Tuż po Bożym Ciele prywatni przewoźnicy spotkają się z władzami ZIKIT-u i radnymi miasta Krakowa. Rozmowy mają dotyczyć zmian w organizacji ruchu jakie Zarząd planuje wprowadzić już w nadchodzący weekend. Jeśli spotkanie zakończy się fiaskiem, w sobotę może dojść do strajku prywatnych przewoźników.
Kryzys narasta od kilku miesięcy, a swoją kulminację może mieć w nadchodzący weekend. Krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wraz z władzami miasta prą do usunięcia prywatnych przewoźników z ścisłego centrum. Już w sobotę końcowym przystankiem busów ma być pętla na Nowym Kleparzu, a nie, jak do tej pory, parkingi przy Ogrodowej czy Worcella.
Jak tłumaczy ZIKIT, zmiany mają na celu poprawę jakości powietrza, przestrzeni publicznej oraz bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu. Impulsem do zmian jest przebudowa ulicy Basztowej, która startuje właśnie w ten weekend. Od soboty pasażerowie busów jadących z Chrzanowa nie będą mogli wysiąść i wsiąść na przystankach przy Placu Inwalidów czy Grottgera. Wskazując na Nowy Kleparz jako przystanek końcowy, ZIKIT tłumaczy, że zabiegali o niego sami przewoźnicy.
Innego zdania są właściciele busów i reprezentujące ich Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przewoźników Osobowych. W komunikacie zamieszczonym na stronie stowarzyszenia podkreślają, że od zawsze prosili ZIKIT o dostęp do przystanku dla przewoźników kursujących wzdłuż Alei Trzech Wieszczów, który znajduje się na Nowym Kleparzu (zwany Herbewo), a nie o tworzenie tam dworca. Przypominają też, że prosili ZIKIT o możliwość lokalizacji busowego dworca pod estakadą Wita Stwosza. Zarząd miał odmówić powołując się na bezpieczeństwo pasażerów. Dziś pod tą samą estakadą znajduje się parking dla samochodów osobowych.
Od soboty busy nie będą mogły zatrzymywać się w centrum, ale jak informuje stowarzyszenie, nikt formalnie nie wypowiedział im umów za korzystanie z przystanków. Przewoźnicy mają też podpisane umowy z właścicielami parkingów nieopodal galerii, gdzie wysadzają podróżnych.
W piątek, o sytuacji związanej z nową organizacją ruchu właściciele busów mają rozmawiać z radnymi, władzami Krakowa i Zarządem. Powoli ze strony władz miasta pojawiają się głosy, że zmiany można byłoby przesunąć o kilka miesięcy. Czy tak się stanie? Odpowiedz prawdopodobnie poznamy jeszcze przed weekendem. W nadchodzącą sobotę część przewoźników nie wyklucza strajku. Protest miałby polegać na zawieszeniu popołudniowych kursów. Nie wiadomo czy do ewentualnego protestu przyłączą się krzeszowiccy przewoźnicy.
ktoś
15/06/2017 o 08:48
podstawić taczki pod magistrat i wywieść Majchrowskiego na śmietnik.
Anonim
15/06/2017 o 18:36
Pod twój dom?
lza
16/06/2017 o 08:14
Jak o busach mowa to przypominam naprawdę świetny tekst sprzed lat https://krzeszowiceone.pl/archive/2011/09/24/wyrzucil-je-z-busa-bo-zwrocily-mu-uwage.html
Brakuje takich reporterskich tekstów ostatnio.
Ragnarr Loðbrók
16/06/2017 o 16:48
Zacny tekst a i komentujących cała masa.