Wydarzenia

Wiceminister z Krzeszowic podał się do dymisji

Pochodzący z Krzeszowic Janusz Żbik nie jest już wiceministrem. W czwartek premier Ewa Kopacz przyjęła dymisją czterech z dziewięciorga podsekretarzy stanu w Ministerstwie Rozwoju i Infrastruktury. Jak podaje Centrum Informacji Rządu, zmiany są efektem przeglądu resortów, który premier rozpoczęła 20 października 2014 r. Przyjęcie dymisji zostało uzgodnione z minister infrastruktury i rozwoju Marią Wasiak. ewa_kopacz Janusz Żbik z Ministerstwem Rozwoju i Infrastruktury był związany od 28 listopada 2013 roku. Wcześniej pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury oraz wiceministra w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W MIR odpowiadał za sprawy budownictwa i orzecznictwa, w imieniu ministra sprawował nadzór nad Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, Instytutem Techniki Budowlanej w Warszawie oraz Instytutem Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa w Warszawie. W latach 1981-1984 pracował w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego w Krakowie uczestnicząc w ważnych projektach dla Krakowa w zakresie infrastruktury komunalnej (dotyczących ujęcia wody dla Krakowa, spalarni śmieci oraz cmentarzy w Batowicach i w Tyńcu). W administracji państwowej pracował od 1984 do 1991 roku pełniąc m. in. funkcję Architekta Miasta i Gminy Krzeszowice. Przed objęciem stanowiska Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w marcu 2003 r. był wiceprzewodniczącym Rady Miasta i Gminy Krzeszowice, członkiem Prezydium Sejmiku Małopolskiego oraz Zarządu Powiatu Krakowskiego. Przez szereg lat prowadził działalność gospodarczą, będąc głównym projektantem i właścicielem biura projektów. W 2006 roku kandydował na stanowisko burmistrza Krzeszowic. Odpadł w pierwszej turze zdobywając ponad 20% głosów. W tegorocznych wyborach samorządowych startował z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Radnym nie został, uzyskał 1634 głosów. Źródło: premier.gov.pl, mir.gov.pl, inf. wł.; fot. Krzysztof Białoskórski, sejm.gov.pl

154 komentarze

154 Komentarzy

  1. Jan

    20/12/2014 o 19:34

    to już mamy dwóch Żbików wolnych

  2. Krzysio333

    20/12/2014 o 19:49

    A to zdjęcie pani premier to chyba nie z ostatniej „VIVY”

  3. Bimber

    20/12/2014 o 21:48

    Jakie miał dokonania pan Janusz?
    Dla Krzeszek to raczej niewiele zrobił 🙂

    • Mojses

      21/12/2014 o 11:22

      Pytanie tylko czemu mialby robic cokolwiek dla Krzeszowic…

      • Anonim

        21/12/2014 o 23:34

        Powinieneś raczej sformułować pytanie na zasadzie antytezy: „Pytanie tylko czemu miałby NIE robić cokolwiek dla Krzeszowic…”. to brzmii bardziej zasadnie 🙂

        • Mojses

          21/12/2014 o 23:40

          Bo jak kandydował w 2006 na burmistrza to go Krzeszowice delikatnie mówiąc obrzygały. Na jego miejscu to bym Krzeszowicom jeszcze robił na złość, ale cóż ja jestem pamiętliwy, a on widac nie.

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:53

            Myślę, że przesadzasz. Kontrkandydaci byli po prostu zbyt silni. Na tym polega rywalizacja – nie zawsze się wygrywa, i trzeba to przyjąć z szacunkiem. Ponadto, jak wiemy sprawował tu urząd przez pewien czas przed 89 rokiem, a wynik osiągnięty w 2006 roku nie był aż tak tragiczny – 20% oznacza że zaufał mu co 5 głosujący. Będąc na piedestale trzeba mieć wkalkulaowaną w postępowanie zasadę pro publico bono – zwłaszcza na swoim podwórku. Chcąc być dobry społecznikiem trzeba dawać ZAWSZE , a brać już nie koniecznie. Wyrachowanie to nie jest droga na szczyt.

          • Mojses

            21/12/2014 o 23:56

            Mówiąc obrzygały mam na myśli to co na niego wypisywali. A że nie wybrali to zupełnie inna rzecz. Wybrali Bartla bo chcieli.

  4. Anonim

    20/12/2014 o 21:52

    Jakieś dwa, trzy miesiące temu napisał o sobie tak, cytuję /*:
    – Od prawie czterech lat współuczestniczę w przygotowaniu i realizacji najważniejszych inwestycji w Polsce (drogi, lotniska, koleje, energetyka, w tym jądrowa itp).
    – Pracuję nad nowym Kodeksem Budowlanym, który uprości przygotowanie i realizację inwestycji.
    – Jako wiceminister Infrastruktury i Rozwoju uczestniczę przy podziale środków z nowej perpektywy finasowej Unii Europejskiej 2014-2020.
    – Ciężko pracuję i zmieniam skutecznie Polskę.
    Koniec cytatu.
    Nie rozumiem, za co ta dymisja, skoro ma na koncie tak poważne osiągnięcia dla naszego kraju, w które włożył tyle ciężkiej pracy dla dobra Polski?
    Oj, nieładnie, pani premier, tak nie docenić człowieka renesansu!
    No chyba, że to było „skrojone” tak sobie, tylko pod wyborców? 😉

    */ cytat pochodzi z ulotki wyborczej finansowanej przez komitet wyborczy PSL

    • Realista

      21/12/2014 o 09:03

      Czyli żadnych dokonań:
      – Współuczestniczy – czyli jeździ na otwarcia 🙂
      Daje czadu 🙂 Kolej. Mhm… 40% wydane środków z perspektywy 2007-2013. Już kolej zwraca setki milionów pomocy. Pendolino. Autostrady. Elektrownia jądrowa z kolegą Gradem :)Wstyd, żal i rozpacz – że można tak spitolić to wszystko
      – Podział środków z nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej 2014-2020 – ale jajcarz. Rządowe programy operacyjne są w lesie. Rozpacz
      – Zapytajcie kogoś w ministerstwie czy nie pracuje ciężko. Wszyscy ciężko pracują, ale nie efektywnie.

      • Mojses

        21/12/2014 o 11:21

        Zbik nadzorowal departamenty budownictwa(prawa) i orzecznictwa a nie autostrady, elektrownie czy kolej. A ulotka wyborcza przeciez jest jak zawsze dla kretynow zeby w ogole wiedzieli o co kaman, zeby nie myslaly ze chlop pracuje w sporcie czy rolnictwie.

        • obserwator z boku

          21/12/2014 o 11:37

          Nowe prawo budowlane od dwóch lat leży na łopatkach! O pracy orzecznictwa pod jego nadzorem lepiej nie wspominać!
          Zasługi? Chyba, że na innym polu działania;)

          • Mojses

            21/12/2014 o 13:18

            Prawo budowlane ani lezy ani stoi ani tanczy, bo jest w fazie tworzenia w ramach Komisji Kodyfikacyjnej od pazdziernika 2012 roku. A co do orzecznictwa to moze wlasnie powiedz, pokaz jak dobrze sie na tym znasz 😀 Omow, zanalizuj, ocen. Byle na temat. Konkrety…

          • Newton

            21/12/2014 o 21:13

            Z informacji medialnych popularnych portali internetowych mozna wyczytać, iż Nowa Pani minister restrykcyjnie wyznaczyła ostre terminy gardlowe i nowych ludzi którzy maja przeprowadzić calą reformę prawa budowlanego w ściśle określonym, krótkim czasie. Ile w tym Prawdy?

          • Anonim

            21/12/2014 o 22:03

            Czyli jednak pędlino 🙂

          • Mojses

            21/12/2014 o 22:17

            Niech robią porządnie a nie szybko. Jak słyszę panią Kopacz która twierdzi że dwa lata na stworzenie od podstaw ogromnego Kodeksu Budowlanego to jest zbyt długi czas, to się zastanawiam czy ona aby na pewno wie że nie pracuje już w przychodni w Szydłowcu?! xD Pomijając już czy ktoś lubi czy nie lubi Żbika, na pewno gmina z wiceministrem ma większe przełożenie na warszawskie decyzje niż gmina bez wiceministra. I choćby miały to być tylko decyzje potencjalne.

          • Anonim

            21/12/2014 o 22:43

            Dokładnie – Mojses ma rację, przede wszystkim porządnie a nie szybko. Miejmy nadzieję, że nowa pani minister zatrudni sprawnych i przygotowanych merytorycznie managerów znających perfekcyjnie tematykę procesu inwestycyjnego w praktyce, ktorzy szybko poprawią i uproszcza np. nowe wnioski składane przy pozwoleniach na budowę (kto budował dom, ten wie o czym piszę), tak niebywale i niepotrzebnie rozbudowane do granic absurdu, w trakcie procedowania nowego kodeksu budowlanego.

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:18

            Mojses, ale kodeks budowlany wcale nie musi być ogromny! Kodeksy w innych krajach są zwarte, przejrzyste i stosunkowo łatwe do ogarnięcia i dlatego biurokracja tam nie góruje nad architekturą!
            Powinni je tworzyć zawodowo czynni architekci wspólnie z prawnikami, a nie biurokraci i urzędnicy!
            Pomysły pana wiceministra tylko pozornie upraszczałyby procedurę budowlaną. W rzeczywistości doprowadziłyby do jeszcze większego chaosu przestrzennego i zagmatwania procedur i stwarzałyby nowe zagrożenia dla inwestorów i projektantów. Kto tego nie rozumie, niech sobie z uwagą poczyta projekt kodeksu pana Żbika a potem porozmawia z prawnikami i architektami.

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:26

            A ja tam widziałam wiceministrów z tego resortu w trakcie urzędowania to tu , to tam…to na jakiś targach, to na jakimś rozdaniu nagród… Tu trzeba przysiąść porządnie i zając się procesem legislacyjnym tak żeby sprawę zakończyć szybko i sprawnie. A tak ciągle w rozjazdach, i potem brakuje czasu na zakończenie tego,co najważniejsze. Nowa Pani Premier wygląda na kobietę dobrze zorganizowaną i zapewne takimi ludźmi też będzie się otaczała. Sprawnie – szybko i na temat. Po prostu konkretnie.

          • Mojses

            21/12/2014 o 23:30

            Pewnie że tak, mogą być różne wizje Kodeksów, rozbudowanych, regulacyjnych jak i małych elastycznych. Na marginesie wcale nie jest pewne że te drugie są lepsze. Ale jak Pani Premier ma inną wizję, to niech to powie, a nie opowiada że za wolno, bo tylko sobie daje świadectwo – nie ma pojęcia o trybie i tempie pracy przy ustawach. Zresztą w Polsce nigdy się za niczym nie argumentuje w debacie publicznej, tylko się posuwa jakieś takie zarzuty wzięte z sufitu. No ale kto ma argumentować, Kopaczowa?

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:34

            Nie martw się, da sobie radę!

          • obserwator z boku

            22/12/2014 o 10:56

            Do Mojses – nie ma znaczenia, czy się na tym znam, czy nie, ale znam fakty, które mówią za siebie. Chcesz konkretów? Proszę bardzo. Zadzwoń do wybranego departamentu orzecznictwa (są dwa) i popytaj, a dowiesz się konkretów! Na przykład o skargi na bezczynność departamentu z powodu przwlekłości spraw, o nierespektowanie swoich decyzji, o rozmijanie się z prawem w interpretacji przepisów, o rozstrzyganie na niekorzyśc stron w oczywistych sprawach itp. Niczego tam od dwóch lat nie usprawniono.

  5. Szperacz

    21/12/2014 o 05:55

    Co by nie powiedzieć to jednak dla Krzeszowic duża postać.Portale ogólnopolskie podały ze dymisja została przyjeta przez Panią Premier i uzgodniona z Minister Wasiak ,a to oznacza ze sam Pan Zbik złożył dymisję- czyzby mial dosyc Warszawy?.Rownoczesnie doszukalem sie informacji ze został odznaczony medalem Bene Merentibus co jest opisane w Wikipedii jako Dobrze Zasłużonym . Chyba jednak nie był taki cienki.

  6. Maxi

    21/12/2014 o 06:57

    No.no Bene Merentibus dla Krzeszowiczanina to jest wiadomość.Rzeczywiscie na stronie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju taka informacja pojawilasie dzień przed przyjęciem dymisji przez Panią Premier Kopacz.O ile pamietam Pan Janusz Zbik został ministrem około rok przed Euro 2012 i miał konkretne zadania do zrobienia ,tak przynajmniej mówił jego pierwszy Szef jeszcze w ministerstwie infrastruktury.Stadiony sie nie zawaliły,kibice odjechali w sumie chyba sukces – poza poziomem naszych piłkarzy.Tak czy owak Minister wszedł w historie naszego Miasteczka za życia.A tak na marginesie życzę Panu Januszowi dużo !!!!!!!!!!!!!!!!! Zdrowia.

  7. Anonim

    21/12/2014 o 11:24

    Szperaczu, pani premier robi przegląd resortów i tydzień po tym przeglądzie czterech wiceministrów składa dymisje, a Ty wierzysz, że sami się odwołali? Czy można być aż tak naiwnym? Ja to odczytuję jako gest oszczędzenia im wstydu i kompromitacji. A co pani Wasiak miała do zrobienia w takiej sytuacji? Postawić się pani premier? Mam wątpliwości, kto tu kogo miał dosyć.

    • Mojses

      21/12/2014 o 13:23

      Wiceministrowie skladaja dymisje z automatu w momencie dymisji premiera, natomiast nowy premier te dymisje przyjmuje lub nie. Kopacz przyjela dymisje Zbika po prawie 3 miesiacach od zlozenia. PS Poduczcie sie troche z procedur drogie komentatorki.

      • Anonim

        21/12/2014 o 15:44

        Zajmował się pedolino. Heh…. dajcie spokój 🙂

        • Anonim

          22/12/2014 o 00:31

          Żebyś się nie zdziwił jak pewnego dnia zawita na peron naszej rodzimej stacji 😀

      • Anonim

        21/12/2014 o 17:09

        Tyle, że te dymisje nie były z powodu procedury zmiany premiera, tylko są wynikiem przeglądu resortów przez premiera i oceny pracy wiceministrów.
        Tak podało biuro prasowe rządu. Nie ma więc potrzeby niczego się poduczać, wystarczy trochę pomyśleć żeby dojść do prostego wniosku, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

        • Mojses

          21/12/2014 o 17:47

          Ale sam fakt „przegladu resortow” jest wtnikiem zmiany premiera.. Swoja droga co jakis taki babsztyl z Radomia moze oceniac? Co sie zna? A po drugie obecne dymisje wiceministrow w roznych resortach sa koncem sciezki proceduralnej rozpoczatej automatycznym zlozeniem dymisji rzadu przy dymisji Tuska. Zreszta doszukiwanie sie jakis specjalnych kompetencji lub ich braku jest wyrazem naiwnosci. To sa stanowiska czysto polityczne i jedyna ich legitymacja jest wola polityczna.

          • Anonim

            21/12/2014 o 18:50

            Plączesz się, Mojses. Gdy do dymisji podaje się premier, podaję się rownież cały rząd, czyli ministrowie. Wiceministrowie i dyrektorzy departementów nie wchodzą bezpośrednio w skład rządu, bo są tylko urzędnikami państwowymi, więc nie muszą być wymieniani „z automatu”, tak jak sugerujesz. Sam najpierw sprawdź, jak to się odbywa, a potem pisz.

          • Mojses

            21/12/2014 o 19:04

            Wiceministrowie tak jaki i ministrowie składają dymisję w momencie dymisji premiera automatycznie. Ministrowie odchodzą wraz z premierem, wiceministrowie tylko wtedy jeśli nowy premier ich dymisję przyjmie. Stoi w ustawie jak byk. Żbik jak i wszyscy wiceministrowie złożyli dymisję w momencie dymisji Tuska, a dopiero teraz Pani Kopacz jako nowy premier przyjęła dymisję tych z wiceministrów, których chciała pożegnać (w tym Żbika).

          • Anonim

            21/12/2014 o 22:54

            To po co było spotkanie przeglądowe z – byłymi juz – wiceministrami, tydzień przed ich dymisją? Dlaczego zdymisjonowano akurat tylko ich czworo, a wiceministrów w pozostałych resortach pozostawiono, mimo wymiany rządu? czy tu aby nie o merytorykę i efektywność chodziło? Dla rozwijania wszelkich domysłów i wątpliwości, ministerstwo powinno zamieszczać krótka notkę uzasadniające podejmowane decyzje.

          • Mojses

            22/12/2014 o 00:45

            Anonimie – miedzy nami nie ma sporu. Ty mowisz o powodach dymisji a ja o procedurach. Wracajac do powodow to jest zapewne kwestia woli politycznej a nie marytoryki. Żeby byc dobrym ministrem wystarczy leb na karku i elementarna kierunkowa wiedza.

  8. franek

    21/12/2014 o 15:15

    Pani Premier ma swoich ludzi.Janusz myślę ze niema co żałować Warszawki.Życzę zdrówka.Powietrze po wyborach w Krzeszowicach zrobiło się całkiem dobre.

  9. Lora

    21/12/2014 o 19:59

    Gratuluje Panu Ministrowi Zbikowi tego rzadkiego odznaczenia – to rzeczywiście rarytas .Jak przeczytałam w Wikipedii o Bene Merentibus to oniemialam i jeszcze to uzasadnienie ” Za wybitne osiągnięcia dla Polskiej Architektury” Super ,tak naprawdę to mnie to nie dziwi.To rzeczywiście człowiek renesansu ,powinnismy byc dumni , ale nas niestety nie bardzo na to stać ,bo niektórych żółc zalewa. 🙂

    • Anonim

      21/12/2014 o 20:14

      dzień bez wazeliny to dzień stracony 🙂

  10. Newton

    21/12/2014 o 20:24

    „za wybitne osiągnięcia dla polskiej architektury” – czyli nagroda o charakterze stricte zawodowym, nie urzędniczo-biurokratyczno-administracyjnym. I to się ceni. Gratulacje. Tak na marginesie, ktoś może przytoczyc tak informacyjnie jakieś wybitne projekty i dzieła architektury autorstwa Pana architekta?

    • Sąsiad

      21/12/2014 o 20:38

      Założenie dworskie w centrum Krzeszowic, w najlepszym staropolskim stylu.

      • Anonim

        21/12/2014 o 23:29

        A co to takiego styl staropolski ?

        • Anonim

          21/12/2014 o 23:32

          To samo, co marna kopia.

        • Sąsiad

          21/12/2014 o 23:32

          Styl budowania dworków kresowych w który pałacyk Żbika dobrze się wpisuje. Ładnie opisał to pan Zinkow w swoim nowym przewodniku.

          • Newton

            21/12/2014 o 23:42

            OK. Ale czegoś tu nie rozumiem. Taka nagroda powinna być chyba przyznawana za coś nowatorskiego, ultra unikalnego – a jak sami piszecie obiekt ten jest kopią jakiegoś stylu historycznego (?). Czy dobrze rozumiem ???

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:48

            Ale nie wiadomo dokładnie, czy za ten dworek-kopię jest ta nagroda, czy za jakieś unikalne dzieło, z którym się dotąd mistrz nie ujawnił? W uzasadnieniu do nagrody powinno to być jasno podane.

          • Mojses

            21/12/2014 o 23:52

            Gdzieś czytałem że w sporze lobby architektów z lobby inżynierów budownictwa, to pierwsze miało poparcie ministerstwa.

        • obserwator z boku

          21/12/2014 o 23:41

          Do Sąsiada: dworki kresowe to zupełnie inna epoka! Dzisiaj można je kopiować, ale po co? Gorzej, gdy wychodzi z tego karykatura dworku.

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:44

            A może chodziło o zgranie całości z nieodległym kompleksem Pałacu Potockich?

          • Sąsiad

            21/12/2014 o 23:45

            Po co nie po co, wolny kraj, wole gusta. A poza tym uważam że dworek Żbika jest całkiem udany. Wydaje się za duży, ale to na pewno nie jest kicz.

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:50

            A widzisz tam jakieś zgranie?

          • Anonim

            21/12/2014 o 23:57

            Tu forma historyzująca i tu forma historyzująca.

          • Anonim

            22/12/2014 o 00:00

            To zdecydowanie za mało!

  11. Anonim

    21/12/2014 o 20:44

    Już zostały przytoczone w artykule tytułowym (lata 1981-1984). Można jeszcze dodać do tej listy jego quasi-dworek w Krzeszowicach z epoki niewiadomojakiej. Więcej nic mi się nie nasuwa.

    • Newton

      21/12/2014 o 20:58

      Jeśli zatem, jak mówisz, za tytułowa spalanie śmieci i ujęcie wody, dziwi tylko aż 20 letni poślizg w przyznaniu nagrody. No chyba ze przytaczany przez Was dom wlasny przechylił szalę obrazującego gremium.

      • Anonim

        21/12/2014 o 21:10

        Nie wiem, czy akurat za to. A czy coś wybitnego było po tym okresie? Nie wiem, może jakieś domki…..

    • weronika

      23/12/2014 o 00:04

      Masz tam w tym bajorku karpie? Może lepiej tym się zajmij. Święta idą. A potem zmień nick na „obserwator z pól.” Głupota ta sama.

  12. Przeginiak

    21/12/2014 o 20:48

    Zwolnili zapewne aby było miejsce w gabinetach dla pełnomocników ds. realizacji obietnic z expose. To wszak POlska..

    http://fakty.interia.pl/polska/news-rmf24-rzad-specznieje-od-pelnomocnikow-ewy-kopacz,nId,1578112#iwa_item=3&iwa_img=0&iwa_hash=15896&iwa_block=facts_news_small

    • Anonim

      22/12/2014 o 00:26

      W polityce, jak w przyrodzie, występuje rotacja. Może warto, by w końcu zrealizować coś z expose…

  13. Stara Baba

    22/12/2014 o 06:09

    Udało mi sie doszukac uzasadnienia do przyznania Panu Ministrowi Zbikowi medalu Bene Merentibus wystarczyło wejść na oficjalna stronę Ministerstwa Infrastruktury cytuje” jako architekt pełniąc funkcje Wojewodzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz Wiceministra Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju zaangażował sie w czynny,wieloaspektowy dialog ze środowiskiem architektów sarp .Celem tego dialogu jest przywrócenie i utrwalenie ładu przestrzennego oraz wzmocnienie rangi zawodu architekta w Polsce.Pelniac funkcje wiceprzewodniczącego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego ,która pracuje nad Kodeksem Urbanistyczno -Budowlanym – nowymi ramami legislacyjnymi ,wykonywania zawodu wnioslmolbrzymi wkład w uporządkowanie środowiska legislacyjnego ,ktore warunkuje jakość przestrzeni w Polsce i ma zasadniczy wpływ na wykonywanie profesji.Kapitula zaznaczyła ze Januszowi Zbikowi udało sie stworzyć przesłanki zdefiniowania zawodu z misja zaufania publicznego .Daje to szanse prawidłowego -humanistycznego przekształcenia otaczającego środowiska przestrzennego ,zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.”

    Jest to chyba niezła laurka chyba ,ze ja nie umiem czytać.Jak przeczytałam to uzasadnienie i patrzę na to jak Pan Zbik wpływa na przestrzeń publiczna w Krzeszowicach to sie wszystko zgadza.Chcialo by sie żeby inni medrcy pozostawili po sobie to co Pan Janusz Zbik pozostawi.
    A my tu w Krzeszowicach m a g l u j e m y gościa przed świętami zamiast Mu podziękować ze dobrze nasze miasteczko reprezentuje.To takie nasze polskie leczyć swoje kompleksy kosztem innych ,taki niestety wniosek wyprowadzam po przeczytaniu tej dyskusji i jest mi z tego powodu przykro.Zgadzam sie z tym ze Janusz Zbik to postać wyrastajaca ponad krzeszowickie piekielko .Jest pewne ze najlepiej oceni Go historia ,bo niewątpliwie swoje pozytywne piętno na naszym grajdolku odcisnal.Na koniec życzę Panu Ministrowi zdrowia ,bo wiem ,ze Mu jest potrzebne.Zycze rownież dobrych Świat i mam nadzieje ,ze nie czyta tego bloga.

    • Anonim

      22/12/2014 o 10:19

      Ależ pięknie kapituła ujęła w słowa dorobek pana wiceministra! Uzasadnienia nagród często miewają taką kwiecistą i bogatą w górnolotne dodatki wymowę. To uzasadnienie zasadniczo nie odebiega od utartych schematów.
      Pytanie, jak to się przekłada na rzeczywistość, bo trochę to wszystko wymieszane? Może warto, aby Stara Baba zapytała przy okazji środowisko architektów, czy dzięki wysiłkom pana wiceministra rzeczywiście została przywrócona i „wzmocniona ranga zawodu architekta w Polsce” (?) i czy zostało cokolwiek zrobione dla „przywrócenia i utrwalenia ładu przestrzennego”? Tak konkretnie, z ręką na sercu, a nie tylko w słowach?
      Bo w słowach pana wiceministra wszystko można zmieścić. „Merytorycznie” wygląda to mniej więcej tak:

      http://www.youtube.com/watch?v=-cOrJjL7Xw0

      Komentarz chyba zbędny. Jego wypowiedzi w podobnym stylu jest w sieci więcej, gdyby ktoś miał wątpliwości.

      • Stary chłop

        22/12/2014 o 10:27

        W porównaniu do poziomu wypowiedzi p osła Adamczyka i tak bardzo dobrze.

        • Anonim

          22/12/2014 o 10:34

          Przytoczony przez Ciebie Pan Poseł jest jednak niebywale merytoryczny i konkretny w swoich formulowanych poglądach.

          • Stary chłop

            22/12/2014 o 10:36

            Pozdrawiamy biuro posła:-)

          • Lokalny patriota

            22/12/2014 o 10:52

            Ważne, że mamy ludzi poustawianych w tej warszawie. Tylko nie przesadzajcie, że konkretny i merytoryczny jest Adamczyk, to po prostu partyjny szczekacz. Głosuję na niego bo swój. Żbik to akurat klasa człowiek z wiedzą i ogromnymi mozliwościami.

          • Anonim

            22/12/2014 o 11:16

            „Stary Chlopie” – co masz na myśli pisząc „z (…) ogromnymi możliwościami”? Rozwiń proszę swoją tezę o „ogromnych możliwościach” pana podsekretarza? W jakim kontekście formułujesz swoje przekonanie!

          • Anonim

            22/12/2014 o 11:28

            Lokalny patrioto – „ogromne możliwości”, to brzydko pachnie

          • aldona

            22/12/2014 o 11:38

            jak ktoś zostaje viceministrem to nie jest to człowiek z małymi możliwościami.

          • Anonim

            22/12/2014 o 11:52

            Gdybyś napisał z ogromnymi możliwościami intelektualnymi, nie byłoby cienia wątpliwości, a tak po takiej wypowiedzi pozostaje niesmak dwuznacznosci.

      • oj,

        22/12/2014 o 13:09

        wytrzymałam 1.23 min. 🙁

        • Anonim

          22/12/2014 o 13:48

          nie masz czego żałować, pozostale 6.09 min jest tak samo. 🙂

          • Mojses

            22/12/2014 o 13:58

            A cóż by miało być innego w gadce w sejmie 😀

  14. franek

    22/12/2014 o 06:18

    ” anonim ” byłeś głupi,jesteś głupi,i będziesz głupi,!!!!!!
    tego nic nie zmieni.

  15. Stara Baba

    22/12/2014 o 06:26

    To jeszcze raz ja ,ale w tej sprawie ostatnie zdanie ,myśle ze ważne.Mialam jakis czas temu okazje rozmawiać w ze Stefanem i Andrzejem Bratkowskimi.Kim sa Ci starsi panowie i w jaki sposób sa związani z Krzeszowicami- to kto nie wie niech poczyta.Andrzej opowiadał mi takim patriocie krzeszowickim ,który na rożnych spotkaniach opowiada o miasteczku z którego sie wywodzi.To miasteczko to Krzeszowice ,a ten człowiek to Pan Janusz Zbik.:-).

  16. Anonim

    22/12/2014 o 09:50

    No tak, nasi lokalni patrioci z PZPR i ZMS 🙂 Pamięta ktoś jeszcze Pana Cz. i budowę poczty na Daszyńskiego?

    • Mojses

      22/12/2014 o 10:07

      Lepiej być w ZMS i PZPR niż w PO, PiS czy tzw. Kościele Rzymskokatolickim^^

      • Anonim

        22/12/2014 o 11:04

        Ale może nie koniecznie. No chyba, że sam byłeś i tęsknota Cię dopadła.

        • Mojses

          22/12/2014 o 14:01

          Nie załapałem się wiekowo. Ale i tak kraj z pomnikami Lenina jest odrobinkę lepszy od kraju z pomnikami Wojtyły.

          • Anonim

            22/12/2014 o 14:06

            Twój wybór, rzecz gustu.

          • eeeeee

            22/12/2014 o 14:23

            prowokator przedświąteczny. Przy wigilii zaśpiewa „Podmoskowyje wiecziera” i pełnia szczęścia zapanuje. 😀

  17. Newton

    22/12/2014 o 10:09

    „Stara Baba” rozwiała zatem wszelkie wątpliwości. Czytając uzasadnienie, które przytoczyła, nie ma wątpliwości że to nagroda nie za twórczość projektową, a za działania „Urzędnicze” na rzecz swojego środowiska zawodowego (Architektów), po to, by wzmocnić jego prestiż. To zatem owe środowisko powinno być mu najbardziej wdzięczne, za takie postępowanie, lokalna społeczność nie ma z tym zbyt wiele wspólnego.

    • Stary chłop

      22/12/2014 o 10:15

      Trudno żeby dawali nagrody zawodowo-korporacyjne, literackie czy tenisowe za zasługi „dla lokalnej społeczności”.

      • Newton

        22/12/2014 o 10:26

        Należy jednak rozróżnić działanie na rzecz swojego środowiska zawodowego od działania pro public bono w szerokim aspekcie lokalnym. Zawsze można zostać honorowym obywatelem miasta, mieć swoją ulice, plac, a nawyk pomnik, czy też mieć zapisany w uzasadnieniu wydajny wkład w działania zawodowe w konkretnym miejscu – mieście regionie. Nie ma wówczas wątpliwości że to działania na rzecz społeczności lokalnej. Niemniej środowisko zawodowe doceniło Pana podsekretarza w aspekcie globalnym.

        • Anonim

          22/12/2014 o 12:06

          No tak, „globalnie” jest dobry. Słyszalam, że w Singapurze przydałoby się trochę ładu przestrzennego, bo już nie mają gdzie budować i wielki chaos panuje. Nie zwalnia się tam jakaś posada?

          • Sąsiad

            22/12/2014 o 13:56

            On to chyba jednak pracować nie musi.

          • Anonim

            22/12/2014 o 14:08

            Powinien, bo się z nudów szybko zestarzeje.

  18. Anonim

    22/12/2014 o 10:14

    A kogo z szarych obywateli obchodzi działanie na rzecz lobby architektów. Taka wzajemna adoracja srodowiskowa. To tak samo jak z klanami lekarzy czy prawników. Co to wnosi dla Krzeszowic, co to wnosi dla szarego obywatela?

  19. Mojses

    22/12/2014 o 10:17

    A co by miało wynosić? To inny fragment rzeczywistości 😀

    • Anonim

      22/12/2014 o 10:30

      Nic. Takie samoklepanie po plecach wśród swojakow. Kogo obchodzi lobby architektów. Grupa zawodowa jak każda inna, a ze ktoś stara się wzmocnić jej prestiż – naturalne, że dba o własne interesy.

  20. jola

    22/12/2014 o 11:29

    No to może pan Janusz zajmie się ładem przestrzennym w Krzeszowicach? Zastąpi panią Kucharczyk przy tworzeniu planu…. Skoro taki z niego znakomity architekt, to może dałby radę naprawić to, co zostało spieprzone?

    • Anonim

      22/12/2014 o 11:59

      Bardzo doby pomysł! Mielibyśmy wówczas w Krzeszowicach palac na pałacu 🙂

      • Anonim

        22/12/2014 o 13:50

        a nie pajac na pajacu?

  21. Anonim

    22/12/2014 o 11:56

    He,he,he, dobry żart!

  22. franek

    22/12/2014 o 14:34

    „anonim”kiedy,czy aby zmądrzejesz??????????

  23. Anonim

    22/12/2014 o 14:45

    a który „anonim”? Bo jeżeli o mnie chodzi, to ja już doszedłem do ściany

    • Anonim

      22/12/2014 o 15:06

      Właśnie, który/która? Ja także nie wiem, którego „anonima” franek miał na myśli;-)

  24. krzysio333

    22/12/2014 o 21:16

    DO Administratora! Zaczynam wątpić w rzetelność wpisów. Jak to jest możliwe że wsród 93 komentarzy na tym forum w tym temacie, ponad 40 pochodzi od gościa o nicku Anonim.Czy to nie jest śmieszne?. Czy jest to forum?,

    • krzeszowiceone.pl

      22/12/2014 o 21:53

      Nie każdy wpis podpisany anonim to jedna i ta sama osoba. Wystarczy, że użytkownik nie uzupełni pola z nazwą i już z automatu staje się anonimem.
      Możemy wymusić wpisanie nazwy, ale to wcale nie oznacza, że ten sam użytkownik nie podpisze się za każdym razem innym nickiem.
      Logowanie wygasi dyskusje i nie wyeliminuje tych, którzy na forum grają nie fair.

      • lZA

        23/12/2014 o 07:56

        Logowanie wcale nie wygasi dyskusji, odpadną wpisy nie warte logowania i tyle. I proszę nie używać argumentu o ludziach starszych, że sobie nie poradzą z logowaniem bo to ich obraża, do banku muszą się logować, do poczty elektronicznej muszą się logować.
        Jak ktoś ma coś mądrego do napisania to logowanie nie jest dla niego żadną barierą. Na wielu forach nie dość, że się nic nie wpisze bez zalogowania to również nic się nie przeczyta – najwyżej listę wątków.

        Temat konieczności rejestracji poruszałam niedawno – jaka była reakcja niektórych forumowiczów można sobie sprawdzić.

        Zresztą sprawa ta ciągnie się latami, pozwolę sobie przytoczyć dyskusję Bena z Adminem z 2010 roku na ten właśnie temat:

        „Ben
        14/02/2011 o 12:44

        Adminie,
        przeczytałem Twoją wymianę zdań z No.
        Myślę, że nadszedł moment, aby poważnie rozważyć wprowadzenie pełnej moderacji wypowiedzi i/lub konieczności dokonania wcześniejszej rejestracji, by móc zamieszczać tutaj swoje opinie. Jak pokazuje praktyka, pomimo sporej liczby komentujących, którzy „trzymają” odpowiedni poziom i styl wypowiedzi zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo http://www.krzeszowiceone.pl będzie miejscem do wylewania swoich żalów, obrzucania innych inwektywami, czy wręcz grożenia. Moim zdaniem konieczne jest dzisiaj wprowadzenie mechanizmu, za pomocą którego osoby, które się „zagalopowały” w swoich wypowiedziach mogły zostać formalnie przez administratora upomniane, a w przypadku braku reakcji – wykluczone czasowo lub na stałe z grona aktywnych (czytaj – mogących wyrażać swoje opinie) czytelników http://www.krzeszowiceone.pl.
        Niestety wolność wypowiedzi nie oznacza, że można mówić i pisać co się chce. Zwłaszcza, jeśli wypowiedzi są oszczerstwami i inwektywami. Czas Adminie przestać myśleć o statystykach komentarzy, a zacząć kłaść nacisk na merytorykę dyskusji.
        Odpowiedz

        Admin
        15/02/2011 o 11:05

        Ben masz racje to jest sensowna opcja. Niemniej jednak decyzja ta może zmniejszyć popularność tej strony. Znaczaca zaleta płynąca z wprowadzenia tej funkcji to jak sam wspomniałeś odsianie ludzi, którzy mają na celu zbluzganie innych oraz zaniżenie jakości merytorycznej strony.

        Potencjalne problemy jake widzę z wprowadzeniem tej funkcjonalności to:
        1) Odsianie ludzi, którzy słabo posługują się komputerem, nie bardzo rozumieją idee funkcjonowania rejestracji. (Z pewnych źródeł wiem, że są takie osoby)
        2) Niektórzy mogą zacząć się bać korzystac ze strony myśląc, że wykorzystamy te dane do „gry politycznej” przez co będą się bali pisać komentarze. To jest jednak małe miasto i rozumiem obawy takich osob, niemniej jednak są one bezpodstawne.

        Więc może projekt należało by zrealizować w taki sposób.
        1) dyskusja z użytkownikami, sonda i wysłuchanie co użytkownicy myślą na temat obowiązkowej rejestracji
        2) Stopniowe wprowadzenie funkcjonalności. Początkowo informacja użytkowników i o jej konieczności oraz zaletach. Informowanie ich o bezpieczeństwu danych, które nam przekazują podają. Informacja o tym, że danych nie udostępnimy nikomu (po za organami ścigania) i że nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną oraz nie jesteśmy związani z urzędem miasta. Wydaje mi się, że zaufanie użytkowników w stosunku do nas jest kluczowe.

        Następnie włączenie opcji moderacji wszystkich postów użytkowników NIEzarejestrowanych, wyraźna informacja o tym, że post może się nie pojawić lub pojawi się ze znacznym opóźnieniem.

        3) na końcu całkowite wyłączenie opcji postów osób niezarejestrowanych.

        Ben, co sądzisz o takim rozwiązaniu?
        Odpowiedz
        Ben
        15/02/2011 o 12:15

        Adminie,

        poniżej prezentuję swój punkt widzenia na poruszone przez Ciebie kwestie.

        „Ben masz racje to jest sensowna opcja. Niemniej jednak decyzja ta może zmniejszyć popularność tej strony. Znaczaca zaleta płynąca z wprowadzenia tej funkcji to jak sam wspomniałeś odsianie ludzi, którzy mają na celu zbluzganie innych oraz zaniżenie jakości merytorycznej strony.”

        Nie jestem przekonany co do tezy, że popularność strony zmniejszy się w sensie ilości wizyt. Zapewne mniej będzie komentarzy. Przynajmniej na początku. Niestety – jeśli ma być podniesiony poziom merytorycznej dyskusji, to musi istnieć jakiś sposób na „samodyscyplinę”.
        Bardzo istotne jest, aby poszło w świat przesłanie, że nie chodzi o eliminowanie tego czy tamtego komentującego, lecz o zdyscyplinowanie ich w taki sposób, aby swoje opinie wyrażali w formie kulturalnej wypowiedzi.

        „Potencjalne problemy jake widzę z wprowadzeniem tej funkcjonalności to:
        1) Odsianie ludzi, którzy słabo posługują się komputerem, nie bardzo rozumieją idee funkcjonowania rejestracji. (Z pewnych źródeł wiem, że są takie osoby)
        2) Niektórzy mogą zacząć się bać korzystac ze strony myśląc, że wykorzystamy te dane do “gry politycznej” przez co będą się bali pisać komentarze. To jest jednak małe miasto i rozumiem obawy takich osob, niemniej jednak są one bezpodstawne.”

        Ad. 1. Są na to sposoby. Nie powiem, że w 100% skuteczne, ale przynoszące efekt. Należy więc:
        – dokładnie wyjaśnić, po co jest rejestracja
        – opisać, jakie korzyści ze sobą niesie fakt rejestracji
        – opracować coś w rodzaju „instrukcji” czy algorytmu w prosty sposób wyjaśniającego, co należy zrobić, aby się zarejestrować
        Ad.2.
        W tym przypadku również należy jednoznacznie zakomunikować, że rejestracja nie wiąże się z żadnym podawaniem danych osobowych, a jedynie konta mailowego, które użytkownik może założyć tylko „pod” rejestrację.
        Należy też zwrócić uwagę, że zarejestrowany użytkownik może na własną prośbę zostać wyrejestrowany, przy czym wszelkie dane rejestracyjne zostaną przez administratora usunięte (tak szczerze powiedziawszy jestem za tym, aby po wyrejestrowaniu nick danego użytkownika był przez jakiś czas lub nawet na stałe „zablokowany”, aby ktoś inny nie podszył się pod użytkownika wyrejestrowanego).

        „Więc może projekt należało by zrealizować w taki sposób.
        1) dyskusja z użytkownikami, sonda i wysłuchanie co użytkownicy myślą na temat obowiązkowej rejestracji
        2) Stopniowe wprowadzenie funkcjonalności. Początkowo informacja użytkowników i o jej konieczności oraz zaletach. Informowanie ich o bezpieczeństwu danych, które nam przekazują podają. Informacja o tym, że danych nie udostępnimy nikomu (po za organami ścigania) i że nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną oraz nie jesteśmy związani z urzędem miasta. Wydaje mi się, że zaufanie użytkowników w stosunku do nas jest kluczowe.

        Następnie włączenie opcji moderacji wszystkich postów użytkowników NIEzarejestrowanych, wyraźna informacja o tym, że post może się nie pojawić lub pojawi się ze znacznym opóźnieniem.

        3) na końcu całkowite wyłączenie opcji postów osób niezarejestrowanych.”

        Bardzo dobry pomysł. Zawsze lepiej jest stosować „marchewkę” niż „kij”.
        Tak na marginesie – czy ktoś jest zarejestrowany, czy też nie – i tak w sieci pozostawia ślad, po którym można zidentyfikować użytkownika. Też trzeba o tym pisać, bo nie każdy jest tego świadomy.

        „Ben, co sądzisz o takim rozwiązaniu?”

        Jestem jednym z wielu piszących na krzeszowiceone.pl. Uważam, że pozostali również powinni zabrać głos w tej sprawie. Proponuję założenie tematycznego wątku „przypiętego” przez jakiś czas na pierwszym miejscu (np. przez miesiąc). Może nawet jakaś sonda by się przydała.
        Odpowiedz
        Ben
        15/02/2011 o 12:44

        Adminie,
        jeszcze uzupełnienie mojej wypowiedzi.

        Warunkiem uczestniczenia na wielu forach internetowych jest konieczność dokonania rejestracji. Sam znam takie przykłady, gdzie pełna dostępność funkcjonalności jest osiągalna dopiero po zalogowaniu. Jestem przekonany, że w przypadku krzeszowiceone.pl bardzo ciekawe byłoby na przykład ograniczenie nie pozwalające na czytanie komentarzy dla osób niezarejestrowanych. Nie chcesz się rejestrować – czytasz newsa – od deski, do deski. Chcesz wiedzieć, co inni myślą na ten temat lub chcesz sam skomentować? – zapraszamy do logowania lub rejestracji.

        Zwracam ponadto uwagę, że konieczność rejestracji wprowadza pewien porządek w dyskusji. Sam nieraz doświadczałem sytuacji, kiedy osoba, z którą prowadziłem dyskusję zmieniała w jej trakcie nicka.

        Tak również myślę, że podniesienie poziomu dyskusji będzie zachętą dla ważnych czy znanych z takich czy innych powodów osób w naszej gminie do tego, aby zabierały na tym portalu głos. Do tej pory zapamiętałem kilka takich przypadków, kiedy osoby wypowiadały się pod własnym nazwiskiem lub nickiem jednoznacznie je identyfikującym.”

      • krzysio333

        23/12/2014 o 08:47

        Rozumiem. Dziękuję.

  25. trochę archeologii

    22/12/2014 o 22:01

    http://bip.krakow.rio.gov.pl/?a=2971 jak to posprzątać? współczuję obecnym radnym i burmistrzowi 🙁

  26. Newton

    23/12/2014 o 00:48

    Taka mala parafraza: jak by to powiedział Janusz Korwin Mikke – demokracja polega na tym, że jedna kobieta rządzi czterema facetami 😉 a może to już podchodzi pod feminizm w najczystszej postaci?

  27. Obserwator z drugiego boku

    23/12/2014 o 08:33

    Co jest Krzeszki zmieniacie temat ? Czyzbyscie uznali ze Minister został wystarczajaco opluty i rozjechany.A może potrzebujecie nowego paliwa żeby dotrwac jakoś do Wigilii a ,potem hajda na Pasterke w poczuciu dobrze spelnionego obowiązku.
    Jeśli tak to macie:

    Pan Minister Janusz Zbik został rownież odznaczony Medalem Honoris Gratia – Honorowe Podziękowanie Krakowa.

    Dalej „prawdziwy” Anonimie teraz szybko staraj sie udowodnić ze Mu sie to nie nalezy i co drugi Krzeszek z takim medalem w kieszeni chodzi.( coś mi mocno zalatujesz starym stetryczalym,przegranym i sfrustrowanym Wiesławem ,ale twój czas sie na szczęście skończył)
    A może obserwator na boku zrobi coś dla swojego środowiska – tylko ze jest za maly, jak ta zona Pani C z tobą wytrzyma ,dałbys sobie i innym spokój. Hahaha – głupio co?

    Panu Ministrowi Januszowi Zbikowi życzę dobrych spokojnych świat ,szczególnie dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego.

    • Anonim

      23/12/2014 o 10:41

      kim jest „żona Pani C” ? Coraz ciekawiej się robi 🙂

  28. a

    23/12/2014 o 17:47

    ważne że obie córki się na architekturę dostały 😉

    • lZA

      23/12/2014 o 18:49

      a – gratuluję Ci zdolnych córek!

      • bbb

        27/12/2014 o 10:28

        raczej chodziło o córki pana Żbika, hm?

        • lZA

          27/12/2014 o 13:07

          Ależ skąd

  29. Carlos

    23/12/2014 o 19:34

    Skąd tyle jadu i nienawiści w stosunku do Janusz Żbika.
    sugestie o monitorowani wpisów, wymusznie niku, toż to cenzura w najgorszym wysiciciele tego portalu nie pójdą tą drogą.

    • lZA

      23/12/2014 o 23:56

      No właśnie – ile jadu to nie wiesz do końca. Za wszystkimi tymi wpisami stać może przecież jedna osoba.
      Jaka cenzura? Że musisz się zalogować? To żaden problem, jak nie dajesz rady to napisz maila do admina – no tak ale na maila też się trzeba zalogować – toż to cenzura poczty w najgorszym wydaniu czyż nie?

  30. Ala

    23/12/2014 o 20:24

    Carlos to bardzo proste facet wyrósł ponad przeciętność a tego miernoty nie podaruja.to jest u nas najgorsze.Zamiast chwalić lub przynajmniej sprawiedliwie ocenić ,stawiać za wzór ,mobilizować to bedą gnoic i zaraz lepiej sie czuja.To najgorszy gatunek holoty.Najlepiej schować sie za nickiem i wtedy można sie popisac hamska odwaga.Gratulacje – to jest obrzydliwe.

  31. Janusz Zbik

    24/12/2014 o 08:42

    Szanowni Państwo.
    Wczoraj wieczorem spotkałem znajomego ,po wymianie życzeń / myśle ze szczerych / powiedziaL ” widziałeś jakie emocje wywołała Twoja dymisja na krzeszowickim portalu…..
    Odpowiedziałem ze nie czytam ,wytrwalem 12 godzin i czysta ludzka ciekawość zwyciężyła – przeczytałem.
    Do pomówień i czystych pieniaczych złośliwości nie bede sie odnosił ,bo to jest poniżej poziomu normalnego czlowieka-niestety niektórzy tak maja i na to nie ma rady.Wypowiadanie sie na tematy o których sie niewiele wie , w sposób pogardliwy i osmieszajacy świadczy o niedojrzalosci emocjonalnej i chyba jednak zabyt wielkiej frustracji ,ze szkoda dla Krzeszowic.
    Chciałbym jednak informacyjne wyjaśnić kilka kwestii.
    Po niemal czterech latach służby Pani Premier przyjęła moja dymisję ,która złożyłem zgodnie z procedura trzy miesiące temu.Tym samym moja misja tj.udzial i możliwość pracy w trzech rządach Rzeczpospolitej Polskiej dobiegła końca.Mam poczucie dobrze spelnionego obowiązku i jestem dumny z tego.
    Byłem wiceministrem w trzech resortach : Ministerstwie Infrastruktury,Ministerstwie Transportu,Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
    Pewnie to dziwne ,ale byłem najdłużej urzedujacym wiceministrem od czasów Ministerstwa Infrastruktury.W czasie mojego urzędowania odeszło z resortu 13 ,a dołączając ostatnie zmiany 17 ministrów konstytucyjnych i wiceministrów.
    Cały ten czas zajmowałem sie obszarem budownictwa.Podlegaly mi departamentu planowania ,przestrzennego,budownictwa oraz dwa departameny orzecznicze.Sprawowalem nadzór nad Głównym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego ,Instytutami : Instytutem Techniki Budowlanej.Instytutem Gospodarki Przestrzennej a wcześniej Instytutem Rozwoju Miast.
    Zajmowałem sie przygotowaniem /tj.lokalizacje i pozwolenia na budowe a nastepnie nadzor nad realizacja oraz pozwolenia na uzytkowanie poprzez inspekcje nadzoru budowlanego/i kontrola nad realizacja inwestycji w zakresie obowiązywania 8 tzw.specustaw oraz prawa budowlanego.Tzn.ustawy drogowej dotyczącej autostrad,dróg szybkiego ruchu,dróg krajowych,wojewódzkich, ustawy kolejowej ,ustawy przeciwpowodziowej,ustawy gazowej-terminal oraz gazociągi strategiczne w efekcie mające zapewnić bezpieczeństwo energetyczne,ustawy lotniskowej – terminale wraz z infrastruktura ,ustawy atomowej -budowa elektrowni na północy kraju, ostatnio decyzja o lokalizacji obroniona przed Naczelnym Sądem Administracyjnym i jeszcze kilka specustaw ,ale nie chce zanudzac.
    Prowadziłem rownież legislacje z obszaru budownictwa.Dwa miesiące temu Pan Prezydent podpisał przygotowana przezemnie ustawę o charakterysce energetycznej budynkow,ustawę o wyrobach budowlanych która bedzie częścią kodeksu budowlanego jest przed drugim czytaniem i wejdzie w życie w drugim kwartale przyszłego roku.Bardzo ważna jest nowelizacja ustawy prawo budowlane.Ta nowelizacja przygotowana przeze mnie wejdzie w życie w drugim kwartale przyszłego roku i w sposób znakomity uprości przygotowanie wszystkich inwestycji rownież domów jednorodzinnych.Skrocone lub wyeliminowane zostaną procedury administracyjne ktore przeciagaly bezzasadnie wydanie pozwolen na budowę.Ograniczony zostanie znacznie zakres obowiązków inwestora przed uzyskaniem pozwolenia na budowę.
    Jestem zastępca przewodniczącego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego.Jest to organ doradczy Rady Ministrów.Bylem pomysłodawca i inicjatorem utworzenia tej Komisji.Powstanie jej uważam za osobisty sukces.Komisja ta ma za zadanie stworzyć spójny kodeks Urbanistyczno-Budowlany który uprości procedury a równocześnie uporzadkuje sfere planowania przestrzennego.Sa w Europie dobre wzory np.Kodeks niemiecki czy francuski.Pierwsza księga tego kodeksu – przygotowanie i realizacja inwestycji zostanie przekazana Ministrowi do legislacji na koniec lutego przyszłego roku.Jest duża szansa aby ta cześć została uchwalona przez parlament do końca kadencji.
    Zostałem poproszony przez Panią Minister o kontynuowanie pracy w Komisji Kodyfikacyjnej.Przemysle ta prośbę i w najbliższym czasie podejmę decyzje.
    Szanowni Panstwo
    Zycze państwu wszystkim dobrych,spokojnych,rodzinnych i godnych Świat Bożego Narodzenia.
    Janusz Zbik.

    • Jaber

      27/12/2014 o 19:09

      Dla wielu mieszkańców, Pana nazwisko pojawia się tutaj nie bez kontekstu. A kontekst ten stanowi problem z zespołem, który w ostatnim czasie pracował nad wdrażaniem planów miejscowych w gminie Krzeszowice. Mnie kompletnie nie interesuje Pana prywatna kariera urzędnicza, kto Panu podlegał czy nad czym sprawował Pan pieczę. Równie
      dobrze, jako były wiceminister, może Pan pochodzić z Kołomyi czy Kuala Lumpur. Ponieważ jednak jest Pan zawodowo związany z dziedziną, która z planami miejscowymi jest nierozerwalnie związana i wypowiada się Pan na tym blogu, toteż zwracam uwagę na ten fragment krzeszowickiej rzeczywistości, w której grupa ludzi związana z organami samorządowymi w mieście, działała znacznie poniżej standardów, które w tej pracy obowiązują. Zaś sama konstrukcja tych planów świadczy, używając Pana słów, o pogardzie
      (dla mieszkańców), jest objawem niedojrzałości zawodowej (a także emocjonalnej) osób je tworzących i przeprowadzających, ze szkodą dla Krzeszowic.

      W ostatnim czasie mieszkańcy byli obiektem nasilonej kampanii wymierzonej przeciwko ich żywotnym interesom, ich własności oraz dobrostanowi życia tutaj. Byliśmy świadkami manipulacji informacją, gróźb ze strony urzędników, niekompetencji i arogancji ludzi, którzy zostali wybrani, powołani lub w inny sposób zatrudnieni, by racjonalnie, fachowo i z troską o interes obywateli zająć się, między innymi, tworzeniem aktów prawa miejscowego.

      I tak, jak Pana dotyka obmowa i ataki osobiste, które spotkały go ze strony niektórych tutejszych komentatorów, tak wielu mieszkańców Krzeszowic dotyka bezpośrednio niekompetencja urzędników i pracowników organów samorządowych, przeradzająca się w atak na ich własność oraz poziom życia ich rodzin, odbywający się pod przykrywką dbałości o ład przestrzenny.

      Uraczono nas nieprzygotowaną koncepcją zagospodarowania terenu, brakiem wizji racjonalnej sieci komunikacji drogowej. Najęci rysownicy ponanosili na plany arbitralne decyzje wyznaczania terenów niebudowlanych – powycinano kreskami 'od linijki’ urojone tereny podmokłe, stanowiące nieraz 50% obszaru działek prywatnych, prezentując przy tym działania na wzór podziału wpływów w postkolonialnej Afryce. Bez wizji lokalnej, rozeznania w faktycznym ukszatałtowaniu terenu. Powyznaczano przebiegi
      terenów zieleni nieużytkowej według 'widzimisię’, sprowadzając właścicieli posesji na takich terenach ulokowanych do roli gości na należącej do nich od pokoleń ziemi.

      Użyję tendencyjnie wypowiedzi jednego z krzeszowickich urzędników do zobrazowania swojego poglądu na ten temat: mieszkańcy cierpieć będą z powodu niekompetencji i arogancji tutejszych urzędników dlatego, iż mają pecha tutaj zamieszkiwać! Tak, wyraźnie przeszkadzali oni urzędnikom i radnym miejskim w przepychaniu planistycznych knotów, niedoróbek pełnych 'lobbingowanych kresek’, które dziwnym trafem 'idą na rękę’ firmom inwestującym w dość uciążliwą społecznie branżę eksploatacji kopalin, zaś za nic mają interes ludzi tutaj żyjących czy też zrównoważony rozwój regionu.

      Był Pan łaskaw wspomnieć, iż pracował nad realizacją inwestycji, których przeprowadzanie regulowało osiem tak zwanych specustaw. Zapewne były to inwestycje
      strategiczne, o znaczenie ponadregionalnym, ogólnopolskim. Przecież wiceminister nie zajmuje się inwestycjami o pośledniej randze. Być może, obowiązywanie tych narośli prawnych, jakimi są specustawy, ułatwiało Panu pracę przy realizacji tych inwestycji. Niemniej, na gruncie krzeszowickim, specustawy służą do wymachiwania mieszkańcom
      przed nosem, gdy ci sprzeciwiają się chromym pomysłom urzędników. Na przykład, przy okazji bezmyślnego założenia projektów tutejszych MPZP, iż niektóre lokalne dróżki przelotowe z kopalń, poprowadzone zostaną przez gęsto zabudowane części na obrzeżach miasta (oczywiście ze spustoszeniem czynionym wśród posesji prywatnych), mieszkańcom niezadowolonym z tego pomysłu, urzędnicy wymachiwali, przed oczami, jak małpy brzytwami, właśnie specustawą. Z niej czerpali wątpliwą wenę dla swoich działań i ona też dostarczała alibi ich równie wątpliwej jakości poczynaniom 'urbanistycznym’.

      Założenia o społecznym charakterze kształtowania ładu przestrzennego, obecne w tylu dokumentach unijnych, czy nawet w przyszłym Kodeksie urbanistyczno-budowlanym, którym Pan się zajmuje, to na gruncie działań planistycznych w Krzeszowicach jedynie czcza gadanina i pustosłowie. Nie istniał tutaj zwyczaj rzetelnych konsultacji z obywatelami o przyszłym kształcie krainy, którą zamieszkują. To ogólne spostrzeżenie uszczegóławia się w licznych antyobywatelskich działaniach związanych ze
      sporządzaniem planów miejscowych, które były tutaj wielokrotnie wymieniane i opisywane.

      Dlatego też pozwalam sobie poinformować Pana bardzo ogólnie o jednym z podstawowych problemów nękających mieszkańców gminy Krzeszowice, a którego mógł Pan nie dostrzegać z wysokości swojego fotela w ministerstwie.
      Zatem, przy zrozumiałym skoncentrowaniu się na niepochlebnych (czy też oszczerczych) wypowiedziach dotyczących Pana pracy w ministerstwie, mam nadzieję, iż dostrzeże Pan także równie agresywne, bezmyślne i szkodliwe działania oraz wypowiedzi, którymi traktowani byli obywatele tutejszej gminy przez niekompetentnych i złośliwych urzędników oraz innych „samorządowców”.

      • Anonim

        28/12/2014 o 20:43

        zastanowi się, czy oleje problem?

  32. y

    24/12/2014 o 09:04

    Alu, dobry komentarz. W Wigilię zapomnijmy o przykrościach. Panu Januszowi Żbikowi gratuluję odwagi, dokonań i życzę Wesołych Świat Bożego Narodzenia i sukcesów w Nowym Roku.

    • lek

      24/12/2014 o 09:11

      Gratuluję Panu Januszowi i życzę spokojnych i radosnych Świąt:)

    • lZA

      24/12/2014 o 09:36

      Niestety taka mentalność co poniektórych, to nie pierwszy takie przypadek i nie ostatni niestety.

      Dobrze takich ludzi opisuje tekst piosenki – Lady Pank – Siódme niebo nienawiści, której
      cześć pozwolę sobie zacytować:

      „Niech no kto wychyli łeb
      Trzeba opluć, zgnoić, zgnieść
      Taki nasz powszedni chleb
      Obsobaczyć go i cześć”

      i na koniec coś z innej beczki, Donatan – „Będą Cię nienawidzić”:

      „Będą życzyć ci gorzej i gorzej, więc może
      Zamiast dać się w to wkręcić, miej w pamięci:
      Ciebie nęci sukces, im starcza chęci by smęcić.”

  33. Krzeszek

    24/12/2014 o 13:20

    Iza to świetna puenta nic dodać nic ująć.
    Panu Ministrowi Januszowi Zbikowi i Jego rodzinie życzę w imieniu swoim i grona moich przyjaciół i najbliższych Dobrych,spokojnych Świat Bożego Narodzenia i jeszcze wielu sukcesów.Z wyrazami najwyższego szacunku – rownież Krzeszek.

  34. krzysio333

    25/12/2014 o 18:35

    Szanowny panie Agmini. Wydaje mi się że większość problemów z Gminy podnoszonych na tym forym (tylko z Krzeszowic), nie odnajduje żadnego zainteresowania ze strony mieszkańców gminy (wsi).
    Proszę przemyśleć stworzenie forum tylko dla tych, których interesują problemy wsi w gminie Krzeszowice.Nieśmiało przypomnę, że obecny Burmistrz został wybrany tylko i wyłącznie dzięki głosom wyborców ze wsi. Obserwując wpisy na tym forum, mam nieodparte wrażenie, że wpisy na tym forum pochodzą od mieszkańców Krzeszowic, których zupełnie nie interesuje to co się dzieje poza Krzeszowicami. Proszę to zmienić.Ewentualnie służę pomocą.

    • krzysio333

      26/12/2014 o 16:01

      Szanowny Admini. Po zjedzeniu tysięcy kalorii, stwierdziłem że mój pomysł jest do d…… Kto chce pogadać to wszędzie się wypowie, Wesołych Świąt.

      • koli

        26/12/2014 o 21:21

        A wiesz, że obżarstwo jest grzechem

        • Anonim

          27/12/2014 o 12:23

          kto chce ten dyskutuje, kto chce ten grzeszy 🙂
          A reszta pyta Janusza Żbika, czy pomoże Krzeszowicom….

          • a

            27/12/2014 o 14:59

            w czym miałby pomóc?

          • krzysio333

            30/12/2014 o 19:28

            Anonim, zauważyłem że za mną przepadasz.

  35. mis

    30/12/2014 o 13:22

    Panie Januszu Wielki Szacun za wszystkie działania przez wiele lat na rzecz naszego małego miasteczka jest Pan dla mnie iwielu normalnych wzorem Spokojnego Nowego Roku zycze

  36. Janusz Żbik

    30/12/2014 o 18:11

    Szanowni Państwo !
    Przygotowanie MPZ ( planów miejscowych ) w Gminie Krzeszowice rzeczywiście nie było przedmiotem mojego zainteresowania i nie dlatego,ze mnie to nie obchodzi i jest mi obojętne (wszak żyje tu urodzenia i nie mam zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania ). Przyczyna tego jest fakt ze przez ostatnie bez mała cztery lata w Krzeszowicach byłem raz na dwa tygodnie po kilkanaście godzin .Prawda jest rownież , ze nikt z Krzeszowic ( w tym władze samorządowe) nie zwracaly sie do mnie w tej sprawie .
    Jaber w swoim wpisie pisze,ze Go nie interesuje to skąd jestem ,gdzie mieszkam, i czym sie zajmowałem i zajmuje -do tego mały mój komentarz:
    – Opis (częściowy )moich obowiązków i odpowiedzialności ,który zamieścilem w moim wpisie wynikał z tego ze na tym blogu zarzucono mi posługiwanie sie nieprawda lub manipulacja w treści mojej ulotki wyborczej – więc mam nadzieje ze ta kwestia została wyjaśniona
    -Co do wypowiadania mojego sie na tym blogu , to chciałbym zaznaczyć ze robię to wyjątkowo ,tylko z chęci wyjaśnienia pewnych spraw, ale nie chce juz do tego tematu wracać.

    Jesli zatem nie obchodzi Cie kim jestem,skąd jestem,i co robiłem do tej pory ,dlaczego chcesz zainteresować mnie sprawami , które bolą krzeszowiczan -ale dość drobnych złośliwości przyjmij je z poczuciem humoru.
    Sprawy które opisałes zreszta ze znajomością rzeczy są niezwykle ważne dla społeczności lokalnej.tworzenie nowych planów zagospodarowania przestrzennego MPZ jest jednym z najważniejszych władztw gminy,wynikają wprost z przepisów Konstytucji RP , a dotyczą w konsekwencji „świętego prawa własności” .Tworzenie prawa miejscowego jakim jest MPZ to sprawa niezwykle odpowiedzialna ,gdyż skutki uchwalenia MPZ są olbrzymie tak dla mieszkancow(sprawy własnościowe) jak i dla gminy (zobowiązania odszkodowawcze).
    Kierunki rozstrzygnięć planistycznych muszą wynikać głęboko z interesu społeczności lokalnej tak w aspekcie gospodarowania przestrzenią ,ekonomicznym,społecznym,środowiskowym.te decyzje powinny być podejmowane najlepiej w powiązaniu ze strategia rozwoju gminy.wszystkie decyzje planistycznych muszą być poddane analizie ,aby odpowiedzieć na zasadnicze pytanie co społeczność lokalna zyskuje , a co w związku z tymi decyzjami traci- jakie zagrożenie niesie za sobą wyznaczenie takich kierunków.Wszelkiego rodzaju lobbystyczne naciski w efekcie zawsze doprowadzają do zachwiania równowagi w prawidłowym gospodarowaniu przestrzenią publiczna.
    Dlatego ulegnie takim naciskom jest nie do przyjęcia.(należy tutaj dodać ze działalność lobbystyczna jest w Polsce uregulowana przepisami prawa)
    Burmistrz-bo to On jest odpowiedzialny za przygotowanie dobrych aktów planistycznych każdorazowo musi ważyć ,co gmina ,społeczność lokalna zyskuje ( miejsca pracy,podatki, dobre skomunikowanie ,walory turystyczne itp.) Co natomiast traci (szkody krajobrazowe,środowiskowe komunikacyjne -naprawa ciagow drogowych szkody wizerunkowe- utrata walorów gminy, niezadowolenie i protesty mieszkańców itp.Np. Uruchomienie nowego sklepu wielkopowierzchniowego – tzn. Ile podatku wpłynie do kasy gminy, ile osób znajdzie zatrudnienie (czy miejscowych) lecz równocześnie ile „padnie” małych sklepików rodzinnych ile osób straci prace i przyjdzie po zasiłek.Wybudowanie nowego zalkadu pracy czy uruchomienie innej np:uciążliwej działalności to pytanie czy aby wystarczy wpływów z podatku na załatanie dziur po transporcie produktów nie mówiąc o wybudowaniu tej drogi,kosztach wywłaszczenia ,ilości zatrudnionych osób .To są tak zwane zasady zrównoważonego rozwoju i zasady odpowiedzialnego kształtowania przestrzeni o których mówił Jaber.
    Dlaczego to Burmistrz jest odpowiedzialny za za te decyzje ? Dlatego ze pomimo tego,ze to Rada Gminy uchwala MPZ (z całym szacunkiem dla Rady) ktoś te dokumenty przygotowuje,ktoś przekazuje informacje,ktoś ma możliwość przeciwdziałania na poszczególnych etapach tworzenia dokumentów ewentualnym potencjalnym patologiom,ktoś tworzy klimat i uzasadnia prawidłowość przedstawionych koncepcji i rozwiązań . Dlatego moim zdaniem to Burmistrz jest odpowiedzialny za efekty swojej pracy odpowiada rownież na swoją ekipę .
    Projektant planu dostał zlecenie na opracowanie MPZ i chce to zrobić skutecznie, co niestety nie zawsze idzie w parze z profesjonalizmem, dobrymi zasadami,i etyka zawodowa (nie twierdze ze w przypadku Krzeszowic tak było,opieram sie na własnym doświadczeniu i wiedzy).Projektant jest zainteresowany finansowo.Chce w miarę szybko zakończyć swoją prace.Z mojego doswiadczenia(z pełnym szacunkiem dla urbanistów) projektant planu jest nazywany niesprawiedliwie ołówkiem burmistrza co obrazuje faktyczny wpływ burmistrza na rozstrzygnięcia planistyczne.
    Urzędnicy-chociaż zobligowani zasadami etyki czasami podatni są na wpływy i lobbing.(rownież nie mam takiej wiedzy ze w Krzeszowicach były jakieś nieprawidłowości.)
    Rada Gminy szacowane ciało kolegialne z uwarunkowaniami koalicyjnymi .Rada uchwała MPZ jest to odpowiedzialność zbiorowa.
    Dlatego uważam tak jak napisałem , ze Burmistrz ma tutaj role wiodąca . Jestem przekonany ze nowo wybrany Burmistrz ma tego świadomość.
    Sama procedura konsultacji w czasie tworzenia MPZ jest niezwykle istotna i sposób jej przeprowadzania świadczy często o intencjach przygotowujących dokumentację.Procedury opisane są w przepisach,ale moim zdaniem należy być w tych procedurach jeszcze bardziej otwartym niż wynikało by to z przepisów prawa,gdyż dane to możliwość podiecia ostatecznie najbardziej właściwych decyzji.Decyzje są najbardziej optymalne , gdy są podejmowane na maksymalnie szerokim spektrum wiedzy.Zainteresowani muszą być traktowani jako podmioty, a nie przedmioty w toczacym sie postępowaniu przygotowawczym do uchwalenia MPZ .nalezy przy tym podkreślić ze nie ma takiej możliwości aby wszyscy zainteresowani byli zadowoleni z rozstrzygnięć w MPZ .Sztuka tworzenia dobrego MPZ polega na tym aby ,większość najlepiej znaczna była przekonana o prawidłowości rozstrzygnięć i korzyściach dla społeczności lokalnej jakie te rozstrzygnięcia przyniosą. Niewątpliwie MPZ jest dla społeczności lokalnej a nie odwrotnie
    Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawa prawo budowlane w dzisiejszym stanie prawnym i faktycznym uniemożliwiają realizacje inwestycji strategicznych o wznaczeniu ponadlokalnym.Dlatego musiały powstać tzw.specustawy.Gdyby nie powstały nie byłaby możliwa realizacja inwestycji i wykorzystanie środków finansowy h w starej i nowej perspektywie unijnej .specustawy są prawem resortowym wewnętrznie niespojnym sprawiającym olbrzymie problemy w orzecznictwie sadowo-administracyjnym.Ta problematyka zajmuje sie od ponad 10 lat.Jak bardzo celnie określił Jaber jest to narosl ,dodałbym złośliwa na systemie prawnym w Polsce.
    Przygotowywany nowy kodeks urbanistyczno-budowlany zakłada likwidację specustaw, gdyż specustawy to prawo „dekretowe” tak złe kojarzące sie w Polsce.Specustawy w swojej większości są w sprzeczności i z zasadami prawidłowego gospodarowania przestrzenią ,szczególnie w kontekście interesów lokalnych wspólnot samorządowych.Jeszcze raz chce podkreślić ze ustawy te zostały stworzone dla realizacji celów strategicznych w skali makro a nie do stosowania w drobnych przypadkach.Wlasciwy organ wydaje decyzje w trybie ale ustawy tam gdzie jest konieczne z punktu widzenia społecznego w efekcie praktycznie natychmiastowe wywłaszczenie z własności .Przywolywanie w procedurze tworzenia MPZ specustaw jest delikatnie mówiąc nierozsądne.
    Na koniec pytanie które zostało zadane ,rozumiem ze trochę ironicznie – czy ja Janusz Żbik pomogę Krzeszowicom.
    Prosze Państwa – nie pracuje w Krzeszowicach,nie jestem radnym- nie uzyskałem wystarczajacego poparcia mieszkancow w wyborach do sejmiku małopolskiego (gratuluje Panu Smolce wyboru – liczę na dobre efekty Jego pracy dla Krzeszowic , jest młody wiekiem ale kiedyś przecież trzeba zaczynać )Jak do tej pory władze gminy nie zwracaly sie do mnie w sprawie opinii na żaden temat ( co nie sprawalo mii szczególnej przykrości 🙂 ) więc nie czuje tu żadnego dyskomfortu.W przeciwienstwie do licznych próśb zwykłych mieszkańców gminy.Ci ludzie wiedza ze nigdy nie odmawiam pomocy,zawsze w zakresie obowiązującego prawa.Ci ludzie wiedza najlepiej ze sprawy Krzeszowic leżą mi na sercu
    Co do zabierania głosu choćby na tym blogu to powiem uczciwie,ze nie odpowiada mi wypowiadania sie i polemika z anonimowymi rozmówcami.Trudno sie bowiem oprzeć wrażeniu,ze ma to związki z donosami z którymi w mojej praktyce zawodowej miałem stała styczność.Moj kolega wysokiej rangi emerytowany urzędnik administracji rządowej zawsze na tego rodzaju literaturę reagował…… Tym sie zajmie prokurator kosz .Oczywiscie miał na myśli kosz n a śmieci. Ja staram sie takie pisma traktować.. odpowiednio poważnie.
    Prawda jest rownież ze niektóre wypowiedzi na tym blogu są profesjonalne i świadczą o dużej wiedzy merytorycznej .Bardzo chętnie podejmę dyskusje ,jednak z konkretnymi osobami.nie bede wymyślal nicka,bo nie mam zamiaru nikomu ublizac .

    Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim,którzy na tym forum przekazali mi dobre słowa.

    Życzę Wszystkim Dobrego Roku 2015 Janusz Żbik

    • krzysio 333

      30/12/2014 o 19:24

      Zgadzam się z panem. Niektórzy na tym forum zaniemówią na jakiś czas. Pozdrawiam.

    • Anonim

      30/12/2014 o 21:28

      to ja się spytam, czy od Pana wyjdzie propozycja rozmów z urzędnikami, projektantami, mieszkańcami? Może ostudziłoby to gorące głowy i pchnęło temat do przodu.

      • no to

        30/12/2014 o 21:57

        ja się spytam o tryb takiej propozycji 😉 przychodzi były wiceminister do urzędu i …. ?

      • weronika

        30/12/2014 o 22:07

        A ja się spytam, co Ty zrobiłeś w tej sprawie ? No, pochwal się tu, na tym forum. Czekamy. Tylko z nazwiskiem proszę. I bez ściemy.

        • ;)

          30/12/2014 o 22:19

          nie muszę z nazwiskiem, nie muszę się chwalić 🙂 zdziwiłbyś się ile osób zaangażowało się (z sukcesem) w sprawę pzp i niekoniecznie tym się chwali. Zapytasz z jakim sukcesem ? Ano takim, że wstrzymano się z jego uchwaleniem i jest szansa, że nowa ekipa zrobi z tym porządek. Pozdrawiam i Ciebie i Pan ministra. Życzę dobrego Nowego Roku mieszkańcom, a burmistrzowi – życzliwości z ich strony. 🙂

    • Jaber

      31/12/2014 o 01:20

      Bardzo dziwny kolejny wpis Szanownego Pana. Nie wiadomo do kogo i nie wiadomo o czym.
      Architekt, wiceminister w MIR, współautor Kodeksu urbanistyczno-budowlanego, a nie wie, dlaczego ktoś pragnie poinformować go o problemach z planami miejscowymi w miejscowości, na forum której się wypowiada. A władze się nie zwracały…
      No cóż, najwyraźniej jedynie infantylne przytyki personalne były warte poważnej reakcji Szanownego Pana!

      • Muminek

        31/12/2014 o 09:25

        Jaber keep calm and come down. Mamy wydział planowania, burmistrza, radę, wojewodę, a Ty chcesz żeby sprawą naszego planu zajmował się wiceminister, do tego były. Dajmy się nowym władzom wykazać 😉

        • Jaber

          31/12/2014 o 09:48

          Ależ, pokaż mi, w którym miejscu tego „chcę”. Ja tylko informuję Pana byłego wiceministra, który na tym forum zabrał głos w swojej sprawie, iż mieszkańcy taki właśnie problem mają. Nawet, przyznam szczerze, bym nie chciał, by sprawa krzeszowickich planów miejscowych była realizowana za pomocą jakichś ewentualnych 'sił wyższych’. Raczej w tym rzecz, by zgodnie interesem mieszkańców oraz regionu, a także zgodnie z prawem.
          Burmistrza, radę, wydział planowania mamy chyba cały czas (w różnym składzie), czyż nie? Lecz wyborczy watchdog, tzw. oddolna, obywatelska kontrola, nie jest zależny od składu osobowego tych ciał i nie jest zależny od podziału: swoi – obcy.

          PS.
          Jeżeli dobrze Ciebie kojarzę, Muminek, to jesteś jednym(-ą) z autorów tego bloga. Zatem, jeżeli są jakieś ograniczenia treści, które mogą być poruszane w komentarzach, to napisz to prostym tekstem.
          Twój blog, twoje zasady.

  37. X

    31/12/2014 o 07:02

    A ja przeczytałem i zrozumiałem 🙂 Jaber przeczytaj jeszcze raz spokojnie.

    • Jaber

      31/12/2014 o 15:53

      Zrozumiałeś i…?
      Wielu osobom przydałby się przyspieszony kurs demokracji i zasad wolnego słowa. Do tej pory, po dwudziestu pięciu latach uzyskania tych oczywistych praw, wielu niezbyt rozumie, iż odnosi się do treści, a nie do osoby. Zapewne nie doceniają także konsekwentnie znaczenia względnej anonimowości wyborów, oraz całkowitej anonimowości głosów w wyborach oddawanych!? Nie zgłębiają także różnicy pomiędzy osobą publiczną a osobą prywatną.
      Polskie prawo wyżej ceni osobę publiczną od osoby prywatnej (niektórzy dopatrują się w tym tradycji komunistycznej w prawodawstwie), lecz niewątpliwie to osoba publiczna, a ściślej funkcjonariusz publiczny, jest 'w służbie’ społeczeństwu, korzysta też z zaszczytów i przywilejów, lecz musi na nie zasłużyć. Jest też, co naturalne, obserwowany oraz komentowany publicznie za swoje działania. Wielu z tych funkcjonariuszy zostało, w duchu demokracji, 'anonimowo’ wybranych na swoje stanowiska, gdyż ta anonimowość jest gwarantem suwerenności opinii i decyzji osobistych.
      Lecz wielu z nich ma chyba nieco mylne pojęcie o demokracji i swojej roli w niej, a „bycie wybranym” mylą z „byciem wybrańcem”. I jak wybrańcy się zachowują, nie zaś jak „będący z wyboru”.
      I jeżeli funkcjonariusz publiczny (nawet ten z wyboru nie pochodzący) twierdzi, iż nie polemizuje z anonimami, to często nie zdaje sobie sprawy, że nie respektuje zasad uczestnictwa w życiu publicznym wynikających z demokracji.
      No i w końcu niekonsekwencja – odnoszenie się do głupawych i/lub oszczerczych wycieczek osobistych (przecież anonimowo tutaj przez niektórych wypisywanych), a szafowanie 'anonimowością’ wobec kogoś, kto zwraca uwagę na 'pewien problem’, a żadnych wycieczek nie uskutecznia 😛 Bardzo ciekawa linia logiczna myślenia (działania) o anonimowości.

      I na koniec uwaga w duchu 'anonimowości’ – choć sam przyjmuję, iż osoba powyżej podpisana jest rzeczywiście, zgodnie z podpisem, Januszem Żbikiem, to przecież jako użytkownik tego bloga, czytelnik mam formalnie zerową pewność, iż to rzeczywiście ta osoba. Może być to ktokolwiek, toteż przyjmijmy jednak, iż za etykietkami marek, Vinyl, Józek Serweta czy xxx, itp. stoją jednak ludzie z którymi się rozmawia, a ich nazwiska tutaj są zbędne. Nie o nie chodzi i nie one kogoś tutaj personalizują!

  38. Anonim

    31/12/2014 o 07:40

    Jaber nie martw sie ,to jeszcze nie koniec swiata- duży procent wbrew pozorom nie czyta ze zrozumieniem 🙂

    • lZA

      31/12/2014 o 08:50

      Coś Jabera mniej na tym forum, jakby uszło z niego powietrze. Kiedyś to potrafił pisać z jajami!

      Jaber
      15/05/2014 o 23:36
      „Swoją drogą, interesuje mnie behawior takich mikrogebelsików trykających zaropiałe golenie swoich panów. Czy można ich zbyć wulgarnym: przydupasy, nieco bardziej łaskawym: karierowicze? Chyba nie, gdyż to je obdarza zbytnią świadomością własnych zachowań. Mokrogebelsiki są swojone przez włodarza za pomocą fruktów, którymi nagradzane jest owo trykanie. To je wyposaża w automatyzmy unikania dyskomfortu obcowania z czymś ogólnie mało zachęcającym, lecz przynoszącym jednocześnie doraźne zyski. ‚Ja rządzę, a ty mnie trykasz i korzystasz’. Taka symbioza niesymetryczna nieco. Ale bez obawy, nikt mikrogebelsika nie chce zastąpić na tym goleniu. Zwyczajnie wyrwie się go razem z całą nogą i umieści za krzakami. Będzie sobie trykał nadal, tyle że na boku, a nie na oczach dzieci.”’

      Mam nadzieję, że to chwilowa niedyspozycja.

  39. :-}

    31/12/2014 o 09:37

    Jaberku głowa do góry przecież czujesz ze jesteśmy z Tobą .Takie rzeczy sie zdarzają .W samych Krzeszowicach jest conajmniej kilku pedagogów ,którzy takie problemy są w stanie rozwiązać.Z takim potencjałem wystarczy kilka konsultacji.Bedzie dobrze!.

    • Jaber

      31/12/2014 o 10:45

      Będzie korzystniej dla wszystkich, gdy będą razem ze sobą, a nie z kimś. Załóż, że nie ma jakiegoś jednego „kogoś”, a są mieszkańcy 😛

  40. Ddd

    31/12/2014 o 12:49

    He,he Zaksztuszenie sie własnym intelektem to sie zdarza przed świętami.oto kilka domowych sposobów : polykasz skórke od chleba na sucho,ja nie pomoże to nogi do góry, a ze jestes trudnym przypadkiem to tylko walenie w karczycho 🙂

  41. V

    31/12/2014 o 17:42

    Wrzućcie na luz z tym Jot Żetem. Był wiceministrem, zrobił coś pożytecznego – jego chwała. Nic nie zrobił albo był nieudolny – słusznie dostał kopa. Dla mnie jako mieszkańca tej gminy różnica żadna. I boszeeee nie traktujcie każdego jego słowa na zasadzie Roma Locuta Causa Finita. Przed plebanem się już nie klęka, przed byłymi wiceministrami też nie 😀

  42. :-}

    01/01/2015 o 09:11

    Jaber Ty rzeczywiście jestes zaksztuszony.wszystkich pouczasz wydaje ci sie ze masz racje.niedlugo trzeba bedzie do ciebie pisać „wy społeczeństwo”.Troche pokory by ci sie przydało.wszystkie uwagi wypisane tutaj przez ddd, x,anonima,ize, spływają po tobie jak po kaczce – sam sie nakrecasz w swoim przekonaniu jestes najlepszy – uważaj bo juz ci blisko do śmieszności

    • Jaber

      01/01/2015 o 12:34

      Wyrażam swoje zdanie. Lecz widać, że Ty wolisz wycieczki osobiste od zamieszczenia problemowego wpisu od siebie. Nie przejmuj się tak mną, a zacznij myśleć samodzielnie i przejdź do dyskusji o treści, a nie o osobach. Jeżeli potrafisz!? Powodzenia.

      • lZA

        05/01/2015 o 12:41

        Jaber a Ty nie robisz sobie wycieczek osobistych, zamiast przejść o dyskusji o treści?

        Czy Twoim zdaniem poniższy cytat niej jest przykładem wycieczki osobistej?

        „Nie mieszaj może tego ze swoim „postulatem”, gdy wypowiadasz go jako osoba naruszająca proste i zrozumiałe zasady współżycia tutaj, |ZO!”

        Nie chciałeś się odnieść wprost do treści mojego pytania do Muminka tylko wolałeś się zając moją osobą.

        Za kogo Ty się uważasz by innym mówić co mają robić czy pisać na tym forum?

  43. :-}

    01/01/2015 o 10:00

    Pytanie do Muminka.Moderacja prowadzona przez Ciebie polega na tym ze umieszczasz wpisy na blogu nie w kolejności /data godzina / wpisu co powoduje ze ,aby odczytać właściwy sens wpisów należy czytać je wg.daty i godziny wpisów.Akurat w tej dyskusji tym sposobem całkowicie zmieniłes jej sens.To podważa zaufanie.Czy robisz to celowo ? Czy to przypadek?

  44. Anonim

    01/01/2015 o 11:08

    🙂 …. coś cię gryzie? 🙂

  45. :-}

    03/01/2015 o 21:12

    Rzeczywiście gryza mnie tacy wszystko wiedzacy nieomylni intelektualnie ponad wszystko i wszystkich jak Jaber.Taki brak samokrytyki i zadufanie w sobie to oznaka niedojrzalosci – wystarczy włączyć telewizor i widać takich mędrkow wszystkowiedzocych i nie dopuszczajacy b do siebie nawet myśli ze mogliby nie mieć racji.Jaber wie lepiej ode mnie co przeczytałem i nawet wie lepiej co zrozumiałem- gratulacje,to pisze do ciebie anonimie bo z Jaberem nie chce mi sie gadać jemu mógłbym jedyne zadedykowac fraszke Sztaudyngera „próżnoś riposty sie spodziewał nie dam ci psztyczka ani klapsa………….”

  46. obserwator z boku

    03/01/2015 o 22:37

    Ten cytat to przypadkiem nie z Tuwima? Drobiazg…..

  47. :-}

    04/01/2015 o 00:11

    Oczywiście ze Tuwim ,ale skoro sie rzeklo Sztaudynger to „nie narzucaj światu swojego formatu” tez może byc.

  48. obserwator z boku

    04/01/2015 o 11:48

    wybacz, ale dla mnie to nie wszystko jedno….

  49. :-}

    04/01/2015 o 12:01

    Zgoda ,ale format bywa formacikiem 🙂

  50. obserwator z boku

    04/01/2015 o 12:27

    skoro ma cię to uszczęśliwić….? w każdym razie ja poprzestałem na drobnym sprostowaniu, a ty się ciągle „formatujesz” 😉

  51. :-}

    04/01/2015 o 12:49

    Ok 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę