Ten remont niewątpliwie przejdzie do historii. Wspominać go będą narzekający na opieszałość budowlańców mieszkańcy, dziennikarze, a najbardziej utkwi w głowach właścicielom firm przewozowych, którym Urząd Marszałkowski przy okazji remontu zrobił „psikusa”.
Droga gładka jak stół, w chodniku nie ma dziur, jest gdzie zaparkować a przy muzeum powstała zatoczka dla autobusów. Krakowską oddano do użytku z lekkim poślizgiem, ale jest i cieszy oko i kończyny przechodniów. Lekko nie było. Nie dość, że na remont trzeba było czekać latami, to jak już się zaczął trzeba było narzekać na opieszałość budowlańców. Po zaalarmowaniu urzędu chłopcy z firmy Eurovia tak przyspieszyli, że z ziemi wykopali pocisk artyleryjski. Tak im się przynajmniej wydawało. Swoimi spostrzeżeniami podzieli się z policją, a policja z dziennikarzami. Kaczka poszła w papier, choć okazała się być rurą kanalizacyjną. Sprostowań w prasie i internecie brak, ale jest się przynajmniej z czego pośmiać.
Do śmiechu na pewno nie było przewoźnikom świadczącym usługi na trasie Kraków – Chrzanów. Urząd Marszałkowski, w trakcie remontu Krakowskiej, postanowił zabawić się w Sherlocka Holmesa i sprawdzić czy kierowcy zatrzymują się na przystanku przy muzeum, który ciągle mają w swoim rozkładzie. Absurd? Niekoniecznie. Panowie przewoźnicy zapomnieli, że w związku z remontem powinni zgłosić do wydziału transportu zmianę trasy. Miesiąc po rozpoczęciu przebudowy Krakowskiej urząd przeprowadził dwie kontrole i wlepił kilku przewoźnikom mandaty w wysokości 3 tysięcy złotych.
Remont Krakowskiej wspominać będą też pasażerowie linii 278. Choć drogę wyremontowano, a przy zatoczce stanął znak, autobus nadal nie zatrzymywał się na przystanku przy muzeum. Mamy jednak dobrą wiadomość. Krakowski ZIKiT dopełnił już wszystkich formalności i linia wraca na starą trasę 5 grudnia.
Anonim
06/12/2016 o 06:03
Sami swoiaż
Anonim
06/12/2016 o 08:54
Zapomnieli usunąć drewniany słupy telekomunikacyjne z obwisłymi kablami, i puścić je kanałami telekom. pod ziemią.
Pretendent do tytułu głównego trolla
06/12/2016 o 08:56
Generalnie ja trochę przygłup jestem, nie do końca rozumiem proste sprawy i w związku z tym bardzo bym prosił o odpowiedź na takie oto pytanie:
Jakie znowu zgłaszanie zmiany trasy ? Na prawdę zmiana drogi do tej równoległej, będącej 300 metrów w linii prostej od poprzedniej wiąże się ze zgłaszaniem zmiany trasy ??? CO takiego stało się przez tą chwilę remontu ? Wielkie halo robią, mandaty na przewoźników nakładają, zamiast zainteresować się dlaczego ktoś wybrał tak debilną ofertę remontu drogi, że trwało to w nieskończoność, spowodowało zakorkowanie miasta w newralgiczne godziny, a do tego panowie robole sobie pracowali jak w biurze – 8-16….
y
06/12/2016 o 18:33
W tym co piszesz masz rację. Chcę Cię tylko ostrzec przy okazji, że na wyremontowanej Krakowskiej mieści się Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krzeszowickiej, którego ostatnio głównm zadaniem jest definitywne niszczenie trolli. W ostatnim nr „Ziemi Krzeszowickiej” na całą stronę wołają głosem swojego prezesa ZGŁADZIĆ TROLLA. Ponieważ pretendujesz do miana głównego trolla to uważaj.
Pretendent do tytułu głównego trolla
06/12/2016 o 18:43
Niech próbują 🙂 Pewne asy i na Stowarzyszenie jak trzeba, to wyciągnę w odpowiedniej chwili 😉
Anonim
06/12/2016 o 18:50
Skandale obyczajowe?
Pretendent do tytułu głównego trolla
06/12/2016 o 21:32
Po co mnie pytasz, jak wiesz że nie dostaniesz żadnej informacji ode mnie.
trollus magnus
09/12/2016 o 06:53
Marek, jeszcze Ci sie nie znudziło? Idźże sobie bączka kupić do pawilonu. Powinno ulżyć 🙂
Pretendent do tytułu głównego trolla
09/12/2016 o 07:52
Żeby mieć miano mega trolla to sobie trzeba zasłużyć. W kolejce sobie stań 😉 na razie jesteś co najwyżej drugim pretendentem 😉 😉
Anonim
06/12/2016 o 13:35
A ja się pytam kto jest takim d…m i zezwolił firmie wywożącej śmieci na to, żeby w okresie zimowym było to raz w miesiącu… tyle że zapomnieli sobie chyba policzyć, że od początku listopada, do 12 albo 15 grudnia, kiedy to mają po śmieci przyjechać jest półtora miesiąca…
I co ja mam z tymi śmieciami robić ? Spalać – to nie moja bajka.
Wyrzucać sąsiadom – lubię ich, to po co ?
Może przywieźć do Urzędu ? Powoli się nad tym zastanawiam.
KTO TO K…A WYMYŚLIŁ ???
Młody
07/12/2016 o 07:32
Jak zwykle kolejny bezsensowny pomysł burmistrza na oszczędzanie…
Anonim
07/12/2016 o 08:28
To niech się potem nie dziwią ludzie, że śmieci w piecach lądują i się palą.
net
07/12/2016 o 09:52
’sztuczny problem,aby stale narzekać.Kupić wiecej pojemników,solidnie sortować i nie ma tematu.
Anonim
07/12/2016 o 10:04
Posortuj pieluchy 3 dzieci plus 3 dorosłych w rodzinie i trzymaj te śmieci w kubłach przez półtora miesiąca.
Ale OK, rozumiem, że wywożenie śmieci raz na półtora miesiąca jest normalne i tak powinno być wszędzie. Przepraszam, że narzekam, obiecuję poprawę.
Anonim
07/12/2016 o 12:39
Ale Ty jesteś nie na bieżąco, sprytni oszukują w ten sposób, że te śmierdzące odpady wrzucają wieczorem lub w czasie deszczu, nawet w dzień, do kubłów spółdzielni mieszkaniowej i mają porządek koło domu a kubły w spółdzielni opróżniają 2 razy w tygodniu. Można tak? można!
Monitoring kubłów w spółdzielni, to atrapa i jakaś ściema.
Anonim
07/12/2016 o 15:14
Ale dlaczego od razu spryt ma iść w parze z buractwem i oszukiwaniem ? 😉
Pogratulować tylko „sprytu” polaczkom-cebulaczkom 🙂
Mieszkaniec
07/12/2016 o 10:19
Do net, można też dokupić trochę gruntu żeby mieć miejsce na kolejne kosze. Na tym najbardziej skorzystasz:stawki Ci podniosą w górę— bo śmieci więcej produkują mieszkańcy!- Będzie na sesji mogla krzyczeć Pani Radna. A i budżet się „dopnie” bo za podatek od gruntu wniesiesz nowe wpływy, a jak sobie wiatę na kosze postawisz to koljne pieniążki. Brawo o to chodzi żeby placic, a w zamian rozwój gospodarczy- kolejne pomniki…
Iwonka
07/12/2016 o 23:55
I stąd się śmieci paliblub utylizuje w kominkach… jak tyle czasu aż glina zbiera śmieci, a potem akcja ? Smog
momo
16/12/2016 o 23:42
Miesiąc od oddania ulicy, a już chodnik się zagłębia w kilku miejscach. Strach pomyśleć, co będzie na wiosnę. Szkoda, bo wyglądało to wszystko dość solidnie 🙁
aaa
17/12/2016 o 07:52
proponuję zgłosić do urzędu. powiatu? jest gwarancja, naprawią i nie będzie problemu. A tak, to będziemy tutaj szaty rozdzierać i nic oprócz żółci wylanej z tego nie wyniknie. 😉
momo
17/12/2016 o 22:10
A ja proponuje żeby gospodarz/inwestor ruszył zadek zza biurka i zaczął wykonywać to, za co mu płacimy my, podatnicy, to wtedy nie trzeba będzie wylewać żółci 😉
aaa
18/12/2016 o 00:40
zadek ma obowiązek ruszyć każdy, kto czuje się obywatelem 😉
momo
18/12/2016 o 18:19
Ciekawe, wg Konstytucji obowiązkiem obywatela jest wierność RP, przestrzeganie prawa, ponoszenie ciężarów i świadczeń publicznych i obrona Ojczyzny. Nigdzie nie ma wykonywania zadań urzędników. Możesz mi to wyjaśnić? 🙂
Huskwarna
18/12/2016 o 18:21
no jak Ty tak dosłownie wszystko bierzesz, i ufasz każdemu słowu pisanemu, to gratulacje, i może faktycznie lepiej nie rób nic, bo jeszcze do tragedii dojdzie.
Pretendent do tytułu głównego trolla
18/12/2016 o 09:49
Zawsze znajdzie się pretekst do wylewania żółci – a to forum jest świadkiem niejednego takiego przypadku.
Zamiast zrzucać na innych wszystkie możliwe sprawy, czasem wypada pokonać jednak tego swojego lenia i zabrać się za robotę. Niekoniecznie taką, która przynosi zyski tylko Tobie, czasem wypada też walczyć dla dobra ogółu.
Chociaż przepraszam – w obecnych czasach to raczej mało popularne. Fakt. Cofam to. Teraz wszyscy myślą tylko o swoich 4 literach, co najwyżej o swojej rodzinie.
kierowca
17/12/2016 o 22:47
W Nowej Górze-Łanach i Ostrężnicy na drodze olkuskiej kilka miesięcy temu odcinkami (50-100m) położono nowy asfalt, zostawiając zniszczone odcinki (również 50-100m), teraz w grudniu wyfrezowano zniszczone odcinki. Ale zapomnieli dać oznakowania, że są remonty na drodze. Jedziesz przepisowo i nagle min. 15 cm obniżenie jezdni (sfrezowany asfalt) i tak co 50-100 m.