Gospodarka

Lokalni przedsiębiorcy dostaną po kieszeni

Od nowego roku czeka nas wzrost podatków od nieruchomości i gruntów. Wyższe stawki uderzą przede wszystkim w osoby prowadzące działalność gospodarczą.

Na listopadowej sesji Rady Miejskiej, jak co roku byliśmy świadkami kultywowania nowej świeckiej tradycji. Efekt końcowy jest już widoczny w Biuletynie Informacji Publicznej. Radni zatwierdzili wyższe stawki podatków od nieruchomości i gruntów, które będą obowiązywały od 1 stycznia 2012 roku.

Z uchwały wynika, że lokalni urzędnicy coraz głębiej sięgają do kieszeni przedsiębiorców – stawki podatków od nieruchomości przeznaczonych pod działalność gospodarczą wzrosną w 2012 w stosunku do tegorocznych o 1.03 zł za 1 m kw.

Więcej zapłacą również właściciele samochodów ciężarowych – w zależności od masy od 24 zł do do 48 zł. Podwyżki nie ominą przewoźników. Właściciele autobusów o ilości miejsc mniejszej niż 30 zapłacą o 48 zł więcej niż w 2011 roku. Jeśli miejsc w autobusie jest ponad 30, stawka wzrośnie o 84 zł w stosunku do 2011 roku.

To jednak prawdopodobnie nie koniec podwyżek. Na czwartkowej sesji Rada ma zatwierdzić nowe stawki taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.

 

Stawki podatków za 1 m kw. w 2006 i 2012 roku

 

Uchwała RM dot. stawek podatków od nieruchomości i gruntów na 2012 roku – zobacz >>

75 komentarzy

75 Komentarzy

  1. cóż...

    24/11/2011 o 22:29

    nasza droooooooooga władza 😀

  2. Od Nowego Roku:

    25/11/2011 o 06:43

    GAZ o 14% do góry
    PRĄD o ok. 8%
    ON o 18-20 gr. na litrze
    Lokaty o 19% mniejszy zysk
    Narzuty na pracowników o 2-3 % w górę
    – Tak zapowiadają się „delikatne” podwyżki na ZIELONEJ WYSPIE 🙂

    Podwyżki opłat w większości gmin i powiatów są więc nieuniknione.
    Znaczący jest jednak kierunek strumienia środków pozyskany z wyższych opłat, bo:
    Jeśli pójdą one na inwestycje, mądre remonty i wprost atrakcyjności gminy/powiatu – to będzie to właściwy ruch.
    Jeśli natomiast cel ich to: dopłaty do edukacji, dopłaty do spółek, lub wzrost wydatków bieżących i nie inwestycyjnych – to działania są dyskusyjne.

  3. !!!

    25/11/2011 o 10:25

    To sposób naszych władz na tworzenie dobrych warunków dla przyszłych inwestycji i sposób na zwiększeni ilości miejsc pracy w naszje gminie!!

    • centuś

      27/11/2011 o 16:01

      jednym podnoszą by innych móc zwolnić bilansuje się i w pionie i poziomie.

  4. Jak

    25/11/2011 o 19:28

    wybraliście, to tak macie. Za rozrzutność jaka cechuje burmistrza, skarbnika gminy i radę, będziemy płacić wszyscy. Szkoda, że uderzy to w małych przedsiębiorców, gdyż dojdą im wyższe koszty utrzymania firmy narzucone przez państwo.

    Ale jak zawsze znajdzie się grupa szczęśliwców, którym burmistrz umorzy podatki i to w niebagatelnej wysokości, bo np. 50 tys. Natomiast ci , którzy ledwo wiążą koniec z końcem, mają i mieć będą inne priorytety, posłusznie będą płacić.

    I tak byle do pierwszej sesji… na której zostaną podwyższone stawki dla burmistrza i radnych, bo tacy to ciągle mają za mało, przecież mają pańskie wymagania i żołądki.

  5. Jak

    25/11/2011 o 20:27

    Jak (Odpowiedz)
    dnia 25-11-2011 o 19:28

    wybraliście, to tak macie. Za rozrzutność jaka cechuje burmistrza, skarbnika gminy i radę, będziemy płacić wszyscy. Szkoda, że uderzy to w małych przedsiębiorców, gdyż dojdą im wyższe koszty utrzymania firmy narzucone przez państwo.

    Ale jak zawsze znajdzie się grupa szczęśliwców, którym burmistrz umorzy podatki i to w niebagatelnej wysokości, bo np. 50 tys. Natomiast ci , którzy ledwo wiążą koniec z końcem, mają i mieć będą inne priorytety, posłusznie będą płacić.

    I tak byle do pierwszej sesji… na której zostaną podwyższone stawki dla burmistrza i radnych, bo tacy to ciągle mają za mało, przecież mają pańskie wymagania i żołądki.

  6. adam666

    25/11/2011 o 22:38

    Nie związane z tematem – wie ktoś może, czym była spowodowana dzisiejsza (25.11.2011 piątek) wizyta krakowskiej policji (przynajmniej 3 suki albo i więcej) w Krzeszowicach i łapanki na mieście? stało się u nas coś ciekawego?

  7. loki

    25/11/2011 o 23:41

    tak stało si,ę kilak dni temu jeden z łebków narobił dziadostwa chcąc udawać wielkiego mafioza.wydawało mu się że może jeździć po pijaku, rozbijać auta na parkingu, uderzyć policjanta na służbie i wszyscy mają padać na kolana. Niestety pomylił się troszkę i pójdzie siedzieć prawdopodobnie za jazdę pod wpływem alkoholu spowodowanie kolizji, potrącenie człowieka i ucieczka z miejsca kolizji a na koniec napad na funkcjonariusz policji.
    to jest kilka ładnych latek za kratkami. uratuje go jedynie to ze tatuś był i jest konfidentem i pomoże tak jak sam był nietykalny

    • to

      26/11/2011 o 12:42

      pożyjemy i zobaczymy 🙂

  8. Jas

    26/11/2011 o 21:07

    Jak bedzie maiał tate wojka z PO lub Psl to chyba nic mu nie bedzie.

  9. Pablet

    27/11/2011 o 00:16

    jak wieść gminna niesie…
    no ja tylko słyszałem o tym od 2 osób, więc nic pewnego, ale ponoć porozcinali opony i stłukli parę szyb w samochodach w okolicy ul. Armii Krajowej i przez to ruszyła Policja na łowy.
    nie wiem na ile jest to prawdą – info zasłyszane

    • prawda

      27/11/2011 o 16:54

      to, prawda. Porozcinali dla zabawy 🙂

  10. popa

    01/12/2011 o 20:36

    Podobno na dzisiejszej sesji byla zadyma z podatkami Burmistrz podobno nie chciał sie zgodzic zeby radni uchwalali podatek ze niby tylko on ma prawo składac wnioski podobno się chłopisko wygłupiło bardzo

    • loki

      01/12/2011 o 23:17

      podobno, podobno,podobno, może troszkę szczegółów bo to bardzo ciekawe a jeszcze sprawozdania nie ma

  11. Ale

    03/12/2011 o 21:13

    ja wracam do wysokości stawek podatku od budynków i działek przeznaczonych na prowadzenie działalności gospodarczej.
    Skąd kolosalna różnica pomiędzy działalnością leczniczą – 4,18 zł a działalności np. handlową – 18,16 zł, czy stawki zostały wzięte z kapelusza, z sufitu, czy wynikają z potrzeb rozrzutnego burmistrza i skarbnika gminy?
    Ukazał się nowy Magazyn, szukałem protokołu z tej sesji i jakiejś dyskusji na ten temat. Niestety bezskutecznie. Podnieśli rękę i są zadowoleni, bo dobrze spełnili obowiązek bez-radnego.
    Poczekamy do sesji, na której ochoczo podniosą ręce, za podniesieniem wynagrodzenia dla siebie i burmistrza, bo im to jakoś ciągle za mało.

    • loki

      04/12/2011 o 10:59

      podnieśli podatki więc okaże się że po nowym roku jest więcej pieniędzy w budżecie gminy więc będzie można podnieść pensję Burmistrza i swoje diety.
      Tak się robi w firmach które przynoszą większe zyski, a gmina to nie problem podnosi się podatki i na jakiś czas kasa jest. Tak długo puki wszelaki biznes ucieknie a za nim mieszkańcy i pozostanie Krzeszowice zaorać lub sprzedać za długi.

  12. obserwator z boku

    04/12/2011 o 11:20

    A tymczasem gmina popełnia kolejne błędy podczas remontu Rynku! Można ich już wymienić do tej pory sporą ilość, zwłaszcza, że niektóre z nich świadczą o rażącej niedbałości i nieznajomości przepisów, nie mówiąc już o byle jakim podejściu do samej przestrzeni Rynku! Usytuowanie stanowisk parkingowych w obrębie skrzyżowania jest tego wystarczającym dowodem. Takie rozwiązanie, jakie zastosowano na przedłużeniu Krakowskiej jest niedopuszczalne i wymaga przebudowy, zanim nie dojdzie tam do poważniejszej kolizji. Już obecnie tworzą się tam niebezpieczne sytuacje. Przepisy zabraniają takich rozwiązań.
    Może ten wpis trochę nie na temat – ale z pewnością na czasie.

    • papa

      04/12/2011 o 18:57

      a może podasz jaieś dokłądniejsze szczegóły?
      bo jeśli tak jest to należy podąc sprawę do odpowiedniego urzedu

  13. loki

    04/12/2011 o 11:27

    nie myśląc o przepisach ruchu drogowego mnie zaskoczył sam wygląd rynku jaki się zaczyna pokazywać.
    Zawsze w gorące dni można było siąść na pantach przy fontannie w cieniu drzew przy kojącym widoku zielni, teraz beton beton i jeszcze raz beton. teraz w upalne dni będzie tak jak na rynku w Krakowie patelnia przez którą nie da się przejść.
    Krzeszowice nie mają tradycji tak jak m.in. karków ze życie zaczyna się na rynku wieczorem. Tutaj Krzeszowice po godz 19 jest miastem wymarłym

    • nie masz racji.

      04/12/2011 o 12:22

      dzięki naszej władzy i jej mistrzowskim pomysłom, ten wymarły rynek będzie żył. kto będzie chciał mieć tu biznes dostanie zgodę pod warunkiem że będzie to knajpa. potem na pierwszy ogień pójdą nauczyciele – nic nie robią, maja czas, ciągle podwyżki to obowiązkowo będą pełnić dyżury w knajpach i ożywiać rynek. potem urzędnicy, a potem wszyscy ci którzy będą chcieli dobrze zrobić panu b. i będzie pięknie. a że ciepło od kamyków będzie? w końcu wygrzejemy stare kości bo na wyjazd rentierski nas nie będzie stać 😀

  14. loki

    04/12/2011 o 12:53

    po zakończeniu rewitalizacji rynku do tego pięknego pustynnego widoku aby nie nudziła się ludność proponuje jeszcze na słupach oświetleniowych zawiesić megafony i transmitować Radio M ojca dyrektora aby tym którzy zostaną w tym grajdołku nie nudziło się podczas wygrzewania kości

    • nie masz racji.

      04/12/2011 o 13:42

      popieracze reprezentują zgoła inną opcję – bardziej frywolną niż ojciec derektor 😉

  15. No

    04/12/2011 o 14:03

    to fakt. Słońce będzie przygrzewać, a kamienny rynek nie sprawdził się już np. w Chrzanowie. Do tego dojdą spaliny i ruch otaczających go samochodów. Miejsce i powietrze iście godne walorom uzdrowiska.
    A kto utrzyma w czystości te marmury, które już teraz wyglądają jakby miały ze sto lat.
    Poza tym, ustawienie na zimę ławeczek, było największą głupotą, tym bardziej, że wokół pełno niedoróbek wszechobecnego brudu.

  16. te miejsca parkingowe

    04/12/2011 o 15:48

    są rzeczywiście do zmiany. jaki pajac to wymyslił?, ale większy jest ten co to wykonał

  17. babajaga

    04/12/2011 o 16:53

    No to mamy już co najmniej trzech pajaców! Przecież ktoś to „coś”, co ktoś wcześniej wymyślił, ktoś inny musiał później zatwierdzić, żeby ktoś to”coś” mógł wykonać! I żeby w tym „trójkącie” nie znalazł się ani jeden mądrzejszy? Oto mamy przegląd krzeszowickich możliwości. Bezwzględna lojalność nakazuje, ażeby kopać zawsze tylko do jednej bramki, bo drugiej po prostu…. nie ma!

  18. płacz

    04/12/2011 o 17:06

    nad rozlanym mlekiem … takie to nasze, swojskie… teraz każdy jest specjalistą… a kiedy był czas na wnoszenie uwag, robiliście mądre miny, albo trzymaliście (ze strachu?) języki za zębami… nic się już nie zmieni, więc szkoda energii i plucia na forum. trzeba to przyjąć i pokochać jako nowe oblicze naszego miasta, a świeże powietrze ? park dwa kroki dalej 😉

  19. do płacz

    04/12/2011 o 17:48

    a z tym parkiem to masz racje nawet królik daje przykład nie dalej jak tydzień temu widziałem go w parku spacerującego po pracy w objęciach kochanki a za nimi podążało bidne dziecko. A zatem – do parku!

    • ania

      04/12/2011 o 19:31

      ktos kiedys pisał Czesław I Msciwy ale widze ze on raczej Czesław Rozpustny jak będzie tak męzatki podrywał to kiedys po ryju dostanie od męza jednej z nich.

      • aga

        04/12/2011 o 19:47

        póki co to trafił na takiego co pozwala mu mieszkać w swoim domu i spać jeszcze do niedawna w swoim łóżku

  20. loki

    04/12/2011 o 18:45

    jak był czas na dyskusje i składanie wniosków to nikt nie słuchał a raczej dyskutowano z mieszkańcami wnioski notowano a robione było swoje

  21. przecież

    04/12/2011 o 19:23

    mieszkańcy z panią Agatą K. na czele, chcieli mieć jak najwięcej miejsc parkingowych.
    Więc teraz cały rynek będzie „zasrany” (przepraszam za zwrot, ale ono najdosadniej ten stan określa) miejscami parkingowymi.

    • krzeszowianka

      05/12/2011 o 22:06

      swieta racja !!!!

  22. więc

    04/12/2011 o 20:26

    skoro oni mogli składać swoje wnioski, czemu wy tego nie robiliście? teraz możecie przynajmniej parkować 😀

    • krzeszowianka

      22/12/2011 o 16:41

      nie niemozemy my mieszkancy nadal- bo parkingi od samych wczesnych godzin rannych zastawione „PRZYJEZDNYMI”

  23. Do Przecież

    05/12/2011 o 21:45

    Przecież nasz rynek od wieków pełnił funkcję handlową. Próbowano to zmienić za komuny – wyburzono jadki, parę domów przeniesiono jarmark na gwoździec i wszystko wróciło , teraz rządzą podobno dzieci komuny i tez im się handlu z rynku nie udało wyprowadzić. Patrząc na zrewitalizowane rynki w małopolsce – czytaj pozbawione całkowicie handlu, na siłę preferowane knajpy, które po jakimś czasie padają wprowadza się nieograniczoną liczbę parkingów na rynkach lub wokół nich po to żeby z powrotem odżyły. Tylko handel i tylko jedna lub dwie knajpy i fast foody. Poczekajcie jak na naszym rynku jak grzyby po deszczu będą powstawać obskurne budy handlowe, bo po rewitalizacji będzie to najlepsze miejsce i najdroższe do handlu – i gmina się na to zgodzi bo przyniesie niezły dochód. A wtedy to wszyscy będą mieli gadanie.
    A ile zarobią właściciele kamienic? Ech szkoda mówić!!!!!!

  24. a

    05/12/2011 o 21:50

    budy wrócą wraz z kryzysem. w galeriach zahula wiatr, a my pójdziemy do baby z jajami i rzeźnika (oby tylko zechcieli powrócić ) 😉

  25. hmm

    06/12/2011 o 09:07

    proszę o wytłumaczenie czegoś, bo nie do końca rozumiem.

    Jak nie było gdzie zaparkować to wszyscy jazgotali, że co to za rynek i główna ulica, gdzie nie ma jak auta zostawić. Teraz miejsc przybyło, przybędzie jeszcze i też jest źle, bo za dużo według niektórych.
    Proszę zatem o wytłumaczenie czego wy ludzie tak naprawdę chcecie. Ale proszę nie pisać owijając w bawełnę, pięknymi słowami i pustymi sloganami tylko konkretnie – czego chcieliście od rewitalizacji ?

    • krzeszowianka

      22/12/2011 o 16:48

      kiedys bylo tak,ze MIASTO DAWALO WLASCICIELOM nakaz aby :wyburzyc,uporzadkowac ,odnowic elewacje itd…i dawalo troche pieniedzy na te cel- jesli rewitalizacja ograniczyla sie tylko do nawierzchni a te straszace brudne elewacje pozostana i buddynki w rynku /,ktore odkad pamioetam/a dlugo zyje/ nie zmienily sie od lat kilkudziesieciu lat to to naprawde nie mialo sensu.Pytam p burmistrza i zarzadzajacych czy np .dlugo jeszcze beda w centrum straszyc strzechy jak ta na ul.Szkolnej np .? i dalej idac ten obskurny duzy obiekt ?????

      • aaa

        22/12/2011 o 18:35

        droga Krzeszowianko, 29 grudnia jest sesja. idź i zapytaj pana burmistrza a nie strzęp sobie tutaj języka, bo nie zdążysz się przygotować do świąt 😀

  26. babajaga

    06/12/2011 o 10:12

    hmm, o czym ty mówisz? jaka rewitalizacja? po takich wypowiedziach, jak twoja od razu widać, że faktycznie nie rozumiesz do końca, o czym piszesz. Wytłumaczę ci więc w kilku słowach, chociaż nie mam żadnej pewności, że mi się uda. Otóż nie jest ważne, czy samochodów będzie więcej w rynku, niż było dotąd, czy ich w ogóle tam nie będzie! To jest kompletnie obojętne, bo to i tak nie ma nic wspólnego z rewitalizacją. Powtarzaj to sobie każdego dnia przed snem, aż się utrwali, i potem przekaż to znajomym, a potem znajomym twoich znajomych itd….
    i pamiętaj o tym, że zawsze znajdą się tacy, którzy będą za samochodami w rynku i tacy, którzy będą temu przeciw, to normalne i za to trudno mieć do ludzi pretensje. Chodzi wyłącznie o to, żeby fachowcy wynajęci za nasze pieniądze wiedzieli, jak zrobić, żeby mieszkańcy byli zadowoleni. A to już zupełnie inna bajka ….

  27. Do Hmm

    06/12/2011 o 11:08

    Spróbuję w skrócie.
    Z pomysłem rewitalizacji centrum miasta wystąpił Pan Burmistrz.
    Firma zewnętrzna wraz z urzędnikami napisali program rewitalizacji, a urbaniści i architekci stworzyli projekt na podstawie wizji (tylko nie wiem kogo) zagospodarowania tego terenu.
    Nie będę cytował tego programu – spróbuj poszukać go w internecie). Powiem tylko, że rewitalizacja to złożony problem do opanowania-to przede wszystkim aspekt ekonomiczny i urbanistyczny.
    Ten pierwszy moim zdaniem nie zostanie zrealizowany nie przybędzie miejsc pracy, nie usunie się z rynku osób przebywających tu przez prawie 24 godziny na dobę inaczej mieszkający tu na ławkach. aspekt urbanistyczny zostanie zrealizowany tylko w połowie – nie zaproszono do tego przedsięwzięcia właścicieli kamienic, nie zaproponowano im dogodnych warunków finansowania rewitalizacji swoich kamienic (banery wywieszone przez urzędników pokazywały co innego). Zostanie tylko przebudowana płyta rynku wraz podziemnym uzbrojeniem i nową strukturą komunikacyjną.
    Czy będzie to funkcjonalne i dla kogo, czy będą tu utrudnienia, czy przybędzie nam turystów, czy pokażemy im jakiś produkt regionalny, zobaczymy.
    Najważniejsze jest to, że funkcja rynku od wieków handlowa, powinna zostać utrzymana (jak na taki mały rynek bardzo duża liczba lokali handlowych) mimo olbrzymiego parcia na budowę marketów w mieście.
    Co do parkingów to uważam, że jeżeli rynek i okolice spełniają funkcję handlową , to wymaga się parkingów. Mogą to być duże parkingi w okolicy centrów handlowych lub wzdłuż ulic (ciągów handlowych).
    Rynek spełnia funkcję handlową nie spacerową – choć po godzinie 18 funkcja spacerowa powinna zostać ożywiona. Jest wiele na to sposobów.
    Funkcje spacerowe i wypoczynkowe zarówno dla dzieci i starszych spełniają parki pełne zieleni (bez samochodów) wokół rynku.
    Pytanie – czego chcieliście od rewitalizacji – no właśnie – to pytanie trzeba zadać Panu Burmistrzowi, sięgnąć do gazet, pism sprawozdań ze spotkań z mieszkańcami.
    Według mojej opinii – jedni chcieli , aby rynek spełniał funkcję spacerową z kafejkami i ogródkami kawiarnianymi, bez ruchu samochodowego i parkingów. Drudzy byli temu przeciwni chcieli zachować funkcję handlową tłumacząc to obrona miejsc pracy, właściciele kamienic obroną swoich dochodowych kamienic.
    Patrząc na już zrewitalizowane rynki w Starym Sączu, Chrzanowie, Trzebini, Wieliczce można stwierdzić – zmiana funkcji handlowej na spacerową bez samochodów jest w dzisiejszej dobie środków transportu praktycznie niemożliwa. Wszystko kręci się wokół handlu, gdzie trzeba tam dojechać i dojść. Pokazały nam to hipermarkety – strefa parkingów i strefa zakupów.
    A powstawanie kafejek z ogródkami, jak by było zapotrzebowanie (można by było na tym zarobić) to by już dawno powstały i to dużo , a tak w tych miastach nie powstały, po prostu nie są w stanie się utrzymać – brak chętnych do spędzania czasu w kafejkach.
    Analizując błędy władz miast zrewitalizowanych trzeba będzie dobrze zdiagnozować błędy na naszym podwórku i po pewnym okresie je poprawić z korzyścią dla nas i naszych pokoleń.
    A teraz możemy się tylko przyglądać i kibicować wykonawcom, aby jak najszybciej zakończyli budowę.

  28. Ben

    06/12/2011 o 14:01

    O ile dobrze sobie przypomniałem projekt nosi nazwę: „Rewitalizację centrum miasta z przywróceniem funkcji obsługi turystyki uzdrowiskowej i kulturowej. Czyli raczej nie funkcja „handlowa”, a jeśli już – to zdecydowanie ta podkreślająca charakter turystyczny, uzdrowiskowy czy kulturowy.
    A propos turystyki: turystę po zwiedzaniu często dopada głód. Najprostszym sposobem jego zaspokojenia jest zjedzenie czegoś – na przykład obiadu. Dzisiaj w obrębie centrum Krzeszowic jest w zasadzie jeden lokal godny polecenia. Mam na myśli pizzerię przy ulicy Krakowskiej. Kiedyś w centrum Krzeszowic czynne były 4 restauracje. Stylowa, Warszawianka, Centralna, Zdrojowa. Ot, tak mi się przypomniało …

    • tak.

      06/12/2011 o 14:17

      dobrze sobie przypomniałeś. bo faktycznie przywracanie czegoś co nie istniało jest niemożliwe, więc dalej handlujemy 😀 koń by sie usmiał, gdyby usłyszał, że rynek w krzeszowicach kiedykolwiek pełnił funkcję turystyczną i uzdrowiskowo kulturową (cokolwiek to znaczy) a w warszawiance pojadali furmani z jarmarku 😉

    • ale Bracie

      09/12/2011 o 21:19

      zagadałeś „turystę po zwiedzaniu często dopada głód” a co ten turysta niby ma zwiedzać w Krzeszowicach żeby zgłodnieć? pomnik nieznanego i pod obronką? Napisz proszę jaką trase zaproponujesz turyście żeby zgłodniał. Tylko nie Czerną, Rudno czy Paczółtowice ale napisz czym przyciągniesz turystę do KRZESZOWIC?

      • asertywny

        10/12/2011 o 18:31

        ja mam propozycję. na środku rynku ustawi się taki wielki komputer w którym będzie można znaleźć wszystkie internetowe złote myśli Bena 🙂

        już oczyma wyobraźni widzę te pielgrzymki 🙂

    • i co

      12/12/2011 o 15:33

      mowę odebrało?

      • nam mowę

        12/12/2011 o 16:04

        a innym rozum 😛

  29. y

    06/12/2011 o 14:19

    Na którymś z publicznych spotkań w Sali Herbowej prominentny urzędnik konkretnego działu przygotowującego tzw „rewitalizację” rozbrajająco stwierdził,że wpisaniue do projektu …..funkcji obsługi turystyki uzdrowiskowej i kulturowej było potrzebne dla uzyskania większej ilość=ci pkt dla projektu.
    PO PROSTU OD POCZĄTKU „PIC NA WODĘ, FOTOMONTAŻ”

    • napewno

      06/12/2011 o 18:13

      Za to mu płacą i robi to najlepiej 🙂

  30. ale

    06/12/2011 o 14:23

    żeby Ben dał się wpuścić… 😉

  31. ale

    06/12/2011 o 14:23

    żeby Ben dał się wpuścić… 😉 w ten pic

  32. obserwator z boku

    06/12/2011 o 14:55

    Do „do hmm”:może ładnie, gładko i przekonywująco to opowiedziane, ale ja jednak wolę wersję pochodzącą od kompetentnych osób. Otóż dystans pomiędzy tym, co burmistrz rozumiał przez REWITALIZACJĘ, tym, co się teraz realizuje, a samą istotą REWITALIZACJI – to odległość jak stąd do morza! Opowiadanie o tym, co chcieli jedni mieszkańcy, a drudzy byli temu przeciwni, w istocie nie zmienia faktu, że o autentycznej rewitalizacji nie może tu być mowy. Po prostu brakło fachowców, a do majstrowania przy tak poważnych zagadnieniach dobrali się amatorzy! Efekty widoczne są dookoła. Sam tytuł „rewitalizacja” był użyty w dokumentach jako fikcyjne hasło wymyślone wyłącznie po to, aby zdobyć dofinansowanie ze środków unijnych i nie ma to nic wspólnego z lokalną rzeczywistością. Przyznali zresztą się do tego sami urzędnicy odpowiedzialni za realizację programu zatwierdzonego przez Radę. Zgadzam się z opinią, że rewitalizacja to złożony problem, ale obok aspektu urbanistycznego i ekonomicznego bodaj najważniejszy aspekt, to problematyka społeczna, a na jej temat zaledwie wzmianki pojawiły się w programie, a później zupełnie ten ważny problem pominięto, jak zresztą wiele innych nie mniej ważnych zagadnień. Takie są fakty.

    • Monika

      09/12/2011 o 08:39

      w pełni popieram poprzednika niestety REWITALIZACJA to co innego my mamy zaledwie modernizacje ciągów komunikacyjnych i to realizowaną bez odpowiednich uzgodnien i pozwolen ala taki kraj taka gmina

      • jomad

        09/12/2011 o 10:46

        No cóż pozostaje mi tylko dołączyć się do poprzedników. Niestety to co się dzieje w Krzeszowicach w żadnym wypadku nie można nazwać rewitalizacją. Nie wiem czy to wynika z tego, że hasło to stało się „modne” przy pozyskiwaniu środków unijnych, czy wynika z braku wiedzy wśród Urzędników naszej gminy -jedno jest pewne jest to zwykłe nadużycie i zawężenie pojęcia – rewitalizacja.

  33. fakty są inne

    06/12/2011 o 18:17

    a wielu tu piszących nie ma o nich bladego pojęcia
    I to jest w tym piękne
    i szczęśliwe
    i tyle 🙂

  34. A

    06/12/2011 o 22:03

    bo nasza władza wyznaje starą zasadę, czym naród głupszy to lepiej się nim rządzi.

  35. urodzony w krzeszowicach

    08/12/2011 o 16:39

    Ale halo robicie,ten niewielki skrawek terenu jakim jest sam rynek to ile metrów kwadratowych -200,300 a takie larum.Wszyscy zachowują się jak inwalidzi..
    Jeżeli mam coś kupić to idę i kupuje tam gdzie pasuje towar,cena lub jest miła obsługa.
    Dziwnym trafem sklep na Kościuszki ma klientele a z grunwaldzkiej daleko ,parking mały w piątki
    i soboty tłumy.Da się . Co do rekreacji i spacerów.Ile czasu spędzi mieszkańcy na terenie rynku jak było zielono proszę szczerze ?

  36. mniej niż

    08/12/2011 o 17:40

    teraz gdy są marmry.
    Pyłki będą wielu szkodzić :))))

  37. aaa

    08/12/2011 o 17:59

    wieczni malkontenci, przyjmujemy to co jest, bo innego wyjścia nie mamy. cieszmy się, że przynajmniej odór g…a nie będzie dominowała koło kurczaka.

  38. można

    08/12/2011 o 22:39

    próbować zadowolić mieszkańców. Na starcie pomysł taki jest spalony – nie da się wszystkich zadowolić, zawsze część będzie szczęśliwa z tego co ma, część z tego co miała wcześniej a część będzie niezadowolona z tego co miała, z tego co ma i z tego co mieć przypuszczalnie będzie. Wszyscy mówią „zatrudnić fachowców co wiedzą co i jak”, ale jak przychodzi pytanie „Czyli kogo?” to już się robi problem, ponieważ dla jednych fachowcem będzie pan Zdzisek ze wsi koło miasta, dla innych pan inżynier Karwowski z dużego miasta, dla jeszcze innych profesor doktor inżynier Jakiśtam, który pięknie poprowadził projekt w Koziej Wólce. Tyle że pana profesora sprowadzić się nie da, bo nikt na niego nie wyłoży pieniędzy jakie on sobie krzyknie, inżyniera Karwowskiego można prosić o przyjazd za 10 lat, bo jest zdolny i ma mnóstwo projektów, zostaje więc pan Zdzisek.
    Zatem mamy to co na daną chwilę dało się zrobić. Jak się komuś nie podoba – może sobie o tym pisać to tu to tam, i tak tego nie zmieni i albo będzie w tym nowym miejscu żył/handlował/spacerował bo jest uwiązany kredytem na 30 lat, albo nie będzie tu spacerował/handlował tylko pójdzie w inne miejsce, wreszcie stwierdzi że w tym syfie (mowa o całym kraju) nie da się żyć, i wyjedzie stąd do normalnego świata.
    Jak się komuś podoba – może albo w milczeniu podziwiać to co powstało, albo też bronić swoich racji spierając się z tymi, którym rynek do gustu nie przypadł na forach tego typu.
    Tak czy inaczej: nikt już nic nie zrobi. Stało się, wybraliśmy takich jakich wybraliśmy, to teraz można tylko płakać. Bo skoro jesteśmy takimi niedorozwojami, by sobie podobnych wybrać na stanowiska rządzące – no to przyjdzie nam z tym.. i w tym co mamy żyć jeszcze długie lata.
    A z tym rynkiem prawdopodobnie jeszcze nasze wnuki/prawnuki będą się kłócić czy to ładne toto i przydatne czy też nie.
    Dobranoc.

    * Wszelkie nazwiska mają charakter opisowy i autor tego wpisu nie miał zamiaru nikogo obrazić. Panów Zdzisków pozdrawia, Karwowskich również, a do profesorów – niektórych – ma duży szacunek.

  39. Ben

    09/12/2011 o 10:03

    „Można”, Twoją wypowiedź skomentuję tak: bardzo ważne było, aby projekt wykonał ktoś, kto czuje klimat Krzeszowic. Ktoś, kto byłby w stanie tak zaprojektować rynek, aby stał się miejscem wyjątkowym i niepowtarzalnym, podkreślającym charakter miasta. Moim zdaniem rynek po rewitalizacji straci swoją wyjątkowość i niepowtarzalność. Będzie podobny do rynków w innych miastach. Podobnie zaprojektowany, podobnymi materiałami wyłożony. Nie o to w tym wszystkim chodziło. Teraz pozostaje jedynie zastanowić się, jak sprawić, aby temu kamiennemu miejscu nadać nieco przyjemniejszy i bardziej urokliwy charakter.

  40. babajaga

    09/12/2011 o 11:03

    Ben, niestety – takiej możliwości już nie ma! Chyba, że przykryje się te dwa hektary granitu wzorzystym dywanem udającym kwiaty.

    • Ben

      09/12/2011 o 11:53

      Babojago, często o klimacie miejsca decydują detale. Albo inaczej – detale mogą wpłynąć na poprawę klimatu danego miejsca. Taki przykład, o którym już kiedyś pisałem: z Krzeszowic mojego dzieciństwa zapamiętałem dwa barwne kwietniki: jeden w formie kosza, drugi w kształcie kuli. Dlaczego akurat to? Dzisiaj sam już nie wiem. Być może dlatego, że tylko w Krzeszowicach takie widziałem? A może dlatego, że pośród wszechobecnej szarości obsadzone kolorowymi kwiatami kompozycje były wtedy czymś wyjątkowym?
      Dodam, że uważam iż źle dobrane detale czy nieodpowiednio dobrane drobiazgi mogą ten klimat popsuć.
      Dlatego w obecnej sytuacji warto sobie postawić pytanie: jak niewielkim kosztem sprawić, aby krzeszowicki rynek stał się wyjątkowy? Co na nim umieścić? Może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł?

  41. obserwator z boku

    09/12/2011 o 16:29

    Drogi Benie, zdaniem urzędników, którzy sprawy „mocno” trzymają w rękach, takiej możliwości po prostu nie ma. Babajaga niestety ma rację. Problem w tym, że urzędnicy zafundowali nam w ukryciu swoich gabinetów właśnie to, co teraz oglądamy i nie należy się już spodziewać w Rynku żadnych rewelacji.
    Kwiaty? Kwiatów w misach, kulach czy innych pojemnikach raczej trudno się spodziewać, bo w projektach ich nie ma! Na wąskim pasku ziemi wzdłuż Ambasadora zaplanowano skwerek jakichś krzewów, podobno nie wymagających pielęgnacji. Nie licząc kilku drzew, którym się udało przetrwać – to by było wszystko.
    Detale? Postawiono przecież „stylowe” – typowe ławki z magazynu, ustawiono latarnie bez charakteru (to też taka typowa katalogowa produkcja, obecnie modna wśród wójtów i burmistrzów polskich gmin).
    Na więcej będzie Ci trudno liczyć. Aha, jeszcze całość wizji pani Kucharczykowej i spółki „upiększy” kopia gladiatora. To tyle. Mimo wszystko życzę powodzenia w marzeniach.
    PS.
    Żeby jakieś szczególne miejsce miało wywołać wrażenie piękna i przy tym zachować swój niepowtarzalny charakter, potrzebna jest odważna wizja, niecodzienny pomysł.
    W tum celu trzeba jednak wytężyć umysł i coś więcej wiedzieć na ten temat. Takie są reguły. Zza urzędniczego biurka niczego na poziomie nie da się osiągnąć. Sztampa nie przywróci ani charakteru ani nie stworzy nastroju miejsca.

  42. Ale

    10/12/2011 o 10:53

    Ja wracam do wysokości stawek podatkowych, co było podstawą do ich wyliczenia i aż 100% -wej podwyżki podatku rolnego. Może mnie ktoś oświecić.
    Czy radni chodzą po tej ziemi, czy manna im leci z nieba?
    Na temat kompetencji i wiedzy burmistrza i skarbnika gminy, lepiej nic nie mówić, bo przykleili się do stołków, obrośli w papierki i niczym nie uzasadnioną dumę.

    • podobo

      11/12/2011 o 08:00

      burmistrz bardzo naciskal na radnych aby taki był podatek bo Gmina potrzebuje pieniedzy -chcą zadusic wies!!!!!!
      No a wiekszosc radnych……….wiadomo !!!!!!!!!!!!!

  43. Ale

    11/12/2011 o 10:15

    Dziękuję „podobno” za małe wyjaśnienie, co w sumie mnie nie zadawala.
    Wynika z tego, że Rada swoje, burmistrz nie douczony swoje, w dodatku uważa, że Pan kazał, sługa musi. Chyba nie tędy droga.

    Uważam, że jeżeli nie będzie konkretnych wyjaśnień w kwestii PODSTAW tak wysokiej podwyżki podatków gruntowych, wody, ścieków, od działek, lokali pod działalność gospodarczą, należy się skonsolidować i wystąpić ze sprzeciwem.
    Argument, że brak pieniędzy na spłatę zadłużeń – niech sobie schowa do swoich głębokich kieszeni, o tym należało pomyśleć wcześniej i nie hulać na lewo i prawo. A gdzie był skarbnik gminy, też uzależniona od gminnego pseudo boga.?
    Należy coś wyjaśniać, zanim otrzymamy nakazy płatnicze.
    Po kieszeni dostaniemy wszyscy na wsi , w mieście i prowadzący działalność.

  44. To nowe lotnisko/ladowisko ...

    14/12/2011 o 20:27

    … wybudowane na miejscu parczku z boku Pekao to ma już zapewnione jakieś połączenia przynajmniej krajowe (np. śmigłowcowe)?

  45. miś&misia

    14/12/2011 o 22:19

    To granitowe lądowisko nie nadaje się nawet do obsługi powiatu przez ruskie kukuruźniki bo wszędzie krzywo; raz do góry, raz na dół i jeszcze na boki. Żaden pilot tam nie wyrobi. No chyba, że przerobią im koła na większe z jednej strony, a mniejsze z drugiej, wtedy może utrzymają się na kursie. Wprawdzie latarnie lotniskowe (nie mylić z radiolatarniami) już zamontowali ludzie burmistrza jak od sznurka, więc w stronę Warszawianki można próbować. W nadbudówce na dachu jadłodajni z widokiem na cały rynek proponujemy ulokować Wieżę Kontroli Lotów. Lokalizacja jak ulał i kierunek w sam raz na Jerzmanowice. Znamy nawet gościa, który chętnie tym interesem pokieruje, o ile go tam wpuszczą.

  46. jani,jani

    11/01/2012 o 11:00

    Tak, nowy rynek w Krzeszowicach mi się nie podoba,jest taki sam kamienny,jak w pobliskich miasteczkach.Ten sam projektant?bo tani?bo znajomy?Centrum miasta powinno być odmienne,wyróżniać się.Chyba ludzie nie powiedzą:”Och,jak pięknie”.A szkoda.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę