Gospodarka

Gwiazdowski odpuścił. Garaże pozostaną

Trzynaście garaży wybudowanych dwa lata temu na ulicy Długiej bez uprawomocnionego pozwolenia na budowę pozostanie na miejscu. Wojewódzkie Inspektora Nadzoru Budowlanego uchylił decyzję powiatowego inspektora o wyburzeniu obiektów – pisze tygodnik Przełom.

Zespół garaży uzyskał prawomocne pozwolenie na budowę 3 stycznia 2010 roku. Dwa dni później na ulicy Długiej wyrosło trzynaście obiektów.

W takim przypadku prawo budowlane przewiduje legalizację inwestycji pod warunkiem, że zostanie sporządzona kompletna dokumentacja inwentaryzacyjno-projektowa, sporządzony dokument potwierdzający, że inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego gminy, a wszystkie te dokumenty dostarczone zostaną z odpowiednim wnioskiem do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który po ich zaakceptowaniu nakłada na inwestora obowiązek opłaty legalizacyjnej. Należność taka jest ściśle określona w prawie budowlanym. W tym przypadku wyniosła 375 tys. zł – tłumaczył w Głosie Krzeszowickim Powiatowy Inspektora Nadzory Budowlanego Władysław Gwiazdowski.

Ponieważ gmina Krzeszowice nie przesłała do PINB dokumentacji, ten wydał decyzje o wyburzeniu obiektów. Urzędnicy odwołali się od decyzji Gwiazdowskiego do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego,

który ostatecznie uchylił decyzję PINB i –  jak pisze tygodnik Przełom –  nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

źródło: Przełom 28/2011, Głos Krzeszowicki

21 komentarzy

21 Komentarzy

  1. i bardzo

    17/07/2011 o 23:44

    dobrze. teraz każdy wie, że może budować zanim dostanie pozwolenie, a jak się przyczepią – to do wojewódzkiego!

  2. pigal

    18/07/2011 o 06:11

    Wojewódzki Inspektor, tylko potwierdził, że biegający z aparatem ówczesny Pan Inspektor Gwiazdowski, znowu się pomylił.
    Prace przy budynku Vouxhall też wstrzymał, ale gmina powalczyła i musiał się wycofać.
    Okazało się wtedy, że też nie miał racji.
    🙂

  3. ktoś

    18/07/2011 o 09:55

    No to jeszcze bur-mistrz do parafii do spowiedzi i grzechy mu będą odpuszczone a długi zatrzymane.

  4. obserwator z boku

    18/07/2011 o 10:31

    To wcale nie oznacza, że Powiatowy Inspektor nie miał racji! To, że zareagował prawidłowo, bo tak mu nakazywało obowiązujące prawo, niektórzy uznali za pomyłkę. To smutne, że Wojewódzki Inspektor nie dopatrzył się łamania prawa. Jeszcze raz potwierdziła się sprawdzona maksyma, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    Pomyłką jest raczej to, kogo burmistrz zatrudnia u siebie do spraw inwestycyjnych. Niekompetencja wymieszana z nieuzasadnioną pewnością siebie, bezkarnością i brakiem odpowiedzialności urzędników daje właśnie takie efekty.

    • do obserwatora z boku

      18/07/2011 o 10:50

      Romans z podległą pracownicą też już daje efekty. Paniusi sie wydaje że tam rządzi – a prymityw, że hej!

    • mały

      18/07/2011 o 17:15

      To nie Wojewódzki ponownie rozpatrywał swoją zbyt pochopną decyzję tylko PINB.
      Wojewódzki dopatrzył się nieprawidłowości w działaniu PINB i nakazał mu powtórzenie procedury.
      A tu Inspektor Powiatowy nie miał dowodów, ani pojęcia o ich zbieraniu, bo jego przyboczny który prowadził sprawę garaży wyleciał z roboty.
      Dlatego ponowne rozpatrzenie uznano za budowę zgodną z prawem.
      Ot cała prawda.
      Gmina jeszcze powinna upomnieć się od PINB o odsetki za utracone korzyści na skutek niegodnych z prawem jego decyzji.
      A to przy nowej ustawie o odpowiedzialności urzędników, może szybko wysadzić Pana Władysława ze stołka…

      • i bardzo

        18/07/2011 o 19:59

        dobrze. bo rozumiem, że jak przyjdzie Panu Czesławowi płacić kary za drzewa, to też będzie MUSIAŁ zrezygnować ze stołka ;P w końcu to marnotrawstwo publicznych pieniędzy . czyż nie?????????

  5. Jerzy

    18/07/2011 o 11:10

    moim zdaniem powinno być tak: po uzupełnieniu dokumentów budowę garaży należało zalegalizować, ale kara powinna być karą.
    Zwykły śmiertelnik w ten sposób przez prawo byłby potraktowany. A tak, każdy widzi, że urzędowi i wyrywnym pracownikom daje się zielone światło do jego łamania.

  6. lokalny

    18/07/2011 o 11:49

    ludzie z tego co wiem to nikt nie powiedział że PINB się pomylił. sprawę przekazano do ponownego rozpatrzenia. sądzę że chodzi o to aby nie rozbierać tych garaży

  7. obserwator z boku

    18/07/2011 o 16:02

    A może właśnie dla dobrego przykładu – nakazać Gminie bezwarunkową rozbiórkę! Może wówczas zwykli ludzie mieliby respekt i szacunek dla prawa. A co do romansu z podległą pracownicą, na szczęście nie znam „paniusi”. Ale to chyba jedna z nielicznych specjalności tego pana, która mu wychodzi.

  8. Z

    18/07/2011 o 17:32

    wypowiedzi :małego: wynika, że poprawnej interpretacji prawa powinniśmy uczyć się od urzędników krzeszowickiego magistratu, śmiech na sali!!! Oni zamiast przestrzegać prawa, to czyhają, aż w komuś w nadzorującej jednostce podwinie się noga i będzie na kogo zrzucić winę.
    Niedoczekanie wasze nieudacznicy i bałaganiarze.

    • BO NIE MA

      18/07/2011 o 20:07

      lepszego, od Czesia małego !!!! 😛

  9. lokalny

    18/07/2011 o 18:13

    jeszcze taki się nie zatrudnił (czyt. zatrudniono) w UMiG co by wszystkim dogodził. Odkąd pamiętam ktokolwiek i jakiekolwiek decyzje by podejmował to zawsze będzie część mieszkańców malkontentów którym będzie źle.
    wobec moich spostrzeżeń proponuję zatrudnić wojsko na kilka dni aby zaorali całą część centrum Krzeszowic od ul. Grunwaldzkiej po Ćmany oraz od Czatkowic po stację PKP i posiali kukurydzę lub rzepak. może będą wszyscy zadowoleni bo i wrony będzie czym karmić i olej będzie z czego wytłoczyć

  10. pigal

    18/07/2011 o 21:17

    wyjątkowo zgadzam się z lokalnym 🙂

  11. miś&misia

    18/07/2011 o 21:38

    lokalny, po co ty się tak nakręcasz? Nie warto dla tych niedouczonych kierowników (szeregowcy są w porządku) bo jeszcze Ci jaka żyłka pęknie!

  12. pigal

    18/07/2011 o 21:50

    krzeszowiccy kierownicy może są niedouczeni, ale niektórzy się jeszcze uczą 🙂
    gorzej z tymi „douczonymi” wójkami dobra rada, też z tego forum – cofacie się, myśląc że idziecie do przodu – ot taka drobnostka …

    • ech, nie ma to

      18/07/2011 o 22:25

      jak douczony wÓjek pigal ;P

    • ale bredzisz

      18/07/2011 o 22:30

      niektórzy się jeszcze uczą. to ci się udało. nie ma to jak przyjąć ucznia na kierownika. już tak nas wykierują, że zakrętu nie złapiemy. a może ten olej lokalnego wlać w niektóre urzędnicze głowy ???

      • ?

        20/07/2011 o 09:01

        A który to kierownik się jeszcze uczy?

  13. mezzo

    21/07/2011 o 17:56

    Każdy normalny się uczy.
    Jak mówi mój dziadek ” człoiek całe życie się uczy i głupim umiera”.
    Coś w tym jest…

  14. Lira

    17/08/2011 o 14:21

    MaLy mala wiedza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę