nauczycielem. Tak dziś wygląda nauka w szkole w Ostrężnicy, do której uczęszcza około 150 dzieci. Plany na jej rozbudowę powstały już kilka lat temu, ale prace nadal nie ruszyły.
Na styczniowej sesji pojawił się sołtys Ostrężnicy, przedstawicielka rodziców oraz sołtyska Łan. Wszyscy troje zgodnie przekonywali, że po kolejnej reformie edukacji i powrocie do ośmioklasowej szkoły, placówka nie jest w stanie pomieścić wszystkich dzieci, dlatego nauka, już od kilku lat, odbywa się w systemie zmianowym.
– Nasze dzieci mają prawo uczyć się w tych samych warunkach, co dzieci w innych szkołach — podkreślała radna Justyna Knapczyk z Ostrężnicy. Dodała też, że w gminie rozbudowywane są szkoły z mniejszą ilością dzieci. O problemach lokalowych w placówce, mieszkańcy chcieli rozmawiać z władzami gminy podczas zebrań sołeckich. Niestety, na co zwróciła uwagę radna Knapczyk, pan burmistrz nie pojawia się na spotkaniach i wydarzeniach organizowanych w miejscowości.
Podczas styczniowej sesji burmistrz nie odniósł się do uwag sołtysów, przedstawicielki rodziców ani radnej. Za to piątek, na profilu gminy w social mediach, pojawiło się oświadczenie w sprawi rozbudowy szkoły w Ostrężnicy. Burmistrz zapewnił w nim, że budynek placówki będzie w tej kadencji rozbudowywany. Inwestycja mogłaby odbywać się etapami, co ma przyspieszyć jej realizację. Całość wstępnie wyceniono na kwotę 8 milionów złotych.

taki PIS
09/02/2025 o 22:16
czarnek Cofnał Polska edukacje o 20 lat wstecz a próbował jeszcze dalej.
Orzeł
10/02/2025 o 07:20
A w KO asy polskiej edukacji, dała przykład Pani Minister…
Bielik
10/02/2025 o 09:43
Orzeł,👍!
W tym sfeminizowanym świecie przysłowię „Uczył Marcin Marcina…” trzeba zamienić na „Uczyła Baśka Barbarę..”. Wtedy będzie poprawnie. Politycznie również. 🤣
Hmm....
10/02/2025 o 20:53
Czyżby sala gimnastyczna się skurczyła? W latach mojej edukacji korzystało z niej naraz 16 uczniów (a nawet więcej) wraz z nauczycielem i wszyscy na spokojnie się zmieścili 🙂
K
12/02/2025 o 12:06
Wszyscy się mieścili?? Hmmm a to dobre sformułowanie…idealne na etapie edukacji jaka była w pani/pana „czasie”. Tutaj nie chodzi o „mieszczenie się” a o warunki, że mimo zdolnej młodzieży i dzieci nie mają oni gdzie ćwiczyć bo szkoła nie spełnia norm.
Ly
11/02/2025 o 21:13
Sołtys Ostrężnicy, przedstawicielka rodziców oraz sołtyska Łan (pierwszy raz słyszę o tej wsi, oby ostatni, tak samo o tej sołtysce) mają przed sobą wiele prosperujących rozwiązań, tyle że nie indywidualnych, które zaproponowali wiernym, przepraszam, wyborcom, ile indywidualnych, głęboko osobistych przecież – dożynki w Czernej, dożynki w Dubiu, sami „Ojcowie Kościoła podobno mawiali, że prawdziwy pasterz powinien «cuchnąć owczarnią».
Anonim
11/02/2025 o 22:13
Pani Knapczyk najpierw głosuje za wydaniem 1,5 miliona na szkołę w Paczółtowicach dla dziesięciu dzieci a potem jest zdziwiona że nie ma pieniędzy na rozbudowę szkoły w jej miejscowości.
Żenada
JÓZEK
12/02/2025 o 08:35
to prawda !
Krysia
12/02/2025 o 15:27
Ale głopoty…
Realista
13/02/2025 o 09:21
Anonimie, a czy myślisz że że jak się zamknie szkołę w Paczółtowicach to będzie to oszczędność 1,5 miliona? Czy ty myślisz że po zamknięciu szkoły budynek zniknie? czy dzieci które tam chodzą do szkoły znikną? czy nauczyciele tam pracujący znikną? Zapewniam cię że Nie, nie znikną te wydatki. Budynek trzeba będzie dalej utrzymać a to jest największy koszt, nauczyciele wraz z panią dyrektor zostaną przeniesieni do innych placówek, więc koszt ich pensji tez pozostanie, dzieci również będą w innych szkołach więc koszt utrzymania uczniów tez pozostanie. Tak, oczywiście zostanie zlikwidowany etat konserwatora, który tak naprawdę jest to 1/4 etatu, podobnie z panią sprzątającą i w kuchni. Do likwidacji szkoły dojdzie jednak koszt transportu dzieci do szkoły do Krzeszowic. Argument że jeździ już bus i dowozi starsze dzieci jest nie trafiony, ponieważ przetarg na transport uczniów jest ogłaszany na daną liczbę uczniów, więc konieczny będzie jeszcze jeden autobus żeby tym dzieciom zapewnić transport.
Więc Szanowny anonimie, oczywiście można na siłę udowadniać że zamknięcie szkoły przyniesie 1,5 miliona oszczędności, ale rzeczywistość i matematyka mówi inaczej. Oszczędność będzie, ale na poziomie 150-200tyś i myślę że jest to cena, którą warto zapłacić za możliwość dokończenia edukacji wczesnoszkolnej dzieciom w znanym środowisku co zapewni im spokój emocjonalny i pomoże również spokojnie rodzinom tych dzieci przygotować się do zmian. Szkoła jest do zamknięcia i jest to fakt niezaprzeczalny, ale można to zrobić spokojnie i w właściwym czasie co teraz będzie się dało. Są również głosy że może tam jednak zostanie jedno, albo dwójka dzieci na przyszły rok szkolny, jeśli tak będzie to będzie w tedy się trzeba zastanawiać co dalej i znaleźć właściwe rozwiązanie, ale na to jest jeszcze czas.
Hall Anonim
20/02/2025 o 02:21
To tylko pokazuje poziom ignorancji radnych. Smutne, bo to miła kobieta. Niepotrzebnie wplątała się w to bagno.
Nie
12/02/2025 o 01:40
„Nasze dzieci mają prawo uczyć się w tych samych warunkach, co dzieci w innych szkołach” – Oczywiście, ale niekoniecznie w waszej wsi. Możecie natomiast domagać się dobrze zorganizowanego transportu.
Żadnego kraju świata nie stać na szkołę w każdej wiosce.
Czesio
12/02/2025 o 10:13
W Afryce są kraje, gdzie szkoła jest tylko w większych miejscowościach. Umiejętność czytania i pisania nie jest konieczna do zjedzenia jakiegoś przybysza na obiad.
Czesławie
12/02/2025 o 23:43
Tobie szkoła nie pomogła.
Ewa
16/02/2025 o 18:24
Gmina się wyludnia. Polska się wyludnia. Samorząd który nie redukuje nierentownych placówek na czas – już przegrał.
Krzeszowice przegrały z demografią, a teraz przegrywają z oświatą. Tyle w temacie