Gospodarka

Radni wyrazili zgodę. Gmina weźmie gigantyczny kredyt

Fot. NBP Foter.com

Gmina właśnie rozpoczęła procedurę zasypywania dziury w tegorocznym budżecie. Pierwszy krok pomogli jej zrobić radni. Podczas czwartkowej sesji wyrazili zgodę na zaciągnięcie sporego kredytu. Z uchwały wynika, że będziemy go spłacać przez 11 lat.

Budżet na 2018 rok pęka w szwach – dosłownie. Po raz pierwszy od kilku lat gmina zdecydowała się przeznaczyć na inwestycje prawie 24 miliony złotych, ale jak mówi stare porzekadło, nie ma róży bez kolców. W oczy kole ponad 13 – milionowy deficyt, co oznacza, że gmina ze swojej świnki skarbonki chce wyciągnąć więcej niż w niej ma. I tu z pomocą może przyjść bank. Który? Jeszcze nie wiadomo, bo by do świnki co nie co dorzucić trzeba zrobić przetarg, a wcześniej o zgodę na wzięcie kredytu zapytać radnych. Ten ostatni krok gmina ma już za sobą. Na czwartkowej sesji radni dali zielone światło. Teraz zostało jeszcze uzyskanie pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej i można jechać z koksem.

Gmina potrzebuje 19 milionów złotych. Z uchwały wynika, że zaciągnięty kredyt zostałby spłacony do 2029 roku. Pieniądze mają pokryć 13-milionowy deficyt i posłużyć jako spłata wcześniejszych zobowiązań (czytaj spłacanych kredytów). Rozpoczynający się rok będzie wyjątkowo trudny. Na horyzoncie wciąż straszy co raz bardziej realne widmo roszczeń wierzycieli krzeszowickiej spółki Wodociągi i Kanalizacja. Na ten moment ich wysokość wraz z odsetkami wynosi 11 milionów złotych.

27 komentarzy

27 Komentarzy

  1. MK

    25/01/2018 o 21:27

    słowo „popłynąć” nabiera w naszej gminie nowego znaczenia, tylko nie wiem czy basen wszystkim przypadnie do gustu.
    Obecny burmistrz w roku wyborczym może mieć taki sam pasztet jak jego poprzednik

    • D60

      04/02/2018 o 15:08

      Jak sie nie umie gospodarwoać racjonalnie to się zaciąga kredyty. Ale to przecież normalnie, skoro władzą lokalną dzierżą domorośli specjaliści, emeryci górniczy, ewentualnie absolwenci wszechnic kształcenia zaocznego przekonani o swej wyjątkowości bo mają mgr przed imieniem.

  2. JERZY

    25/01/2018 o 21:53

    Dla niewtajemniczonych to są same ogólniki dot. budżetu i jego wydatków.
    Nic konkretnego za tej kadencji burmistrza nie powstało, skąd zatem taki gigantyczny deficyt i ponowne wieloletnie zadłużenie. Jakie będą nowe inwestycje?
    Prosimy aby szanowna redakcja coś więcej w „pigułce” napisała na ten temat.

    • Anonim

      26/01/2018 o 14:09

      Można jedynie wydedukować z rożnych wypowiedzi burmistrza i niektórych samorządowców, że prawdopodobnie chodzi o budowę nowej biblioteki. Ta inwestycja może kosztować podatników 7 – 8 milionów. Pytanie, czy gminę na to stać w sytuacji tak gigantycznego zadłużenia? Być może Redakcja posiada sprawdzone informacje na ten temat.

      • Anonim

        26/01/2018 o 16:59

        Nowa Biblioteka potrzebna !!! Basen potrzebny !!!!

        • Anonim

          27/01/2018 o 09:20

          Taa, bilioteka, basen, zaraz że kino, potem może aquapark, 3 hotele…

          zejdź na ziemie.

    • mieszkaniec

      29/01/2018 o 22:42

      Obstawiam że nowa siedziba burmistrza po opuszczeniu starego pałacu.

  3. Anonim

    26/01/2018 o 01:58

    Wygląda na to, że miłościwie nam panujący utopi nas w gigantycznych długach. Zarządzanie gminą to jak zarządzanie dużym przedsiębiorstwem. Trzeba mieć przynajmniej odpowiednie kwalifikacje i wygrać konkurs. Okazuje się, że wygranie wyborów to zdecydowanie za mało. Oj, chyba popłyniemy…

    • Anonim

      26/01/2018 o 11:14

      Wygląda na to, że zostały zrobione dokładne analizy, czy Gmina może sobie pozwolić na taki kredyt. To nie jest widzimisię samego burmistrza, jest jeszcze skarbnik i sztab ludzi odpowiedzialnych za sprawdzenie co można zrobić. Poprzednicy inwestowali, ale w inwestycje nie przynoszące dochodu. Teraz długi trzeba spłacać. A żeby coś osiągnąć w przyszłości Gmina musi rozwijać się gospodarczo i generować zyski.

      • Anonim

        26/01/2018 o 14:16

        To fakt, że poprzednicy inwestowali w kosztowne projekty, które nie przyniosły gminie wymiernych dochodów. Chciałabym się dowiedzieć, które to inwestycje z tych planowanych w najbliższej przyszłości dzięki wielomilionowemu kredytowi przyniosą gminie realne zyski?

      • Anonim

        26/01/2018 o 14:20

        A jakie inwestycje powstały które pozwolą na zwiększenie dochodów w budżecie gminy?
        Pomniki czy podwyżki podatków?
        Te planowane to koncert życzeń sołtysów w zamian za poparcie w wyborach i tyle
        Szanowni Radni zastanówcie się co robicie bo odpowiedzialność za naszą gminę spada też na wasze barki nie tylko burmistrza!

      • minimax

        26/01/2018 o 14:37

        Kto robił te analizy? Czy są powieszone na BIPie? Jeśli nie, to dlaczego? Czy analizy zostały przedstawione radnym przed sesją? Jeśli nie, to dlaczego?

        • koc gaśniczy

          26/01/2018 o 15:42

          Jak znam życie to analizy robił radny Słota. To człowiek orkiestra, zna się na planach zagospodarowania przestrzennego, wodociągach, to i wiedzę na temst analiz pod kredyt ma pewnie w jednym palcu. A jakby nawet czegoś nie wiedział, to zawsze może podpytać radnych Styrylskiego albo Ciężkiego. Na pewno go wspomogą swoją wiedzą. To ludzie bardzo uczynni.

          • :-)

            27/01/2018 o 22:23

            Hahaha

        • magnes

          26/01/2018 o 16:32

          Jak analizy do kredytu robili ludzie o podobnej wiedzy i doświadczeniu co planiści od planu zagospodarowania, to o budżet możemy być spokojni. 😉

  4. MC

    26/01/2018 o 09:25

    Wodociągi i Kanalizacja – to ta spółka gdzie jednym z głów jest nasz były burmistrz Bartl?

    Cieeekawe…

    Nie pozdrawiam

    • Anonim

      26/01/2018 o 14:24

      Ciekawe dlaczego tak się stało że prezesem spółki został ten sam człowiek który wcześniej podpisywał wadliwe umowy?
      Czy to taki zbieg okoliczności czy świadome działanie

  5. minimax

    26/01/2018 o 09:39

    Panie Gregorczyk, przestań pan już ludziom wciskać kity o inwestycjach. 4 lata prawie jesteś pan burmistrzem i jakie inwestycje żeś pan w tym czasie poczynił? Drewniany parkan koło Buzdyganówki i laptopy dla radnych? Napisz pan lepiej ile dałeś pan premii Maciejowi za plan autorstwa Marii K. Ile dodatkowo żeś pan zapłacił z gminnej kasy IRMowi za ten bubel? Panie Gregorczyk, daj pan już spokój z pańskimi pomysłami. Ludzie mają dość pańskiego urzędowania. Chociaż raz pokaż pan klasę i zrezygnuj pan z kandydowania na burmistrza.

    • :-)

      27/01/2018 o 22:25

      Pełna zgoda

  6. Andrzej

    26/01/2018 o 10:31

    Wacław Gregorczyk w wywiadzie dla Przełomu z 22 listopada 2017: „Nie będę ukrywał, że w poprzednich kadencjach sporo straciliśmy, jeśli chodzi o długofalowy rozwój i zwiększanie dochodów gminy. Teraz dopiero zaczynamy wychodzić pod tym względem na prostą i nadrabiać stracony czas.”
    Okazuje się, że wychodzenie na prostą wg Wacława Gregorczyka to zaciąganie kredytu w wysokości 20% budżetu gminy. To może Wacław Gregorczyk pójdzie za ciosem i poda do publicznej wiadomości, ile milionów złotych więcej przez cały okres spłaty trzeba będzie zapłacić jako koszty kredytu?

  7. lZA

    26/01/2018 o 11:29

    Polecam zainwestować w odpowiedniego drona. Zwróci się bardzo szybko.

    https://businessinsider.com.pl/technologie/dron-wykrywa-w-katowicach-palenie-smieciami/y1p12ty

  8. paragraf 22

    26/01/2018 o 14:43

    Niech Wacław Gregorczyk weźmie za jednym zamachem dodatkowe parę milionów kredytu. Będzie jak znalazł na odszkodowania dla mieszkańców za spartaczony miejscowy plan zagospodarowania.

  9. wodnik z rury wodociągowej

    26/01/2018 o 14:54

    Prośba do redakcji Krzeszowiceone. Czy możecie sprawdzić, kto personalnie zlecił wykonanie prac przy budowie kanalizacji wykraczających poza umowę i kto te prace odebrał?

  10. krzysio

    26/01/2018 o 19:57

    Bartl nakręcił spiralę zadłużenia Gminy, a Gregorczyk, wraz z radnymi nie potrafił tego zatrzymać. Czyli toniemy. Ale winni są i Bartl i Gregorczyk.

  11. JERZY

    27/01/2018 o 13:33

    Przyznam się szczerze, że pisząc post 25 stycznie napisałem go trochę nieśmiało, gdyż uważałem, że jestem nieco niedoinformowany. Mam mało czasu aby śledzić szczegółowo plany finansowe Gminy i związane z tym wydatki inwestycyjne ale z wpisów widać, że sporo ludzi nie ma wiedzy na temat wydatków planowanych przez burmistrza. Zadłużenie Gminy jest na krawędzi możliwości a oczekiwanie na opinię RIO to kwestia czasu i zapewne będzie pozytywna, bo nie sądzę aby Pani Skarbnik nie rozeznała możliwości, a wiadomy Bank przyjdzie z pomocą.

    Obecny burmistrz nie wiele wykonał inwestycji, no istotnym wydatkiem był zakup gruntów na Nowej Wsi, gdzie zapewne staną mieszkania 500+ ale jeżeli chodzi o mnie, to akurat ten zakup ziemi popieram, gdyż uważam, że gruntów w Krzeszowicach nie przybywa a wręcz się kurczą.
    Inwestycji szczególnych nie było oprócz zakupu samochodów dla OSP, biblioteki też nie będzie gdyż nie ma dofinansowania – zatem co też planujemy drogi burmistrzu i rado???
    Gdzie możemy podglądnąć plany rozwoju miasta i gminy?

  12. Majka

    27/01/2018 o 20:35

    No cóż droga redakcjo. Kto by to czytał budżet. Przecież tym którzy tutaj piszą chodzi tylko o dowalenie Gregorczykowi

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę