Gospodarka

Tak rewitalizują się Krzeszowice

Z lewej chodnik, z prawej to co z niego zostało, a w środku? W środku wielkie wykopalisko. Na ulicy Krakowskiej w Krzeszowicach śmiało można uprawiać slalom gigant w wersji ekstremalnej.

Tym, którzy okolic centrum ze znanych tylko sobie powodów unikać nie mogą, proponujemy zamianę eleganckiego obuwie na wiosenne kalosze. Niezadowolonych, zniesmaczonym, zirytowanym pozostaje skrzynka kontaktowa Stowarzyszenia Rynek, do której śmiało można wrzucać swoje spostrzeżenia dotyczące prowadzonych prac budowlanych.

Wszystkim pozostałym proponujemy zagryźć zęby… najlepiej na truflowych muffinach z piekarni przy ulicy Krakowskiej lub wyposażyć się w sporą dawkę magnezu.

Barierki? Znaki zakazu? Rozkopane chodniki? Kliknij na zdjęcie poniżej i sprawdź jakie niespodzianki czekają na Ciebie w rewitalizujących się Krzeszowicach!

Powyżej: Robotnicy uszkodzili rurę na ul. Krakowskiej, film nakręcony przez mieszkańca

59 komentarzy

59 Komentarzy

  1. emil

    20/03/2011 o 21:02

    Nie wiem co to za stowarzyszenie, ale zamiast prowadzić „skrzynkę” zajeli by sie może czymś konkretnym.
    Ja uwazam, że jak ktoś nie zamierza lub nie chce pomóc to niech przynajmniej nie przeszkadza.
    No cóż, ale niestety w życiu wielu psów ogrodnika sie znajdzie. Najlepiej to psioczyć…. i nazekać tzn. to co Polak lubi robić najlepiej 🙂

  2. emil

    20/03/2011 o 21:07

    …… a tak w ogóle że autora zapytam: jak On sobie wyobraża remont?? Daleko patrzeć na Kraków na rondo Ofiar Katynia – rozkopane, przejazd utrudniony …. – ale jak tego uniknąć – PO PROSTU SIĘ NIE DA.
    Lepiej nic nie robić… no ale to też będzie żle, że sie nic nie robi, ze jak to wyglada, ze droga dziurawa …
    ach ….

  3. miś&misia

    20/03/2011 o 22:32

    a emil jak to emil: ogólnie i na okrągło. Przecież na remont rynku porwał się burmistrz i jego ludzie, a nie żadne stowarzyszenie. Dlaczego więc stowarzyszenie miałoby mu w tym pomagać, skoro burmistrz bierze za to pieniądze? Stowarzyszenie wybrało prawdopodobnie inną formę „pomocy”, może nie bezpośredniej, ale służącej mieszkańcom, skoro ich los i codzienne problemy burmistrza wcale nie obchodzą. Pomoc polegająca na umożliwieniu mieszkańcom w demokratycznym społeczeństwie podzielenie się swoimi uwagami i zastrzeżeniami o prowadzonym w sposób bałaganiarski remoncie i nadmiernych i niekontrolowanych utrudnieniach w funkcjonowaniu miasta emil jednak uznał jako przeszkadzanie. Czyźby znów powiało PRLem?

  4. Jacek

    20/03/2011 o 23:52

    Utrudnienia denerwują. Nikt nie lubi rozkopanych chodników. Może jednak warto trochę się pomęczyć. Gorzej już nie będzie. Niech cos tu wreszcie drgnie w tych Krzeszo.

  5. tynłotty

    21/03/2011 o 01:20

    bedzie to wygladac pieknie jak florianska czy krupowki, tylko nas na takie okraszanie ciastka nie stac. gmina wziela kredyty ktore nasze dzieci beda splacac poprzez pewnie edukacje ktorej zabiora aby kredyty splacac.
    zamiast upiekszaniem miasteczka lepiej by bylo wziasc kredyty i zachecac tych co chcieliby tu inwestowac. bo jak narazie to w gminie nie specjalnie ma kto placic podatkow poza sklepikami i biedronka aby te kredyty 'na upiekszanie’ splacac.

  6. ktoś

    21/03/2011 o 08:40

    A w Krzeszowicach po 30 latach bur-mistrz kontaktuje się z podziemiem.

  7. Ben

    21/03/2011 o 10:27

    Cóż, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Nie wyobrażam sobie, aby taki zakres prac udało się wykonać bez utrudnień. Pytanie jest natomiast takie, czy możliwe jest takie prowadzenie prac, aby utrudnienia były znacząco mniejsze? Moim zdaniem – jest możliwe.

  8. Do Emila

    21/03/2011 o 11:26

    Powołujesz sie na Kraków, rondo Ofiar Katynia – Przedsiębiorcy wystepują z pozwem zbiorowym przeciwko Miastu za duże straty w obrotach – za przeciągający sie termin zakończenia prac.
    Podatki wplwaja do kasy miasta mniejsze. Ci przedsiębiorcy bronią miejsc pracy. Wg Ciebie to chyba jacyś nienormalni ludzie. Firmy powinny upaść, ludzi na bezrobocie – bo miasto ma być piękne i niezakorkowane.
    Wszystko się da powiązać tylko trzeba troche ruszyć mózgiem.
    Może się zdarzyć, że w Krzeszowicach będzie to samo. Czy Ci ludzie i pomagajace im stowarzyszenie nie maja prawa bronić swoich miejsc pracy? Zastanów sie .
    Rewitalizacja to najpierw polepszenie jakości życia i zwiększenie miejsc pracy , a potem estetyka, a nie utrata miejsc pracy – unia na to nie daje pieniędzy.

  9. wiki

    21/03/2011 o 14:03

    Do autora artykułu bardzo chciałbym się zwrócić z pytaniem co do jednej frazy cyt”Niezadowolonych, zniesmaczonym, zirytowanym pozostaje skrzynka kontaktowa Stowarzyszenia Rynek, do której śmiało można wrzucać swoje spostrzeżenia dotyczące prowadzonych prac budowlanych.”

    CO takiego stowarzyszenie Rynek zrobiło dla mnie czy dla nas jako mieszkańców w swoim czasie istnienia że powołujecie się na nie ??

    • 21/03/2011 o 14:24

      skuteczni. nie wierzysz? sprawdź.

      • wiki

        22/03/2011 o 09:37

        jakiś fakt potwierdzający tą skuteczność ?

    • lol

      23/03/2011 o 17:04

      Zgadzam się z Tobą. Dziwię się Muminku. Tylko potrafią jątrzyć i narzekać. To co się dzieje jest normalne i towarzyszy remontom w każdym z miast. Czyżby Rynek dysponował czarodziejską różdżką ?

  10. zirytowany

    21/03/2011 o 14:28

    Osoba parkująca na przejściu dla pieszych (zdj. nr 19) stoi na mandaciku jak nic. Nie ma to jak poszanowanie prawa.

    • nie nerwuj

      21/03/2011 o 14:40

      wszyscy którzy tam wjechali stoją na mandaciku bo wcześniej jest zakaz ruchu.

      • zirytowany

        21/03/2011 o 15:12

        W takim razie mam propozycję. Chcemy porządku w mieście to zacznijmy wymagać porządku najpierw od siebie. Rozumiem, że przez remont nikt się nie doczepia do parkowania na Wyki, chociaż niby jest zakaz. Ale jak ktoś dostanie palec to od razu łapie całą rękę. Przecież oprócz przepisów jest jeszcze kultura. Mogę być oburzony na problemy z poruszaniem się po mieście. Ok. Trzeba codziennie myć buty, może to kogoś denerwować, trzeba przejść te 20 m, żeby zrobić zakupy (ruch jest niezdrowy). Mieszkańcy nie mają w Krzeszowicach aż takiego wyboru sklepów czy innych punktów usługowych, zeby mogli sobie pozwolić na strajk danej części miasta. Rozmumiem, że ludzie są sfrustrowani, ale najłatwiej wytykać błędy wszystkim wokół. popatrzmy czasem na siebie.

  11. do zirytowanego

    21/03/2011 o 15:26

    tylko spokój nas może uratować. a co do przestrzegania prawa – zapamiętaj, że przykład idzie z góry. u nas górą jest samorząd. i jaki przykład daje? (pytanie należy do retorycznych, więc nie oczekuję odpowiedzi).

  12. lokalny

    21/03/2011 o 16:21

    ludzie czy do Krzeszowic dotarło tsunami??? bo z tych zdjęć wydaje ni się że rynkiem przeszła fala kulminacyjna tsunami po trzęsieniu ziemi w Japonii

  13. Bem

    21/03/2011 o 17:18

    Dobrze, że żaden inwestor nie zagląda do Krzeszowic, bo mieszkańcom z pewnością by przeszkadzała jego obecność, nie mówiąc już o budowie jakiegoś większego obiektu.
    Bo Krzeszowiczanie to miłujący spokój i ciszę, nie lubiący nagłych zmian eleganccy ludzie, którzy po pracy w królewskim mieście Krakowie chcą sobie pospacerować w swoich ekskluzywnych i bardzo drogich butach po swoich ukochanych Krzeszowicach.

  14. Do Bema

    21/03/2011 o 17:36

    Masz rację i tak ma być, a mieszkańcy okolicznych miejscowości w gminie niech raczej teraz nie przyjeżdżają do miasta i nie zajmują miejsc parkingowych bo to się nie podoba władzy – tylko siedzą w swoich domach, spacerują wyremontowanymi drogami i chodnikami po swoich wsiach, podziwiają i chwalą się inwestycjami prowadzonymi przez gminę, które później będą musieli utrzymywać.

    • Bem

      21/03/2011 o 18:58

      Bo tutaj prócz biedronki nie mają po co przyjeżdżać.

  15. leonsio

    21/03/2011 o 18:44

    idę się napić

    leonsio, mąż izaury

  16. asertywny

    21/03/2011 o 21:05

    wiem że ulica Wyki jest jeszcze bez kilku kończących szlifów ale chyba nie znajdzie się nikt kto stwierdzi iż ta z roku ubiegłego prezentowała się lepiej od obecnej. może jednak warto trochę pocierpieć. pewnie się mylę ale rewitalizacje jak i podnoszenie atrakcyjności gminy można prowadzić równolegle gdyż rewitalizacja to pieniądze a ściąganie inwestorów to raczej ruchy prawne ( typowo urzędowe ) i marketingowe nie wymagające aż tak dużych nakładów finansowych. fakt faktem zadłużenie się naszego małego światka trochę przekroczyło pewne granice, jednakże bez pieniędzy Unii ( i konieczności dołożenia własnych ) nigdy byśmy tu nic nie zrobili.

    PS Pan Marek Rowecki powinien sam złożyć rezygnacje gdy już wiedział że przegrał a tak to ( parafrazując ) „ze sceny zszedł pokonany”. szkoda że walczył po ciemnej stronie mocy bo energii można chłopu pozazdrościć.

  17. babajaga

    21/03/2011 o 21:50

    do „pytajnika”: i dlatego trzymam się z daleka od tego towarzystwa wzajemnej adoracji, które niemal jednogłośnie potrafi wykluczyć ze swojego grona 2 osoby tylko za to, że odważyły się głośno wyrażać odmienne zdanie od „jedynie słusznych myśli i kierunków działania ” kierownictwa. Nawet, jeśli nie mały racji. Czy myśmy już kiedyś tego nie przerabiali?

    • tuniu

      22/03/2011 o 05:39

      Babojago, ten człowiek przez cały rok robił wszystko, aby SMZK nie mogło działać.
      1. Pisał pisma do sądu, aby nie wpisywać do KRS-u nowego zarządu. Co to powodowało? SMZK nie mogło przez długi czas przystępować do konkursów o dotacje na działania. Ostatecznie sąd stwierdził, że PAN ROWECKI NIE JEST STRONĄ W TEJ SPRAWIE. Trwało to – o ile dobrze usłyszałem – prawie pół roku.
      2. Pisał w wielu pismach lokalnych, jak to źle się dzieje w SMZK, a działo by się dobrze jakby on działał.
      3. Został podobno już wcześniej skreślony z listy członków, bo – bodajże – od 2000 r. przestał płacić składki członkowskie. Uzasadnił to tym, że „nic się nie działo w SMZK, więc nie poczuwał się do płacenia”.
      4. Zapytaj Skalnego, jakie to maile ma zachowane od pana R. – groźby, prośby, jakieś układy pod stołem…

      Fakt jest taki, że w ostatnich wyborach przegrał dużą ilością głosów. Normalni ludzie co robią w takich wypadkach? Przyjmują pokornie werdykt publiczności, potem montują jakąś koalicję, namawiają wyborców, promują się, aby kloejnym razem pokonać kontrkandydata w wyborach. On obraził się na wszystkich i pozedł w spory proceduralne. Na koniec jeszcze walnął wszystkich po pysku, mówiąc jaki to on działacz, a reszta nic nie robi…
      No i jak mamy go kochać? Kolejna niedziela w plecy, bo jak to mówiły panie w kuluarach się Roweckim władzy zachciało.

      często piszesz rozsądnie,ale tym razem nie odrobiłąś lekcji. W SMZK wyraża się zdania odmienne, ale trzeba trzymać odpowiedni poziom dyskusji i trzymać się faktów. Naprawdę nie jest to monopartia, ale do tej pory ludzie potrafili dyskutować ze sobą. Troszkę emocjonalny wpis, ale szlag mnie trafia, jak kolejna osoba wypowiada się autorytarnie bez zagłębienia w temat. Może warto przełamoać uprzedzenia i przyjść do SMZK, by poznać sprawę od podszewki? Zapraszam.

  18. paniKa

    21/03/2011 o 22:02

    mam pytanie do Pewnej Pani z magistratu: co tam jeszcze do tej pory robią te drzewa przy Krakowskiej? (zdj. nr 9/20)

  19. Ben

    22/03/2011 o 09:37

    SMZK uważam za środowisko hermetyczne, zamknięte na nowych członków czy sympatyków. Na oficjalnej stronie internetowej http://www.smzk.pl nie ma podanego jakiegokolwiek kontaktu, adresu poczty elektronicznej czy numeru telefonu, a zakładka „Zapisz się do SMZK!” nie działa.

    • Krysia

      22/03/2011 o 09:39

      Ideał padły , nie chce polemizowac czy dobrze czy źle ze Roweckich wykluczono ale ogolnie to jest katastrofa SMZA spotyka się sile ok 30 osob i zajmuje wykluczaniem ludzi ze swojego grona. Sadze niestety ze ta org dogorywa a jedynie przy zyciu pozwala jej pozostawac fakt ze ma majątek i z niego zyje czyli wegetuje . Przykre ale prawdziwe

    • Bem

      22/03/2011 o 13:01

      Pewnie ktoś zabrał „kody do strony”.

      • Ben

        22/03/2011 o 13:52

        Kody muszą być, ponieważ ktoś kilka dni temu zamieścił informację o walnym.

  20. Krysia

    22/03/2011 o 09:41

    Najlepiej o aktywnosci SMZK zwiadczy informacja z ich strony dot inf o promocji :
    Promocja walorów turystyczno-krajoznawczych Ziemi Krzeszowickiej
    Rajdy turystyczne organizowano wspólnie z PTTK O/Kraków, a seminaria i zwiedzanie Ziemi Krzeszowickiej wspólnie z Wojewódzkim Domem Kultury w Krakowie.
    1978 r. Rajd „Stopkowymi śladami’ z zakończeniem w Siedlcu – miejscu zamieszkania Andrzeja Stopki.
    1980 r. Rajd pn. „200 lat uzdrowiska w Krzeszowicach” z zakończeniem w Krzeszowicach.
    1982 r. Rajd pn. „Wiosna ’82 w Krzeszowicach” – rygory stanu wojennego – nieoficjalne otwarcie Izby Regionalnej w Krzeszowicach.
    Oficjalne otwarcie Izby Regionalnej odbyło się 4 czerwca 1982 roku – z udziałem władz polityczno-administracyjnych Gminy Krzeszowice.
    1996 r. SMZK było organizatorem spotkania w Krzeszowicach przedstawicieli regionalnych towarzystw kultury z Małopolski. Zwiedzano również klasztor oo. Karmelitów w Czernej i zabytkowy kościół w Paczółtowicach.
    1998 r. W Krzeszowicach odbyło się seminarium nt. „Promocja walorów kulturowych i turystycznych Ziemi Krzeszowickiej”. Odbył się również objazd i zwiedzanie zabytków architektury sakralnej i świeckiej oraz najbardziej atrakcyjnych miejsc na Ziemi Krzeszowickiej. Organizatorami byli – SMZK i Wojewódzki Dom Kultury w Krakowie.
    Działalność wydawnicza Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej
    -czyzby oznaczało to ze od 13 lat SMZK nic nie robi w tej sprawie???????

  21. ktoś

    22/03/2011 o 10:08

    Sosjalistyczna Maskarada Zakonu Komunistów oczekuje nowych członków luzem.

  22. babajaga

    22/03/2011 o 10:19

    do „tuniu”: Być może moja refleksja odnośnie ostatnich wydarzeń w SMZK była trochę emocjonalna, ale zapewniam Cię, tuniu, że stosunkowo nieźle się orientuję, co się dzieje w Stowarzyszeniu. Czy wpis Bena z 9:37 i wpisy Krysi nie oddają przypadkiem atmosfery
    wewnątrz tej niemalże „martwej” organizacji i czy dorobek i działalność wymieniona przez Krysię, to fakty, czy zmyślona historia?

  23. Jo

    22/03/2011 o 13:54

    Widać, że pan Rowecki przyszedł do domu, usiadł do komputera i wylał swoją żółć…

    Strona SMZK działa i działać będzie mimo problemów z serwerem, po których padła część zawartości.

    Wszystkich „krytyków” (cudzysłów jak najbardziej celowy) SMZK już dziś zapraszamy na otwarcie nowej ekspozycji muzeum – najpóźniej w połowie maja.

    O atmosferze w SMZK „babajaga” ma pojęcie conieco mizerne. No chyba, że jak to zwykle w Krzeszowicach – wszystko wie najlepiej, nie wiedząc nawet o czym mowa. Nie ukrywam, że zaczyna to być dość zabawne 🙂

    • Ben

      22/03/2011 o 14:38

      Powiało optymizmem. 😉
      Zaproszenie przyjmuję i postaram się zjawić na wystawie. No chyba, że czas otwarcia ekspozycji będzie ustalony w godzinach od 10.00 do 14.00 w dni powszednie i od 10.00 do 12.00 w soboty i niedziele. 🙂

  24. Krzeszowianka

    22/03/2011 o 19:18

    Nie wiem czy widzieliście jaką fontannę urządzili dzisiaj nam panowie robotnicy.

  25. Łukasz

    22/03/2011 o 19:18

    Witam wszystkich! Pewnie niektórzy z was słyszeli lub może widzieli jak jedna z rur została uszkodzona w centrum miasta i wystrzelił niesamowity strumień wody. Dla tych, którzy nie widzieli nagrałem filmik telefonem komórkowym.
    http://www.youtube.com/watch?v=UcRvoLleN9o

    • Bem

      22/03/2011 o 20:22

      Normalna praktyka budowlana – w suche dni zrasza się teren by się nie kurzyło. Tania sensacja.

  26. niesia

    22/03/2011 o 20:59

    normalnie sąd kapturowy nad SMZK 😉
    Zamiast dociekać co robią lub czego nie robią może udacie się bezpośrednio do Stowarzyszenia, porozmawiacie, zapytacie u źródeł? Lepsze to niż popychać tutaj pierdoły

    • Ben

      23/03/2011 o 11:00

      I tutaj Niesiu występuje mały problem. Żeby przyjść, zadzwonić czy wysłać maila trzeba znać siedzibę, telefon czy adres poczty elektronicznej. A te – jak mniemam – znane są wyłącznie osobom wtajemniczonym. 😉

      • niesia

        24/03/2011 o 21:41

        Ben, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Strona SMZK jest słaba, nieaktualna i „niekontaktowa” – ale – jak przeczytałam powyżej – zamierzasz wpaść na najnowszą wystawę, złapiesz kontakty i jakoś pójdzie 😉 Chyba nie tak trudno zostać wtajenmniczonym jeżeli tylko się chce. Ja akurat nie zamierzam się stowarzyszać ale szanuję osoby, którym się chce robić coś więcej poza siedzeniem w oknie na poduchach lub/ i zaśmiecaniem netu

  27. miś&misia

    22/03/2011 o 22:04

    niesiu, to już było. Nie masz nic nowego?

  28. leonsio

    23/03/2011 o 15:10

    SMZK hahahahaha kupa zakompleksionych dziadów którzy chcą przez chwilę poczuć się, że ktoś do nich powie – prezesie- sekretarzu – skarbniku itd. a to zwykłe warchoły co bez tych bzdet mogliby spotykać się w salce parafialnej aby po prostu pogadać i dodać trzeba jeszcze jedno boskie określenie – walne zebranie – noszzzzz ..rwa, ludzie!!!
    Ktoś niedoceniony, niech zapisuje się do SMZK będzie działał na WALNYCH WALĄC WALENIE KRZESZOWICKIE. a jeszcze można publicznie pochwalić się żem to je magister czy inżynier ho ho ho ho jak to podnosi na… a może niektórym wręcz staje wraz z duchem.

    Z wyrazami szacunku, Leonsio
    Mąż Izaury

    • momo

      23/03/2011 o 15:45

      Lenonsio, jak ktoś jest zboczony to mu się wszysko kojarzy… „Walne” w języku polskim znaczy „ważne, wielkie, decydujące”. W geografii jest np. pojęcie „walnych rzek”.
      Co do „zakompleksionych dziadków” to każdy się bawi jak lubi i umie. Tutaj też jest masa zakompleksionych trolli o zagranicznie brzmiących nickach…

      • leonsio

        23/03/2011 o 17:33

        ależ Momo… wypraszam sobie takie inwektywy pod moim adresem. Proszę mi nie tłumaczyć co to znaczy słowo 'walne’ bo mieszkam w Polsce z moją żoną od 1988 roku (start serialu 'Niewolnica Izaura’ uwielbiany przez ten kraj) emigrując z mojej Ojczyzny Wenezueli i naprawdę już wiem co to jest Słownik Języka Polskiego.
        A jeśli ktoś jest ZBOCZONY to zabawę słowną trzech słów na 'W’ pierwsze przeczyta nie jako żart a zboczenie, więc Momo… słodziutki/a nie wszystko od razu musi łączyć się z kontaktem organoleptycznym. I NIE JESTEM TROLLEM tylko wenezuelskim emigrantem walczącym o wolność waszą i naszą.

        Poza tym, tłumacząc mi etymologię słowa 'walne’ sam/a pokazujesz właśnie to zakompleksienie człowieka 'wykształconego’ w małomiasteczkowym środowisku.

        HASTA LA VICTORIA, SIEMPRE!
        Leonsio, mąż Izaury

        • do Krysi

          28/03/2011 o 11:32

          to wydał jakąś ulotkę czy mówisz o ulotce wyborczej ? Bo jeśli tak, to zapomnij o tym co tam jest napisane – bo jest to pisane po to żeby zamydlać oczy nam – wyborcom. A my ślepo potem idziemy i stawiamy krzyżyk tam, gdzie nam się wydaje, że jest to jedynie słuszny wybór. Na wyniki naszych wyborów poczekamy kolejne kilka lat, ale jak widać na samej górze – wybór PO nie był do końca trafiony, bo jak narazie zabierają tylko pieniądze na dziurę… a ja się pytam – gdzie się podziały moje pieniądze na emeryturę ?

    • Krysia

      28/03/2011 o 09:14

      ostatnio sie chyba Paweł Chochól zapisał . W ulotce pisze ze działa…

  29. Czy

    28/03/2011 o 12:34

    sposób układania kostki granitowej na ulicy Parkowej to mistrzostwo świata, czy nieudolność fachowców? Osobiście uważam to za brakoróbstwo!!!!!

  30. lokalny

    28/03/2011 o 21:38

    do do Krysi, pytasz gdzie się podziały pieniądze na Twoją emeryturę? to takie proste prezesi ZUS, funduszy emerytalnych oraz władza zarabiaj krocie a w dodatku potrzebuję jeszcze nagrody za dobre zarządzanie naszymi pieniędzmi no i podwyżki pensji co roku czy tzw trzynastki. a co zostaje to jeszcze marmury w biurach, szkolenia w SPA. Jeszcze potrzebujesz więcej przykładów gdzie są pieniądze?

    • o

      31/03/2011 o 18:38

      zapomniałeś o górnikach, mundurowych i tym podobnych darmozjadach.

      • tak tak

        09/04/2011 o 12:48

        bo przecież 2500 dla mundurowego to ogromna pensja, za to idzie rodzinę wyżywić i normalnie żyć… darmozjadem to może jesteś Ty, oszukując ciągle skarbówkę na najmniejszych możliwych kwotach, a do tego nie masz szacunku dla pracy innych.

  31. krzeszowianka

    09/04/2011 o 10:34

    nie to,ze krytykuje- bo bedzie napewno ladniej niz bylo…ale naprawde za duzo betonu…znika zielen-czy na ulicy Parkowej nie mozna bylo zrobic pasa zieleni chociaz waskiego pomiedzy jezdnia a chodnikiem…trawka.zasadzic drzewko….naprawde chyba nie chodzi o betonowe miasto ????

  32. syf w Krzeszowicach

    09/04/2011 o 11:24

    jest. Krzeszowianko zapraszam na plac zabaw przy podstawówce. czy ktos widział tamtejszego gospodarza/. Przy okazaji zastanawia mnie dlaczego tak dziwnie wygląda to nowe boisko co na nim lodowisko było. górki i doliny. chyba coś nie spasowało? Ale czy to kogoś obchodzi

  33. A kiedy

    09/04/2011 o 13:50

    będzie pozimowe sprzątanie? Nie dość, że pół miasta rozwalone to jeszcze tam gdzie nie ma rujnacji syf jest nieprzeciętny, piachem po oczach siecze. Zarządzający czekają na wiosenne deszcze? Dopiero się porobi jak ten cały syf trafi do kratek kanalizacyjnych – ale kogo to obchodzi

    • jest na to sposób

      09/04/2011 o 20:08

      Burmistrz przyjmuje w każdy wtorek w godzinach od 14 do 16 zapraszamy!!!

  34. ?

    09/04/2011 o 20:57

    Trzeba interweniować u burmistrza aby ulice były posprzątane?? Jasne, przecież to jest jakaś fanaberia – sprzątania po zimie się zachciało! Pogięło Cię „a kiedy”

  35. krzeszowianka

    16/04/2011 o 19:18

    jak mozna bylo trawniki polkryc betonem !!! jak na ul.Parkowej ZOSTAW NAM TO ZIELONE KIEDYS MIASTO _PANIE BURMISTRZU !!!!/chyba zaluje oddanego kiedys glosu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  36. eee tam,

    16/04/2011 o 19:34

    to już niemodne. a pan burmistrz i obyczajowo i przestrzennie wielkoświatowy 😀

  37. taki

    03/05/2011 o 19:57

    Uszkodzona rura to nie problem.. Ale to kto pracuje przy tej naszej „naprawie” Krzeszowic pozostawia juz wiele do życzenia…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę