300 metrów kwadratowych za darmo na pięć lat – PKP chce przekazać na cele publiczne pomieszczenia w budynku krzeszowickiego dworca, pisze dzisiejszy tygodnik Przełom.
Burmistrz już snuje przedwyborcze plany. W obiekcie miałaby się znaleźć sala teatralno-kinowa, świetlica i punkt informacji turystycznej.
Jeszcze niecały rok temu krzeszowicki dworzec tętnił życiem, dzięki zlokalizowanemu na peronie pierwszym antykwariatowi. Niestety, z przyczyn finansowych właścicielka postanowiła zamknąć sklep.
Instytucje, które ewentualnie miałyby ulokować się w budynku dworca wejdą w skład Centrum Kultury i Sportu – pisze tygodnik.
źródło: Przełom 10/2010
Krzeszowiczanin
11/03/2010 o 06:10
Z tym tętnieniem życiem to gruba przesada – gdyby tak było to antykwariat działał by do dziś.
w sumie to
11/03/2010 o 07:24
antykwariat by działał, gdyby organizować tam turnieje Counter Strike’a dla młodych i walki w kisielu dla dorosłych… niestety obecne społeczeństwo jeśli chodzi o czytanie, kulturę jest w epoce kamienia łupanego elektronicznie 😉
Poziom kultury u ludzi jest coraz gorszy. Bo przecież wystarczy naszaklasa, demotywatory, facebook i redtube – i jakoś się żyje… straszne to jest.
Asia
11/03/2010 o 07:55
Do Krzeszowiczanina
Pani Ulla nie była dotowana przez gminę, a mimo to organizowała spotkania z lekarzem, który uczył dzieci pierwszej pomocy, były tańce w kręgu, decoupage dla dorosłych, warsztaty plastyczne dla dzieci i włączanie się w organizowanie Dni Dziedzictwa, a czasem i spotkania z aktorami. Nikt jej za to nie płacił. Dlaczego wtedy burmistrz nie myślał o
zagospodarowaniu dworca? Teraz razem z zagospodarowaniem dworca, ktoś zagospodaruje pomysły pani Ulli, tak jak „zagospodarował” Panią Dudek i Panię Dec. Gmina bazuje na czyiś pomysłach, bo władze same nic mądrego nie potrafią wymyślić. Za to potrafią wręczać kasę stowarzyszeniu, które na swoją działalność mogłoby przecież wciąć kredyt (patrz
„Zdrój”).
O
11/03/2010 o 08:01
przepraszam, stwierdzenie, że … kultura z epoki kamienia łupanego… nie dotyczy osób starszych, oni jakoś żyją.
Te udziwnienia, uproszczenia, brak kultury osobistej, to w sam raz pasuje do naszch następców i to jest straszne.
Krzeszowiczanin
11/03/2010 o 08:21
„Gmina bazuje na czyiś pomysłach, bo władze same nic mądrego nie potrafią wymyślić.” – jak gmina ma bazować na pomysłach, które skończyły się klapą to jest to niepocieszające i smutne.
ktoś
11/03/2010 o 08:36
No to można oddać Vauxhall Potockim ,i za darmo mieć 5 lat kulturę na dworcu.Szkoda że parowozy wyjechały a speluna została.Wiosna idzie trza zacząć od sprzątania bo dworca niewidać jak zawieje w oczy .
do ktosia
11/03/2010 o 08:46
wątpię, czy na dworcu będzie taka frakwencja na wernisażach, i innych wydarzeniach jak jest teraz w vauxhallu. Chociaż można by spróbować – wtedy byłoby jasne, kto przychodzi na takie „wydarzenia” artystyczne z czystej chęci przeżycia czegoś innego niż telewizorek i gazetka, a kto bo mu blisko z domu a i tak nie ma nic do roboty.
Tyle że mogłoby się okazać, że wystarczy w CKiS sam pan dyrektor, bo po co organizować wernisaże dla 20 osób… a przecież pani Ania i pani Cecylia też pracować chcą i za coś żyć…
Krzeszowiczanin
11/03/2010 o 11:04
Dworzec to peryferia, niebezpieczne tereny, nie warto tam się zapuszczać nawet w celach kulturalnych.
kultura na dworcu?
11/03/2010 o 11:28
tak ale alternatywna niezalezna a przeniesienie CKiS to byłaby kompromitacja
pytanie
12/03/2010 o 07:26
Pytanie obecnie jest takie .. gdzie jest tych 300 metrów pustych na dworcu ? trzeba by było zerwać umowy podpisane z osobami które teraz prowadzą tam swój biznes. Teraz jest to sklep ze sprzętem BHP bodajże, i zostaje jeden mały lokal. Chyba, że jeszcze jest jakiś jeden dworzec…
Pomysły przed wyborami, realizacja nigdy .. czyżby ?
Krzeszowiczanin
12/03/2010 o 09:34
Można też umowy nie przedłużać. Nie trzeba zrywać.
ale
12/03/2010 o 12:15
są tam jeszcze mieszkania. może zaproponują coś lokatorom i zajmą również ten metraż.
ale
12/03/2010 o 14:12
z tego co ja wiem, to ta osoba ma umowę na wynajem na 5 lat .. lokatorów wyprowadzić – gdzie ? jak ostatnio szukano mieszkań zastępczych dla innych lokatorów ?
według mnie to pomysł bez pokrycia ..ale cóż ..zrobić
Krzeszowiczanin
12/03/2010 o 17:01
Z tego co słyszałem to pod budynkiem dworca są całkiem pokaźne piwnice (miejscami dwie kondygnacje), które doskonale nadawać będą się na kameralne kino.
Nemo
12/03/2010 o 23:02
Pojawiła się sznsa ratowania ruin w Rudnie:
http://www.mkidn.gov.pl/po2010/decyzje/Dziedzictwo_kulturowe_1_1_pozytywne.pdf
A malkontentów informuję, iż wniosków o dofinsowanie było blisko 6000, a wniosek Gminy Krzeszowice oceniono na 9 miejscu 🙂
pigal
13/03/2010 o 01:06
Kurcze teraz to już Krzeszowice wskakują na I miejsce w pozyskiwaniu środków zewnętrznych w województwie 🙂
a.
13/03/2010 o 07:47
szkoda tylko, że pan burmistrz zrezygnował z ruin, więc dotacja dla?
warto
13/03/2010 o 10:08
poczytać więcej o:
http://www.ratujtenczyn.org.pl/wiadomosci%20Ratuj%20Tenczyn.html
xx
13/04/2010 o 15:40
To się nazywa marnowanie publicznych pieniędzy i nachapywanie się… Teatr/kino w budynku 1 m od b. ruchliwej trasy kolejowej. Kino nawet w cichym miejscu, w centrum miasta się nie utrzymało.
trochę myślący
13/04/2010 o 15:43
Cała ta dotacja pójdzie do prywatnych kieszeni, a podróżni będą mieli z tego „takiego wała” – jak zwykle.
iksik
11/05/2010 o 01:58
Przecież na stacji potrzebna jest toaleta (teraz podróżni załatwiają się po kątach i krzakach!!!) i ludzkie przejście na peron, a nie jakieś głupoty, które nie utrzymają się długo, a pochłoną masę pieniędzy podatników [żeby zrobić kino-teatr na piętrze, to trzeba przebudować nawet całe stropy!!!, bo teraz są drewniane i za słabe na teoretyczną
ilość widzów- wg przepisów budowlanych]. Na stacji jest sporo wolnych pomieszczeń, które są od wielu, wielu lat oferowane do wynajmu [zob. oferty na stronie pkp-nieruchomości], a jak nawet ktoś to weźmie, to zaraz upada, bo nikt tam nie zagląda….